Ta seria świetnie ilustruje aktualną sytuację dzików w bardzo przyjazny dzieciom sposób.

Ta seria świetnie ilustruje aktualną sytuację dzików w bardzo przyjazny dzieciom sposób.

Rewelacyjna książka, jednocześnie ciepła, zabawna choć poruszająca trudny temat, ma też piękne ilustracje. Świetny punkt wyjścia do rozmów z dzieckiem o wykluczeniu z grupy, kłamstwie, zaufaniu, o tym, co się dzieje, gdy ich zabraknie, a co najważniejsze jak im przeciwdziałać. Przekaz "nie karmić trolli" jest bardzo aktualny również dla dorosłych! Więcej takich książek!

Rewelacyjna książka, jednocześnie ciepła, zabawna choć poruszająca trudny temat, ma też piękne ilustracje. Świetny punkt wyjścia do rozmów z dzieckiem o wykluczeniu z grupy, kłamstwie, zaufaniu, o tym, co się dzieje, gdy ich zabraknie, a co najważniejsze jak im przeciwdziałać. Przekaz "nie karmić trolli" jest bardzo aktualny również dla dorosłych! Więcej takich...

Przecudowna książka, o trollach. Nie karmimy trolli! Słuchałam z dziećmi na storytel. Każdemu polecamy.

Przecudowna książka, o trollach. Nie karmimy trolli! Słuchałam z dziećmi na storytel. Każdemu polecamy.

W Lesie Kabackim, w którym czas płynie spokojnie i niespiesznie, pewnego dnia pojawia się troll. Mały, złośliwy, podstępny, zaczyna siać zamęt. Ciągle niezadowolony, satysfakcję czerpie z nieszczęścia i płaczu innych. Fałszywy uśmiech zaburza rytm i ład mieszkańców lasu.

Wróćmy do początku tej historii.
Poznajcie historię trolla kabackiego.

Dzik Dzikus wiedzie szczęśliwe życie. Wędruje ze stadkiem dorosłych i prosiąt, któremu przewodzi ciotka Leokadia - doświadczona i mądra locha. Dzik ma wielu przyjaciół - Zająca Uchowskiego, Kaczki, rodzinę Lisów. Życie toczy się beztrosko (czasem burzy je hałas spacerujących ludzi, albo co gorsze - śmiecenie),aż pewne "a psik" wytrąca zwierzęta z równowagi.

Sprawcą kichnięcia okazuje się troll. Mały i kudłaty, który za cel przyjął sobie zniszczenie życia mieszkańców lasu. Małymi krokami wdraża swój nikczemny plan, siejąc strach, zamęt i panikę wśród zwierząt. Knuje kolejne intrygi i prowokuje do kłótni. Czy leśna społeczność powtrzyma działanie trolla?

Podpowiem Wam, że tak, ale potrzeba będzie wysiłku i współpracy zwierząt, dzięki którym uda się zdemaskować trolla.

Pod tą leśną historią dla najmłodszych kryje się kolejna opowieść o przywarach ludzkich i problemach współczesnego świata. Jestem pewna, że każdy z Was spotkał na swojej drodze trolla. Takiego, który karmiony strachem, niepewnością i niezgodą, rośnie w siłę niszcząc drugiego człowieka. Manipuluje, wprowadza w błąd i zastrasza społeczność. Różnica polega na tym, że w naszym życiu nie las, a Internet jest idealnym środowiskiem rozwoju działalności takiego trolla.

Wspaniała, wielowarstwowa lektura, która uczy odpowiedzialności za wspólnotę, wzajemnej współpracy, a jednocześnie jest pochwałą przyrody i uczy szacunku do zwierząt.

W Lesie Kabackim, w którym czas płynie spokojnie i niespiesznie, pewnego dnia pojawia się troll. Mały, złośliwy, podstępny, zaczyna siać zamęt. Ciągle niezadowolony, satysfakcję czerpie z nieszczęścia i płaczu innych. Fałszywy uśmiech zaburza rytm i ład mieszkańców lasu.

Wróćmy do początku tej historii.
Poznajcie historię trolla kabackiego.

Dzik Dzikus wiedzie szczęśliwe...

Fajna książka, szybko się czyta.

Fajna książka, szybko się czyta.

Książka "Dzik Dzikus" niby traktuje o leśnych zwierzętach,
a tak naprawdę jest aktualną przypowieścią o zachowaniach ludzkich.
Krzysztof Łapiński udowadnia, że antropomorfizując zwierzęta
można dzieciom opowiadać o problemach współczesnego świata.
Co prawda troll - jeden z głównych bohaterów jest postacią baśniową,
ale wszyscy pozostali bohaterowie to przedstawiciele rzeczywistej fauny.
Mają zwierzęce futra / pióra, łapy / kopyta / pazury,
ale ponadto autor obdarzył je ludzkimi uczuciami.

Już Ezop, Fredro, La Fontaine, Kryłow, Krasicki
z powodzeniem korzystali z tego "zabiegu",
wytykając ludzkie słabości i wady.
Łapiński, dzik Dzikus oraz inni mieszkańcy lasu kabackiego
zmierzyli się z trollingiem / trollowaniem!
Tak, tak, nieproszony gość troll chce skłócić leśne zwierzęta,
rozsiewa plotki o Dzikusie i innych dzikach i sieje strach.
Tego ośmieszy, tamtego zawstydzi lub obrazi.

Skojarzenia z internetem są tu jak najbardziej na miejscu,
chociaż zwierzęta leśne nie używają komputerów.
Baśniowy stwór jest tu reprezentantem internetowych prowokatorów,
lubiących dezinformację, dezorientację i dezorganizację,
żywiących się ludzkimi emocjami oraz kłótniami.
A zwierzęta / ludzie dają się w to "wkręcać".

Jak sobie z tym radzić? Nie karmić trolla!
Co to oznacza dla zwierząt? Sprawdźcie sami ;-)


Łapiński opowiada lekko i pięknie!
Mnie wciągnął w tę historię.
Polecam (nie tylko dzieciom)!


https://bajdocja.blogspot.com/2022/06/dzik-dzikus.html

Książka "Dzik Dzikus" niby traktuje o leśnych zwierzętach,
a tak naprawdę jest aktualną przypowieścią o zachowaniach ludzkich.
Krzysztof Łapiński udowadnia, że antropomorfizując zwierzęta
można dzieciom opowiadać o problemach współczesnego świata.
Co prawda troll - jeden z głównych bohaterów jest postacią baśniową,
ale wszyscy pozostali bohaterowie to przedstawiciele...

Trolle – podstępne istoty siejące zamęt i dezinformację, prowokujące kłótnie i lubujące się w podjudzaniu konfliktów. Są ich miliony, mają różną postać, ale pod każdą są tak samo złe. Dziś panoszą się głównie w sieci, żerując na ludzkiej naiwności, nieostrożności i uprzedzeniach. Żywią się negatywnymi emocjami, strachem i agresją. Uderzają w najczulsze punkty… Dokładnie tak przedstawił je również Krzysztof Łapiński w „Dziku Dzikusie”.

Do spokojnego (może poza ludzkimi incydentami) życia zwierząt w Lesie Kabackim wpuścił trolla, który z miejsca zaczął mącić i rozsiewać ziarna nienawiści, które kiełkując zagłuszały pewność siebie i wiarę w inne zwierzęta. Jak chwasty rozkrzewiły się w zastraszającym tempie pochłaniając swoją złą mocą kolejne zwierzęta i rosnąc w siłę napędzane strachem, wstydem i kompleksami. Plotki rozsiewane przez ukrywającego się w lesie trolla dotkliwie uderzyły w szanowanego i darzonego sympatią Dzika Dzikusa.

Na szczęście ta opowieść ma swoje szczęśliwe zakończenie jednak, aby było ono możliwe potrzebna była współpraca i wiele wysiłku włożonego w walkę z wrogiem. Kluczem zaś stało się zdefiniowanie kim jest wróg, jakie są jego przesłanki i na czym mu zależy. „Nie karmić trolla” – hasło to zostało klarownie wyjaśnione, dając młodemu czytelnikowi przykład, jak walczyć z tymi podstępnymi kreaturami.

Jeżeli wydaje się Wam, że „Dzik Dzikus” to jedynie lekka, leśna historyjka dla dzieci, to jesteście w ogromnym błędzie! To książka, która otwiera oczy na współczesną rzeczywistość, która uczy krytycznego myślenia i świadomego korzystania z informacji, które zalewają nas z każdej strony. To podpora, która powinna stanowić wstęp do poważnej rozmowy przed samodzielnymi wędrówkami dzieci w sieci. Co więcej, to książka, którą powinien przeczytać też każdy dorosły, bo jesteśmy równie silnie narażeni na działanie trolli.

To książka bardzo ważna, świetnie napisana i cudownie zilustrowana przez Martę Kurczewską. Wydawnictwo Agora zadbało o jej nienaganne wydanie – twarda okładka, grube kartki, piękna kolorystyka. Nie sposób się nią nie zachwycić!

Trolle – podstępne istoty siejące zamęt i dezinformację, prowokujące kłótnie i lubujące się w podjudzaniu konfliktów. Są ich miliony, mają różną postać, ale pod każdą są tak samo złe. Dziś panoszą się głównie w sieci, żerując na ludzkiej naiwności, nieostrożności i uprzedzeniach. Żywią się negatywnymi emocjami, strachem i agresją. Uderzają w najczulsze punkty… Dokładnie tak...

Jeżeli jesteście rodzicami, którzy wybierają dla swoich pociech książki zawsze z morałem, przesłaniem jednym słowem mądre to ta pozycja, na którą musicie zwrócić uwagę. Bez względu na to, ile minie czasu ona zawsze będzie na czasie przez to co skrywa w sobie.
Moja córka (9lat) jest jeszcze w połowie. Nie mogłam doczekać się jak nasi leśni przyjaciele poradzą sobie z pewnym kłopotem więc przeczytałam całość za plecami córki. Krzyczałaby jakby dowiedziała się, że już znam koniec.
Las Kabacki który ma wiele do zaoferowania nie tylko swoim mieszkańcom, nie odtrąca nikogo. To idealne miejsce dla takich stworzeń jak np. lisy, dziki, zające, sarny, owady, gady itp. Każdy znajdzie tutaj spokój i możliwość na założenie własnej rodziny. Pewnego dnia za sprawą pewnego kichnięcia dochodzi do zamieszania jakie wywołała pewna osoba/stworzenie. Od tej pory zaczyna się cała akcja związana z mieszkańcami lasu. Głównymi bohaterami, o których mowa w książce, a mianowicie Dzik Dzikus i zając Uchowski i osobnik który postanowił zburzyć ten spokój, i zgodę między zwierzętami.
W książce występuje wiele ciekawych postaci, które odgrywają jakąś rolę w życiu lasu Kabackiego i gdyby nie pewna intryga pewnie nie spotkalibyśmy się dziś tutaj.
Czym według was jest karmienie trolla? Dlaczego nie wolno tego robić? Książka idealnie odzwierciedla to czym powinniśmy kierować się w życiu. Gratuluje autorowi, że poprzez zwierzęta nauczył moje dziecko tego w jaki sposób powinniśmy troszczyć się o innych (nie tylko rodzinę)
Moja córka już wie, żeby nie karmić trolla, że to najlepsza broń jaką potrzebujemy w tym naszym pokiereszowanym świecie. Musicie wiedzieć, że oprócz pokarmów typu jagody, żołędzie bądź wszystko to co jedzą trolle One żywią się wszystkim tym co jest negatywne, kłótnie, sprzeczki, niezgoda między ludźmi, zwierzętami itd. Stara się znaleźć nasze słabe punkty i używa ich przeciwko nam sycąc się nieskończoną ilość razy. Każdy z nas zna bądź znał kogoś takiego jak troll, ktoś kto mącił nam w życiu, mieszał między przyjaciółmi do tego stopnia, że wieloletni znajomi przestali utrzymywać ze sobą kontakt, a troll rósł w siłę i chciał więcej i więcej.
Dziś ta książka ma też charakter, który jeszcze w lutym miałby inny oddźwięk niż teraz. Niezgoda, zło, wojna, panika, strach, krzywda drugiej osoby rozsiewa swoje ziarno, ale to od nas zależy jak długo będziemy karmić tego trolla. Zamiast być, jak troll pokaż mu, że jego sztuczki nie mają na ciebie wpływu, że nie będziesz taki jak On. Jak ktoś powie tobie coś przykrego odwdzięcz się czym miłym! Uwierz, że Troll będzie w szoku i nie będzie wiedział o co chodzi, ale pamiętaj będzie próbował więc zawsze bądź czujny. Jeżeli chcesz wiedzieć co zrobiły zwierzęta, żeby przywrócić ład i spokój jaki panował w lesie to musicie przeczytać książkę. Bardzo chciałabym poznać dalsze losy przygód Dzika Dzikusa i jego przyjaciół z Kabackiego lasu. Postępowanie tych zwierzątek może nauczyć nie tylko nas, ale i innych którzy robią zło na Świecie.
Za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Agora dla dzieci. Dziękuje autorowi ze mogę przekazać córce tak wartościowa literaturę jaką jest właśnie ta książka. Powinniśmy brać przykład jak postępować z trollami. Fantastyczna.

Jeżeli jesteście rodzicami, którzy wybierają dla swoich pociech książki zawsze z morałem, przesłaniem jednym słowem mądre to ta pozycja, na którą musicie zwrócić uwagę. Bez względu na to, ile minie czasu ona zawsze będzie na czasie przez to co skrywa w sobie.
Moja córka (9lat) jest jeszcze w połowie. Nie mogłam doczekać się jak nasi leśni przyjaciele poradzą sobie z pewnym...

To świetna książka, która w dowcipny i inteligentny sposób, odpowiedni dla dzieci wyjaśnia czym jest trolling, czyli zjawisko bardzo częste w socjalmediach, ale i w całym internecie. Zżyte i spokojne społeczeństwo zwierząt z pewnego lasu nagle musi stanąć w obliczu pomówień, kłamstw, intryg i bezinteresownej złośliwości. Warto tę książkę przeczytać z dziećmi, bo to znakomity punkt wyjścia do rozmowy o ciemniejszych aspektach wirtualnej rzeczywistości.

Całości dopełniają przepiękne ilustracje.

To świetna książka, która w dowcipny i inteligentny sposób, odpowiedni dla dzieci wyjaśnia czym jest trolling, czyli zjawisko bardzo częste w socjalmediach, ale i w całym internecie. Zżyte i spokojne społeczeństwo zwierząt z pewnego lasu nagle musi stanąć w obliczu pomówień, kłamstw, intryg i bezinteresownej złośliwości. Warto tę książkę przeczytać z dziećmi, bo to...

Niebagatelną cechą tej książki są ilustracje. To one sprawiają, że młodociany czytelnik oczu od kart powieści oderwać nie może. Ten starszy zresztą też. A treść? Odrobinę moralizatorska, lecz na szczęście bardziej interesująca niż belferska. W lesie nomen omen Kabackim, świetnie znanym mieszkańcom Warszawy (tu zwanym Wielkim Miastem) żyją zwierzęta. Jest rodzina dzików, zajęcy, wiewiórek, lisów i saren. No i oczywiście kaczek. Mieszkają sobie spokojnie, zajmują własnymi sprawami. Pewnego dnia w lesie pojawia się nowe zwierzątko. I nagle już nic nie jest takie jak przedtem. Pojawiają się plotki, oskarżenia, kłótnie. Czy mieszkańcom lasu uda się przywrócić dawny ład? Czy odgadną kto stoi za zmianą atmosfery w ich otoczeniu? Jeśli was zaintrygowała ta sprawa – zapraszam do lektury. Polecam.

Niebagatelną cechą tej książki są ilustracje. To one sprawiają, że młodociany czytelnik oczu od kart powieści oderwać nie może. Ten starszy zresztą też. A treść? Odrobinę moralizatorska, lecz na szczęście bardziej interesująca niż belferska. W lesie nomen omen Kabackim, świetnie znanym mieszkańcom Warszawy (tu zwanym Wielkim Miastem) żyją zwierzęta. Jest rodzina dzików,...