rozwińzwiń

Hotel "Savoy"

Okładka książki Hotel "Savoy" Józef Roth
Okładka książki Hotel "Savoy"
Józef Roth Wydawnictwo: Centrum Dialogu im. Marka Edelmana literatura piękna
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Hotel "Savoy"
Wydawnictwo:
Centrum Dialogu im. Marka Edelmana
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362867080
Tłumacz:
Izydor Berman
Tagi:
Łódź Roth Hotel Savoy Józef klasyka Austria
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
324
224

Na półkach:

Książka nie jest fascynująca, ale ma niezwykłą atmosferę autentyczności, napisana dokładnie 100 lat temu, tchnie atmosferą miasta, biednej fabrycznej Łodzi.

Książka nie jest fascynująca, ale ma niezwykłą atmosferę autentyczności, napisana dokładnie 100 lat temu, tchnie atmosferą miasta, biednej fabrycznej Łodzi.

Pokaż mimo to

avatar
791
791

Na półkach: ,

118/180/2023
Jeden duży plus: szybko się czyta.
A poza tym niezbyt bardzo. Rozumiem, że pewnie chodziło o pokazanie zagubienia, bezdomności i zawieszenia w próżni żołnierzy wracających z wojny. Pierwszej światowej. Z obozów jenieckich chyba. Niby chcą jechać, ale nie mają pieniędzy, potem maja pieniądze i gadają o wyjeździe a siedzą plackiem i marnują czas pijąc i paląc... Wiecie, jak to się mówiło dawniej: przepędzają dni.
Jednak powieść klasyczna, z akcją, bardziej do mnie trafia. Marsz Radetzky'ego na przykład. A to? Eeeee...

118/180/2023
Jeden duży plus: szybko się czyta.
A poza tym niezbyt bardzo. Rozumiem, że pewnie chodziło o pokazanie zagubienia, bezdomności i zawieszenia w próżni żołnierzy wracających z wojny. Pierwszej światowej. Z obozów jenieckich chyba. Niby chcą jechać, ale nie mają pieniędzy, potem maja pieniądze i gadają o wyjeździe a siedzą plackiem i marnują czas pijąc i paląc......

więcej Pokaż mimo to

avatar
1030
131

Na półkach:

Kompletnie nie rozumiem, czym tu się zachwycać. Marna, nijaka proza. Ma być szkicowość i ekspresjonistyczna moc wyrazu, a wychodzi zakalcowata siekanka, w której zdania arbitralnie przechodzą jedno w drugie. Być może dalsze dzieła Rotha są wybitne i to wpływa na odbiór tej książki przez jego fanów, ale gdyby dostać tę powieść, nie znając autora, trzeba by dużo dobrej woli, żeby ją uznać za dobrą.

Kompletnie nie rozumiem, czym tu się zachwycać. Marna, nijaka proza. Ma być szkicowość i ekspresjonistyczna moc wyrazu, a wychodzi zakalcowata siekanka, w której zdania arbitralnie przechodzą jedno w drugie. Być może dalsze dzieła Rotha są wybitne i to wpływa na odbiór tej książki przez jego fanów, ale gdyby dostać tę powieść, nie znając autora, trzeba by dużo dobrej woli,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
163

Na półkach: , , , , ,

Joseph Roth - "Hotel Savoy" (1924)

Bohater powieści Rotha (a zarazem jej narrator),Gabriel Dan, powraca z rosyjskiej niewoli. Uczestniczył w I wojnie światowej i teraz próbuje dostać się na Zachód. Zatrzymuje się w Łodzi (ale nazwa miasta nie pada w powieści) w tytułowym hotelu "Savoy". Z takim nastawieniem: "Do hotelu Savoy mogłem przyjechać w jednej koszuli, a opuścić go jak możny pan z dwudziestoma walizami - i wciąż jeszcze być Gabrielem Danem". Czy taki los przypadnie mu w udziale? Czy uda mu się dostać do celu swej podróży?

Rothowi udało się nakreślić niesamowicie plastyczny obraz hotelu, jego mieszkańców oraz miasta przemysłowego. A ten przemysł jest, jak twierdzi Gabriel, "najsurowszą karą Bożą". I rzeczywiście - tutaj ciągle pada deszcz przemieszany z pyłem węglowym, nie ma kanalizacji, szerzy się bieda i choroby, robotnicy strajkują, a w dzielnicy żydowskiej odbywa się nielegalny handel walutami. Razem z deszczem napływają kolejni żołnierze wracający z niewoli i przynoszący ze sobą "bakcyl rewolucji".

Hotel "Savoy" jest mikrokosmosem, w którym skupia się dawne życie. Jest lustrem, a odbijają się w nim nieuchronne przemiany polityczne, historyczne i społeczne. Mieszkają tu różni ludzie - biedni i bogaci, artyści kabaretowi, karykaturzyści, magnetyzerzy, fabrykanci i wreszcie ubodzy, których pobyt w hotelu opłacają inni. Wszyscy mają swoje historie, swoje plany, a hotel jest dla nich albo pałacem, albo więzieniem - w zależności od tego, na którym piętrze znajdują się ich pokoje. Im wyżej, tym gorzej. Komu przypomina się "Ojciec Goriot"?

"Hotel Savoy" to wspaniały obraz świata, który odszedł w zapomnienie. Świata, w którym wszyscy czekają na przybycie niejakiego Bloomfielda niczym na zbawienie, małe loterie dają nadzieję na wzbogacenie się, a dobre numery mogą się komuś przyśnić.
Sądzę, że Roth ukrył w powieści różne symbole, a bohaterowie to figury ludzkiego losu.
Dajcie autorowi oprowadzić się po tym świecie! Roth jest pełen zrozumienia i empatii - to będzie dobra podróż.

Na Insta: https://www.instagram.com/p/CTcVoxesHLV/

Joseph Roth - "Hotel Savoy" (1924)

Bohater powieści Rotha (a zarazem jej narrator),Gabriel Dan, powraca z rosyjskiej niewoli. Uczestniczył w I wojnie światowej i teraz próbuje dostać się na Zachód. Zatrzymuje się w Łodzi (ale nazwa miasta nie pada w powieści) w tytułowym hotelu "Savoy". Z takim nastawieniem: "Do hotelu Savoy mogłem przyjechać w jednej koszuli, a opuścić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
197

Na półkach:

Ależ świetna książka. Proza to, reportaż? Jako łodzianin, odebrałem pozycję bardzo osobiście. Mimo, że nazwa miasta nie pada tu ani razu, to jego opisy nawet nieobeznanemu z prozą Rotha powiedzą wszystko. Doskonałe tempo, ma ta książka pazur. Mimo upływu lat- bardzo aktualna. I na marginesie- przechodząc obecnie obok hotelu Savoy serce boli. Piękny budynek, zamknięty na cztery spusty od lat... z historią, ale z jaką przyszłością?

Ależ świetna książka. Proza to, reportaż? Jako łodzianin, odebrałem pozycję bardzo osobiście. Mimo, że nazwa miasta nie pada tu ani razu, to jego opisy nawet nieobeznanemu z prozą Rotha powiedzą wszystko. Doskonałe tempo, ma ta książka pazur. Mimo upływu lat- bardzo aktualna. I na marginesie- przechodząc obecnie obok hotelu Savoy serce boli. Piękny budynek, zamknięty na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
889
846

Na półkach:

Dzięki parabolicznej strukturze stylu książkę Rotha można odbierać na wielu poziomach; od reporterskich, trafnych obserwacji, przez pogłębione widzenie ludzkich motywacji i zachowań , poetyckość opisów do refleksji kulturowo-społecznych Europy po pierwszej wojnie światowej. . Hotel Savoy i jego mieszkańcy reprezentują świat, który odchodzi, zmienia się, przestaje mieć sens . Ale autor przekazuje też poprzez słowa głównego bohatera ( "w jakiej wspólnocie ja żyję? żyję wspólnie z mieszkańcami hotelu Savoy" ) ważną myśl-żeby głębiej odbierać rzeczywistość trzeba poczuć więź z innymi ludźmi, choćby była to przynależność chwilowa.

Dzięki parabolicznej strukturze stylu książkę Rotha można odbierać na wielu poziomach; od reporterskich, trafnych obserwacji, przez pogłębione widzenie ludzkich motywacji i zachowań , poetyckość opisów do refleksji kulturowo-społecznych Europy po pierwszej wojnie światowej. . Hotel Savoy i jego mieszkańcy reprezentują świat, który odchodzi, zmienia się, przestaje mieć sens...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
629

Na półkach:

jest sam i prosi..trzymajcie mnie
taka jest samotność
jeśli czas będzie powolny
to koniec jego dni

a mógłby opowiadać
o asach w rękawach
o planach
to już nie ma znaczenia

zostaje opium i porcja dżinu
w fotelu Belmonta
dobrze jest słuchać skrzypiec
ryzykujesz z uśmiechem
nareszcie jesteś
królem pik

The Card Cheat The Clash

dlaczego? zapomniano? o takiej książce?...jest grubosłowna i surowa...i prawdziwa i piękna i szpetna....i prawie nikt jej nie zna...wiem jedno,jeśli będzie mi dane wracać z kiedyś z wojny już bukuję hotel Savoy (służbowo,oczywiście)...w Łodzi..podwodnej może..
Proszę przeczytajcie,bo warto..jedno słowo,jeden pocisk...

jest sam i prosi..trzymajcie mnie
taka jest samotność
jeśli czas będzie powolny
to koniec jego dni

a mógłby opowiadać
o asach w rękawach
o planach
to już nie ma znaczenia

zostaje opium i porcja dżinu
w fotelu Belmonta
dobrze jest słuchać skrzypiec
ryzykujesz z uśmiechem
nareszcie jesteś
królem pik

The Card Cheat The Clash

dlaczego? zapomniano? o takiej książce?...jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1419
86

Na półkach: , , ,

Witajcie w Łodzi, „Bóg ukarał to miasto przemysłem. Przemysł jest najsurowszą karą Bożą”, na tym oceanie powojennej beznadziei jest jedna wyspa szczęśliwa, Hotel Savoy, a jego syreni głos kusi strudzonych wędrowców: „obiecuje wodę, mydło, toaletę w stylu angielskim, windę, pokojówki w białych czapkach”.
O bądźcie przeklęci, którzy zaufaliście secesyjnym fasadom, w istocie kołaczecie do bram samych piekieł, a przemierzając te siedem pięter rozpaczy, zagłębiamy się w kolejne kręgi dantejskiego przybytku, o dziwo to pierwszy przypadek, gdy upadek człowieka mierzy się wjazdem windą na kolejne piętro hotelu.
Joseph Roth przeprowadził wnikliwą wiwisekcję wielokulturowego społeczeństwa z okresu dwudziestolecia międzywojennego, ukazał sfery arystokratyczne i chytrych fabrykantów, sytych i zdeprawowanych, zajmujących luksusową przestrzeń parteru i kilku pierwszych pięter, im wyżej tym hotelowi goście prezentują coraz gorszy sort ubrań, ale wyższą wrażliwość i duchową prawość, a plugawa mansarda to obraz ostatecznego, społecznego upadku, brak możliwości uregulowania rachunków, odcina możliwość opuszczenia tego przeklętego miejsca.
„Hotel Savoy” to majstersztyk, jego siłą jest wielowymiarowość, niezwykle plastyczny język i genialny sposób obrazowania, w jednym, dwóch zdaniach autor potrafi oddać charakter postaci:
„Będąc chudym i smukłym, mógł pomieścić się w każdym kącie. Był to w ogóle jego los – wynajdywanie i wypełnianie luki w cudzym życiu”.

Witajcie w Łodzi, „Bóg ukarał to miasto przemysłem. Przemysł jest najsurowszą karą Bożą”, na tym oceanie powojennej beznadziei jest jedna wyspa szczęśliwa, Hotel Savoy, a jego syreni głos kusi strudzonych wędrowców: „obiecuje wodę, mydło, toaletę w stylu angielskim, windę, pokojówki w białych czapkach”.
O bądźcie przeklęci, którzy zaufaliście secesyjnym fasadom, w istocie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
48
47

Na półkach:

Ciekawy sposób na naukę niemieckiego !

Ciekawy sposób na naukę niemieckiego !

Pokaż mimo to

avatar
34
26

Na półkach:

Genialna, z rewolucja w tle, hotel na końcu plonie i nie wiadomo kto jest jego właścicielem. Na rożnych pietrach mieszkają ludzie z rożnej socjety, w tym aktorki i cyrkowcy

Genialna, z rewolucja w tle, hotel na końcu plonie i nie wiadomo kto jest jego właścicielem. Na rożnych pietrach mieszkają ludzie z rożnej socjety, w tym aktorki i cyrkowcy

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    172
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    28
  • Literatura austriacka
    4
  • Ulubione
    3
  • 2023
    3
  • 2019
    3
  • Literatura piękna
    3
  • Łódź
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hotel "Savoy"


Podobne książki

Przeczytaj także