Hue 1968. Wietnam we krwi
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2019-03-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-13
- Liczba stron:
- 639
- Czas czytania
- 10 godz. 39 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379761982
- Tłumacz:
- Mateusz Fafiński
- Tagi:
- Wietnam Hue wojna wietnamska historia XX wieku
Najkrwawsza bitwa wojny wietnamskiej
Obok książek Marka Bowdena trudno przejść obojętnie. Jest on autorem tak znanych tytułów, jak: Helikopter w ogniu, Zabić bin Ladena, Polowanie na Escobara, według których nakręcono głośne filmy i seriale. Na podstawie Hue 1968 zapowiedziany jest serial, a udział reżysera Michaela Manna gwarantuje produkcję najwyższej jakości.
Hue 1968 to niezwykle plastyczny opis zmagań bojowych w największej z bitew stoczonej przez Amerykanów od czasów zakończenia II wojny światowej. Dzięki bezprecedensowemu dostępowi do archiwów wojennych w USA i Wietnamie oraz wywiadów z uczestnikami obu stron, Bowden opowiada o każdym etapie bitwy z różnych punktów widzenia. Taka wizja amerykańskiego "zwycięstwa” pokazuje nam obraz wojny znanej z wstrząsających obrazów Czasu apokalipsy Coppoli czy Full Metal Jacket Kubricka. Rozgrywana przez miesiąc i kosztująca 10 000 zabitych, bitwa o Hue była zdecydowanie najkrwawsza w całej wojnie. Kiedy się skończyła, amerykańska debata już nigdy nie podjęła tematu wygrania wojny, tylko sposobów wycofania się z niej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bitwa o Hue
Hue było miastem o znaczeniu zarówno praktycznym, jak i symbolicznym. To trzecie co do wielkości miasto Południowego Wietnamu, liczące sto czterdzieści tysięcy mieszkańców, i prawdopodobnie trzecie najważniejsze miasto obu państw, po Hanoi i Sajgonie. Symbolicznie zaliczało się zarówno do Północy, jak i Południa. Było centrum wietnamskiej kultury i jego wpływ przekraczał granicę. Hue było w przeszłości siedzibą cesarzy oraz centrum nauki i wiary.
Wojna w Wietnamie pod wieloma względami była konfliktem niezwykłym. Nazywana również drugą wojną indochińską, toczyła się w latach 1957–1975. Miała ogromny wpływ na losy świata. Wbrew pozorom nie była bowiem tylko wojną domową. Starły się w niej systemy demokratyczny i komunistyczny. Po stronie tego pierwszego bardzo mocno opowiedziały się Stany Zjednoczone. Nikt nie przypuszczał, że wyjdą one z Wietnamu przegrane i upokorzone.
Konflikt w Wietnamie był inspiracją dla wielu książek i filmów. Toczone tam walki były niezwykle zacięte i krwawe. Była to również pierwsza wojna, którą można było oglądać niemal „na żywo” w telewizji.
Duże znaczenie dla całego przebiegu walk miała ofensywa z roku 1968. Była ona prawdziwym zaskoczeniem nie tylko dla amerykańskiego dowództwa, ale także dla całej opinii publicznej.
To właśnie jeden z jej etapów opisuje Mark Bowden w swojej książce pod tytułem „Hue 1968. Wietnam we krwi”. Autor ten napisał m.in. „Helikopter w ogniu”, „Zabić bin Ladena” czy „Polowanie na Escobara”. Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
Tym razem Bowden opisał jedną z najkrwawszych bitew, jaką Amerykanie stoczyli w Wietnamie. Sama książka składa się z sześciu części. Obejmuje okres od 1967 roku do 25 lutego 1968 roku. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że została ona napisana z prawdziwym rozmachem. Całość liczy blisko sześćset stron.
Zdaniem autora „bitwa o Hue nigdy nie doczekała się pozycji, na którą zasługuje pośród opisów wojny w Wietnamie”. Tymczasem to właśnie walki o to miasto zmieniły sposób postrzegania wojny w Wietnamie przez zwykłych Amerykanów.
Mark Bowden dowodzi, że „obie strony, zarówno Amerykanie jak i Wietnamczycy, patrzą na bitwę jako na moment swojego zwycięstwa”. Jak to możliwe? Chociaż to wojska USA ostatecznie odbiły miasto, to jednak było to iście pyrrusowe zwycięstwo. Relacjonowane przez telewizję i prasę walki wstrząsnęły Amerykanami, którzy zaczęli coraz krytyczniej wypowiadać się o toczonej wojnie.
Podczas pracy nad książką autor korzystał z archiwów wojennych USA i Wietnamu. Przygotowywał ją pięć lat. Przeprowadził wiele rozmów z weteranami obu stron konfliktu. Efektem jest doprawdy imponujące dzieło.
Na uwagę zasługuje fakt, że „Hue 1968” napisana jest językiem zrozumiałym dla każdego. Styl autora sprawia, że książkę – mimo jej objętości – czyta się szybko i przyjemnie. Tytuł ten będzie prawdziwą gratką dla wszystkich interesujących się konfliktem w Wietnamie oraz dla fanów wojskowości.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 228
- 70
- 40
- 8
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Eden Jimenez oczyszczał budynek, wrzucając granaty do pokojów. Czekał na wybuch, a następnie wbiegał do środka i strzelał, ile się dało. Wsz...
RozwińPorażka kampanii bombardowań stała się zagadką dla tych, którzy wciąż byli dumni z napotężniejszego lotnictwa świata. Dziennikarz Don Oberdo...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Mark Bowden napisał: "Niektórym nie w smak były moje opinie o bitwie i wojnie wyrażone w epilogu". Trzeba sobie uczciwie przyznać - epilog to najsłabsza część książki.
Mark Bowden napisał: "Niektórym nie w smak były moje opinie o bitwie i wojnie wyrażone w epilogu". Trzeba sobie uczciwie przyznać - epilog to najsłabsza część książki.
Pokaż mimo toDobra książka ukazująca najważniejszy element wojny wietnamskiej. Momentami natłok informacji jest może zbyt duży i chaotyczny, innym razem mam wrażenie, że autor omija ważne elementy. Generalnie jednak czyta się ją dobrze i wnosi ona dużo do historii. Raczej dla znawców tematu.
Dobra książka ukazująca najważniejszy element wojny wietnamskiej. Momentami natłok informacji jest może zbyt duży i chaotyczny, innym razem mam wrażenie, że autor omija ważne elementy. Generalnie jednak czyta się ją dobrze i wnosi ona dużo do historii. Raczej dla znawców tematu.
Pokaż mimo toWnikliwy opis ofensywy wietnamskiej o miasto Hue podczas wojny. Dużo faktów, opinii, analiz, opisów.
Wnikliwy opis ofensywy wietnamskiej o miasto Hue podczas wojny. Dużo faktów, opinii, analiz, opisów.
Pokaż mimo toKsiążka według mnie rewelacyjna. Początkowo trochę się gubiłem wśród tych wietnamskich nazw obozów, ulic... ale z czasem zacząłem doceniać to z jakim zaangażowaniem autor skupił się na przedstawieniu tej bitwy czytelnikowi. Mimo, że zeszło mi trochę czasu na przeczytanie tej książki (ogólny brak wolnego czasu) to gdy do niej siadałem to czytało się to świetnie. Relacje zawarte w książce dotyczące żołnierzy obu stron oraz tego jak przedstawiana była sytuacja w USA okazały się czymś czyniącym tą książkę wyjątkową.
Polecam każdemu kto chciałby się zainteresować lub interesuje się wojną w Wietnamie. Nie będziecie zawiedzeni.
PS. Jedyne do czego bym się przyczepił to brak fotografii o których autor wspomina w książce. Umieszczenie ich byłoby dużym ułatwieniem dla czytającego.
Książka według mnie rewelacyjna. Początkowo trochę się gubiłem wśród tych wietnamskich nazw obozów, ulic... ale z czasem zacząłem doceniać to z jakim zaangażowaniem autor skupił się na przedstawieniu tej bitwy czytelnikowi. Mimo, że zeszło mi trochę czasu na przeczytanie tej książki (ogólny brak wolnego czasu) to gdy do niej siadałem to czytało się to świetnie. Relacje...
więcej Pokaż mimo toNieco rozczarowującą jak na Bowdena.
Nieco rozczarowującą jak na Bowdena.
Pokaż mimo toKsiążka idealnie pokazuje obie strony konfliktu. Pokazuje nam błędy które pojawiły się podczas trwania całej operacji związanej z odbiciem Hue. Jest też świetnym przykładem ignorancji osób decyzyjnych na sprawy często oczywiste oraz docierające do nich z kilku stron, a które mogły odwrócić sytuacje późniejszą w Wietnamie.
Pokazuje również wojnę z perspektywy cywili i żołnierzy liniowych. Ukazuje śmierć, brud i częstą bezsilność na otaczająca ich sytuacje.
Moim zdaniem książka obowiązkowa wraz z "Ostatni bastion w Khe Sanh" która ukazuje całą wojnę w Wietnamie z perspektywy innej bitwy, a jedna i druga działy się w tym samym czasie i są często poruszane w książkach.
Jest to kolejna przeczytana książka od Bowdena i kolejny raz jestem zachwycony jego spojrzeniem na wojnę,
Książka idealnie pokazuje obie strony konfliktu. Pokazuje nam błędy które pojawiły się podczas trwania całej operacji związanej z odbiciem Hue. Jest też świetnym przykładem ignorancji osób decyzyjnych na sprawy często oczywiste oraz docierające do nich z kilku stron, a które mogły odwrócić sytuacje późniejszą w Wietnamie.
więcej Pokaż mimo toPokazuje również wojnę z perspektywy cywili i...
Znakomicie opisane krwawe walki o Hue. Klimat taki, że niemal słychać odgłosy walki. Polecam
Znakomicie opisane krwawe walki o Hue. Klimat taki, że niemal słychać odgłosy walki. Polecam
Pokaż mimo toWarto przeczytać dla bardzo dobrego epilogu.
Warto przeczytać dla bardzo dobrego epilogu.
Pokaż mimo to"Piekło jest do dupy"
Monumentalna opowieść o bitwie Hue 1968. Więcej w niej ludzkiej tragedii niż taktyki i przesunięć kolejnych oddziałów. Czytelnik, jeśli tylko przejdzie przez polityczne zawirowania i przyczyny konfliktu, znajdzie się w samym środku piekła. Tu nic nie jest takie jak powinno być...
Autor nie pisze książki historycznej. Jest ona oparta głównie na wywiadach osób biorących udział w bitwie. Pisarz przyznaje się, że nie ingeruje we wspomnienia, a te bywają zawodne. Mamy więc do czynienia z praca popularno-naukową, reportażem dziennikarskim.
Pisarz stara się dać głos każdej stronie konfliktu. Niestety pomija zupełnie żołnierzy Wietnamu Południowego.
Ta wada nie dyskryminuje książki, która potrafi wstrząsnąć podczas czytania. Z początku, konstrukcja akcji z pozycji różnych postaci, mnie denerwowała. Szczególnie, gdy w najgorętszym momencie autor porzucał swojego podopiecznego i przenosił się w inne ciało. Później do takiego rwania się przyzwyczaiłem.
Czyta się znakomicie i mogę z całym sercem powiedzieć, że nie oszczędza się czytelnika. Ale kto powiedział, że wojna to sielanka. Wiele rzeczy nie mieści się w głowie, ludziom wychowanym na filmach "Rambo" czy "Zielone Berety". Wyłamywanie złotych zębów wietnamskim trupom przez żołnierzy USA, to nie jedyny z trudnych momentów. Dobry Wietnamczyk to martwy Wietnamczyk, nie trzeba męczyć się z identyfikacją "swój"-"Wróg". Lepiej zastrzelić, niż być zastrzelonym- nawet kobieta z dzieckiem ukryta w szafie może dobyć karabinu.
Na przeciwległej szali leży okrucieństwo północy. Czystki i masakry w imię rewolucji i wyzwolenia. Ale nikt nie mówił, że to film... to rzeczywistość krwawa, pokryta puchnącymi trupami i śmierdząca.
Jeśli umarłeś szybko to dobrze, gorzej jeśli wskutek trafienia ciągniesz własne jelita za sobą. Miasto Hue 1968 to nie była przyjemna okolica.
Tekstowi towarzyszą mapy, głównie na początku każdego rozdziału. Są bardzo dokładne.
Natrafimy też na zdjęcia. Niestety czasami są one umieszczone nie w tych miejscach co trzeba. Szczególnie widać to na przykładzie opisu pewnego zdjęcia, które zostało zamieszczone dużo za wcześnie.
Przypisy są na końcu książki. Przy tak ciekawej lekturze, nawet do nich nie zajrzałem. Trudno było oderwać się od tekstu.
Moim zdaniem warto przeczytać "Hue 1968". Jest kawał dobrej dziennikarskiej roboty.
"Piekło jest do dupy"
więcej Pokaż mimo toMonumentalna opowieść o bitwie Hue 1968. Więcej w niej ludzkiej tragedii niż taktyki i przesunięć kolejnych oddziałów. Czytelnik, jeśli tylko przejdzie przez polityczne zawirowania i przyczyny konfliktu, znajdzie się w samym środku piekła. Tu nic nie jest takie jak powinno być...
Autor nie pisze książki historycznej. Jest ona oparta głównie na...
Bowden jak to Bowden czyta się jego reportaże jak dobre powieści sensacyjne. Jest jedno ale przy "hue 1968", mianowicie absolutnie nie ma relacji ludzi ze strony Południowego Wietnamu. Po za tym da się odczuć między wierszami ,że autor sympatyzuje z Wietnamem Pólnocnym. Być może w latach 60 autor był hipisem i reprezentuje nurt tzw. "nowej lewicy", ale nie mam na to twardych dowodów, tak domniemam. Ogólnie polecam.
Bowden jak to Bowden czyta się jego reportaże jak dobre powieści sensacyjne. Jest jedno ale przy "hue 1968", mianowicie absolutnie nie ma relacji ludzi ze strony Południowego Wietnamu. Po za tym da się odczuć między wierszami ,że autor sympatyzuje z Wietnamem Pólnocnym. Być może w latach 60 autor był hipisem i reprezentuje nurt tzw. "nowej lewicy", ale nie mam na to...
więcej Pokaż mimo to