Fantastyka bliskiego zasięgu, typowy produkcyjniak z lat 50' gdzie fantazja na temat rozwoju technologii i idei komunistycznej mają doprowadzić do świetlanej przyszłości. Jedyna książka napisana przez Polaka w serii "Nauka Fantazja Przygoda". I to przez samego Przymanowskiego (wcześniej tłumaczył radziecki książki z tej serii). I chyba jedyna tak podlizująca się komunistycznej władzy. Co chwila aktywiści z ZMP, towarzysze, sekretarz Podstawowej Organizacji Partyjnej, bratnia pomoc ze Wschodu, ach jakim mistrzem jest ZSRR, jak to świetni działa komunizm a stalinowski plan przekształcania przyrody zamienia kraj w mlekiem i miodem płynący. Jestem odporny a nawet bawią mnie takie motywiksy ale... tutaj... do porzygu... bleee. Przymanowski to straszny stalinowski lizus. Za to - 1 gwiazdka.

Motywów fantastyczno-naukowych nie jest wiele, ot wideofon, cywilne pasażerskie odrzutowce krótkiego zasięgu, nowoczesny szybowiec, nowoczesna metoda wzmacniania drewna. Bliski zasięg (a przynajmniej w zamyśle).

No i nie może się obejść bez wrażych agentów, kapitalistycznych pachołków gotowych sprzedać swoją socjalistyczna ojczyznę (wiadomo komu i za co - chociaż dulara to ja bym nawet do ust nie wziął).

Literacko jest całkiem nieźle ale to jeszcze nie poziom "Ze 101 frontowych nocy" Czy "Czterech pancernych...".

Ciekawe, że wydanie tej książki zbiegł się w premiera filmu o bardzo podobnej tematyce "Pierwszy start" (ze Stanisławem Mikulskim w jednej z głównych ról). Przypadek? Nie sądzę.

Książka tylko dla zatwardziałych archiwariuszy i archeologów sf.

Fantastyka bliskiego zasięgu, typowy produkcyjniak z lat 50' gdzie fantazja na temat rozwoju technologii i idei komunistycznej mają doprowadzić do świetlanej przyszłości. Jedyna książka napisana przez Polaka w serii "Nauka Fantazja Przygoda". I to przez samego Przymanowskiego (wcześniej tłumaczył radziecki książki z tej serii). I chyba jedyna tak podlizująca się...