Książka ta, to ani poradnik, ani zbiór faktów, to tylko streszczenie odcinka ,,Kobiety na krańcu świata”. Ja ten odcinek oglądałam i szczerze powiem, nic nowego się z tej książki niedowidziałam. Słabe i pod względem stylu pisania, i pod względem wizerunkowym. Jakiś niesmak pozostał i Ne wiem czy zdecyduję się sięgnąć po więcej książek M. Wojciechowskiej.

Książka ta, to ani poradnik, ani zbiór faktów, to tylko streszczenie odcinka ,,Kobiety na krańcu świata”. Ja ten odcinek oglądałam i szczerze powiem, nic nowego się z tej książki niedowidziałam. Słabe i pod względem stylu pisania, i pod względem wizerunkowym. Jakiś niesmak pozostał i Ne wiem czy zdecyduję się sięgnąć po więcej książek M. Wojciechowskiej.

Współczesna Japonia - nie! Za to ważny ośrodek kultury japońskiej. Nic dziwnego, że Pani Martyna wybrała go, aby przybliżyć nam obrzędowość i tradycję tego kraju. I wiedza o gejszach - pozwalająca lepiej poznać ich rolę społeczną i nie ulegać stereotypom.

Współczesna Japonia - nie! Za to ważny ośrodek kultury japońskiej. Nic dziwnego, że Pani Martyna wybrała go, aby przybliżyć nam obrzędowość i tradycję tego kraju. I wiedza o gejszach - pozwalająca lepiej poznać ich rolę społeczną i nie ulegać stereotypom.

Japonia nie jest dla mnie innym krajem, to inna planeta. Wszystkie japońskie zasady, normy moralne i normy przyzwoitości zabiłyby mnie szybko :(
Znam osoby zafascynowane tym krajem i fajnie, że mamy rożne gusta, jednak w moich planach wyjazdowych Japonia zajmuje jedno z ostatnich miejsc.

Japonia nie jest dla mnie innym krajem, to inna planeta. Wszystkie japońskie zasady, normy moralne i normy przyzwoitości zabiłyby mnie szybko :(
Znam osoby zafascynowane tym krajem i fajnie, że mamy rożne gusta, jednak w moich planach wyjazdowych Japonia zajmuje jedno z ostatnich miejsc.

Japonia - kraj, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością.
Z jednej strony mamy gejsze - kobiety do towarzystwa, jak napisała sama Martyna Wojciechowska "uwięzione gdzieś pomiędzy tradycją, a nowoczesnością". Z drugiej widzimy trzecią gospodarkę świata, szybkie pociągi, pracoholizm.

Autorka podzieliła opis "kraju kwitnącej wiśni' na dwa miasta : Kioto i Tokio. W tym pierwszym króluje tradycja. Świat gejsz, dokładnie opisany w książce, i rola mężczyzn.

Przywykliśmy do tego,że im bogatszy kraj, tym więcej kobiety mogą. Nie oszukujmy się, w Japonii tak nie jest. To mężczyzna odgrywa tutaj kluczową rolę. On pracuje, zarabia , by utrzymać rodzinę. Kobieta ma gotować obiad, sprzątać, rodzić i wychowywać dzieci.

Smutne.

Wiele dziewcząt interesuje świat gejsz. Marzą o tym, by niemi zostać. Ale on nie jest piękny. Kobieta ma towarzyszyć mężczyźnie, rozmawiać z nim i pokazywać się publicznie. Orientować się w wielu sprawach.Musi wiedzieć, co się dzieje na świecie i w kraju, jak stoi gospodarka i sport narodowy.

Ciekawe zdjęcia miejsc typu "must visit" w Japonii.
Przykro mi jednak stwierdzić, że książka mnie nie zachwyciła. To tylko streszczenie tradycji tego kraju i reszty spraw z nim związanych. Przykro mi to stwierdzić, ale liczyłam na więcej.

Japonia - kraj, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością.
Z jednej strony mamy gejsze - kobiety do towarzystwa, jak napisała sama Martyna Wojciechowska "uwięzione gdzieś pomiędzy tradycją, a nowoczesnością". Z drugiej widzimy trzecią gospodarkę świata, szybkie pociągi, pracoholizm.

Autorka podzieliła opis "kraju kwitnącej wiśni' na dwa miasta : Kioto i Tokio. W tym...

Ta część "Japonii" pani Martyny skupia się na Kioto. Byłam zarówno w Kioto, jak i w Tokio i nie dziwię się, iż autorka podzieliła "Japonię" na te dwa tak różne miasta. Można ich sytuację porównać do naszej Warszawy oraz Krakowa. Nie lubią się te miasta za bardzo. Jedno z nich poważnie ucierpiało podczas wojny, drugie jest wypełnione starymi zabytkami. Jedno jest aktualną stolicą, drugie byłą (teraz stolicą kulturową).
Tak to wygląda!
Warszawa to Tokio, a Kraków Kioto. Istnieje "Tokyo Team" i "Kyoto Team".
Ja z całą penością jestem "Kyoto Team"
(w przypadku naszej ojczyzny - Kraków wygrywa u mnie tak samo :)

Gejsze. Posiadają umiejętności ćwiczone od najmłodszych lat. Tu najbardziej pasuje powiedzenie "Chcesz być gejszą, musisz cierpieć" i to nie tylko fizycznie. Nasza główna bohaterka cierpi z powodu braku "normalnego" życia. Tęskni nie tylko za wolnym czasem, wygodnym snem, możliwością pójścia na studia, wolnością słowa, ale za taką drobnostką jak rozpuszczenie włosów...
Wiele ludzi na świecie cierpi, na swój cichy sposób.

Pewnie jestem jedną z niewielu szczęściarek, które doświadczyły ich umiejętności i tańca całkowicie za darmo (za to kocham pracę mojego taty). Przewodnik sam mówił mi, że sami Japończycy raz do roku mogą sobie zafundować taką przyjemność.
Były piękne, naprawdę piękne. Ale wydawały się takie zmęczone.

Ta część "Japonii" pani Martyny skupia się na Kioto. Byłam zarówno w Kioto, jak i w Tokio i nie dziwię się, iż autorka podzieliła "Japonię" na te dwa tak różne miasta. Można ich sytuację porównać do naszej Warszawy oraz Krakowa. Nie lubią się te miasta za bardzo. Jedno z nich poważnie ucierpiało podczas wojny, drugie jest wypełnione starymi zabytkami. Jedno jest aktualną...

króciutka, ale niezwykła lektura o jakże odmiennej, niż nasza, kulturze,
pełnej pokory,surowości i tęsknot w tak różnorodnym kraju, jakim jest współczesna Japonia
główną bohaterką jest młoda Japonka - książkę czytałam jakiś czas temu, a ta dziewczyna wciąż jest w moich myślach

króciutka, ale niezwykła lektura o jakże odmiennej, niż nasza, kulturze,
pełnej pokory,surowości i tęsknot w tak różnorodnym kraju, jakim jest współczesna Japonia
główną bohaterką jest młoda Japonka - książkę czytałam jakiś czas temu, a ta dziewczyna wciąż jest w moich myślach

Streszczenie programu Wojciechowskiej plus parę informacji na początku. Plus za zdjęcia.

Streszczenie programu Wojciechowskiej plus parę informacji na początku. Plus za zdjęcia.

Książkę przeczytałam jednym tchem, ponieważ jest pisana lekko i przyjemnie. Dowiedziałam się dużo o gejszach,co bardzo mnie ucieszyło.

Książkę przeczytałam jednym tchem, ponieważ jest pisana lekko i przyjemnie. Dowiedziałam się dużo o gejszach,co bardzo mnie ucieszyło.

Taka Martyna W. w dobrym stylu. Fajnie, że podjęła akurat taki temat. Czyta się lekko i przyjemnie.

Taka Martyna W. w dobrym stylu. Fajnie, że podjęła akurat taki temat. Czyta się lekko i przyjemnie.

Książka konkretna. Brak tutaj szczegółowych informacji, które często nam umykają. Może się przez to wydawać, że tekst jest niekompletny. Mimo to dowiedziałam się dosyć sporo, np. tego, że nie widzę żadnego piękna w profesji gejszy.

Książka konkretna. Brak tutaj szczegółowych informacji, które często nam umykają. Może się przez to wydawać, że tekst jest niekompletny. Mimo to dowiedziałam się dosyć sporo, np. tego, że nie widzę żadnego piękna w profesji gejszy.