Jeśli spodziewaliście się kolejnych informacji o Elli i Jonaszu to... nie otrzymacie ich! Autorka zrobiła psikusa i tym razem poznamy historię Wery (siostry Jonasza) i Aleksa.

Wera jest siostrą bliźniaczką Jody (Jagody) i starszą siostrą Jonasza. Aleks to przypadkowy facet, który pomógł Wierzę gdy została zaatakowana na spacerze.
Skin Deep to studio tatuażu, w którym pracuje Carola. Carola rozpoczęła projekt, który ma na celu ukrycie blizna na ciele, poprzez tatuaż. Dzięki temu osoby, które do tej pory czuły się źle, nieatrakcyjnie poprzez znamiona, będą mogły nareszcie poczuć się lepiej, pewniej, atrakcyjniej.
Aleks ma już swój tatuaż - wielkiego sokoła. Namówił też Werę, aby spróbowała. I wierzcie lub nie, najbardziej wycofana i skryta osoba zgodziła się na to, co proponował jej obcy! facet.
Bardzo dobrze pokazana została przemiana Wery. Z szarej myszki, zrezygnowaniem, wycofanej, wystraszonej, zaczęła przeistaczać się w pewną siebie, znającą swoją wartość, czującą się atrakcyjnie kobietę. A to wszystko za sprawą Aleksa i tatuażu wykonanego przez Carolę.

Chcecie dowiedzieć się co to za tatuaż? Gdzie on jest? I dlaczego mnie zachwycił? Sięgnijcie po tę książkę i sami się przekonajcie!

Jeśli spodziewaliście się kolejnych informacji o Elli i Jonaszu to... nie otrzymacie ich! Autorka zrobiła psikusa i tym razem poznamy historię Wery (siostry Jonasza) i Aleksa.

Wera jest siostrą bliźniaczką Jody (Jagody) i starszą siostrą Jonasza. Aleks to przypadkowy facet, który pomógł Wierzę gdy została zaatakowana na spacerze.
Skin Deep to studio tatuażu, w którym...

Historia skrzywdzenia ciała, na którym ucierpiała najbardziej dusza. Trzeci tom opisuję historię Wery, siostry Jonasza. Ta część najbardziej mi się podobał.

Historia skrzywdzenia ciała, na którym ucierpiała najbardziej dusza. Trzeci tom opisuję historię Wery, siostry Jonasza. Ta część najbardziej mi się podobał.

Dobra książka , jak dwa ostatnie tomy, ale jak bym miała polecać to nie ją tylko poprzednie tomy.
Bardzo się w nią wciągnęłam. Przeczytałam ją w 4-5dni.
Troszkę mi coś brakowało w tej książce. Była trochę przewidywana.
Nie podoba mi się wygląd wizualny Aleksa, nie przepadam za długimi włosami u chłopaków i nie podoba mi się jego tatuaż. Fabuła nie była tak rewelacyjna jak w poprzednich tomach. Końcówka mi się nie podobała.

Dobra książka , jak dwa ostatnie tomy, ale jak bym miała polecać to nie ją tylko poprzednie tomy.
Bardzo się w nią wciągnęłam. Przeczytałam ją w 4-5dni.
Troszkę mi coś brakowało w tej książce. Była trochę przewidywana.
Nie podoba mi się wygląd wizualny Aleksa, nie przepadam za długimi włosami u chłopaków i nie podoba mi się jego tatuaż. Fabuła nie była tak rewelacyjna jak w...

Zmęczyłam tę książkę i nawet nie chce mi się wiele więcej pisać na jej temat. Może tylko to, że "skin deep" oznacza "powierzchownie". Jeśli autorka zdaje sobie z tego sprawę, to należy jej pogratulować szczerości.

Zmęczyłam tę książkę i nawet nie chce mi się wiele więcej pisać na jej temat. Może tylko to, że "skin deep" oznacza "powierzchownie". Jeśli autorka zdaje sobie z tego sprawę, to należy jej pogratulować szczerości.

Trzeci tom fenomenalnej serii „To nie jest, do diabła, love story”. Tym razem bliżej poznajemy Werę, starszą siostrę Jonasza, którego wraz z Ellą poznajemy w poprzednich tomach. Wera niespodziewanie pada ofiarą pewnych złodziei, który próbują ukraść jej kurtkę. Wtedy właśnie do akcji wkracza Aleks, który niczym rycerz na białym koniu ratuje ją z opresji i tak zaczyna się ich wspólna historia. Wydaje się oklepane prawda? Nie w wykonaniu Julii Biel. Autorka pokazuje nam wcale niełatwą historię bohaterów, gdzie mierzą się oni z otwarciem się na drugiego człowieka mimo ran i blizn z przeszłości. Julia zachwyca czytelników bardzo ciekawą i w szczegółach dopracowaną fabułą. Na końcu, jak zwykle serwując dużą dawkę… szoku!

Książka z pewnością, mimo że, porusza trudne tematy, czyta się lekko i niesamowicie wciąga. Nie byłam w stanie się oderwać, a moje myśli wciąż krążyły wokół Aleksa i Wery. Autorka wcale nie szczędziła humoru i bardzo hojnie przelała go na strony książki. Narracja jest prowadzona z dwóch perspektyw, Wery i Aleksa. Uwielbiam to!

Na zewnątrz, jak i w środku książka również pięknie się prezentuje, ze strony graficznej wszystko zostało dopracowane, co dodatkowo cieszy czytelnicze kubki smakowe.

Uwielbiam tą książkę w całości! Kocham ten styl, humor i dopracowanie fabuły. Po prostu kocham!

Trzeci tom fenomenalnej serii „To nie jest, do diabła, love story”. Tym razem bliżej poznajemy Werę, starszą siostrę Jonasza, którego wraz z Ellą poznajemy w poprzednich tomach. Wera niespodziewanie pada ofiarą pewnych złodziei, który próbują ukraść jej kurtkę. Wtedy właśnie do akcji wkracza Aleks, który niczym rycerz na białym koniu ratuje ją z opresji i tak zaczyna się...

Aleks to niesamowicie toksyczny facet, a trzymana pod kloszem Weronika nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Zakończenie jest ładnie napisane, ale nie sądzę, żeby z ich związku wynikło coś dobrego. Ten człowiek powinien poszukać pomocy, bo noszenie w sobie takiej ilości agresji z pewnością nie jest normalne.

Aleks to niesamowicie toksyczny facet, a trzymana pod kloszem Weronika nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Zakończenie jest ładnie napisane, ale nie sądzę, żeby z ich związku wynikło coś dobrego. Ten człowiek powinien poszukać pomocy, bo noszenie w sobie takiej ilości agresji z pewnością nie jest normalne.

Trzeci tom nie zwykłej serii "To nie jest, do diabła, love story" tym razem poznałam "Skin Deep". Książka jest tym razem o kimś innym niż w dwóch poprzednich tomach, a tym razem poznaliśmy bliżej Weronikę, siostrę Jonasza.
Wera jest zamkniętą w sobie dziewczyną, przez nieszczęśliwy wypadek z przeszłości. Posiada blizny i czuje, że nie może żyć w pełni, inni traktują ją jak jajko, które może pęknąć w każdej chwili. Pewnego razu, gdy spacerowała przy Malcie, została okradziona przez wrednych ludzi i jak można się było tego spodziewać wszedł na scenę nasz drugi główny bohater, Aleks. Oczywiście odzyskał jej rzecz, ale wcześniej poznał jej tajemnice (blizny) i chciał jej pomóc, proponując zrobienie tatuażu. Jak dalej się to potoczyło, możecie dowiedzieć się czytając.

Zakończenie może zaskoczyć, tyle że ja czytanie tej serii zaczęłam od Detoks(4 tomu). Fabuła opowiadająca o trudnych tematach w miarę w luźny sposób. Czytało się bardzo szybko i nie chciałam odłożyć tej książki dopóki jej nie skończę. Mam wrażenie, że jak zaczęłam tą historię to jeszcze nie skończyła się poprzednia (chodzi oczywiście o czas wydarzeń). Było to co uwielbiam u tej autorki, lekkość czytania, humor i nietypowe prowadzenie fabuły. Nawet mnie zaskoczyła jednym wątkiem. I słuchajcie tego była podwójna perspektywa, co ja bardzo sobie cenię, a na koniec jeszcze trzecia, Jody, która zapowiada czwarty tom (który można przeczytać na Wattpadzie).
Serdecznie polecam sięgnąć po tę książkę, bo naprawdę przyjemnie się ją czyta.

Trzeci tom nie zwykłej serii "To nie jest, do diabła, love story" tym razem poznałam "Skin Deep". Książka jest tym razem o kimś innym niż w dwóch poprzednich tomach, a tym razem poznaliśmy bliżej Weronikę, siostrę Jonasza.
Wera jest zamkniętą w sobie dziewczyną, przez nieszczęśliwy wypadek z przeszłości. Posiada blizny i czuje, że nie może żyć w pełni, inni traktują ją jak...

"To nie jest,do diabła,Love Story.Skin Deep" to kolejna część serii Love story. Poruszane są w niej ciężkie tematy takie jak obwinianie się,blizny,nieakceptacja swojego ciała,nieprzepracowane problemy.
W tej części poznajemy bliżej Werę i Aleksa.
Wera to zakompleksiona dziewczyna,stroniąca od dotyku,skrywająca swoje blizny przed innymi. Uważa,że inni obchodzą się z nią jak z jajkiem,czuje się hm jakby wyeliminowana z normalnego nastoletniego życia. Basen ? Plaża? No jak,przecież nie może zdjąć ubrania.
W życiu Aleksa zbiegła się niefortunna seria wydarzeń. Teraz nie ufa kobietom,ma w sobie dużo agresji.
Pewnego dnia napada na Werę parka,która kradnie jej kurtkę,rozdziera golf a wtedy pojawia się Aleks jak książę na białym koniu. Brzmi banalnie,no nie ? Ale ten początek znajomości nie jest wcale przewidywalny ani banalny. Kiedy Aleks próbuje podnieść Werę wyczuwa jej blizny,Wera czuje dyskomfort,że ktoś poznał jej sekret,a Aleks postanawia jej w tym pomóc.
Tak jak w pierwszych dwóch tomach pojawił się motyw siatkówki,którą kocham,tak tutaj pojawiają się tatuaże. Nie muszę już chyba mówić,że mam do nich słabość?
Czy Wera będzie w stanie przezwyciężyć kompleksy? Czy Aleks otworzy się na Werę? Czy przepracuje swoje problemy?Czy mogą zostać przyjaciółmi/kochankami/parą ? Tego dowiecie się już,sięgając po książkę.
Zakończenie powinno mnie zaskoczyć i tak na pewno by było,gdybym głupia ja,nie zaczęła tej serii od 4 tomu.
Tak jak wspominałam książka zawiera wiele trudnych tematów ale mimo to,czyta się ją lekko. Świetnie spędziłam z nią czas,polecam.

"To nie jest,do diabła,Love Story.Skin Deep" to kolejna część serii Love story. Poruszane są w niej ciężkie tematy takie jak obwinianie się,blizny,nieakceptacja swojego ciała,nieprzepracowane problemy.
W tej części poznajemy bliżej Werę i Aleksa.
Wera to zakompleksiona dziewczyna,stroniąca od dotyku,skrywająca swoje blizny przed innymi. Uważa,że inni obchodzą się z nią...

Przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Przyjemna młodzieżówka.

Przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Przyjemna młodzieżówka.

Przeczytałam Tomy 1-3 z serii pod rząd w 2 dni. O czym to świadczy? 2 rzeczy: książki czyta się szybko i byłam przeziębiona i uziemiona w domu więc nie miałam zbyt wielu alternatyw w kwestii spożytkowania czasu.
Gdyby nie tak intensywne zapoznanie się z prozą pani Julii być może miałabym nieco inne przemyślenia, a tak ..wszystkie mankamenty czy niezgodności, powtarzalności wybiły z dużą siłą.
Książki napisane są prostym, nieskomplikowanym językiem. Ponieważ pierwsze 2 części mówią o młodzieży 17-18 letniej uznałam to za dość celowy zabieg i z czasem przestałam zwracać na to uwagę.
O ile historia Elli i Jonasza była "świeża". Bohaterowie czasami nielogiczni i denerwujący ale przez to w sumie dość realni (który nastolatek jest logiczny i nie jest denerwujący??) i wykreowani w "jakiś" sposób o tyle w 3 części nowi bohaterowie stali się kopią kopii z kopii. Wera (podobnie jak Ella) ma niezdrową obsesję na punkcie zapachu, problemy ze snem i nawet ubiera się w ubrania tych samych marek (kolejna zwolenniczka conversów i martensów...) oraz nazywa swoją książkową miłość "Bucem" jakby nie było w młodzieżowym slangu innych określeń. Wszyscy bohaterowie sagi są niesamowicie piękni, wszyscy "skomplikowani i poranieni". 3 część sagi sprawiła, że oprócz przewracania stron przewracałam też oczami. Cały niesamowity plot twist rozgryzłam już przy 30 stronie i przez resztę książki męczyłam się wraz z głównymi nieracjonalnymi i wyjątkowo infantylnymi (Wera) lub toksycznymi (Aleks) bohaterami. Czytając Werę czułam autentycznie zażenowanie dziewczyną, a Aleks był tak dziwny, wyrachowany i niespójny... że aż mnie mrowiło. Faktycznie 3 część nie była Love Story ale zdecydowanie i bezdyskusyjnie Cringe Story. Jeżeli chodzi o pozostałe tomy to dziękuję, nie skorzystam.


Ps. Po raz kolejny sprawdziła się zasada, że oceny na Lubimyczytac sprawdzają się przy powieściach a nie seriach ....

Przeczytałam Tomy 1-3 z serii pod rząd w 2 dni. O czym to świadczy? 2 rzeczy: książki czyta się szybko i byłam przeziębiona i uziemiona w domu więc nie miałam zbyt wielu alternatyw w kwestii spożytkowania czasu.
Gdyby nie tak intensywne zapoznanie się z prozą pani Julii być może miałabym nieco inne przemyślenia, a tak ..wszystkie mankamenty czy niezgodności, powtarzalności...