Mały Królewic

- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Le Petit Prince
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2020-05-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-05-20
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380086678
- Tłumacz:
- Stanisława Trebunia-Staszel
- Tagi:
- gwara podhalańska Mały Książę mały królewic powiastka filozoficzna
"Mały Królewic", czyli "Mały Książę" w gwarze podhalańskiej!
Spośród wydań w różnych językach i dialektach „Mały Książę” spod Tater wydaje się świecić światłem najbardziej własnym, oryginalnym. No bo gdzie są jeszcze prawdziwe łowiecki?
Niełatwego zadania przełożenia książki na gwarę podhalańską podjęła się Stanisława Trebunia-Staszel – góralka, etnolog, wiceprzewodnicząca Rady Naukowej Związku Podhalan, wieloletnia dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. „Mały Królewic” w przekładzie nie stracił nic z filozoficznego charakteru oryginału. Książkę uzupełnia przydatny ceprom słowniczek gwary podhalańskiej i audiobook.
"Mały Królewic" to kolejna publikacja z kręgu regionalnych przekładów literackiej klasyki. Tłumaczenia na polskie regionalne gwary i języki cieszą się dużą popularnością i uznaniem czytelników, wywołując uśmiech i wspomnienia niekoniecznie na twarzach najmlodszych odbiorców, dla których tworzyli pierwotnie ich autorzy. "Książę Szaranek", "Mały Princ, "Misiu Szpeniolek" czy "Mały Królewic" to nie tylko wspaniały pomysł na prezent, ale i udane próby niebanalnego spojrzenia na literacką klasykę przez pryzmat lokalnej kultury i języka lub gwary - regionów Wielkopolski, Podhala czy Śląska.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 66
- 20
- 15
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytana wiele lat temu po polsku, teraz, w wakacje, pożyczona do przeczytania przez Góralkę na Podhalu. Fantastyczne doświadczenie. Znana historia a jednak poznana na nowo, w gwarze podhalańskiej brzmi miękko ale i trochę rozczula. Polecam :)
Przeczytana wiele lat temu po polsku, teraz, w wakacje, pożyczona do przeczytania przez Góralkę na Podhalu. Fantastyczne doświadczenie. Znana historia a jednak poznana na nowo, w gwarze podhalańskiej brzmi miękko ale i trochę rozczula. Polecam :)
Pokaż mimo toWspaniałe i bardzo pouczające. Jest to jedyna książka, do której wróciłam i znowu zachwyciła mnie moją prostotą. Na pewno będę ją czytać jeszcze wiele razy.
Wspaniałe i bardzo pouczające. Jest to jedyna książka, do której wróciłam i znowu zachwyciła mnie moją prostotą. Na pewno będę ją czytać jeszcze wiele razy.
Pokaż mimo toSpod samiuśkich Tater :)
Wydawnictwo Media Rodzina zapoczątkowało i kontynuuje w ostatnim czasie bardzo ciekawą i budzącą szerokie zainteresowanie serię wydań znanych książek przełożonych na gwary i dialekty regionalne. Jeśli o mnie chodzi, to jak dotąd miałem przyjemność recenzowania przekładów na śląski („Mały Książę” / „Mały Princ, „Kubuś Puchatek” / „Niedźwiodek Puch”) oraz na gwarę wielkopolską („Kubuś Puchatek” / „Misiu Szpeniolek”). Tym razem przyszedł czas na „Małego Królewica”, czyli na „Małego Księcia” w gwarze… podhalańskiej (!).
Czy oryginał przetłumaczony zgodnie z prawidłami gwary podhalańskiej wciąż jest oryginałem? Jak najbardziej tak. Jest tylko troszeczkę od niego odmienny, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Przyjemnie się to czyta :) I to nawet jeśli nie ma się pojęcia o gwarze górali ;) W wielu miejscach użyte zwroty i sformułowania są na szczęście zrozumiałe w sposób intuicyjny, a nawet jeśli nie – na końcu książki znajduje się pożyteczny słowniczek dla ceprów ;)
Cały ten podhalański projekt nie powstałby gdyby nie autorka niniejszego przekładu, Stanisława Trebunia-Staszel - góralka, etnolog, wiceprezes Podhalańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk i Związku Podhalan w Polsce, Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. Patrząc na „Małego Królewica” widać ogrom pracy włożonej przez Panią Trebunię-Staszel w ten projekt. Wielkie brawa za ten wysiłek!
Jak dotąd piszę o „Małym Królewicu” wyłącznie w samych superlatywach… Dlaczego? Co w tym wszystkim takiego pięknego? Odpowiedź jest prosta: REGIONALNOŚĆ. Wielki ukłon i hołd dla tradycji, które powoli i nieubłaganie zanikają. I to nawet wobec pewnej "mody" na regionalne tradycje językowe; one są co prawda wciąż obecne, funkcjonują obok nas, bywają (okresowo) promowane, ale nie sposób odnieść wrażenia, że obecność ta jest z upływem lat mimo wszystko coraz słabsza. Język i gwara naszych dziadków odchodzi powoli na boczne tory, popada w zapomnienie, jest w defensywie i właśnie dlatego takie przekłady jak ten właśnie omawiany są takie ważne. Takie książki mogą być małymi impulsami do ożywienia czegoś, co w skali kraju - pomimo "mody" na regionalizmy - jest, co do trendu, w defensywie jeśli spojrzy się na tę kwestię przez szeroką perspektywę wielu minionych lat. Już choćby z tego względu doceńmy tę pozycję.
Poza wszystkim o czym powyżej napisałem - to wciąż "Mały Książę" :) A więc klasyka literatury, nie tylko tej dziecięcej. To książka o tym, co ważne, słuszne, dobre i piękne. To także pretekst do małej i dużej refleksji nad nami samymi; lektura ponadczasowa. Dobrze jest ją znać – i to niezależnie od tego, w jakim języku czy przekładzie się ją przeczytało.
Do książki dołączony jest audiobook czytany przez Stanisławę Trebunia-Staszel. Przedstawia on sobą co najmniej taką samą wartość jak książka, a być może jest to wartość nawet większa – w końcu dzięki audiobookowi mamy okazję nie tylko przeczytać, ale także usłyszeć „Małego Księcia” w gwarze podhalańskiej :)
Gorąco polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/06/may-krolewic-antoine-de-saint-exupery.html
Spod samiuśkich Tater :)
więcej Pokaż mimo toWydawnictwo Media Rodzina zapoczątkowało i kontynuuje w ostatnim czasie bardzo ciekawą i budzącą szerokie zainteresowanie serię wydań znanych książek przełożonych na gwary i dialekty regionalne. Jeśli o mnie chodzi, to jak dotąd miałem przyjemność recenzowania przekładów na śląski („Mały Książę” / „Mały Princ, „Kubuś Puchatek” / „Niedźwiodek Puch”)...