Świat z papieru i stali

Okładka książki Świat z papieru i stali praca zbiorowa
Okładka książki Świat z papieru i stali
praca zbiorowa Wydawnictwo: Waneko hobby
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
hobby
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2005-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2005-11-09
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
83-89893-78-9
Tagi:
waneko świat papieru stali japonia
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
487
85

Na półkach: , ,

"Świat z papieru i stali" to zbiór kilkunastu reportaży lepszych i gorszych poruszających głownie tematy historii, kultury, popkultury Japonii, doświadczeń autorki jak i kilku innych osób.
W moim odczuciu autorki nie miały konkretnej wizji na książkę i niektóre reportaże zostały dobrane losowo bo wydały się ciekawe autorkom.
W mojej opinii gdyby autorki Aleksandra Watanuki i Martyna Taniguchi bardziej przemyślały co dokładnie chcą powiedzieć i zrobiły jednolite opracowanie poruszanych tematów zamiast zbioru (lekko losowych) reportaży różnych autorów to wyszłoby to na plus dla książki.
Jednak ogólnie to warto sięgnąć zwłaszcza jeśli chcesz dowiedzieć się co nieco o Japonii lub kogo plagiatuje Disneyowski "Król lew".

"Świat z papieru i stali" to zbiór kilkunastu reportaży lepszych i gorszych poruszających głownie tematy historii, kultury, popkultury Japonii, doświadczeń autorki jak i kilku innych osób.
W moim odczuciu autorki nie miały konkretnej wizji na książkę i niektóre reportaże zostały dobrane losowo bo wydały się ciekawe autorkom.
W mojej opinii gdyby autorki Aleksandra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
141

Na półkach: ,

Jeśli jest jakaś książka, która nie powinna powstać – to właśnie ta. Chyba że w celach rozrywkowych, to wtedy tak!

Ze „Świata z papieru i stali” nie dowiemy się bowiem zbyt wiele. Amatorski zin, bo inaczej tego nazwać nie sposób, ślizga się po powierzchni zdarzeń, zwykle zakreślając istnienie pewnego zjawiska, bez głębszego w niego wgryzania się. A jeśli już jakieś pochylenie się nad tematem nastąpi - to jest ubrane w taki język, że oczy same się mrużą w niewierze, że ktoś odważył się coś takiego wydać. Combo litanii związków frazeologicznych ze stylistyką rodem z gimnazjalnej rozprawki. Pretensje można mieć też do samego technicznego zszycia książki, jest to zrobione po prostu źle – tekst przy połączeniu stronic jest za blisko krawędzi, co irytuje.

A plusy? Książka zapewnia rozrywkę, to na pewno. Cytaty z niektórych tzw. reportaży mogą służyć za dowcip w gronie znajomych.

Jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś o Japonii, a posiada też jakąkolwiek wrażliwość językową, to polecam z czystym sercem „Japoński wachlarz” Joanny Bator. Recenzowanej pozycji, chyba że chcecie się pośmiać, się wystrzegajcie.

Jeśli jest jakaś książka, która nie powinna powstać – to właśnie ta. Chyba że w celach rozrywkowych, to wtedy tak!

Ze „Świata z papieru i stali” nie dowiemy się bowiem zbyt wiele. Amatorski zin, bo inaczej tego nazwać nie sposób, ślizga się po powierzchni zdarzeń, zwykle zakreślając istnienie pewnego zjawiska, bez głębszego w niego wgryzania się. A jeśli już jakieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
352
17

Na półkach: , ,

Książka jako całość jest dość nierówna. Część felietonów jest tak bardzo nudna i tematycznie nieaktualna (nieatrakcyjna pod względem treści?) jak np. wywody nt. esperantystów, bądź przesączona wywodami nt. odczuć kompletnie niezwiązanych z Japonią (kosmetyki, moda),że w niektórych momentach lektura aż odrzuca :(

Jednak gdzieś od połowy książki zaczyna się tematyka: manga i anime. Tutaj można wyczytać szereg ciekawostek związanych z historią powstania i rozwoju mangi, przybliżone są bardziej znaczące, a niezbyt atrakcyjne (wizualnie) dla młodych odbiorców tytuły. Szczególnie ciekawe są opisy animacji Osamu Tezuki i ich wpływ na Disneya.

I taka ciekawostka: w wielu sklepach można zamówić tę i inne pozycje z serii w cenach 20-35 zł. O dziwo ja nabyłem książkę za .. 10 zł :) bezpośrednio na stronie wydawnictwa.

Książka jako całość jest dość nierówna. Część felietonów jest tak bardzo nudna i tematycznie nieaktualna (nieatrakcyjna pod względem treści?) jak np. wywody nt. esperantystów, bądź przesączona wywodami nt. odczuć kompletnie niezwiązanych z Japonią (kosmetyki, moda),że w niektórych momentach lektura aż odrzuca :(

Jednak gdzieś od połowy książki zaczyna się tematyka: manga...

więcej Pokaż mimo to

avatar
769
167

Na półkach: , , ,

Nie czytało mi się tej książki najlepiej ani nie wyniosłam z niej wiele. Dodatkowo bardzo przeszkadzał mi styl większości felietonów - zwłaszcza Martyna Taniguchi używa połączenia zwrotów grzecznościowych z językiem potocznym, co bardzo mi przeszkadzało. Przyzwyczaiłam się do stylu naukowego - może to to. Albo: odzwyczaiłam się od stylu, którym kiedyś pisano artykuły w czasopismach poświęconych mandze.
Właśnie, manga. Większość tekstów w zbiorku dotyczy jej i o ile rozumiem, że dziesięć lat temu trzeba było ludziom tłumaczyć, że japoński komiks może być wartościowy (niestety, czasem nadal trzeba...),o tyle nie jestem dobrą adresatką takich tekstów, bo sporo się ich swego czasu naczytałam. A mangę doceniam.
Teksty na inne tematy? Ślizganie się po powierzchni. Autorom brak przygotowania kulturoznawczego i książka w porównaniu z pracami choćby Tubielewicz wypada słabo. Trudno powiedzieć, dla kogo jest przeznaczona. Dla osób mających już jakąś wiedzę o Japonii będzie za powierzchowna. Może więc dotrze do nowych pokoleń miłośników mangi? Pewnie tak. Im polecam - ci, którzy szukają czegoś więcej mogą sobie darować.

Nie czytało mi się tej książki najlepiej ani nie wyniosłam z niej wiele. Dodatkowo bardzo przeszkadzał mi styl większości felietonów - zwłaszcza Martyna Taniguchi używa połączenia zwrotów grzecznościowych z językiem potocznym, co bardzo mi przeszkadzało. Przyzwyczaiłam się do stylu naukowego - może to to. Albo: odzwyczaiłam się od stylu, którym kiedyś pisano artykuły w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
39

Na półkach:

Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś zupełnie innego zamawiając tę książkę. Może nie jest ona zła, ale dobra też na pewno nie jest - po protu jest taka sobie. Jest kilka dużo lepszych książek tego typu. Wiele tematów potraktowanych jest bardzo pobieżnie.

Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś zupełnie innego zamawiając tę książkę. Może nie jest ona zła, ale dobra też na pewno nie jest - po protu jest taka sobie. Jest kilka dużo lepszych książek tego typu. Wiele tematów potraktowanych jest bardzo pobieżnie.

Pokaż mimo to

avatar
1050
51

Na półkach: , ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Chyba najlepiej opisuje ją właśnie podtytuł "Okruchy Japonii". Książka jest zbiorem takich okruchów - krótkich artykulików, felietonów, wywiadów. Niestety większość tematów potraktowana jest po macoszemu, jak choćby otwierający publikację tekst o kulturze i społeczeństwie - miałam wrażenie, że to tylko garść luźno związanych ze sobą faktów z trochę bezsensowanie wrzuconym dodatkie mangi Tu detektyw Jeż.
A przecież niektóre artykuły aż się proszą o rozwinięcie (Nowy Rok w Japonii czy przestępczość wśród młodzieży).
Najlepiej wypada część wspoomnieniowa, w której Aleksandra Watanuki opowiada o swoich początkach z Japonią - naprawdę widać wtedy specyfikę Kraju Kwitnącej Wiśni!
Niestety muszę napomknąć o marginesach. Nie wiem, kto je ustalał, ale przydałoby się dać temu komuś po łapach. Musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby przeczytać tekst po wewnętrznej stronie kartki. Ale trzeba przyznać, że klejenie książka ma dobre, skoro przy całej mojej ekwilibrystyce jeszcze się nie rozleciała.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Chyba najlepiej opisuje ją właśnie podtytuł "Okruchy Japonii". Książka jest zbiorem takich okruchów - krótkich artykulików, felietonów, wywiadów. Niestety większość tematów potraktowana jest po macoszemu, jak choćby otwierający publikację tekst o kulturze i społeczeństwie - miałam wrażenie, że to tylko garść luźno związanych ze sobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
138

Na półkach: ,

Najgorsza książka jaką udało mi się przeczytać. Sięgnęłam po nią skuszona opisem "Japonia dla niezaawansowanych" - niestety książka nie nadaje się nawet dla zaawansowanych. Jest to zlepek ni to felietonów ni esejów różnych autorów, z których żaden nie jest w stanie przedstawić tematu w atrakcyjnej formie. Istnieje sztuczny podział na rozdziały, niestety w miarę brnięcia w głąb treści narasta chaos informacyjny i nie pomagają tu zupełnie kiepskie zdjęcia. Nie polecam - szkoda czasu.

Najgorsza książka jaką udało mi się przeczytać. Sięgnęłam po nią skuszona opisem "Japonia dla niezaawansowanych" - niestety książka nie nadaje się nawet dla zaawansowanych. Jest to zlepek ni to felietonów ni esejów różnych autorów, z których żaden nie jest w stanie przedstawić tematu w atrakcyjnej formie. Istnieje sztuczny podział na rozdziały, niestety w miarę brnięcia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2628
1583

Na półkach: ,

84 / 2016

84 / 2016

Pokaż mimo to

avatar
448
361

Na półkach: ,

Większa część książki bardzo wciągająca, zdarzają się momenty nudnawe. Japonia pod kątem różnych perspektyw.

Większa część książki bardzo wciągająca, zdarzają się momenty nudnawe. Japonia pod kątem różnych perspektyw.

Pokaż mimo to

avatar
983
540

Na półkach: , , , ,

Książka, która jest właśnie takimi okruchami Japonii, co zawiera się nawet w tytule. Wszystko, co związane z tym krajem zostaje zaledwie muśnięte.

Książka, która jest właśnie takimi okruchami Japonii, co zawiera się nawet w tytule. Wszystko, co związane z tym krajem zostaje zaledwie muśnięte.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    145
  • Chcę przeczytać
    87
  • Posiadam
    70
  • Japonia
    22
  • Japonia
    7
  • Azja
    5
  • Ulubione
    5
  • 2012
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Azja
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Świat z papieru i stali


Podobne książki

Przeczytaj także