Zimowy ogień

Okładka książki Zimowy ogień Anders de la Motte
Okładka książki Zimowy ogień
Anders de la Motte Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Kwartet sezonowy (tom 3) Seria: Czarna seria kryminał, sensacja, thriller
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kwartet sezonowy (tom 3)
Seria:
Czarna seria
Tytuł oryginału:
Vintereld
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2020-09-02
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-02
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381432795
Tłumacz:
Milena Hadryan
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
163 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
126
126

Na półkach:

Początkowo książka zapowiadała się dość słabo. Pomysł, by przeplatać rozdziały retrospekcyjne z bieżącą akcją sprawiał przez chwilę problem z ogarnięciem chronologii zdarzeń. Jednak wraz z postępem lektury, akcja staje się coraz bardziej wciągająca. Od połowy książki trudno było się od niej oderwać.
Na koniec w opowiadanej historii pojawił się jednak bardzo zaskakujący "fikołek", który moim zdaniem nieco zepsuł zakończenie. Ale to może tylko moje indywidualne odczucie.
Generalnie książkę oceniam na mocne 6.

Początkowo książka zapowiadała się dość słabo. Pomysł, by przeplatać rozdziały retrospekcyjne z bieżącą akcją sprawiał przez chwilę problem z ogarnięciem chronologii zdarzeń. Jednak wraz z postępem lektury, akcja staje się coraz bardziej wciągająca. Od połowy książki trudno było się od niej oderwać.
Na koniec w opowiadanej historii pojawił się jednak bardzo zaskakujący...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1487
1326

Na półkach:

W 3 tomie poznajemy nową bohaterkę i jest to Laura , która otrzymuję wiadomość , że Jej ciotka zmarła i zapisała Jej w testamencie letnisko i mimo , że nie widziały się od lat kobieta jedzie w miejsce , gdzie spędzała wakacje w młodości i czytelnik bardzo szybko się dowiaduje , że dziewczyna wyjechała stamtąd i nigdy nie wróciła , ponieważ pewnej nocy , gdy przebywała ze swoimi przyjaciółmi w Sali tanecznej wybuchł pożar i Jej najlepsza przyjaciółka(Iben) zmarła. I teraz po latach Laura musi się zmierzyć ze swoją przeszłości i tajemnicą pożaru , bo jak się okazuję ludzie wciąż pamiętają , a Laura zaczyna odkrywać wiele tajemnic o których nie miała pojęcia i ktoś nie jest z tego powodu zachwycony i mamy również rozdziały z przeszłości , które pokazują wydarzenia sprzed pożaru i powiem szczerze , że ten tom był o wiele lepszy od poprzedniego. A nawet podobał mi się bardziej od pierwszej części. Na plus kilku bohaterów. A konkretnie Laura , Jej przyjaciel z dzieciństwa(Peter) i nastoletnia córka Petera. Sama intryga od początku ciekawi i nie nudziła mnie nawet przez chwilę choć niektóre wątki przewidywalne np: sekret Iben. A co do zakończenia to jestem rozdarty. Z jednej strony było świetne choć w pewnym momencie domyśliłem się prawdy , a z drugiej mnie wkurzyło , bo liczyłem , że pewien wątek inaczej się potoczy , ale nie było tragicznie. Ciekawe jak wyszła 4 część(ostatnia) No i zaskoczyło mnie nawiązanie do poprzedniego tomu , a konkretnie Peter wspomina szefa policji , którego zastąpiła Anna z 2 tomu

W 3 tomie poznajemy nową bohaterkę i jest to Laura , która otrzymuję wiadomość , że Jej ciotka zmarła i zapisała Jej w testamencie letnisko i mimo , że nie widziały się od lat kobieta jedzie w miejsce , gdzie spędzała wakacje w młodości i czytelnik bardzo szybko się dowiaduje , że dziewczyna wyjechała stamtąd i nigdy nie wróciła , ponieważ pewnej nocy , gdy przebywała ze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
149
148

Na półkach: , ,

Laura Aulin odziedzicza w spadku letnisko w Gerdnes, miejsce w którym spędziła swoje dzieciństwo, ale także miejsce, w którym bezpowrotnie i brutalnie się ono zakończyło. Po ponad 30 latach kobieta musi wrócić do tragicznych wydarzeń, które zmieniły ją na zawsze. Niestety rozdrapywanie zabliźnionych ran doprowadzi Laurę do prawdy, na którą nie była gotowa.

Główna bohaterka jest naznaczona traumą sprzed lat, a mimo to jednocześnie jest do bólu miałka podobnie zresztą jak połowa książki. Historia owiana jest tajemnicą dotyczącą wydarzeń sprzed lat, a do jakichkolwiek informacji autor niechętnie daje nam dostęp. Budowanie napięcia trwa stanowczo zbyt długo przez co trudno utrzymać uwagę i zapał do czytania.

W drugiej części akcja nabiera rozpędu i to do granic możliwości. Następuje kompilacja dziwnych i niespodziewanych zwrotów akcji. Samo zakończenie jest nieprawdopodobne i tylko smoków w nim brakowało, jednak nie do końca jest to wada, a na pewno nie największa, jaką można tej pozycji zarzucić. Książka jest napisana dość nierówno, jednak dwutorowo prowadzona narracja oraz liczne cliffhangery w pewien sposób wynagradzają ślimaczy początek pozycji.

O tym, że „Zimowy ogień” jest 3 tomem cyklu kwartetu sezonowego spostrzegłam się dopiero w momencie pisania recenzji, więc sięganie po książki bez zachowania chronologii jej powstania nie powinno stanowić przeszkody. Przynajmniej nic na to nie wskazywało podczas lektury, autor zadbał, by całą historię przedstawić nam od podszewki.
„Zimowy ogień” rozgrzewa czytelnika do czerwoności, jednak zanim to zrobi, trzeba wykazać się dużą cierpliwością. Antyfani przewidywalnej fabuły powinni być zadowoleni, bo to co autor przygotował na deser będzie nie lada zaskoczeniem.

Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwoczarnaowca

Laura Aulin odziedzicza w spadku letnisko w Gerdnes, miejsce w którym spędziła swoje dzieciństwo, ale także miejsce, w którym bezpowrotnie i brutalnie się ono zakończyło. Po ponad 30 latach kobieta musi wrócić do tragicznych wydarzeń, które zmieniły ją na zawsze. Niestety rozdrapywanie zabliźnionych ran doprowadzi Laurę do prawdy, na którą nie była gotowa.

Główna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
54

Na półkach:

Po tej lekturze już wiem,że koniecznie muszę nadrobić"Kwartet sezonowy".Co prawda jest to trzeci tom,ale bez problemu,można je czytać nie po kolei.Intrygujący, fascynujące i mrożący krew thriller to coś co lubię najbardziej.Pomimo tego, że im bliżej końca książki byłam,tym bardziej myślałam, że znam zakończenie... Niestety,nie tym razem... Zakończenie, którego nikt się nie spodziewał!!!

Po tej lekturze już wiem,że koniecznie muszę nadrobić"Kwartet sezonowy".Co prawda jest to trzeci tom,ale bez problemu,można je czytać nie po kolei.Intrygujący, fascynujące i mrożący krew thriller to coś co lubię najbardziej.Pomimo tego, że im bliżej końca książki byłam,tym bardziej myślałam, że znam zakończenie... Niestety,nie tym razem... Zakończenie, którego nikt się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
605
528

Na półkach:

To było mocne.
Każda część kwartetu jest na swój sposób inna i "Zimowy ogień", który przeczytałam jako ostatni z czwórki, mogę już spokojnie zaliczyć do najlepszej z serii.

Uwielbiam ten swoisty zaściankowy klimat małej społeczności. Nie zabraknie tu mrocznych tajemnic nie jednego mieszkańca. Tajemnic, które nagle zaczęły gwałtownie wychodzić na powierzchnie, podsycane ogniem przeszłości. Ogniem zimnym i wypalającym piętna na całe życie.

Laura dziedziczy po niegdyś ukochanej ciotce stare letnisko. Jest bogata i inteligenta więc z niechęcią przyjeżdża na pogrzeb z zamiarem by jak najszybciej pozbyć sie ruiny bolesnej przeszłości. Prawdą jest jednak, że jeszcze coś ciągnie ją na ostatnie pożegnanie... nadzieja na spotkanie z tęsknotą z przed lat.

Na miejscu jednak, jak to zwykle bywa, splot wydarzeń sprawia, że zostaje dłużej niż zamierzała. Odkrywa w sobie wątpliwości i potrzebę odnalezienia pewnych odpowiedzi. Nie wszystkim się to jednak podoba i nim się zorientuje, zaczyna balansować na cienkiej krawędzi, a upadek z niej może kosztować ją życie.

Tajemnicza, zaskakująca, wciągająca, świetna.
Polecam

To było mocne.
Każda część kwartetu jest na swój sposób inna i "Zimowy ogień", który przeczytałam jako ostatni z czwórki, mogę już spokojnie zaliczyć do najlepszej z serii.

Uwielbiam ten swoisty zaściankowy klimat małej społeczności. Nie zabraknie tu mrocznych tajemnic nie jednego mieszkańca. Tajemnic, które nagle zaczęły gwałtownie wychodzić na powierzchnie, podsycane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
730
689

Na półkach: ,

Trzecia część Kwartetu sezonowego równie udana jak poprzednie. Ciekawe postaci, ogrom emocji, intryga zakręcona do samego finału. Zakończenie mocno zaskakujące. Bardzo dobra lektura. Polecam wszystkim miłośnikom literatury skandynawskiej i oczywiście innym też :-)

Trzecia część Kwartetu sezonowego równie udana jak poprzednie. Ciekawe postaci, ogrom emocji, intryga zakręcona do samego finału. Zakończenie mocno zaskakujące. Bardzo dobra lektura. Polecam wszystkim miłośnikom literatury skandynawskiej i oczywiście innym też :-)

Pokaż mimo to

avatar
177
176

Na półkach:

Sześcioro nastolatków, pożar, jedna ofiara, czy na pewno jedna ...?

30 lat później Laurę nadal prześladują koszmary, zaburzenia somatyczne, a tabletki na depresję są w jej stałym menu. Blizny po oparzeniach na plecach, blizny w duszy, ogień w głowie. Wydaje się, że wraz z ogniem spłonęła szansa na szczęście.

Gerdnes - miejsce jej szczęśliwych chwil i tragedii zostaje przekazane jej w testamencie przez jej ciotkę, z którą od 30 lat nie miała kontaktu.

Wraca do Scanii – do przeszłości, do tragicznych wydarzeń, do ludzi i do duchów. Miała szybko rozprawić się z nieoczekiwaną sytuacją: pogrzeb, sprzedaż zrujnowanej posiadłości i wyjazd... Ale przeszłością ja chwyciła, przytrzymuje i żąda wyjaśnień. Wracają obrazy i emocje z nastoletnich lat, a to co zastała rodzi mnóstwo pytań.

Nostalgiczna opowieść o miejscach i ludziach, niezwykle klimatyczna, gdzie rzeczywistość jest równie ważna jak to czego nie widać. Warto wybrać się w tą melancholijną podróż opowiedzianą pięknym językiem i równe interesującą jak pozostałe powieści @andersdelamotte

Sześcioro nastolatków, pożar, jedna ofiara, czy na pewno jedna ...?

30 lat później Laurę nadal prześladują koszmary, zaburzenia somatyczne, a tabletki na depresję są w jej stałym menu. Blizny po oparzeniach na plecach, blizny w duszy, ogień w głowie. Wydaje się, że wraz z ogniem spłonęła szansa na szczęście.

Gerdnes - miejsce jej szczęśliwych chwil i tragedii zostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
1279

Na półkach: , , ,

To moje kolejne spotkanie z pisarstwem Andersa de la Motte. Kolejne bardzo udane. Oprócz kryminału znalazłam tu elementy thrillera. I chociaż akcja nie jest zbytnio rozpędzona to wciąga i nie pozawala się oderwać od lektury. Poznajemy wydarzenia w dwóch odsłonach czasowych, aktualnie i trzydzieści lat wcześniej. Występują ci sami bohaterowie tylko są dużo starsi. Tajemnica trawi przez lata wiele osób. Coś powoduje ponowne otwarcie rany. A zakończenie co najmniej zaskakuje. Gdy wydawało mi się, że rozwiązałam sprawę to autor podrzucał nowe fakty i moje przemyślenia traciły sens. Polecam.

To moje kolejne spotkanie z pisarstwem Andersa de la Motte. Kolejne bardzo udane. Oprócz kryminału znalazłam tu elementy thrillera. I chociaż akcja nie jest zbytnio rozpędzona to wciąga i nie pozawala się oderwać od lektury. Poznajemy wydarzenia w dwóch odsłonach czasowych, aktualnie i trzydzieści lat wcześniej. Występują ci sami bohaterowie tylko są dużo starsi. Tajemnica...

więcej Pokaż mimo to

avatar
853
772

Na półkach: , ,

Z pewną obawą sięgnąłem po kolejną książkę Andersa de la Motte. Na początku historia którą opisał wydaje się banalna, ale im dalej w las tym więcej drzew i robi się naprawdę mrocznie......są takie demony które same nie dają nam spokoju. Jednak czy tego chcemy czy też najczęściej nie musimy się z nimi zmierzyć. Ktoś się zapyta po co ? Po to żeby raz na zawsze zamknąć za sobą pewien rozdział życia, zamknąć pewne drzwi do przeszłości i na nowo ułożyć sobie życie, często całkiem nowe, odrębne DRUGIE życie, inne , lepsze.
Mrok ,posępność wylewa się już od pierwszych stron. Ciekawa zagadka która na samym końcu okazuje się.....istnym majstersztykiem. O takie kryminały....nic nie robiłem. Mocno się zdziwiłem, że aż tak dobrego, skomplikowanego trafiło w moje ręce. Mimo całego tego mroku, kluczenia, wyprowadzania co rusz czytelnika w pole z gołym tyłkiem w tej opowieści jest też pełno chwil wzruszenia. Przeszłość, wspomnienia z dzieciństwa. Szczęśliwe chwile, prawdziwe namacalne, realne szczęscie, beztroska. Miejsce które jest rajem na ziemi dla prawdziwych przyjaciół....potem życie kreuje to wszystko inaczej.
Nietuzinkowi bohaterowie, autor nadał im prawdziwe cechy, są żywi, realni, prawdziwi. Szereg zagadek, łamigłówek z przeszłości. Idealne odzwierciedlenie charakteru ludzi, miejsca, czasu. Prawdziwe życie. Takie jakie jest. Samo zakończenie jest zaskakujące i pełne łez. Matka to taka osoba która kocha nas bezwarunkowo mimo przeszkód....list ten ostatni zupełnie mnie rozwalił na atomy pierwsze, musiałem się potem pozbierać na nowo. Opis myśli, ba mało tego nawet koszmary de la Motte opisał tak jakby sam je wyśnił. Cudo, cudeńko !
Cygne noir. Czarny łabędź. Anomalia.
Prezent od Rusałki. Cygne noir. Co to jest ciociu Heddo ?Że nic nie jest niemożliwe, moja mała księżniczko. Nawet niemożliwe jest możliwe.
Psychologia się kłania. Całość zmusza nas do zastanowienia się nad postaciami w naszym życiu. Te które były właśnie naszymi czarnymi łabędziami ,a to może my byliśmy i nadal.....jesteśmy cygne noir......czymś niemożliwym...mimo upływu już tylu lat..........
Książka ,,Zimowy ogień '' który paradoksalnie w jednej chwili rozgrzewa żeby w następnej chwili płonąć przeszywa nas zimnym dreszczem to opowieść o tragedii ludzkiej której jest tutaj bardzo dużo, to także opowieść o ludzkiej przyjaźni i kłamstwach których też tutaj nie brakuje, ale to także mimo tego zła wyrządzonego w przeszłości które nie pozwala zasnąć to także opowieść o spokoju który następuje po wielu, ale to wielu latach oraz także o przekonaniu , że ktoś nas naprawdę szczerze kochał tak prawdziwie. Miłość matki. Ból który zawsze boli tam wewnątrz, oraz błąd którego żałuje się całe życie.
To wszystko oraz dużo, dużo więcej znajdziecie w tej rewelacyjnej książce ,,Zimowy ogień '' Andersa de la Motte. Polecam !

Z pewną obawą sięgnąłem po kolejną książkę Andersa de la Motte. Na początku historia którą opisał wydaje się banalna, ale im dalej w las tym więcej drzew i robi się naprawdę mrocznie......są takie demony które same nie dają nam spokoju. Jednak czy tego chcemy czy też najczęściej nie musimy się z nimi zmierzyć. Ktoś się zapyta po co ? Po to żeby raz na zawsze zamknąć za sobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
34

Na półkach:

Książka jest ostatnią z serii książek ,,pòr roku" napisanych przez tego autora którą przeczytałam. Bardzo mnie wciągnęła. Co prawda dosyć szybko bo gdzieś w połowie książki domyśliłam się że Iben żyje a w sali tanecznej spaliło się ciało Mili. Było parę wskazówek które dla mnie były troszkę zbyt oczywiste. Jednak mimo wszystko dobrze się bawiłam z tą pozycją. Jedynie troszkę przy końcu zabrakło mi rozbudowania opisu ukarania Ulfa Jensena który mimo wszystko dużo złego zrobił. Jedna kwestia pozostała dla mnie niespodzianką bo nie domyśliłam się jednak że Hedda nie jest matką Jacka tylko Laury. To faktycznie była niespodzianka.
Troszkę żałuję że w książce nie pojawiła się jednak postać Jacka i że tak tragicznie skończył. Mimo wszystko wychodzi na to że nie byli z główną bohaterką kuzynostwem i ich nastoletnia miłość miałaby prawo bytu. Smutno trochę że autor postanowił go uśmiercić jak i również sprawić że po feralnych wydarzeniach już nigdy się z Laurą między sobą nie kontaktowali.
Podsumowując ze wszystkich czterech pozycji na pierwszym miejscu jest u mnie Jesienna zbrodnia. Następnie właśnie Zimowy ogień, potem kolejno Wiosenna ofiara oraz najsłabsza moim zdaniem pozycja- Koniec lata

Książka jest ostatnią z serii książek ,,pòr roku" napisanych przez tego autora którą przeczytałam. Bardzo mnie wciągnęła. Co prawda dosyć szybko bo gdzieś w połowie książki domyśliłam się że Iben żyje a w sali tanecznej spaliło się ciało Mili. Było parę wskazówek które dla mnie były troszkę zbyt oczywiste. Jednak mimo wszystko dobrze się bawiłam z tą pozycją. Jedynie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    187
  • Chcę przeczytać
    179
  • Posiadam
    28
  • 2021
    8
  • Ulubione
    6
  • 2020
    5
  • Legimi
    5
  • Kryminał
    4
  • 2020
    3
  • Przeczytane 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zimowy ogień


Podobne książki

Przeczytaj także