Syn słońca
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wujek Sknerus i Kaczor Donald (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Uncle Scrooge and Donald Duck: The Son of the Sun
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2019-11-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-20
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328197947
- Tłumacz:
- Jacek Drewnowski
- Tagi:
- Wujek Sknerus Kaczor Donald Kaczogród Don Rosa
Nowa kolekcja komiksów z Kaczogrodu.
„Wujek Sknerus i Kaczor Donald – Syn Słońca” to pierwszy tom cyklu prezentującego komiksy Dona Rosy, uważanego za następcę Carla Barksa i jednego z najwybitniejszych twórców historii osadzonych w świecie disnejowskich kaczek z Kaczogrodu. Rosa jest między innymi autorem epickich opowieści z cyklu „Życie i czasy Sknerusa McKwacza”, przedstawiających losy najbogatszego kaczora świata, który wykluł się w Szkocji, a potem wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i w różnych zakątkach świata pomnażał swój majątek.
Kreska Dona Rosy jest niepowtarzalna i rozpoznawalna na pierwszy rzut oka, lecz realia świata przedstawionego wiernie odwzorowują twórczość mistrza Carla Barksa. Kolekcja dowodzi, że wybitny dorobek Dona Rosy znacznie wykracza poza cykl o dziejach Sknerusa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 114
- 53
- 41
- 21
- 11
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Kaczord Donald to bajki mojego dzieciństwa i gdy zauważyłem, że są o nim komiksy to musiałem je od razu mieć u siebie. Fabuła jest prosta, postacie śmieszne, a historie bardzo wciągające i właśnie takie mają być. Cudowna seria. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Kaczord Donald to bajki mojego dzieciństwa i gdy zauważyłem, że są o nim komiksy to musiałem je od razu mieć u siebie. Fabuła jest prosta, postacie śmieszne, a historie bardzo wciągające i właśnie takie mają być. Cudowna seria. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo toNiedawno pisałem o kolejnym albumie komiksów Carla Barksa, ale dziś będzie o moim ulubieńcu - Don Rosa. Tak, to ten człowiek jest dla mnie wyznacznikiem jakości Kaczych Opowieści, to on napisał ukochaną przeze mnie historię życia Sknerusa McKwacza i uporządkował, choć częściowo, to uniwersum. Do tego to Don Rosa ma w mojej opinii ciekawsze zbiory historii, pełne humoru, satyrycznych obrazków, ale przy tym zachowujące swego rodzaju powagę czy dramaturgię. Widać to dobrze na przykładzie tego tomu i nie mówię tutaj tylko o tytułowej opowieści "Syn Słońca". Dla mnie ważniejszą jest ta, gdzie Sknerus wraca do Dawson i Doliny Białej Śmierci, gdzie zdobył swój pierwszy milion dolarów. To ta historia ponownie uświadomiła mi, jak wielki geniusz drzemie w jego pracach ile tam jest potencjału i historii nadal czekających aż ujrzą światło dzienne.
Oczywiście Don Rosa w wielu miejscach nawiązuje do prac Barksa, co robi zresztą wyśmienicie. Niemniej jego historie są jego i to czuć. Każda z postaci występujących w tym albumie jest wyrazista, o wiele bardziej charakterna i ma dużo do zaoferowania czytelnikowi. Podoba mi się to o wiele bardziej niż u Barksa, gdzie przy lekturze kolejnego tomu czułem wyraźnie powtarzający się schemat. Diodak, Donald, Sknerus czy inni stali bohaterowie jego komiksów popadali w swoistą rutynę. U Rosy tego nie odczuwam. On potrafi nadać tym samym postaciom większej różnorodności. Wyrażają oni więcej emocji, historie potrafią się różnie skończyć, a nie zawsze tym samym oklepanym finałem, a na dokładkę przemyca nieco zwykłych życiowych prawd.
Warto tez wspomnieć o tonie humorystycznych scen, umieszczonych w tle scenografii pojedynczych kadrów. A to głodna ryba czekająca w akwarium na jedzenie, w końcu z niego wychodzi i sama się obsłuży. Innym razem wkurzony ptak, próbujący gdzieś się przekimać i ciągle przypadkiem przeganiany, obrazi się na głównych bohaterów. Tego jest tona. Dodajmy jeszcze napisy na wszelkiej maści tabliczkach, nagrobkach, nagłówkach gazet, szyldach i tym podobnych rzeczach, a otrzymamy prawdziwą kopalnię easter eggów.
Na koniec należy też wspomnieć o artykułach zawartych w tym tomie. Oprócz otwierającego, skupiającego się na zawartych w albumie przygodach, mamy też na końcu dwa obszerne opracowania. Pierwsze o kulisach powstawania komiksów Rosy, a drugi o samym autorze. Jest to prawdziwa kopalnia wiedzy, której tak bardzo brakowało mi w serii "Kaczogród". Owszem, tam też znajduje się krótki artykuł wprowadzający, kilka unikalnych akwareli, okładki alternatywne czy przedstawienie mieszkańców Kaczogrodu, ale tutaj mamy tego niebotycznie więcej. I jest to w moim odczuciu ciekawiej opracowane. Dlatego szczerze polecam skupienie się na tej serii, bowiem prace Dona Rosy, w moich oczach, niemal na każdym kroku przebijają komiksy Carla Barksa.
Niedawno pisałem o kolejnym albumie komiksów Carla Barksa, ale dziś będzie o moim ulubieńcu - Don Rosa. Tak, to ten człowiek jest dla mnie wyznacznikiem jakości Kaczych Opowieści, to on napisał ukochaną przeze mnie historię życia Sknerusa McKwacza i uporządkował, choć częściowo, to uniwersum. Do tego to Don Rosa ma w mojej opinii ciekawsze zbiory historii, pełne humoru,...
więcej Pokaż mimo toPięknie wydane przygody najbardziej znanych kaczek na świecie :) Don Rosa to geniusz który moim zdaniem przerósł mistrza jakim jest Carl Barks (którego prace też uwielbiam) Czytając przygody Sknerusa i ekipy czuje sie jak kiedyś, jak mały chłopiec który w weekendy siadał u rodziców w pokoju przed telewizorem i oglądał Kacze Opowieści śpiewając na cały głos piosenkę otwarcia :) Kaaaczkiiii uuu !
Pięknie wydane przygody najbardziej znanych kaczek na świecie :) Don Rosa to geniusz który moim zdaniem przerósł mistrza jakim jest Carl Barks (którego prace też uwielbiam) Czytając przygody Sknerusa i ekipy czuje sie jak kiedyś, jak mały chłopiec który w weekendy siadał u rodziców w pokoju przed telewizorem i oglądał Kacze Opowieści śpiewając na cały głos piosenkę otwarcia...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry komiks. Przyjemny i zabawny. Jest to swietna zabawa dla malych i duzych. W komiksie jest duzo dodatkow, ktore napisal sam autor.
Bardzo polecam..
Bardzo dobry komiks. Przyjemny i zabawny. Jest to swietna zabawa dla malych i duzych. W komiksie jest duzo dodatkow, ktore napisal sam autor.
Pokaż mimo toBardzo polecam..
Cudowne wydanie, tym razem złożone z opowieści mojego ulubionego ilustratora z cyklu o Kaczorze Donaldzie (i Wujku Sknerusie oczywiście). Nie dość, że jak zwykle czyta się to świetnie (i z nutką nostalgii),to jeszcze jak pięknie się to na półce prezentuje.
Cudowne wydanie, tym razem złożone z opowieści mojego ulubionego ilustratora z cyklu o Kaczorze Donaldzie (i Wujku Sknerusie oczywiście). Nie dość, że jak zwykle czyta się to świetnie (i z nutką nostalgii),to jeszcze jak pięknie się to na półce prezentuje.
Pokaż mimo toNie było aż tak bardzo podróżniczo, więc mi to pasuje!
Nie było aż tak bardzo podróżniczo, więc mi to pasuje!
Pokaż mimo toTworząc swoje kacze komiksy, Don Rosa stał na ramionach giganta, jakim był Carl Barks - i przyzna to jako pierwszy. Jednak to dzięki swojej kreatywności i ciężkiej pracy sięgnął gwiazd. Czytając kolejne tomy "Kaczogrodu", nie mogłem się doczekać sięgnięcia po pierwszego "Wujka Sknerusa i Kaczora Donalda". Jako nastolatek przeczytałem magnum opus Rosy - historia Sknerusa do dziś pozostaje moim ulubionym komiksem - musiałem więc poznać więcej jego twórczości.
Tytułowy "Syn Słońca" to specjalność Dona Rosy - dynamiczna i fascynująca opowieść przygodowa. Kaczory ponownie ruszają w góry ameryki południowej - tym razem w poszukiwaniu starożytnych skarbów Inków. Dodatkowego smaczku dodają gagi i odniesienia do wcześniejszej twórczości Carla Barksa. Te ostatnie pojawiają się z resztą w większości komiksów. Rosa chętnie wykorzystuje też stworzone przez Barksa postacie drugoplanowe, dzięki czemu czujemy, że przygody kaczorów mają jakąś chronologię i nie dzieją się w próżni.
Perełką tomu jest dla mnie jednak "Ostatnia podróż do Dawson", kolejna świetna historia przygodowa, ukazująca nam odrobinę przeszłości Sknerusa. Bardzo dobry teaser późniejszego zbioru "Życie i Czasy Sknerusa McKwacza".
Na uwagę zasługuje też charakterystyczny, pełen detali styl rysunku Rosy, który jak dla mnie daleko prześciga twórczość Barksa. Uczeń faktycznie przerósł mistrza. Oprócz komiksów dostajemy też masę materiałów dodatkowych - znacznie więcej niż w "Kaczogrodzie". Wwiady, galerie okładek i omówienia komiksów autorstwa samego Rosy to prawdziwa gratka dla fanów
Bardzo chciałbym dać temu tomowi 9, a nawet 10... ale wiem, że najlepsze dopiero przede mną i przy kolejnych częściach zwyczajnie zabrakłoby mi skali.
Tworząc swoje kacze komiksy, Don Rosa stał na ramionach giganta, jakim był Carl Barks - i przyzna to jako pierwszy. Jednak to dzięki swojej kreatywności i ciężkiej pracy sięgnął gwiazd. Czytając kolejne tomy "Kaczogrodu", nie mogłem się doczekać sięgnięcia po pierwszego "Wujka Sknerusa i Kaczora Donalda". Jako nastolatek przeczytałem magnum opus Rosy - historia Sknerusa do...
więcej Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/2698-syn-slonca-don-rosa
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2698-syn-slonca-don-rosa
Pokaż mimo toCałkiem niezłe, ale nie jest to jeszcze szczytowy poziom rozbudowanych, wielowątkowych historii, z jakich znam Dona Rosę - chodzi głównie o Życie i czasy Sknerusa McKwacza.
Całkiem niezłe, ale nie jest to jeszcze szczytowy poziom rozbudowanych, wielowątkowych historii, z jakich znam Dona Rosę - chodzi głównie o Życie i czasy Sknerusa McKwacza.
Pokaż mimo toSyn słońca to indiański bożek
Syn słońca to indiański bożek
Pokaż mimo to