rozwińzwiń

Srebrny węzełek

Okładka książki Srebrny węzełek Małgorzata Manelska
Okładka książki Srebrny węzełek
Małgorzata Manelska Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos literatura obyczajowa, romans
271 str. 4 godz. 31 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2022-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-20
Liczba stron:
271
Czas czytania
4 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382901559
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
152
151

Na półkach:

To już kolejna z książek autorki, którą miałam okazję przeczytać dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". Tym razem akcja powieści rozgrywa się w pięknym zimowym klimacie. Ta historia zaczyna się pewnego grudniowego wieczora, kiedy starsza Pani Rozalia znajduje pod drzwiami swojego mieszkania paczkę owinięta srebrną kokardką. Paczka ta świeci żółtym blaskiem i posiada tajemniczą moc, dzięki której odmieni się los innych ludzi. Książka dostarcza nam dużo wzruszeń szczególnie gdy czytamy o dzieciach z domu dziecka tęskniących za rodzicami, którzy nie nadają się do tej roli, czy o parach które walczą z niepłodnością a marzą o dziecku. Jest tu również ukazany problem samotności starszych osób. Autorka przekazuje nam na kartach powieści refleksję, że nie tylko pieniądze i kariera są w życiu najważniejsze, że powinniśmy zwolnić i dotrzeć w codziennym życiu drugiego człowieka. Polecam i gorąco zachęcam do przeczytania tej pięknej historii.

To już kolejna z książek autorki, którą miałam okazję przeczytać dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". Tym razem akcja powieści rozgrywa się w pięknym zimowym klimacie. Ta historia zaczyna się pewnego grudniowego wieczora, kiedy starsza Pani Rozalia znajduje pod drzwiami swojego mieszkania paczkę owinięta srebrną kokardką. Paczka ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
165

Na półkach:

Dzieci są z nieba, to błogosławieństwo które czyni życie każdego szczęśliwego małżeństwa pełniejszym. Nie ma znaczenia czy dziecko jest biologiczne, czy adoptowane, ważne żeby było kochane.
W powieści "Srebrny węzełek" wracając do domu starsza kobieta Rozalia Wójcik znajduje na klatce schodowej zawiniątko, które jaśnieje cudownym blaskiem. Że zdumieniem odkrywa, że mieści ono maleńkie dziecko. Kobieta jest emerytką, ale dorabia sobie handlując domowymi przetworami na pobliskim bazarku. Zglasza sprawę niezwłocznie do odpowiedniego organu, po czym znaleziona dziecina trafia do rodziny zastępczej, która pod swoją opieką ma już kilkoro dzieciaków. Od tego momentu nic już nie jest zwyczajne, a zbliżający się świąteczny czas tylko potęguje ciepłe odruchy ludzkie i powoduje że nawet największe urwisy stają się bardziej rozważne i mniej psocą. No, chyba że tego wymaga dobro sprawy 🙂
Serdecznie polecam tę niebywale ciekawą, świąteczną powieść w której cuda stają się prawdą, a Mikołaj naprawdę istnieje.
Polecam tę powieść która skłania do refleksji czy każda kobieta wydając na świat dziecko zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, która na nią spada i w pełni zasługuje na to miano. I wreszcie, czy mając naprawdę zapał i chęć by się poświęcić dla obcego dziecka można stać się dla niego najlepszą "mamą" pod słońcem. Ciekawa, mądra i pełna niespodzianek, ciepła opowieść o radości, szczęściu i ogromnym prezencie od losu jakim są dzieci. Polecam z całego serca! MEGA! 😏

Dzieci są z nieba, to błogosławieństwo które czyni życie każdego szczęśliwego małżeństwa pełniejszym. Nie ma znaczenia czy dziecko jest biologiczne, czy adoptowane, ważne żeby było kochane.
W powieści "Srebrny węzełek" wracając do domu starsza kobieta Rozalia Wójcik znajduje na klatce schodowej zawiniątko, które jaśnieje cudownym blaskiem. Że zdumieniem odkrywa, że mieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
357

Na półkach:

"Wicek, myślałam, że umrę, jak zobaczyłam ten węzełek na podłodze! W niedzielę była pełnia, księżyc tak jasno świecił (...),że w pierwszej chwili pomyślałam, że dzieje się cud..."

Ach! Co to za klimatyczna historia, w sam raz na świąteczny czas. Czytałam ją z prawdziwą przyjemnością i taką błogością w sercu. Gdy za oknem pogoda stroiła sobie żarty, "Srebrny węzełek" okazał się bezpieczną przystanią, która roztoczyła przede mną iście bożonarodzeniową scenerię. I nie chodzi tu tylko o warunki atmosferyczne, ale przede wszystkim o ciepło wylewające się z kart książki i wpływające prosto do spragnionego magii serca. Żal było mi rozstawać się z tymi bohaterami, po prostu żal...

Akcja zimowej powieści Małgorzaty Manelskiej toczy się wokół tytułowego srebrnego węzełka, tajemniczego pakunku znalezionego przez wiekową już Rozalię. Wydarzenie to pociąga za sobą liczne zmiany i to nie tylko te widoczne gołym okiem, ale przede wszystkim duchowe przeobrażenia, dokonujące się na naszych oczach. Czasem gubimy się w naszym życiu i nie potrafimy odnaleźć właściwej drogi. Potrzeba bodźca, który pchnie nas w odpowiednim kierunku, zwróci uwagę na nieistotny dla nas do tej pory szczegół. Tak było i tym razem. Z pozoru nieprzyjemne zdarzenie dało w efekcie ciąg miłych wypadków, które zaowocowały prawdziwym szczęściem i spełnieniem.

Choć "Srebrny węzełek" ma pozytywny wydźwięk, nie brak tu też pełnych wzruszenia scen. Autorka nie unika trudnych tematów, wręcz przeciwnie, otwarcie pisze o porzucaniu dzieci i konsekwencjach tego czynu. Przywołuje problem pijaństwa rodziców skutkujący brakiem odpowiedzialności za małe istoty wymagające opieki i troski. Zwraca uwagę na tęskniące serca porzuconego potomstwa, które gotowe jest o wszystkim zapomnieć w zamian za odrobinę zainteresowania. Przeraziło mnie to, ta przeogromna potrzeba dzieci bycia zaakceptowanym j przynależnym do kogoś.

Tematy te, choć smutne, wcale nie pogłębiają ciężaru tej historii. Owszem, zwracają uwagę na pewne istotne kwestie, jednak bardzo szybko do głosu dochodzą pozytywne wibracje. Duże znaczenie ma tutaj dwójka bohaterów: Wincenty i Rozalia (określana przez lokalną społeczność mianem "ojca Mateusza w spódnicy"),którzy umiejętnie rozładowują nagromadzone na kartach książki napięcie. Nie bez znaczenia są tu również krótkie opisy nadchodzących wydarzeń na początku każdego rozdziału, utrzymane w żartobliwym tonie. Dzięki tego typu zabiegom autorce udało się przemycić do książki wiele ważnych treści, przy jednoczesnym zachowaniu lekkości lektury.

Zaczynając książkę miałam pewne obawy, że będzie ona zwykła, taka powszednia. Bałam się, że nie poruszy mojego serca jak poprzednie tytuły tej autorki. W sumie to nawet nie jestem w stanie stwierdzić z czego ten lęk wynikał. Wiem jedynie, że był całkowicie bezpodstawny, gdyż "Srebrny węzełek" bezapelacyjnie zdobył moje serce i z ogromną przyjemnością będę go polecać wszystkim miłośnikom wzruszających historii.

Moja ocena 9/10.

"Wicek, myślałam, że umrę, jak zobaczyłam ten węzełek na podłodze! W niedzielę była pełnia, księżyc tak jasno świecił (...),że w pierwszej chwili pomyślałam, że dzieje się cud..."

Ach! Co to za klimatyczna historia, w sam raz na świąteczny czas. Czytałam ją z prawdziwą przyjemnością i taką błogością w sercu. Gdy za oknem pogoda stroiła sobie żarty, "Srebrny węzełek"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
12

Na półkach:

Czasem trzeba zwolnić i spróbować dostrzec te rzeczy, które są w życiu najważniejsze, a często umykają nam w pędzie życia. Polecam tę książkę.

Czasem trzeba zwolnić i spróbować dostrzec te rzeczy, które są w życiu najważniejsze, a często umykają nam w pędzie życia. Polecam tę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
78
56

Na półkach:

Cóż ja mogę napisać. Tę książkę czyta się znakomicie. Bawi i wzrusza do łez. Porusza ważne temat y takie jak trudne dzieciństwo, bezdzietność i samotność, lecz czytając o nich będziecie się szeroko uśmiechać. Bohaterów pokochałam od pierwszego zdania i gwarantuję Wam, że z Wami będzie tak samo. Nie zwlekajcie, czytajcie!

Cóż ja mogę napisać. Tę książkę czyta się znakomicie. Bawi i wzrusza do łez. Porusza ważne temat y takie jak trudne dzieciństwo, bezdzietność i samotność, lecz czytając o nich będziecie się szeroko uśmiechać. Bohaterów pokochałam od pierwszego zdania i gwarantuję Wam, że z Wami będzie tak samo. Nie zwlekajcie, czytajcie!

Pokaż mimo to

avatar
355
203

Na półkach: ,

Przedświąteczny magiczny czas, w którym cuda się zdarzają a miłość pokonuje smutek, tęsknotę i żal. To czas oczekiwania na zmiany, a nadzieja puka do drzwi.
Małe mazurskie miasteczko, gdzie każdy się zna i szanuje. Właśnie na rynku zrobiono lodowisko dla wszystkich mieszkańców ale najbardziej z atrakcji cieszą się oczywiście dzieci. Obok lodowiska swoje stragany ma para staruszków Rozalia i Vincent. Ona sprzedaje pyszne maślane ciasteczka, kakao, rękawiczki, które sama robi. On handluje kozimi serami. Niby się nie lubią, pouczają się wzajemnie, przekomarzają ale to tylko pozory.
Ania i Paweł Nowiccy oprócz swoich dwóch dorastających córek, mają jeszcze Jessicę, Kubę i Julka. Stworzyli dla nich rodzinę zastępczą. Jessica cały czas czeka na telefon od swojej biologicznej matki. Tęskni za nią, za jej dotykiem, uśmiechem, głosem. I w końcu się pojawia w dniu urodzin dziewczynki. Zabiera ją spod szkoły nikomu nic nie mówiąc nie licząc się z konsekwencjami. Bez Kuby i Julka tych sprytnych dziesięciolatków smutno by było w tym miasteczku. Zanim pomyślą to już zrobią, a pomysłów mają co niemiara.
Magdalena i Marcin Markowscy prowadzą biuro nieruchomości. Niczego im nie brakuje oprócz dziecka.
Losy tych sześciu osób połączy pewien srebrny węzełek, który znalazła Rozalia pewnego wieczoru na klatce schodowej bloku, w którym mieszka. W nim był noworodek – dziewczynka. Od tego momentu ich życie zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
W tej powieści mamy wszystko: miłość, opiekę, zrozumienie, bycie ze sobą a nie obok siebie, wzajemną pomoc w trudnych chwilach. Te rodziny nie tylko połączył magiczny czas świąt ale również dzieci. Spełniły się marzenia. Kiedy Magda i Marcin zobaczyli piękną, małą Helenkę już wiedzieli, że chcą zostać jej rodzicami. Zdali sobie sprawę jakie szczęście dają dzieci bez względu na to czy są biologiczne czy nie. Podjęli decyzję, że tak jak Ania i Paweł również stworzą dla nich dom. Przykro i żal serce ściska jak w pył obróciły się marzenia Jessici. Chciała spotkać mamę, porozmawiać z nią, przytulić się do niej. Niestety wyszło jak wyszło. Była z nią przez chwilę i na własne oczy musiała się przekonać dlaczego została odebrana swojej matce. Na szczęście zawsze są blisko jej opiekunowie, na których może liczyć.
A nasza para staruszków, no powiem szczerze Ci to dopiero w swoich pomysłach prześcignęli Kubę i Julka. Ale to wszystko w słusznej sprawie. Mogę tylko napisać, że stara miłość nie rdzewieje.
Piękna, magiczna historia. POLECAM!!!
Czytam dla przyjemności dziękuje za kolejny Book Tour.

Przedświąteczny magiczny czas, w którym cuda się zdarzają a miłość pokonuje smutek, tęsknotę i żal. To czas oczekiwania na zmiany, a nadzieja puka do drzwi.
Małe mazurskie miasteczko, gdzie każdy się zna i szanuje. Właśnie na rynku zrobiono lodowisko dla wszystkich mieszkańców ale najbardziej z atrakcji cieszą się oczywiście dzieci. Obok lodowiska swoje stragany ma para...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
29

Na półkach:

Jest to piękna pełna wzruszeń opowieść o miłości i przyjaźni.
W pewnym małym mazurskim miasteczku czas przedświąteczny dzieją się cuda.
Na rynku wśród straganów otwarte lodowisko dla wszystkich mieszkańców. Dwa stragany należą do Rozalii i Wincentego są to jedni z naszych bohaterów. Rozalia znajduje pod swoimi drzwiami srebrny węzełek który zmieni życie wielu ludzi w miasteczku. Węzełku starsza pani znajduje malutką dziecinkę ☺️
Ania Paweł mający swoje dwie córki są także rodzina zastępczą dla jednej dziewczynki i dwóch chłopców to kolejni bohaterzy książki.
Magdalena i Marcin to dobrze sytuowany małżeństwo mają tylko jeden problem nie mogą mieć dzieci to następnie bohaterowie opowieści.
Na nich wszystkich będzie miała wpływ malutka dziewczynka ze srebrnego węzełka.
Autorka połączyła wszystkich bohaterów ze sobą i stworzyła wzruszającą opowieść o dobrych ludziach którzy są wśród nas.
Pokazuje nam też jaką rolę w życiu porzuconych dzieci sprawują rodzice zastępczy.
Tą piękną świąteczną opowieść czytałam latem dzięki BT u czytam_dla_przyjemnosci.

Jest to piękna pełna wzruszeń opowieść o miłości i przyjaźni.
W pewnym małym mazurskim miasteczku czas przedświąteczny dzieją się cuda.
Na rynku wśród straganów otwarte lodowisko dla wszystkich mieszkańców. Dwa stragany należą do Rozalii i Wincentego są to jedni z naszych bohaterów. Rozalia znajduje pod swoimi drzwiami srebrny węzełek który zmieni życie wielu ludzi w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
121

Na półkach:

Książkę przeczytałam w ramach bookturu zorganizowanego przez blog Czytam dla przyjemności. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Książkę napisaną w klimacie świątecznym czytałam latem i było mi z tym całkiem fajnie. Święta Bożego Narodzenia i Wigilia to szczególny czas dla wielu,wielu ludzi. W tym czasie dzieją się cuda, a to co było niwmożliwe staje się możliwe. W małym miasteczku na Mazurach stoją kolorowe kamieniczki jak z bajki. Życie jego mieszkańców to jednak nie bajka. Poznajemy Annę i Pawła ,którzy mając swoje dwie córki wychowują jeszcze troje dzieci w rodzinie zastępczej- dziewczynkę i dwóch chłopców, a niebawe stają sią rodzicami dla malutkiej, porzuconej i chorej dziewczynki . Rozalię i Wincentego ,parę staruszków ,którzy handlują w rynku wyrobami własnej produkcji. I o tyle co Róża jest dobrą duszyczką miasteczka to Wincenty jest postrzegany jako skąpiec i gbur. Magdalenę i Marcina ,dobrze sytuowane małżeństwo, któe przeżywa swoją tragedię gdyż nie mogą mieć dzieci. Najwięcej dzieje się u Ani i Pawła gdyz dzieci wymagają opieki,troski i miłości. 11 letnia Jessica,która żyje nadzieją na odwiedziny swojej biologicznej mamy. Dwaj chłopcy Kuba i Julek jak przystało na 10-latków ciągle cos psocą i zawsze za ich sprawa coś się dzieje. Nie sposób ich jednak nie kochać. Bardzo ciekawą parę stanowią również Rozalia i Wincent- u nich też się dzieje! Zaczęło sie od znalezienia przez kobietę srebrnego węzełka zz niemowlakiem, aż do pomysłu rozdawania prezentów przez św. Mikołaja i jego pomocnicę. Autorka dała nam do ręki powieść , która wzrusza , pokazuje nam dobroć i piękno ludzkiego serca. Ale ukazuje też samotność, porzucenie oraz krzywdę dzieci i to nie tylko ze strony dorosłych ale również rówieśników ze szkoły. Autorka poruszyła bardzo ważny temt jakim jest rodzina zastepcza ale taka kochająca , dbająca o dzieci,które przezyły w swoim życiu jakiś koszmar. Dokładnie tez widzimy ,że nie wszyscy są zli,że w każdym momencie życia może nas spotkać dobro, miłość i szczęście. Jest to bardzo piękna powieść świąteczna. Polecam.

Książkę przeczytałam w ramach bookturu zorganizowanego przez blog Czytam dla przyjemności. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Książkę napisaną w klimacie świątecznym czytałam latem i było mi z tym całkiem fajnie. ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
306

Na półkach:

Kiedy chce się przeczytać dobrą książkę to mam kilka autorek na których się nie można zawieść i taką autorką jest Małgorzata Manelska. Opowieść ,która coś wnosi, dużo się dzieje ,są chwile kiedy się uśmiechniemy, kiedy się zastanowimy i czasami nas zasmuci,ale warto po takie książki sięgać. Lubię jak są dzieci, jak są staruszkowie, jak przewijają się zwierzęta. Polecam

Kiedy chce się przeczytać dobrą książkę to mam kilka autorek na których się nie można zawieść i taką autorką jest Małgorzata Manelska. Opowieść ,która coś wnosi, dużo się dzieje ,są chwile kiedy się uśmiechniemy, kiedy się zastanowimy i czasami nas zasmuci,ale warto po takie książki sięgać. Lubię jak są dzieci, jak są staruszkowie, jak przewijają się zwierzęta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
714
441

Na półkach:

Nastrojowa i mocno wzruszająca to dwa przymiotniki, które nasuneły mi się na myśl od razu po przeczytaniu tej powieści. Spędziłam z tą historią tylko jeden wieczór, ale wcale nie dlatego, że jest tak lekka. Owszem, czyta się ją szybko i z przyjemnością, co niewątpliwie jest zasługą wykreowanych tu bohaterów. Niemniej jednak tematy poruszane w tej opowieści wcale nie są lekkie i przyjemne. Dotyczą dzieci, ich porzucenia, tęsknoty za rodzicami, poczucia osamotnienia i krzywdy, jakiej często doznają w szkole ze strony rówieśników.
Anna i Paweł są rodziną zastępczą dla 4 dzieciaków. Mają też swoje biologiczne córki. Pięcioro pomysłowych prawie nastolatków potrafi nieźle zakręcić dzień. Maleńka Helenka też potrzebuje uwagi. Magda i Marcin stają przed chyba największym życiowym wyborem i wyzwaniem. A nad wszystkim, co dzieje się w miasteczku kontrolę sprawuje dwójka energicznych osiemdziesięciolatków.
Bardzo polecam tę, momentami zabawną, a chwilami mocno wzruszającą powieść. Taka odrobina bożonarodzeniowego cudu w każdym dniu roku.

Nastrojowa i mocno wzruszająca to dwa przymiotniki, które nasuneły mi się na myśl od razu po przeczytaniu tej powieści. Spędziłam z tą historią tylko jeden wieczór, ale wcale nie dlatego, że jest tak lekka. Owszem, czyta się ją szybko i z przyjemnością, co niewątpliwie jest zasługą wykreowanych tu bohaterów. Niemniej jednak tematy poruszane w tej opowieści wcale nie są...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    9
  • 2022
    4
  • Legimi
    2
  • Świąteczne
    2
  • Literatura świąteczna
    1
  • Book tour
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • 2023 rok
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Srebrny węzełek


Podobne książki

Przeczytaj także