Bieg Anioła

Okładka książki Bieg Anioła Dorota Wójcik
Okładka książki Bieg Anioła
Dorota Wójcik Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2021-06-22
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-22
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366332454
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Właśnie próbuje przebrnąć przez tą książkę, no ale nie mogę :( Zakupiłam ją na targach książki, zachęcona okładką oraz pozytywnymi opiniami. Ale no nie idzie, któryś miesiąc. Te infantylne imiona i nazwiska bohaterów... Ale to nic. Nie mogę znieść tych beznadziejnych, jak dla mnie wątków kryminalnych. Jak już jest rozdział z panem V. Aż nie chcę mi się go czytać. Spróbuje go ominąć iść, dalej. Jestem na 230 str. może potem będzie lepiej??

Właśnie próbuje przebrnąć przez tą książkę, no ale nie mogę :( Zakupiłam ją na targach książki, zachęcona okładką oraz pozytywnymi opiniami. Ale no nie idzie, któryś miesiąc. Te infantylne imiona i nazwiska bohaterów... Ale to nic. Nie mogę znieść tych beznadziejnych, jak dla mnie wątków kryminalnych. Jak już jest rozdział z panem V. Aż nie chcę mi się go czytać. Spróbuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Czy jedna -do tego nieudana - wizyta u lekarza może odmienić życie? Zdecydowanie tak. Zwykle podejrzewamy, że będą to zmiany na gorsze, bo przecież brak lekarstw i skierowań może być zabójcze. Może jednak być też pierwszym krokiem do tego, żeby nieco wcześniej wrócić z przychodni i uważniej obserwować las, a kiedy już się dobrze w niego wpatrzymy możemy dostrzec śmieci. A co, jeśli to, co dostrzeżemy to jednak nie śmieci tylko biały pies przyczepiony do drzewa łańcuchem? Co jeśli poczujemy odwagę, aby go uratować?
Kiedy wchodzimy do powieści Doroty Wójcik „Bieg Anioła” widzimy Gertrudę w gabinecie starszego lekarza słynącego z przysypiania w czasie pracy. Pacjenci są na niego skazani, bo nikt nie chce pracować w wiejskiej przychodni. Znany od lat lekarz jest ich deską ratunku i świetnym specjalistą. A to, że ma taką małą wadę jak bycie wielkim śpiochem? Trzeba mu wybaczyć i zastanawiać się, na kogo trafi owa przyjemność obserwowania śpiącego lekarza w kolejnym dniu. Tym razem przytrafiło się to Gertrudzie, która nie wie, co zrobić. W czasie wypisywanie recepty doktor przysypia. Bohaterka rozważa wszelkie za i przeciw budzeniu go. Wie, że nie ma to sensu, bo wówczas cała procedura badania, dopytywania i wypisywania zaczęłaby się od nowa, a ona dziś nie ma na to ochoty. Czas może i by zalazła, bo nigdzie jej się nie spieszy, ale poczuła zniecierpliwienie i straciła wszelką motywację do spędzenie kolejnych minut w gabinecie. Do tego musiałaby się odezwać, a od lat do nikogo nie mówi. Porozumiewa się pisząc, co chce na kartkach. Zamiast budzić lekarza sięga po czasopismo promujące zdrowy styl życia, przegląda go, znajduje artykuł, który ją zaintryguje i razem z gazetą opuszcza gabinet. Zawiedziona wraca do domu z poczuciem, że coś musi zmienić. Zwłaszcza, że właśnie jest po lekturze zachwalającej bieganie. Jednym z towarzyszy motywującym do takiej aktywności ma być pies. Skąd ona weźmie psa?- zastanawia się i jak za dotknięciem magicznej różdżki znajduje go w lesie przywiązanego do drzewa. Wycieńczonego czworonoga trzeba uwolnić i zawieź do weterynarza. Gertruda nie waha się ani chwili. Ma poczucie misji. W lecznicy dowiaduje się, że jedynym miejscem, w którym pies będzie miał szansę przeżyć jest jej dom. Podejmuje się wyzwania. Szybo odkrywa, że nowy przyjaciel wywraca jej życie do góry nogami i zmusza do przemeblowania przestrzeni, uporania się z lękami.
Poza Gertrudą poznajemy też innych bohaterów. Jej nowym sąsiadem zostaje Marek, inwalida wojenny z traumami po misji w Iraku oraz z poczuciem odrzucenia przez to, że jego młodszy brat okazał się niepełnosprawny i wymagający dużej ilości uwagi oraz terapii. Odrzucony przez rodziców szukał sensu życia w pracy w wojsku. Zamiast nabrać pewności siebie wychodzi z całej przygody pokiereszowany.
Pojawią się tu też przedstawiciele przestępczego światka. Jednym z nich jest Igor, lokalny gangster i dawny właściciel psa, który szybko przekona się, że życzliwość podwładnych jest bardzo ulotna. Czasami wystarczy jedna akcja, aby pozbawić kogoś bogactwa oraz wpływów. Zwłaszcza, kiedy podpadniemy komuś bardziej znaczącemu. Poznamy też jego podwładnego zwanego Łysą Pałą
W książce Doroty Wójcik nie zabraknie też przyglądania się innym osobom mieszkającym na prowincji. Ciekawą postacią okaże się też wójt wsi, w które dzieje się akcja. Jakby lokalnych atrakcji i zaskakujących osobowości było mało do parafii przyjeżdża nowy, młody ksiądz, mający zastąpić dotychczasowego proboszcza. Co czeka bohaterów? Z jakimi wyzwaniami będą musieli się zmierzyć? W jaki sposób ich drogi się skrzyżują i co z tego wyniosą? Przekonajcie się sami sięgając po książkę „Bieg Anioła”.
Dorota Wójcik zdecydowanie zabiera nas w świat komedii kryminalnej: ma być groźnie, a jest i groźnie i śmiesznie. Ludzie niby poważni, a robią wiele niepoważnych rzeczy podważających ich autorytet, o który tak pieczołowicie dbają. Szczególnie dotknie to sołtysa, którego bardzo zaboli utrata pozycji w społeczeństwie i z tego powodu obmyśli sprytny plan. Jak daleko będzie w stanie się posunąć, aby być najważniejszym we wsi?
Pisarka zabiera nas w świat pięknie przeplatających się losów ludzi, pokazuje jak niesamowicie ważni jesteśmy dla siebie, jak bardzo każdy na każdego wpływa. Uświadamia nam też, że trzeba ze sobą rozmawiać o emocjach, doświadczeniach. Mnie bardzo cieszy poruszenie tu problemu niepełnosprawności, walka o terapię, zatracenie się rodziców w takiej misji i brak czasu dla innych pociech. Do tego walka osób pracujących w ośrodkach, odbieranie dotacji przez lokalne władze i przez to zabieranie szansy na bezpieczne dzieciństwo, dostęp do terapii.
Przeplatanie różnych wątków toczących się wokół kilku osób sprawia, że dostajemy interesującą, wielowątkową opowieść z wartościowymi przesłaniami. Jednym z ważniejszych to pokazanie, że nawet najdrobniejsze rzeczy mogą sprawić, że nasze życie będzie wyglądało zupełnie inaczej niż dotychczas. Znajdziemy tu troszkę naiwną wiarę w to, że karma wraca. Pisarka uświadamia też czytelnikom jak niesamowicie trudna jest sytuacja osób zależnych od innych. I to nie tylko niepełnosprawnych, ale też tych, których społeczeństwo wyrzuciło poza margines społeczny, którzy nie widzieli dla siebie żadnych perspektyw i z powodu uwagi nieodpowiednich osób stają się złymi. Ta pomoc i uwaga potrzebna jest też w rodzinach, w których nadużywany jest alkohol. Dorota Wójcik uświadamia czytelnikom jak niesamowicie ważna jest uważność w kontakcie z innymi ludźmi. Dzięki temu możemy pomóc i uniknąć wielu kłopotów. Lekka lektura kryje w sobie solidną lekcję.
http://annasikorska.blogspot.com/2022/09/dorota-wojcik-bieg-anioa.html

Czy jedna -do tego nieudana - wizyta u lekarza może odmienić życie? Zdecydowanie tak. Zwykle podejrzewamy, że będą to zmiany na gorsze, bo przecież brak lekarstw i skierowań może być zabójcze. Może jednak być też pierwszym krokiem do tego, żeby nieco wcześniej wrócić z przychodni i uważniej obserwować las, a kiedy już się dobrze w niego wpatrzymy możemy dostrzec śmieci. A...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
103
34

Na półkach:

Książka trochę przegadana, autorka na siłę wzbogacała treść sztucznymi wstawkami stylistycznymi. Czyta sie lekko, ale równie lekko zapomina. Niby poruszone tzw. ważne tematy, ale tak jakoś po łebku. Naciągany wątek kryminalny sprawia wrażenie, że książka jest o wszystkim i o niczym.

Książka trochę przegadana, autorka na siłę wzbogacała treść sztucznymi wstawkami stylistycznymi. Czyta sie lekko, ale równie lekko zapomina. Niby poruszone tzw. ważne tematy, ale tak jakoś po łebku. Naciągany wątek kryminalny sprawia wrażenie, że książka jest o wszystkim i o niczym.

Pokaż mimo to

avatar
313
307

Na półkach: , , ,

!!!Recenzja!!!

Nowy przyjaciel w naszym życiu, może wywrócić je do góry nogami, oby to było w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czasem zmiana naszej codzienności, może przynieść szereg korzyści, dzięki którym już nigdy nie będziemy samotni i nieszczęśliwi. Jednakże często musi trochę czasu upłynąć zanim zrozumiemy, że te zmiany i nowe znajomości przyniosły nam więcej na plus, niż na minus.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Gertrudę, która w swojej wsi uznawana jest za wariatkę, a w dodatku wszyscy błędnie myślą, iż jest niemową, taki stan rzeczy bohaterce pasuje, gdyż nie musi z nikim wchodzić w zbędne dialogi. Pewnego dnia wracając swoim fiacikiem od lekarza dostrzegła w lesie przywiązanego łańcuchem do drzewa pieska. Ruszyła mu na ratunek, po czym zawiozła go do pani weterynarz. Okazało się, że to bulterier, który przeszedł piekło w postaci regularnego bicia i znęcania się nad nim w celu wytresowania go na rasowego psiego mordercę. Psiak okazał się łagodny, a z powodu przeszłości i braku miejsc w schroniskach Gertruda musiała się nim zająć. Wkrótce po tym nadała mu imię Anioł. Jego oprawca Igor, długo nie pomieszkał w bogactwie, gdyż jego pracownicy wrobili go w otrucie skażonym towarem kilkudziesięciu ludzi. Nowym sąsiadem bohaterki zostaje Marek, inwalida wojenny walczący niegdyś Iraku, którego niepełnosprawny brat mieszka w pobliskim ośrodku. Do wsi przybywa nowy ksiądz, co w niedługim czasie odmieni spokojne i nudne życie tutejszego sołtysa. Jak potoczą się losy Gertrudy oraz Anioła? Co z Markiem i jego bratem? Jaki chytry plan wykombinuje sołtys, by przywrócić sobie poważanie we wsi? Co dalej czeka bohaterów? O tym w książce „Bieg Anioła” autorstwa Doroty Wójcik.

Gatunek

Książka wyjątkowo mnie zaskoczyła, gdyż mamy tutaj do czynienia z miksem gatunków, ale wiodącym jest komedia. Dawno się tak nie śmiałem czytając jakąkolwiek książkę zwłaszcza, iż sytuacje przedstawione są jak najbardziej realne. Z drugiej strony mamy piękną przygodę wspaniałego psa, który pomimo przeciwności losu trafiał na ludzi mu życzliwych, chociażby pierwszym z nich był podwładny Igora, Łysa Pała, który nie wykonał wyroku zgładzenia czworonoga, a wręcz chciał się nim zaopiekować. Połączenie Anioła z Gertrudą zaowocowało przemianą jej osobowości na lepsze, co niewątpliwie wciąga czytelnika, gdyż każdy będzie ciekawy do czego to doprowadzi. Kolejnym gatunkiem, który tu się przewija jest kryminał, a dotyczy on sprawy zatrutych narkotyków oraz chęci zemsty Don Padre na Igorze za stracone pieniądze i przede wszystkim renomę. Uważam, że wyjątkowo autorce to niecodzienne połączenie różnych gatunków się udało. Otrzymujemy mega wartościową historię, która nas nie zanudzi, a mnogość wątków i komicznych sytuacji, tylko nadają jeszcze bardziej interesującego charakteru książce.

Ukryte przesłania

Pod płaszczykiem zmiksowanej komedii z obyczajówką, kryminałem i powieścią przygodową możemy doszukać się szeregu mądrych przesłań, które mają odzwierciedlenie w naszym życiu. Jednym z nich będzie pomoc skazanemu na pewną śmierć zwierzęciu przywiązanego do drzewa w lesie. Innym będzie trudna sytuacją inwalidów, a zwłaszcza tych wojennych pozostawionych samym sobie, którzy bez wsparcia kogokolwiek w pewnym momencie pomyślą o odebraniu sobie życia. W obu przypadkach powinniśmy reagować, a nie wykazywać się powszechną znieczulicą społeczną. Kolejnym ważnym elementem książki to są samotne niepełnosprawne dzieci skazane na brak wsparcia, jeżeli zabraknie oddanych im opiekunów oraz wsparcie dzieci z rodzin problemowych, którego przykładem jest Antek. Chłopiec ma tylko tatę alkoholika oraz dwóch oprawców z innej szkoły jeżdżących z nim jednym busem. Szczęśliwie sklepowa Kaśka, Gertruda oraz nauczyciel od w-fu pomagają chłopcu w codziennym dość przykrym życiu. Te i inne postępowania, zjawiska ukazane w książce skłaniają czytelnika do refleksji nad tym, czy aby na pewno choć w części tak postępuje.

Podsumowanie

Książkę pomimo dużych gabarytów czyta się z wielką przyjemnością, gdyż mnogość wątków sprawia, iż nie możemy oderwać się od tejże lektury. Styl pisarski autorki jest na wysokim poziomie, gdyż książka napisana jest w przystępnym języku z uwzględnianiem zwrotów pasujących do omawianych postaci oraz z brakiem cukierkowych sytuacji. W miejsce ich pojawiają się dość nieprzewidywalne, ale jak najbardziej realne zdarzenia, chociażby próba samobójcza Łysej Pały w postaci skoku z parteru lub śpiewy naćpanego Igora, który to ukrywał się przed tropiącą go policją. Okładka ukazuje wspomnianego bulteriera w iście anielskim przedstawieniu, co z pewnością zachęci niejednego czytelnika, by na książkę zerknąć. Gorąco polecam pozycję wszystkim czytelnikom pragnącym poznać niecodzienną i nieprzewidywalną historię różnych bohaterów, której łącznikiem jest sympatyczny piesek Anioł.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Dorocie Wójcik.

!!!Recenzja!!!

Nowy przyjaciel w naszym życiu, może wywrócić je do góry nogami, oby to było w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czasem zmiana naszej codzienności, może przynieść szereg korzyści, dzięki którym już nigdy nie będziemy samotni i nieszczęśliwi. Jednakże często musi trochę czasu upłynąć zanim zrozumiemy, że te zmiany i nowe znajomości przyniosły nam więcej na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1709
1708

Na półkach: ,

Słuchajcie, książkę czyta się jednym tchem. Opowieść całkowicie skradła mi serce. I choć główna bohaterka nie marzyła o przyjacielu w postaci czworonoga, to jednak wydaje mi się, że to był najlepszy zbieg okoliczności w jej życiu.
Gertruda jest samotniczką, której życie nie oszczędzało. Nieśmiała, udająca niemowę stronie od wszelkich kontaktów ludzkich. Kocha spokój i ciszę, bo tylko wtedy czuje się bezpiecznie. Nawet nie spodziewa się ile ludzi znajdzie się w jej otoczeniu dzięki czworonogowi.
Czym zatem jest Bieg Anioła? Kto w okrutny sposób chciał się pozbyć psa? Dlaczego ludzie wciąż zakłócają jej spokój, skoro nie zrobiła niczego złego? Czemu pobliskiemu sołtysowi tak zależy by się zemścić? Co wspólnego ma Igor z handlarzami narkotyków? Oj to tylko tyci zarys ogromu wydarzeń, które znajdziecie w tej książce.

Powiem wam, że jeśli już poszukujemy książki w której króluje miłość do czworonoga, wartka akcja i niesamowite poczucie humoru, to to wszystko tutaj znajdziecie. Chciałam zauważyć, że książka jest pisana stylem delikatnym, przepełnionym wszelkiego rodzaju uczuciami. Każdy z bohaterów odzwierciedla osobny charakter i słowność. Już kiedy tylko się pojawiają, czujemy specyficzną atmosferę strachu, arogantyzmu, niepokoju i czułości. Zupełnie jakby toczyli walkę dobra że złem, gdzie nie jest wiadome jak się dalej ich losy potoczą.
Historia jest spisana jakby z ukrycia. O wszystkim czytamy z niepokojem, ale czujemy się bezpiecznie. Uczucia bohaterów nam się udzielają i dzielą się na dobrych i złych. Rozdziały są krótkie z większym druczkiem, co sprawia, że książkę czyta się szybko. Przez nią się płynie, bo harmider, który ich otacza równie dobrze mógłby przydarzyć się nam. Sprawia, że pozycja nie prosi się o czytanie, tylko my szukamy możliwej sposobności by tylko móc ją doczytać.
Spodobał mi się sposób poprowadzenia historii, gdyż ona wręcz nakłania do czynienia dobra. Tutaj wyraźnie widać, które zachowanie jest złe i dlaczego nie powinno tak wyglądać. Jestem nią zachwycona i dlatego daję najwyższą punktację:-)

Słuchajcie, książkę czyta się jednym tchem. Opowieść całkowicie skradła mi serce. I choć główna bohaterka nie marzyła o przyjacielu w postaci czworonoga, to jednak wydaje mi się, że to był najlepszy zbieg okoliczności w jej życiu.
Gertruda jest samotniczką, której życie nie oszczędzało. Nieśmiała, udająca niemowę stronie od wszelkich kontaktów ludzkich. Kocha spokój i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
949

Na półkach:

Czasem na naszej drodze staje ktoś kto całkowicie zmienia jej bieg.
Myślicie, że to prawda? Zbieg okoliczności, przypadek?
"Tak niewiele trzeba, by człowiek poczuł się szczęśliwy, wystarczy kogoś kochać i być kochanym".

Poznajcie Gertrudę. Sympatyczną, ciepłą, miłą i wyjątkową kobietę w średnim wieku.
Chociaż życie jej nie oszczędzało i żyje sama to nie poddaje się. Każdego dnia radzi sobie z tym co wydarzyło się dawno temu i z czym przyszło jej żyć.
Chociaż stroni od ludzi i jest typem samotnika pewnego dnia los ma dla niej niespodziankę. W lesie znajduje przywiązanego psa, który zmienia jej życie diametralnie.
Co takiego zacznie dziać się w jej życiu?
Czy Gertruda znów będzie się uśmiechać?
O co chodzi z tytułowym biegiem anioła?

Autorka stworzyła świetne tło do całej powieści. Mamy wrednego sołtysa, świetnego księdza, do tego grona dołączy nawet kartel narkotykowy. Jest też Antek, który stracił matkę w wieku siedmiu lat, a ojciec kocha alkohol.
Co łączy naszych bohaterów?
Miejsce zamieszkania, wspólna sprawa, jeden cel, a może coś zupełnie innego?
Świetnie napisana powieść obyczajowa niczym "Ranczo" , "Plebania" a do tego "U Pana Boga za piecem" w jednym. Feria sytuacji i akcji pochłonęła mnie całkowicie.
Poruszone zostaje wiele ważnych dla każdego z nas kwestii. Bycia dobrym człowiekiem , wrażliwym, szczerym, widzącym krzywdę innych.
Postacie swietnie wykreowane. Gertrudę mamy ochotę przytulić, napić się z nią ciepłego kakao. Sołtysa wysłać na inną planetę, a księdza... No cóż istny skarb.
Pamiętajmy o psie, który gra tu znaczące skrzypce.
Bieg Anioła musi się odbyć...
Cudowna powieść, którą szczerze Wam polecam.

Czasem na naszej drodze staje ktoś kto całkowicie zmienia jej bieg.
Myślicie, że to prawda? Zbieg okoliczności, przypadek?
"Tak niewiele trzeba, by człowiek poczuł się szczęśliwy, wystarczy kogoś kochać i być kochanym".

Poznajcie Gertrudę. Sympatyczną, ciepłą, miłą i wyjątkową kobietę w średnim wieku.
Chociaż życie jej nie oszczędzało i żyje sama to nie poddaje się....

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
389

Na półkach:

Czasami trafiamy przypadkiem na książki inne niż dotychczas czytamy.. Nawet gdybyśmy, zobaczyli je w księgarni, bibliotece to byśmy sięgnęli po inną.. Wiecie Autor mało znany, nie ta okładka, gatunek taki jakiś dziwny, bo niby co w nim fajnego?
A jednak! Jednak czasami warto sięgnąć po coś innego niż zawsze, bo można się bardzo pozytywnie zaskoczyć!
Gertruda kobieta w średnim wieku, dojrzała, bardzo sympatyczna, spokojna nikomu nie przeszkadzająca, a jednak wiele w życiu przeszła. Czasami dobrych ludzi spotykają bardzo złe rzeczy, i pogodzenie się z tym zajmuje bardzo wiele lat, a wyjście z letargu zapewnione jest przez przypadek. Gertruda, żelyje samotnie, stroni od ludzi. Tak jest jej dobrze, aż do pewnego pięknego dnia gdy ratuje psa.. tego cudaka z okładki! Wtedy jej życie zmienia się całkowicie, tak że aż trudno w to uwierzyć, a w życiu Gertrudy pojawia się bardzo dużo osób.
Sołtys wsi, oj biedna wieś jeśli ma takiego sołtysa co tu dużo mówić, osoba egoistyczna i bardzo zadufana w sobie!
Jednak nowy ksiądz to dopiero petarda! Miło by było spotkać takiego, w prawdziwym życiu, z takim podejściem do życia i zapałem!
Gratuluję Autorce, przepięknie przekazała trudne emocje, łącząc je z niesamowitym poczuciem humoru! Dialogi, przemyślenia, to po prostu mistrzostwo świata, bawiłam się przy tej powieści wyśmienicie! Na pewno sięgnę po kolejne książki Autorki!

Czasami trafiamy przypadkiem na książki inne niż dotychczas czytamy.. Nawet gdybyśmy, zobaczyli je w księgarni, bibliotece to byśmy sięgnęli po inną.. Wiecie Autor mało znany, nie ta okładka, gatunek taki jakiś dziwny, bo niby co w nim fajnego?
A jednak! Jednak czasami warto sięgnąć po coś innego niż zawsze, bo można się bardzo pozytywnie zaskoczyć!
Gertruda kobieta w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
624

Na półkach: ,

Po pierwsze zachwyciła mnie prześliczna okładka książki, która aż prosi, by po nią sięgnąć.
Po drugie jestem pod ogromnym wrażeniem przeczytanej lektury. Nie znam wcześniejszych dzieł pisarki, ale po tej książce jestem pewna, że sięgnę po inne tytuły. Przypadł mi do gustu styl i lekkość jej pióra. Przyznam się, że spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a okazało się, iż ta powieść to prawdziwa petarda, która zaskakuje, odpręża ale i totalnie wzrusza. Nie obyło się od uronienia kilku łez. Ostatnio dosyć często mi się to zdarza.
Nie jest to zwykła historyjka, która tylko ma umilić nam czas. Jest to pełna ciepła i empatii opowieść z ważnym przekazem. Autorka chce nas uczulić byśmy byli zawsze pomocni, nie odwracali się plecami na krzywdę innych, byśmy mieli otwarte serca i obdarzali przyjaźnią tych, którzy na to zasługują. Postacie są wykreowani w genialny sposób, różnią się charakterem, temperamentem, wrażliwością i pojemnością serca.
Zapytacie co dzieje się w książce? Już wam odrobinę zdradzę. Gertruda jest samotną kobietą, która przez traumatyczne przejścia odcięła się od ludzi i świata. Przestała odzywać się i żyje na uboczu, przez co społeczeństwo zaczęło uważać ją za dziwoląga.
Pewnego dnia, widząc przywiązanego do drzewa psa, ratuje go i bierze do domu. Przez splot przedziwnych wydarzeń ten miły czworonóg zostaje u niej na dłużej i zmienia dotychczasowe nastawienie do życia.
Czy kobieta wyrwie się z tej samotnej egzystencji? Kim jest drużyna anioła i czym się zajmuje? Dlaczego sołtys jest rządny zemsty i co planuje? Kim jest Igor i dlaczego szuka go kartel narkotykowy?
Muszę przyznać, że lektura jest świetna i wciągnęła mnie bez reszty. To prawdziwa perełka wśród innych książek, która ogromnie mnie wzruszyła, ujęła mnie za serce i spowodowała, że zaczęłam zastanawiać się nad własnym postępowaniem. Gwarantuję wam kochani, że będziecie zachwyceni tą pozycją, cudownie spędzicie czas na czytaniu i nie poczujecie nudy nawet przez moment. Tej książki nie sposób zapomnieć, pozostanie w waszych głowach na bardzo długo. Jestem tego pewna dlatego polecam z całego serca. Koniecznie poznajcie „Bieg anioła”, nie pożałujecie!

Po pierwsze zachwyciła mnie prześliczna okładka książki, która aż prosi, by po nią sięgnąć.
Po drugie jestem pod ogromnym wrażeniem przeczytanej lektury. Nie znam wcześniejszych dzieł pisarki, ale po tej książce jestem pewna, że sięgnę po inne tytuły. Przypadł mi do gustu styl i lekkość jej pióra. Przyznam się, że spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a okazało się, iż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
136

Na półkach:

Nasuwa się jedno. DOBRO ZAWSZE WRACA.
Książkę czyta się szybko.
Nie bez powodu mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka.
Świetna książka.

Nasuwa się jedno. DOBRO ZAWSZE WRACA.
Książkę czyta się szybko.
Nie bez powodu mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka.
Świetna książka.

Pokaż mimo to

avatar
802
234

Na półkach:

Mimo trudnych tematów pełna ciepła i humoru. Takie książki sprawiają, że wierzę w drugiego człowieka.

Mimo trudnych tematów pełna ciepła i humoru. Takie książki sprawiają, że wierzę w drugiego człowieka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    9
  • 2021
    2
  • 2022
    2
  • 2023
    2
  • 52 książki (2021)
    1
  • Samodzielne
    1
  • WWW
    1
  • Może kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bieg Anioła


Podobne książki

Przeczytaj także