Barwy Mazur

Jest to kontynuacja ,,Zapachu Mazur". Tak jak w pierwszym tomie znajdziemy tutaj dwie linie fabularne. Z jednej strony mamy czasy współczesne, z drugiej zaś pojawiają się liczne restrospekcje. Bardzo spodobało mi się rozdzielenie tych dwóch lini osobnymi rozdziałami. Dzięki temu łatwiej się w książce odnaleźć. W ,,Barwach Mazur" przybywa bohaterów, których losy poznajemy. Dochodzi do rozwikłania części tajemnic. Ta powieść, a szczególnie zamieszczone retrospekcje, to istna bomba emocjonalna. Momentami wzrusza, innym razem wywołuje zdenerwowanie i oburzenie, by po chwili spowodować uśmiech. Autorka idealnie oddała powojenny klimat i relacje społeczne. Bohaterowie wykreowani zostali niezwykle realistycznie, co podkreślałam przy recenzji poprzedniego tomu. Dzięki temu lepiej możemy wczuć się w fabułę. Choć bardziej podobały mi się fragmenty, gdzie narrator cofa się w czasie, to te nawiązujące do współczesności także zostały bardzo dobrze napisane. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to wątek romantyczny, czegoś mi w nim brakuje, mam wrażenie, że jego potencjał nie do końca został wykorzystany. Jest poprawny, ale wierzę, że z niego można coś jeszcze wykrzesać. Pewna jestem tego, że sięgnę po kolejny tom tej niezwykłej historii. Już nie mogę się doczekać, aż ukaże się on na papierze. Zdecydowanie warto zapoznać się z tą książką. Szczególnie polecam ją osobom, którę lubią wątek historyczny umieszczony w fabule. 

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Za egzemplarz dziękuję @waspos.

@zaczytana_lady_czekolada

Jest to kontynuacja ,,Zapachu Mazur". Tak jak w pierwszym tomie znajdziemy tutaj dwie linie fabularne. Z jednej strony mamy czasy współczesne, z drugiej zaś pojawiają się liczne restrospekcje. Bardzo spodobało mi się rozdzielenie tych dwóch lini osobnymi rozdziałami. Dzięki temu łatwiej się w książce odnaleźć. W ,,Barwach Mazur" przybywa bohaterów, których losy poznajemy....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

"Powtarzała, że jesień sprzyja przemijaniu. Tak jak umiera przyroda, opadają liście z drzew, świat robi się szary i ubogi w radość, tak starzy ludzie odchodzą. Mówiła też, że jak wieje wiatr, to zawsze przywieje coś niedobrego, jakieś zmiany.”

Druga część serii Zapach Mazur. Jest to kontynuacja historii Trudy, Elzy, Julki i Krzysztofa których poznaliśmy w pierwszej części. Posiada wiele odwołań do poprzedniej części, więc polecam zacząć od pierwszej.

Autorka pokazała tutaj kilka perspektyw a każdy z bohaterów jest świetnie wykreowany i ma inny charakter. Ta część zawiera o wiele więcej wspomnień historycznych niż poprzednia. Poznajemy tutaj młodzieńcze życie Trudy, Elzy i Anny. Opowiadają o swoich uczuciach, smutku i strachu. Wspomnienia żyją w nich cały czas tak samo jak kiedyś.

Obie książki przybliżają nam czas wojny. Mimo, że jest to fikcja literacka to wydarzenia są przestawione w bardzo realny sposób. Historie opowiadane przez bohaterów są bardzo wzruszające i pewnie nie jedna wrażliwa osóbka uroni łzę. Bardzo podoba mi się połączenie świata współczesnego że wspomnieniami.

Książka fajna na kilka wieczorów, ze względu na liczność opisów i monotonność nie dałam rady zbyt szybko tego przeczytać aczkolwiek historia bardzo fajna i jak najbardziej polecam.

"Powtarzała, że jesień sprzyja przemijaniu. Tak jak umiera przyroda, opadają liście z drzew, świat robi się szary i ubogi w radość, tak starzy ludzie odchodzą. Mówiła też, że jak wieje wiatr, to zawsze przywieje coś niedobrego, jakieś zmiany.”

Druga część serii Zapach Mazur. Jest to kontynuacja historii Trudy, Elzy, Julki i Krzysztofa których poznaliśmy w pierwszej części....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/04/60-21-barwy-mazur-malgorzata-manelska/
Z całego serca polecam wam serię Zapach Mazur. Koniecznie zacznijcie czytać od pierwszego tomu, ponieważ w “Barwach Mazur” jest wiele odwołań do “Zapachu Mazur”. Dajcie się porwać niezwykle ciekawej historii mieszkańców Barwin, którzy dostarczą wam wielu emocji. Sprawdźcie jak potężna może być miłość i jak niszczycielską moc ma nienawiść oraz zazdrość. Zmierzcie się z niełatwym uczuciem jakim jest wybaczenie. Skomplikowane relacje rodzinne, liczne nieporozumienia, które rozdzielą rodzinę na wiele lat, pokażą że nie ma idealnych rodzin. Każda rodzina ma swoje dobre i złe strony, bo tworzą je ludzie, którzy z różnych względów podejmują takie a nie inne decyzje.

Jak już pisałam na wstępie żałuję tylko jednego, że już przeczytałam “Barwy Mazur”. Na szczęście jeszcze w tym roku ma się ukazać trzeci tom “Dotyk Mazur”. Koniecznie muszę go mieć.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/04/60-21-barwy-mazur-malgorzata-manelska/
Z całego serca polecam wam serię Zapach Mazur. Koniecznie zacznijcie czytać od pierwszego tomu, ponieważ w “Barwach Mazur” jest wiele odwołań do “Zapachu Mazur”. Dajcie się porwać niezwykle ciekawej historii mieszkańców Barwin, którzy dostarczą wam wielu emocji. Sprawdźcie jak potężna może być...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Zakończenia działań wojennych to tylko wstęp do próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Okrucieństwo Sowietów, pośpieszna ucieczka Niemców a w samym środku dziejowej zawieruchy Oni,niezniszczalni.
Julka i Krzysztof wchodzą w nowe etapy swojej wspólnej drogi.
Ta książka podobnie jak poprzednia jest niezwykle trudną pod względem emocji. Sama autorka podkreśla, że to fikcja literacka oparta na historycznych wydarzeniach. Dziesiątki lat po wojnie pozostaje wiele zgadek,na które odpowiedzi znali lepiej bądź gorzej naoczni świadkowie traumatycznych wydarzeń.
Ponownie czytając pojawiały się łzy współczucia, bezsilność i niewypowiedziana chęć podania pomocnej dłoni.
Po takiej lekturze każdy zatrzyma się na moment i podziekuje za to,że tamte czasy zna jedynie z lekcji historii bądź opowiadań dziadków.
Pamietajmy,że gdzieś na świecie nadal toczą się walki,gdzie cierpią głównie cywile za chore ambicje ludzi maluczkich...

Zakończenia działań wojennych to tylko wstęp do próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Okrucieństwo Sowietów, pośpieszna ucieczka Niemców a w samym środku dziejowej zawieruchy Oni,niezniszczalni.
Julka i Krzysztof wchodzą w nowe etapy swojej wspólnej drogi.
Ta książka podobnie jak poprzednia jest niezwykle trudną pod względem emocji. Sama autorka podkreśla, że to...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

‼️RECENZJA PATRONACKA‼️

Tytuł: Zapach Mazur, Barwy Mazur
Autor: Małgorzata Manelska
Wydawnictwo: WasPos

Ogromnie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość objęcia patronatem książkek „Zapach mazur” i "Barwy Mazur"

„Zapach Mazur” to książka opisująca losy Julii, kobiety dojrzałej i bardzo mocno doświadczonej przez życie. Julia jest sama, ponieważ rozwiodła się z mężem, jej syn zamieszkał z ojcem w Holandii. Monotonne życie kobiety zmienia się w momencie, kiedy otrzymuje list z opieki społeczne, w którym jest proszona o opiekę nad starszą kobietą. Julia wacha się nie wie, co ma zrobić, ponieważ okazuje się, że kobieta jest babcią jej byłego męża. Julia po kilku dniach przemyśleń decyduje się pomóc schorowanej i samotnej kobiecie.
Co zmieni się w życiu Julii?
Czy kobieta jest gotowa na zmiany?

Książka jest dopracowana w każdym szczególe. Autorka przemyślała cała historię. Pomimo trudnych tematów, które autorka porusza w książce czyta się ją bardzo szybko. Piękna i poruszająca historia o tym, co w życiu jest najważniejsze.

„Barwy Mazur” to kontynuacja, czyli drugi tom „Zapach Mazur”. Książka opisuje dalsze losy Julii, Trudy, Krzysztofa, Anny i Wernera. Losy bohaterów się troszkę pokomplikowały a można powiedzieć, że nawet bardzo.
Co wydarzy się w ich życiu?
Kim jest Agata? I jakie ma zamiary?
Czy Julia ponownie będzie miała złamane serce?

Jak zawsze w książce nie zabraknie emocji? Autorka potrafi trzymać w napięciu. Czytając książę wszystko wydaje się takie realistyczne. Jak zawsze się nie zawiodłam i lektura została pochłonięta? Czytało się lekko i płynie. Z każdym kolejnym rozdziałam chciało się więcej. Powiem szczerze jak nie lubię książek historycznych i zawsze byłam zmuszana do ich czytania. Tak tutaj byłam zaskoczona, że cała powieść mnie tak wciągnęła. Czasami warto sięgnąć po takie książki, ponieważ literatura historyczna jest potrzebna. Polecam serdecznie sięgnąć po obie części książki.

Małgorzata Manelska - autorka książek
Wydawnictwo WasPos

‼️RECENZJA PATRONACKA‼️

Tytuł: Zapach Mazur, Barwy Mazur
Autor: Małgorzata Manelska
Wydawnictwo: WasPos

Ogromnie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość objęcia patronatem książkek „Zapach mazur” i "Barwy Mazur"

„Zapach Mazur” to książka opisująca losy Julii, kobiety dojrzałej i bardzo mocno doświadczonej przez życie. Julia jest sama, ponieważ rozwiodła się z mężem,...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Jestem zauroczona tymi książkami. I jak Wam wspominałam w tym roku ma pojawić się trzecią część. #dotykmazur
Na pewno nie przegapię takiej okazji, żeby ją przeczytać. Jak tylko będę coś wiedziała o premierze to dam znać.

W drugiej części poznajemy dalsze losy Julki, Krzysztofa, Artura, babci Trudzi i wielu innych głównych i mniej głównych 😄 bohaterów.
Każdy zasługuje na chwile uwagi ze względu na swoją historię.
W tej części jest opisana szerzej tajemnica skarbu z czasów drugiej wolny światowej. Dla mnie temat bomba 😀
Jak się potoczą dalsze losy Julki? Co jeszcze autorka przed nami ukrywa? Tu dowiadujemy się też więcej o rodzinie babci Trudzi. To ona opowiada Julce jak poznała męża, jak przeżyła wojnę. Ciężkie tematy, niekiedy smutne... ale warto poznać tą historię. Pamiętajcie, że koniec wojny nie dla wszystkich oznaczał dobre wieści. Teraz wkracza Armia Czerwona, a razem z nimi grabieże, morderstwa, gwałty. Jak to przeżyła rodzina Trudy?

Naprawdę zachęcam do przeczytania ❤ Dawno nie czytałam książki po której miałam aż takie przemyślenia.

Jestem zauroczona tymi książkami. I jak Wam wspominałam w tym roku ma pojawić się trzecią część. #dotykmazur
Na pewno nie przegapię takiej okazji, żeby ją przeczytać. Jak tylko będę coś wiedziała o premierze to dam znać.

W drugiej części poznajemy dalsze losy Julki, Krzysztofa, Artura, babci Trudzi i wielu innych głównych i mniej głównych 😄 bohaterów.
Każdy zasługuje na...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Barwy Mazur autorki Małgorzaty Manelskiej.

To kontynuacja losów bohaterów książki „Zapach Mazur” Julianny, Trudy i Elzy.
W tej części jesteśmy świadkami tego jak układa sobie życie Julka po przeprowadzce. Nowa miłość, miejsce, w którym w końcu odnalazła spokój.
Nie może nadziwić się, że nigdy i nigdzie nie spotkała tak cudownych ludzi jak na Mazurach. Mimo ciężkiej pracy, trudności w życiu i każdy ze swoją historią, prości nie nauczeni manier, ale szczerzy i hojni. Na każdym kroku okazywali jej wiele serca.

Do opowieści babci Trudy w końcu dołącza jej siostra Anna oraz Elza, które opisują swoje wspomnienia z czasów wojny. To co każda z nich przeżyła w tamtym czasie, ucieczka przed wojenną zawieruchą. Strach, upokorzenia i krzywda ludzka, każdy zaznał to na własnej skórze.
Ciężko było czytać o życiu w tamtych czasach zaraz nachodziły mnie myśli czy i ja nie mam kogoś w rodzinie kto przeżył tą straszną wojnę.

Książka bardzo przypadła mi do gustu, nie mogłam się od niej oderwać. Te wszystkie opisywane wspomnienia łączyły się z życiem dotychczasowym każdej z bohaterek.
Strach, niemoc, aż w końcu nadzieja, miłość, ale i nawet śmierć. Tajemnice, które z każdą następną opowieścią wychodzą na jaw.

Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać i zrecenzować kolejną część tej opowieści jestem bardzo ciekawa jak zakończą się losy bohaterów z Mazur ❤️❤️.

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Barwy Mazur autorki Małgorzaty Manelskiej.

To kontynuacja losów bohaterów książki „Zapach Mazur” Julianny, Trudy i Elzy.
W tej części jesteśmy świadkami tego jak układa sobie życie Julka po przeprowadzce. Nowa miłość, miejsce, w którym w końcu odnalazła spokój.
Nie może nadziwić się, że nigdy i nigdzie nie spotkała tak cudownych...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kontynuacja losów bohaterów "Zapach Mazur". Ta druga część jest piękna. Bohaterów tylko można pokochać. Autorka stworzyła coś pięknego i wartościowego .Ta opieka nad starszymi ludźmi, jest ważna. Często o tym zapominamy. A oni pragną bliskości i zrozumienia innych. Julka przyszywana wnuczka układa sobie życie w Barwinach... W tej części poznajemy dalsze losy Julki, Trudy jest też Krzysztof i Anna. Ta książka to piękna podróż, cofamy się do czasów powojennych. Te czasy były bardzo niepewne. Opowieść opowiada o przymusowych przesiedleniach ludności niemieckiej z terenów zajmowanych przez Armię czerwoną. Młodość Trudy i Elizy. Są to smutne przeżycia. Zbrodnia... Pięknie to opowiedziane przez obie starsze panie. Ta cześć toczy się nadal na Mazurach. Julka też pomaga pokłóconym sąsiadom. Piękna miłość, przyjaźń opisana przez autorkę .Truda i Eliza, obie staruszki dobrze się czyją w swoim towarzystwie. Są dla siebie wsparciem. Piękna historia wojenna seniorów. Duża dawka historii i wydarzeń. Piękne wspomnienia. Czas obecny i przeszłość. Wstrząsające przeżycia ale i też te radosne. Sami bohaterowie świetnie wykreowani. Interesująca fabuła. Książka wciąga jest to lekka opowieść mimo wątku historycznego. Czyta się wspaniale z ciekawością i zachłannością. Każdy bohater inny. Mimo, że czas gna do przodu oni pamiętają, te wspomnienia żyją w nich, są w ich sercach na zawsze. O tych przeżyciach nie da się zapomnieć. Rok 1945 dla mieszkańców Prus Wschodnich wcale nie oznacza końca wojny. Pragną przeżyć i muszą nauczyć się żyć na nowo. Jestem zachwycona książka ta historia skradła moje serce. Czyta się świetnie. Jak dla mnie książka którą warto przeczytać.

Kontynuacja losów bohaterów "Zapach Mazur". Ta druga część jest piękna. Bohaterów tylko można pokochać. Autorka stworzyła coś pięknego i wartościowego .Ta opieka nad starszymi ludźmi, jest ważna. Często o tym zapominamy. A oni pragną bliskości i zrozumienia innych. Julka przyszywana wnuczka układa sobie życie w Barwinach... W tej części poznajemy dalsze losy Julki, Trudy...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kontynuacja "Zapach Mazur" bardzo przypadła mi do gustu. Tom I nie był zły ale to Barwy Mazur mnie zauroczyły. W książce mamy więcej rozdziałów poświęconych wydarzeniem historycznym. Przeplatane teraźniejszością tworzą spójną całość.
Książka dużo bardziej wciąga i wzbudza więcej emocji. Poznajemy historie nie tylko z perspektywy Trudy, jak to było w pierwszej części, ale także jej siostry Anny i przyjaciółki Elzy. Mamy także wile pobocznych bohaterów. Każda z historii jest smutna i zarazem trudna do zrozumienia, że takie sytuacje miały miejsce. Tom pierwszy dotyczył głównie Julki jej początków przyjaźni z Trudą. Tom drugi w większej części poświęcony jest aspektom z przeszłości. Książkę czyta się z wypiekami na twarzy.

Każdy rozdział trzymał w napięciu. Przedzielenie jednej historii drugą budowało napięcie i wzmagało apetyt, by przeczytać dalej. Tym razem historia Julki i Krzyśka i teraźniejszość była tłem da wydarzeń z przeszłości. Nie tylko z czasów wojny, ale i tych dotyczących wydarzeń niedalekich. W Barwach czujemy także klimat nie tylko dawnych ale i obecnych czasów, w jakich obsadzeni są bohaterowie. Język powieści prosty, czyta się ja szybko i przyjemnie.

Bohaterowie są wyraziści. Ich losy zapadają w pamięć. Trochę zabrakło mi opisów samych Mazur ale to malutki minusik.

Gorąco polecam obie książki i czekam na tom III. Mam nadzieje, że nie będziemy na niego czekać za długo.

Kontynuacja "Zapach Mazur" bardzo przypadła mi do gustu. Tom I nie był zły ale to Barwy Mazur mnie zauroczyły. W książce mamy więcej rozdziałów poświęconych wydarzeniem historycznym. Przeplatane teraźniejszością tworzą spójną całość.
Książka dużo bardziej wciąga i wzbudza więcej emocji. Poznajemy historie nie tylko z perspektywy Trudy, jak to było w pierwszej części, ale...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kontynuacja "Zapachu Mazur" już za mną. Tak dużo chciałabym o niej napisać, ale wielowątkowość zmusza mnie do przedstawienia jedynie myśleniowego skrótu. Po raz kolejny poznajemy historię wojenną seniorów, którzy są bohaterami książki. Jest to oczywiście literacka fikcja, ale przedstawiona bardzo realnie.

Druga część urzekła mnie przede wszystkim dbałością o starszych ludzi. Często pozostawieni sami sobie, osamotnieni, nie proszą o pomoc, a każdy z nich w rzeczywistości potrzebuje towarzystwa innych, kogoś kto będzie wypełniał ich smutne starcze życie. Bardzo polubiłam bohaterów, szczególnie Julkę, która zbliża do siebie zwaśnione sąsiedztwo. Wiele w tej pozycji o miłości, przyjaźni, cierpieniu. Emocje są odczuwalne.

Taką wisienką na torcie, której się nie spodziewałam, był wspomniany przez autorkę zespół Hunter. Słuchałam go jako nastolatka całymi dniami. Nie wiedziałam, że pochodzi ze Szczytna, co było miłym zaskoczeniem, a wykonany przez nich utwór "Kiedy umieram" fantastycznie wpisuje się w hitlerowską wojnę i choć minęło tyle lat, pamiętam go do dziś.

W ogólnym rozrachunku nadal uważam, że warsztat autorki wymaga trochę pracy, ale sama fabuła książki jak najbardziej mi się podoba. Z ogromną chęcią sięgnę po kolejną część. Dodam jeszcze, że jest to historia Niemców, którzy podczas wojny zamieszkiwali region Szczytna, a po wojnie byli norytorycznie prześladowani przez Polaków. Fikcja, czy nie z innych źródeł historycznych doskonale wiemy, że tak się działo, choć ani się temu nie dziwię ani nikogo za to nie winię. Osobiście polecam tą serię i dziękuję @waspos za egzemplarz.

Kontynuacja "Zapachu Mazur" już za mną. Tak dużo chciałabym o niej napisać, ale wielowątkowość zmusza mnie do przedstawienia jedynie myśleniowego skrótu. Po raz kolejny poznajemy historię wojenną seniorów, którzy są bohaterami książki. Jest to oczywiście literacka fikcja, ale przedstawiona bardzo realnie.

Druga część urzekła mnie przede wszystkim dbałością o starszych...

więcej

mniej

Pokaż mimo to