O dziewczynce, która chciała ocalić książki

Okładka książki O dziewczynce, która chciała ocalić książki Lisa Aisato, Klaus Hagerup
Okładka książki O dziewczynce, która chciała ocalić książki
Lisa AisatoKlaus Hagerup Wydawnictwo: Czarna Owca literatura dziecięca
56 str. 56 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Jenta som ville redde bøkene (The Girl Who Wanted To Save The Books)
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2019-02-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-27
Liczba stron:
56
Czas czytania
56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380159877
Tłumacz:
Iwona Zimnicka
Tagi:
Iwona Zimnicka Lisa Aisato
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Magiczna Biblioteka Bibbi Bokken Jostein Gaarder, Klaus Hagerup
Ocena 6,7
Magiczna Bibli... Jostein Gaarder, Kl...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Książka pełna książek



841 1 313

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
93

Na półkach: ,

Co się dzieje z książkami z biblioteki, których nikt nie chce czytać? Zostają usunięte i zapomniane. To smutne, zwłaszcza dla autora książki. Bo gdyby ktoś ją przeczytał, może by się w niej zakochał. Może, jak główna bohaterka powieści, namówiłby do jej przeczytania rodzinę, znajomych, mieszkańców miasta, a w konsekwencji cały świat poznałby "nowy" wspaniały tytuł.

Co się dzieje z książkami z biblioteki, których nikt nie chce czytać? Zostają usunięte i zapomniane. To smutne, zwłaszcza dla autora książki. Bo gdyby ktoś ją przeczytał, może by się w niej zakochał. Może, jak główna bohaterka powieści, namówiłby do jej przeczytania rodzinę, znajomych, mieszkańców miasta, a w konsekwencji cały świat poznałby "nowy" wspaniały tytuł.

Pokaż mimo to

avatar
801
768

Na półkach: , , , , , , ,

Czasem żałuję, że tak rzadko to się zdarza... Ale są takie książki, po których się tego nie spodziewam, a w których odnajduję cząstkę siebie. Czuję, jakbym to była ja – tam, pomiędzy i na stronach powieści. Że to o mnie, o mojej duszy, pragnieniach, czy byciu. Tak, jak tu, w „Dziewczynce, która chciała ocalić książki”, po jaką sięgnęłam z racji tak wielbionej przeze mnie Lisy Aisato (ilustratorki).

Otwieram ją, wącham, powoli kartkuję, by nic mi nie umknęło, bym nic nie przeoczyła, a gdy już oswoję się z nią, a ona wdzięcznie wtopi się w moje dłonie, zaczynam czytać.
To o mnie, pomyślałam zanurzona w historii … w magii …
Czytam...
I czytam...
I czytam i nie ma mnie we mnie. Jestem między stronami, rysunkami i boję się swoich 10 urodzin za kilka dni i boję się starości i boję się tego zegara i jego pędzących ciągle wskazówek i mijania. Boję się ulotności czasu... Dlatego uciekam w czytanie, w powieści, w nich mam przyjaciół, nieco wrogów, ale w tych książkach jest lepiej, piękniej. W nich jest inaczej. W nich się zatracam i ja i moje obawy i strach. Czytam, ciągle. W dzień i w nocy pod kołdrą. Czytam, bo chcę, bo słowa przenoszą mnie gdzie indziej, a moja głowa żyje wyczytaną historią.
Czytam i jestem w innym świecie, innej przestrzeni. Czasem ten świat przeraża lub odstręcza, ale to książkowy świat i ma takie prawo. I tu jest chyba serce czytania – w tym sposobie na siebie, na bolączki, problemy, zagubienie. Na wyobcowanie. Książki, to one są receptą na życie, dlatego Ania chce uratować te, które już nie są czytane, a którym grozi zniszczenie. Nie chce dać im zginąć. Podobnie robię ja. Przygarniam je, adoptuję wręcz. One mnie wołają, szepczą do mnie, przyklejają się do mnie i są ze mną. Ratuję je, jak 10-letnia Ania. Rosną w stosach, wznoszą się w kolumnach po sam sufit. Pochłaniają coraz więcej powierzchni kosztem mojej przestrzeni. Łączą się, opowiadają swoje historie, podsuwają pod nos ilustracje, którymi się zachwycam.
To ja jestem Anią, dziewczynką, która chce ocalić wszystkie książki. Wszystkie...

Lisa Aisato namalowała tę powieść i mnie w niej z okularami na nosie. Zachwycam się obrazkami, dostrzegam detale, marzę, uśmiecham się, podziwiam. Muskam końcówkami palców.
Emocje... Wyostrzone zmysły.
Piękno to sztuka. Piękno to „(...) umiejętność przemówienia do różnych ludzi żyjących w różnych epokach...”* Tak to działa w przypadku tej książki. Powieści opowiadają nie nasze historie, które są jednak do naszych podobne, dlatego nas pasjonują i porywają.
Wierzę, zanurzona w książkach, że część mnie nigdy nie umrze. Bo, jak w „Dziewczynce...” może zadziałać magia i nawet, gdy ktoś odejdzie i ciała już nie ma, a ten ktoś był nam bliski i zostajemy z bólem i pustką tęsknoty w sobie, to... to może się zdarzyć, że... ja, już nieżywa ożyję w drzewie. Będę szczęściem. Nie będę się bała jutra, bo nie będę go znała.
Będę wieczna...
Jak babcia z książki uratowanej przez 10-letnią Anię.

* „Książę Modigliani” Angelo Longoni, wyd. Arkady


#agaKUSIczyta

Czasem żałuję, że tak rzadko to się zdarza... Ale są takie książki, po których się tego nie spodziewam, a w których odnajduję cząstkę siebie. Czuję, jakbym to była ja – tam, pomiędzy i na stronach powieści. Że to o mnie, o mojej duszy, pragnieniach, czy byciu. Tak, jak tu, w „Dziewczynce, która chciała ocalić książki”, po jaką sięgnęłam z racji tak wielbionej przeze mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1219
292

Na półkach: ,

Jak już kiedyś pisałam przy okazji "Opowieści wigilijnej", jestem fanką ilustracji Lisy Aisato. Ostatnio dorwałam w bibliotece "O dziewczynce, która chciała ocalić książki" autorstwa Klausa Hagerupa.
Jest to przecudowna opowieść, nie tylko dla dzieci, ale dla każdego miłośnika książek. Czy wiecie, że nieczytane książki zostają w końcu z bibliotek wyrzucane? Niestety ja jako bibliotekarz to wiem... Trzeba robić miejsce na nowe, a to zawsze jest bolesne. Zdarzyło mi się "ratować" książki podobnie jak bohaterka tej książki - Anna.
Zaczyna wypożyczać tylko książki, które nigdy nie były zabierane do domu. Takim sposobem trafia na najwspanialszą książkę jaką czytała.
Przecudowna i pięknie zilustrowana historia.

Jak już kiedyś pisałam przy okazji "Opowieści wigilijnej", jestem fanką ilustracji Lisy Aisato. Ostatnio dorwałam w bibliotece "O dziewczynce, która chciała ocalić książki" autorstwa Klausa Hagerupa.
Jest to przecudowna opowieść, nie tylko dla dzieci, ale dla każdego miłośnika książek. Czy wiecie, że nieczytane książki zostają w końcu z bibliotek wyrzucane? Niestety ja jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
66

Na półkach: , , ,

Anna za chwilę skończy 10 lat. Boi się starości i kocha książki. Kiedy dowiaduje się, że nieczytane książki są niszczone, postanawia uratować je wszystkie. W pewnym momencie w jej ręce wpada najwspanialsza książka, jaką w życiu czytała...

To urocza, ciepła opowieść, w której można zakochać się w każdym wieku.

Dodatkowo, ilustracje Lisy Aisato są piękne, wydobywają magię z każdego fragmentu i wprost wciągają nas w tę opowieść.

A ten cytat chwycił mnie za serce:
"Jedyną pociechą były dla niej książki, które czytała. Uważała, że książki są równie prawdziwe jak życie. Jeśli w jakiejś książce ktoś umierał, mogła ją zacząć czytać od początku. Wtedy zmarli z powrotem ożywali. Stawali się tak samo żywi jak ona."

Anna za chwilę skończy 10 lat. Boi się starości i kocha książki. Kiedy dowiaduje się, że nieczytane książki są niszczone, postanawia uratować je wszystkie. W pewnym momencie w jej ręce wpada najwspanialsza książka, jaką w życiu czytała...

To urocza, ciepła opowieść, w której można zakochać się w każdym wieku.

Dodatkowo, ilustracje Lisy Aisato są piękne, wydobywają magię z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Przepięknie ilustrowana (jak zawsze w przypadku Lisy Aisato),niesamowicie klimatyczna książka. Nie tylko o tym, że często najbardziej wartościowe książki są najrzadziej czytane. Ale przede wszystkim o dojrzewaniu do pewnej życiowej mądrości, do przełamania strachu przed przyszłością.

Polecam!

Przepięknie ilustrowana (jak zawsze w przypadku Lisy Aisato),niesamowicie klimatyczna książka. Nie tylko o tym, że często najbardziej wartościowe książki są najrzadziej czytane. Ale przede wszystkim o dojrzewaniu do pewnej życiowej mądrości, do przełamania strachu przed przyszłością.

Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
439
144

Na półkach:

Poczułam się "przyłapana" w pracy... chciałam zobaczyć, cóż za książkę kupiłam w nowym zestawie nowości. Otworzyłam pierwszą stronę, potem drugą... Po 10 minutach weszła pani i zobaczyła mnie ze łzami w oczach. Albo się starzeję, albo ta książka jest genialna! Dopuszczam jedną i drugą opcję.
Jeśli szukacie czegoś pięknego dla swoich dzieci - zajrzyjcie do tej wyjątkowej książki. A gdy dziecko zaśnie... - sami oddajcie się lekturze. Polecam!

ps. jako bibliotekarz ze smutkiem muszę jednak zaznaczyć, że książki naprawdę znikają...Te zniszczone, dawno nieczytane - zwyczajnie: brak miejsca, na półkach muszą pojawiać się kolejne nowe książki, które miło wziąć do ręki. Tu apel do czytelników - kierowców: czekające na wymianę w zakurzonym bagażniku przyciągają ten kurz okrutnie. Okładki stają się szare, ciemne. Czasem wilgotnymi chusteczkami myję, czyszczę. Warto je więc włożyć do jakieś torebki, kolejnemu czytelnikowi będzie je milej wziąć do ręki. Pozdrawiam :)

Poczułam się "przyłapana" w pracy... chciałam zobaczyć, cóż za książkę kupiłam w nowym zestawie nowości. Otworzyłam pierwszą stronę, potem drugą... Po 10 minutach weszła pani i zobaczyła mnie ze łzami w oczach. Albo się starzeję, albo ta książka jest genialna! Dopuszczam jedną i drugą opcję.
Jeśli szukacie czegoś pięknego dla swoich dzieci - zajrzyjcie do tej wyjątkowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
498
398

Na półkach: ,

Plus za piękne, baśniowo-realistyczne ilustracje przenoszące nas do świata Ani, biblioteki i biednych, nieczytanych przez nikogo książek czekających na zniszczenie. Ania postanawia je przeczytać i za pierwszym razem wypożycza ich aż 50 na raz pożyczając taczkę:) Jednak szybko uzmysławia sobie, że przeczytanie tylu książek w takim tempie i poznanie tylu bohaterów i antybohaterów w tak krótkim czasie, to nie jest idealny sposób na ocalenie książek. "Poznałam ich za wielu i za szybko. Nie mam siły już czytać", mówi dziewczynka. Kolejnego dnia dostaje już tylko jedną, króciutką, ale za to bardzo wyjątkową książkę....

Plus za piękne, baśniowo-realistyczne ilustracje przenoszące nas do świata Ani, biblioteki i biednych, nieczytanych przez nikogo książek czekających na zniszczenie. Ania postanawia je przeczytać i za pierwszym razem wypożycza ich aż 50 na raz pożyczając taczkę:) Jednak szybko uzmysławia sobie, że przeczytanie tylu książek w takim tempie i poznanie tylu bohaterów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Sięgnęłam po tą książkę, z racji dopełnienia mojej kolekcji ilustracji Lisy Aisato. Jednakże sama fabuła książki... hmm.

Szczególnie do mnie nie trafiła. Ładna pointa, lecz coś mnie nie usatysfakcjonowało. A i uważam, że tytuł tej książki mógłby być inny, bo nie do końca o tym jest jej historia.

Cóż... nie mniej ilustracje polecam bardzo.

Sięgnęłam po tą książkę, z racji dopełnienia mojej kolekcji ilustracji Lisy Aisato. Jednakże sama fabuła książki... hmm.

Szczególnie do mnie nie trafiła. Ładna pointa, lecz coś mnie nie usatysfakcjonowało. A i uważam, że tytuł tej książki mógłby być inny, bo nie do końca o tym jest jej historia.

Cóż... nie mniej ilustracje polecam bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
186
22

Na półkach:

Przepięknie ilustrowana opowieść dla dzieci, w której nawet dorośli będę chcieli poznać ciąg dalszy tej historii...

Przepięknie ilustrowana opowieść dla dzieci, w której nawet dorośli będę chcieli poznać ciąg dalszy tej historii...

Pokaż mimo to

avatar
253
175

Na półkach:

Jestem zauroczona tą historia. Jest piękna , ciepła i mądra. Ilustracje Lisy Aisato dopełniają tylko wspaniałe tekst. Polecam nie tylko dzieciom

Jestem zauroczona tą historia. Jest piękna , ciepła i mądra. Ilustracje Lisy Aisato dopełniają tylko wspaniałe tekst. Polecam nie tylko dzieciom

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    208
  • Chcę przeczytać
    149
  • Posiadam
    34
  • 2022
    12
  • Dla dzieci
    10
  • 2019
    8
  • Ulubione
    8
  • 2023
    7
  • 2021
    5
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Klaus Hagerup O dziewczynce, która chciała ocalić książki Zobacz więcej
Klaus Hagerup O dziewczynce, która chciała ocalić książki Zobacz więcej
Klaus Hagerup O dziewczynce, która chciała ocalić książki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Antek z babcią na Dzikim Zachodzie Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 9,0
Antek z babcią... Thomas Brunstrøm, T...

Przeczytaj także