Główni bohaterowie to połączenie ludzi o którym nigdy bym nie pomyślała czytając pozostałe części, ale naprawdę miło się czytało. Po poprzednich częściach nie spodziewałam się ze Mason jest takim typem chłopaka, a historia Grace daje do myślenia.
Ciężko mi się czytało wzloty i upadki Grace, a jej ciagle zmiany zdan były irytujące, ale na końcu książki zrozumiałam jej problem i jedyne co zostało to współczucie dla niej i chęć aby jej się udało.
Cieszę się ze poznaliśmy zakonczenie historii wszystkich bohaterów, nie tylko Grace i Masona.

Główni bohaterowie to połączenie ludzi o którym nigdy bym nie pomyślała czytając pozostałe części, ale naprawdę miło się czytało. Po poprzednich częściach nie spodziewałam się ze Mason jest takim typem chłopaka, a historia Grace daje do myślenia.
Ciężko mi się czytało wzloty i upadki Grace, a jej ciagle zmiany zdan były irytujące, ale na końcu książki zrozumiałam jej...

Droga Autorko, dlaczego ty tak świetnie piszesz? Każdy tom tej serii był tylko lepszy (jednak moim ulubieńcem jest trójeczka, przepraszam),a zakończenie jest po prostu idealne. Na początku podeszłam spokojnie, ale im bliżej końca, tym bardziej moje postanowienie, że się nie dam odchodziło i mrugałam jak szalona, odpędzając łzy. No ech, co zrobić, jestem zakochana w książkach Bianci i cieszę się, że nie znam jeszcze wszystkich i ciągle coś jest przede mną.

Muzyka, występy zespołu na scenie - jak to zostało opisane, jeny ♡.

Droga Autorko, dlaczego ty tak świetnie piszesz? Każdy tom tej serii był tylko lepszy (jednak moim ulubieńcem jest trójeczka, przepraszam),a zakończenie jest po prostu idealne. Na początku podeszłam spokojnie, ale im bliżej końca, tym bardziej moje postanowienie, że się nie dam odchodziło i mrugałam jak szalona, odpędzając łzy. No ech, co zrobić, jestem zakochana w...

Fajna książka, z całkiem dobrze napisanymi bohaterami, ale nie jest moją ulubioną z tej serii. Serię raczej polecam, choć jest z tych, o których szybko się zapomina.

Fajna książka, z całkiem dobrze napisanymi bohaterami, ale nie jest moją ulubioną z tej serii. Serię raczej polecam, choć jest z tych, o których szybko się zapomina.

𝐁𝐢𝐚𝐧𝐜𝐚 𝐈𝐨𝐬𝐢𝐯𝐨𝐧𝐢 „𝐅𝐢𝐫𝐬𝐭 𝐋𝐚𝐬𝐭 𝐒𝐨𝐧𝐠”
„Kiedy wszystko inne się wali, zostaje ci tylko muzyka. Muzyka nie stawia pytań, nie wygłasza głupich komentarzy, nie daje rad, o które wcale nie prosiliśmy, po prostu jest. Tak długo, jak trzeba.”

🍂 𝐆𝐫𝐚𝐜𝐞 & 𝐌𝐚𝐬𝐨𝐧 🍂

🍂 Czwarta i zarazem ostatnia część serii „First”, tak jak jej poprzedniczki jest wciągająca i napisana w podobnym klimacie. W tej części podobało mi się to, że autorka do historii Masona i Grace dodała motyw muzyki, co wskazuje sam tytuł. Wszystkie fragmenty dotyczące właśnie muzyki podobały mi się zdecydowanie najbardziej. Historia dość przewidywalna, jednak bardzo przyjemna w odbiorze. Bardzo też w całej tej serii podobało mi się to, że wszystkie te historie się łączą i to, że autorka wykreowała zgraną paczkę prawdziwych przyjaciół. Jednak jeżeli mam porównać wszystkie cztery książki, ta niestety podobała mi się najmniej, z tego względu, że trochę mi się dłużyła. Ale wciąż uważam ją za książkę naprawdę godną polecenia.

Instagram: @book_talia

𝐁𝐢𝐚𝐧𝐜𝐚 𝐈𝐨𝐬𝐢𝐯𝐨𝐧𝐢 „𝐅𝐢𝐫𝐬𝐭 𝐋𝐚𝐬𝐭 𝐒𝐨𝐧𝐠”
„Kiedy wszystko inne się wali, zostaje ci tylko muzyka. Muzyka nie stawia pytań, nie wygłasza głupich komentarzy, nie daje rad, o które wcale nie prosiliśmy, po prostu jest. Tak długo, jak trzeba.”

🍂 𝐆𝐫𝐚𝐜𝐞 & 𝐌𝐚𝐬𝐨𝐧 🍂

🍂 Czwarta i zarazem ostatnia część serii „First”, tak jak jej poprzedniczki jest wciągająca i napisana w podobnym klimacie....

W tej części poznajemy historię Grace i Masona . Pewnego dnia Grace pojawia się pod drzwiami z pewną propozycją, której chłopak nie może odmówić ponieważ wisi jej przysługę.Grace żeby przypodobać się matce i chłopakowi postanawia schudnąć i prosi żeby Mason został jej trenerem. Od wspólnych treningów zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu. Łączy ich wspólna pasja i to przybliża ich do siebie. "First last song" jest to czwarty i ostatni tom z serii "First". Jednak uważam, że jest to najlepsza część. Uczuć i emocji nie brakuje do ostatniej strony. Trudno jest mi rozstać się z bohaterami tej serii.
Szczerze polecam.

W tej części poznajemy historię Grace i Masona . Pewnego dnia Grace pojawia się pod drzwiami z pewną propozycją, której chłopak nie może odmówić ponieważ wisi jej przysługę.Grace żeby przypodobać się matce i chłopakowi postanawia schudnąć i prosi żeby Mason został jej trenerem. Od wspólnych treningów zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu. Łączy ich wspólna pasja i to...

,,First Last Song” Bianci Iosivoni opowiada historię ostatniej pary bohaterów Masona i Grace. Tak jak pierwszy tom czytało mi się dobrze i szybko sięgnęłam po kolejną cześć, tak drugi i trzeci tom wchodziły gorzej. Ale zakończenie serii trzyma poziom jej rozpoczęcia. Znów czytało się to dobrze i szybko.
Może dlatego, że historia była prosta? Bo przecież każdemu może zdążyć się skomplikowany związek, albo rodzic próbujący sterować życiem dziecka. Takie przypadki bez udziwnień i nierozwiązanych zagadek z przeszłości rzutujących na obecne życie. A to wszystko ozdobione muzyką tworzoną przez ludzi, którzy się nią pasjonują.

Podsumowując ta książka była dla mnie miłym przerywnikiem od serii kolosów, które wciąż na mnie czekają. Spodobało mi się zakończenie tej serii i ta ostatnia historia dwójki przyjaciół.

,,First Last Song” Bianci Iosivoni opowiada historię ostatniej pary bohaterów Masona i Grace. Tak jak pierwszy tom czytało mi się dobrze i szybko sięgnęłam po kolejną cześć, tak drugi i trzeci tom wchodziły gorzej. Ale zakończenie serii trzyma poziom jej rozpoczęcia. Znów czytało się to dobrze i szybko.
Może dlatego, że historia była prosta? Bo przecież każdemu może zdążyć...

"Nie pozwól innym ludziom zniszczyć swojego życia ich żądaniami i komentarzami. Bo jeśli jesteś chociaż w najmniejszym stopniu taka jak ja - niezależnie kiedy i gdzie będziesz to czytać - nie spędzisz całego życia, wątpiąc w siebie".
___
Czasami ci, którzy są nam najbliżsi zadają największe rany, niszczą pewność siebie i sprawiają, że każdy krok podszyty jest niepewnością, krytyką wobec siebie samego.

Grace uciekła z rodzinnego domu, aby znaleźć się z dala od ojca, którego tak naprawdę nigdy nie było i matki, która na każdym kroku ją krytykowała wymagając perfekcji pod każdym względem. Niestety jej słowa ciągle siedzą w głowie dziewczyny i sprawiają, że nieustannie w siebie wątpi. Impulsem do zmiany jest zgłoszenie do zespołu "Waiting for Juliet" w którym wokalistą jest Mason i choć ta dwójka początkowo nie płonie do siebie sympatią z czasem ich relacja ulega zmianie. Nitką, która ich połączy jest muzyka. Niespodziewanie stają się dla siebie powiernikami sekretów, wsparciem i siłą napędzającą do zmiany. Niestety niska samoocena dziewczyny sprawia, że przykre wspomnienia powracają, a jedyną słuszna drogą wydaje się ucieczka. Czy Grace odnajdzie w sobie odwagę, aby w końcu odciąć się od krytycznych słów matki i sięgnie po własne marzenia? Czy Mason dokona wyboru?

To już jest koniec - czas pożegnać się z bohaterami serii "First". Ostatni tom skupia się na dziewczynie stłamszonej przez własną matkę i ukochanego oraz chłopaku, który niby był w związku, ale jakby nie był. Tych dwoje, choć tak różniących się od siebie połączyła miłość do muzyki, jednak przed nimi nie jedno zawirowanie. Podobało mi się jak rozwijała się relacja Masona i Grace - to, co rodziło się między nimi kiełkowało bardzo powoli. Na plus jest też to, że mogliśmy obserwować bohaterów pozostałych części First. Postacie wykreowane przez autorkę były autentyczne, pełne wad, zmagały się z własnymi trudnościami, a czytelnik miał okazję obserwować ich rozterki oraz to, jak się zmieniali. Czego mi brakowało w ostatniej czesci? Chyba trochę więcej emocji. Momentami było monotonnie, ale i tak cała seria jest warta uwagi.

"First last song" to kolejna bardzo życiową pozycja od autorki. W trudnych momentach dobrze jest mieć wokół siebie bliskich ludzi, którzy wspierają, motywują i zasadzą 'kopniaka', kiedy jest on potrzebny. I czasami te 'bliskie osoby' to nie rodzina, tylko ci którzy pojawiają się przypadkowo w życiu. Każda z części ma w sobie to, że czytelnik może z nich wyciągnąć własne przemyślenia. To historia o poszukiwaniu akceptacji, własnej drogi i miłości, ukazująca jak ogromny wpływ mają rodzice na swoje dzieci, na ich poczucie własnej wartości. Calą serię gorąco polecam!

"Nie pozwól innym ludziom zniszczyć swojego życia ich żądaniami i komentarzami. Bo jeśli jesteś chociaż w najmniejszym stopniu taka jak ja - niezależnie kiedy i gdzie będziesz to czytać - nie spędzisz całego życia, wątpiąc w siebie".
___
Czasami ci, którzy są nam najbliżsi zadają największe rany, niszczą pewność siebie i sprawiają, że każdy krok podszyty jest niepewnością,...

Masona nieco bliżej poznaliśmy już w poprzednich częściach, ale o Grace niewiele wiedzieliśmy. Teraz dowiadujemy się o niej więcej.
„Dokładnie rzecz biorąc, przez całe moje życie robiłam tylko to, czego chcieli ode mnie inni. Miałam ładnie wyglądać, trzymać język za zębami, pilnie się uczyć, nie chodzić na wagary i trzymać się planu żywieniowego i planu treningów. Ale co z rzeczami, które to ja chciałam robić?(…)Byłam w końcu zrównoważoną, wzorową córką, która zawsze miło się uśmiecha i wszystkim grzecznie potakuje.”

Wystarczyło słowo matki i chłopaka Grace aby dziewczyna znowu utraciła całą wiarę w siebie. To zadecydowało, że zwróciła się do Masona o pomoc. W końcu był jej dłużnikiem.
„Mason i ja nie mieliśmy ze sobą wiele wspólnego. Wprawdzie oboje studiowaliśmy muzykologię i wiedzę o teatrze w stosunkowo małym college’u i dzięki Emery mieliśmy zazębiające się grono znajomych, przez co w nieunikniony sposób na siebie wpadaliśmy, w gruncie rzeczy jednak nic nas nie łączyło. Nawet za bardzo go nie lubiłam.”
„Nie cierpiałam tego typa. Był seksistowskim dupkiem, histerykiem, imprezowiczem, kimś, kto ciągle musiał być w centrum zainteresowania. Ale miał też niesamowity głos.”

Oboje byli w związkach. Oboje kochali muzykę. Wspólnie trenowali. Mieli wspólnych przyjaciół i często spędzali wspólny czas poza zajęciami.
„Muzyka wyraża wszystko, co nie może być powiedziane, ale o czym nie można milczeć”

Dla mnie ta część była najgorsza ze wszystkich a szkoda skoro to zakończenie serii. Zabrakło mi akcji i emocji. Nieco się ich pojawiło w przypadku Emery i Dylana ale tutaj też ten wątek nie był zbyt mocno zgłębiony. Całą akcja między Grace i Masonem była bardzo fajnie rozpoczęta. Bardzo mi się podobało jak ich relacja się zaczęła i jak się rozwijała i zmieniała swój charakter. Jednak to co i jak później się działo już mnie nie przekonywało. Zabrakło mi wiary i walki o siebie.
Niemniej całą serię bardzo polecam. Piękne przyjacielskie relacje i stopniowy rozwój relacji partnerskich. Bardzo ciekawa i godna przeczytania seria o młodych i ciekawych ludziach.

Masona nieco bliżej poznaliśmy już w poprzednich częściach, ale o Grace niewiele wiedzieliśmy. Teraz dowiadujemy się o niej więcej.
„Dokładnie rzecz biorąc, przez całe moje życie robiłam tylko to, czego chcieli ode mnie inni. Miałam ładnie wyglądać, trzymać język za zębami, pilnie się uczyć, nie chodzić na wagary i trzymać się planu żywieniowego i planu treningów. Ale co z...

Grace - to koleżanka ze szkoły Emery a ich pierwsze spotkanie kończy się jeszcze większą niechęcią niż w szkole.
Jednak są teraz w collegu i to już zupełnie inny świat i nikt nie wie o ich tajemnicach tylko one nawzajem. Z czasem jednak Grace staje się częścią grupy z Emery, Dylanem, Ellą, Lukiem, Tate, Trevorem i Masonem.
Początkowa niechęć Grace i Mason do siebie znika jednak w momencie, kiedy Grace po namowach Emery udała się na przesłuchanie do zespołu Masona.
Grace chciała w ten sposób udowodnić sobie, że jednak potrafi śpiewać i kochana śpiewać ...
Jednak mimo faktu, że Grace jest była Miss Montany - to ciągle nie wierzy w siebie, w swój talent i w swoje szczęścia... to czasu gdy właśnie pojawiła się na przesłuchaniu...
Zbliżenie do Masona wiele jej dało, ale tylko zrzędliwy mail od matki doprowadza ją znów na samo dno... czy da w końcu sobie szansę na bycie szczęśliwą?

Grace - to koleżanka ze szkoły Emery a ich pierwsze spotkanie kończy się jeszcze większą niechęcią niż w szkole.
Jednak są teraz w collegu i to już zupełnie inny świat i nikt nie wie o ich tajemnicach tylko one nawzajem. Z czasem jednak Grace staje się częścią grupy z Emery, Dylanem, Ellą, Lukiem, Tate, Trevorem i Masonem.
Początkowa niechęć Grace i Mason do siebie znika...

"First Last Song" to czwarta część serii autorstwa Bianki Iosivoni. Jest to romantyczna historia, w której główne role odgrywają Grace i Mason. Para, ze względu na zaistniałe okoliczności, zaczyna spędzać ze sobą więcej czasu i poznawać się bliżej. Ale, ale... na szczęście nie jest tak, jakbyście sobie mogli pomyśleć. No, może w jakimś stopniu jest, ale nie do przesady. 😉 A mówię tu o ckliwości, rozpływaniu się w miłosnych uniesieniach itp., itd. Autorka w swojej książce zawarła również wiele mądrych i ważnych kwestii, np. kwestię zbyt wymagających rodziców, przez których wygórowane oczekiwania ich pociechy mogą nabawić się chorób i zaznać wiele cierpnia, a także utracić poczucie własnej wartości. Mamy tu również problem dotyczący dokonywania trudnych wyborów i konsekwencji z tego płynących. Żeby jednak nie było, że autorka porusza jedynie trudne tematy - w książce mamy również przedstawione wartości takie jak przyjaźń, no i oczywiście miłość. Ale nie miłość wulgarna, ale uczucie delikatne, prawdziwe i subtelne. Książka jest mega emocjonująca, momentami wzruszająca, ale również zabawna. Polecam!

"First Last Song" to czwarta część serii autorstwa Bianki Iosivoni. Jest to romantyczna historia, w której główne role odgrywają Grace i Mason. Para, ze względu na zaistniałe okoliczności, zaczyna spędzać ze sobą więcej czasu i poznawać się bliżej. Ale, ale... na szczęście nie jest tak, jakbyście sobie mogli pomyśleć. No, może w jakimś stopniu jest, ale nie do przesady. 😉 A...