rozwińzwiń

James Bond 007. Eidolon

Okładka książki James Bond 007. Eidolon Warren Ellis, Jason Masters
Okładka książki James Bond 007. Eidolon
Warren EllisJason Masters Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: James Bond (Dynamite) (tom 2) komiksy
Kategoria:
komiksy
Cykl:
James Bond (Dynamite) (tom 2)
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2018-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-12
Język:
polski
ISBN:
9788381106191
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Grób Batmana Warren Ellis, Brian Hitch, Kevin Nowlan, Alex Sinclair
Ocena 6,8
Grób Batmana Warren Ellis, Brian...
Okładka książki Witchblade: Complete Volume 1 Warren Ellis, Brian Haberlin, David Wohl, Christina Z.
Ocena 0,0
Witchblade: Co... Warren Ellis, Brian...
Okładka książki X-Men. Era Apocalypsea #3: Wojna Warren Ellis, Lary Hama, Scott Lobdell, Jeph Loeb, John Francis Moore, Fabian Nicieza
Ocena 7,2
X-Men. Era Apo... Warren Ellis, Lary ...
Okładka książki X-Men. Era Apocalypsea #2: Rządy Renato Arlem, Chris Bachalo, Roger Cruz, Tony Daniel, Warren Ellis, Steve Epting, Lary Hama, Adam Kubert, Ken Lashley, Scott Lobdell, Jeph Loeb, Joe Madureira, John Francis Moore, Charles Mota, Fabian Nicieza, Steve Skroce, Eddie Wagner
Ocena 7,0
X-Men. Era Apo... Renato Arlem, Chris...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Grass Kings. Tom pierwszy Tyler Jenkins, Matt Kindt
Ocena 6,8
Grass Kings. T... Tyler Jenkins, Matt...
Okładka książki Wampiry Juan Cavia, Filipe Melo
Ocena 6,9
Wampiry Juan Cavia, Filipe ...
Okładka książki Zaćmienie Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 8,0
Zaćmienie Ed Brubaker, Sean P...
Okładka książki Ex Machina. Tom 1 Tony Harris, Brian K. Vaughan
Ocena 7,3
Ex Machina. Tom 1 Tony Harris, Brian ...
Okładka książki Ghost Money Dominique Bertail, Thierry Smolderen
Ocena 6,5
Ghost Money Dominique Bertail, ...
Okładka książki Golden Dogs Tom 1: Fanny Stephen Desberg, Griffo
Ocena 5,4
Golden Dogs To... Stephen Desberg, Gr...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1168
1137

Na półkach:

Pierwszy komiks o przygodach agenta 007, zatytułowany "Warg" naprawdę mi się spodobał. Dostałem bowiem klasyczną opowieść o słynnym agencie MI6, pełną pościgów, strzelanin, trupów i głupotek, a przy tym główny antagonista miał ciekawy motyw. Jaki? Bo mógł robić to, co robił. Słowem klasyczny psychopata. Na temat drugiego tomu naczytałem się wiele złego. Że rozczarowuje, nuży, jest wtórny, przewidywalny i tak dalej. Tylko wiecie... dla mnie ogólnie filmy z udziałem postaci Jamesa Bonda są wtórne, nieskomplikowane oraz fabularnie boleśnie przewidywalne. Niemniej taka jest konwencja tej serii, zawsze tak ją rozumiałem i nigdy mi ona nie przeszkadzała. Moim ulubionym odcinkiem jest zresztą "Licencja na zabijanie" bo tam Bond przynajmniej krwawi i ostro dostaje w skórę. Dlatego siadając do "Eidolon" nastawiłem się na lekką, niezobowiązującą lekturę i... dostałem w 100% to czego oczekiwałem.

Fabuła kręci się wokół tarć pomiędzy MI5 i MI6, które były już zaznaczone w pierwszym albumie. Tym razem już na samym starcie poznajemy tajemniczą postać o pokiereszowanej twarzy i słowo "Eidolon". Jednak jego znaczenie czytelnik pozna po dłuższym czasie, co należy policzyć na plus. Gdy to nastąpi, fanom serii od razu zaświta w głowie szereg nawiązań do kilku filmów i książek o 007. Sprawa pokazana w komiksie jest mniej "zwariowana" niż ta z "Warg", ale osobiście taka zagrywka bardzo mi się spodobała. Polityczne rozgrywki, intryga mocno zbliżona do współczesnych problemów świata globalnej polityki i bardzo prosta motywacja antagonistów, nadały całej historii nieco realizmu. O ile w przypadku Bonda możemy o nim w ogóle mówić. Tak czy inaczej, komiks czytało mi się wyjątkowo dobrze, choć oczywiście wiedziałem jak musi się skończyć. Nie zaskoczył mnie on ani razu, ale przyznaję - nie oczekiwałem tego. Natomiast dał mi to o czym pisałem we wstępie. Prostą, miła dla oka i nieskrępowaną logiką rozpierduchę.

Dobrze wypadają też poszczególne postaci, między innymi "dziewczyna Bonda", tym razem w osobie seksownej, rudej okularnicy, która wplątuje się w aferę zupełnym przypadkiem. Niemniej na scenie pojawia się tez inna aktorka, bardzo mocno przykuwająca uwagę Bonda oraz czytelnika. Miesza też trochę w samej fabule, co jednak wychodzi jej mocno na plus. Komiks kilka razy drwi trochę z pewnych stereotypów, jakie pokazywały stare filmy o agencie 007. Głównie na tle gadżetów czy "słabej" i naiwnej płci, wymagającej ratunku na każdym kroku.

Muszę powiedzieć, że nie rozumiem skąd bierze się tyle chłodnych lub negatywnych głosów na temat tego tomu. To nadal klasyczny, współczesny obraz Jamesa Bonda, który możemy powiązać z postacią graną przez Daniela Craiga. Ona też szydzi z pierwszych filmów, czy wymyślnych, często wręcz absurdalnych, gadżetów, stawiając na współczesne zdobycze techniki cyfrowej. Zatem jeśli ktoś lubi takie kino, szczególnie odcinki pokroju "Spectre" albo "Casino Royale", to powinien być w pełni usatysfakcjonowany lekturą "Eidolon". Osobiście czekam na trzeci tom i mam nadzieję, że utrzyma on poziom dotychczasowych albumów.

Pierwszy komiks o przygodach agenta 007, zatytułowany "Warg" naprawdę mi się spodobał. Dostałem bowiem klasyczną opowieść o słynnym agencie MI6, pełną pościgów, strzelanin, trupów i głupotek, a przy tym główny antagonista miał ciekawy motyw. Jaki? Bo mógł robić to, co robił. Słowem klasyczny psychopata. Na temat drugiego tomu naczytałem się wiele złego. Że rozczarowuje,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
16

Na półkach: ,

Pierwsza przygoda z agentem 007 w postaci komiksu. To po prostu trzeba zobaczyć a przy okazji przeczytać! :) :)

Pierwsza przygoda z agentem 007 w postaci komiksu. To po prostu trzeba zobaczyć a przy okazji przeczytać! :) :)

Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach: ,

- kategoria: komiks

Nie tak dawno pisałem tu o pierwszym tomie James'a Bond'a Non Stop Comics, a już przyszła kolej na drugą odsłonę.
Masters i Ellis pokazują nam, że nadal można tworzyć historie o Bondzie, które będą potrafiły przyciągnąć uwagę odbiorcy. Że nie jesteśmy skazani tylko na kino i książki. Nie jesteśmy skazani na obecny wizerunek Bonda. Pewne elementy muszą zostać zachowane, ale czy Bond musi być dżentelmenem? Czy zawsze jesteśmy skazani na unikanie przemocy?
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2193-james-bond-tom-2-eidolon

- kategoria: komiks

Nie tak dawno pisałem tu o pierwszym tomie James'a Bond'a Non Stop Comics, a już przyszła kolej na drugą odsłonę.
Masters i Ellis pokazują nam, że nadal można tworzyć historie o Bondzie, które będą potrafiły przyciągnąć uwagę odbiorcy. Że nie jesteśmy skazani tylko na kino i książki. Nie jesteśmy skazani na obecny wizerunek Bonda. Pewne elementy muszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1266
995

Na półkach: ,

Dość długo przyszło nam czekać na drugi tom „Jamesa Bonda”. Pierwsza odsłona serii od Non Stop Comics (a oryginalnie od Dynamite Entertainment) ukazała się już rok temu. Zaczynałem powoli mieć poważne wątpliwości, czy kontynuacja wciąż znajduje się w planach wydawnictwa. „Warg” okazał się naprawdę przyzwoitym komiksem, szkoda by było, gdybyśmy nie poznali dalszych przygód tej wersji słynnego 007. Na szczęście cierpliwość moja i innych oczekujących została w końcu nagrodzona, a na księgarskich półkach wylądował „Eidolon”, bezpośrednia kontynuacja zeszłorocznego rozpoczęcia serii.

James Bond zostaje wysłany do Los Angeles, gdzie ma pomóc bezpiecznie wyjechać z kraju agentce MI6. Niestety, oboje staja się celem ataków, a ktoś wyraźnie chce ich widzieć martwymi. Powrót do Wielkiej Brytanii nie będzie tak łatwy, jak zakładał agent Jej Królewskiej Mości. Co gorsza źle się dzieje także w samym Zjednoczony Królestwie – ktoś nastawia przeciwko sobie różne służby, w efekcie czego wokół działań agencji wywiadowczych unosi się atmosfera zagrożenia i braku zaufania. Bond musi dowiedzieć się, kto stoi za całym zamętem, odkryć jego motywację i postarać się wyeliminować zagrożenie.

Czytelnicy mający w pamięci najbardziej absurdalne, przerysowane i nazbyt efektowne odcinki filmowego Bonda mogą być dość mocno zaskoczeni kierunkiem, w jakim głównego bohatera prowadzi Warren Ellis. W jego interpretacji agent wcale nie jest supermanem, który w powietrzu wskakuje do spadającego helikoptera, ratując go przed rozbiciem, tylko człowiekiem z krwi i kości. Owszem, doskonale wyszkolonym, perfekcyjnym zabójcą, ale wciąż człowiekiem. Taki manewr znacząco zwiększa realizm opowieści i sprawia, że sceny, w których 007 musi wykazać się swoimi umiejętnościami nie przypominają już science fiction, za to znacznie łatwiej nam uwierzyć w możliwość ich zaistnienia w prawdziwym świecie. To naprawdę spora zaleta.

Kolejną zaskakującą sprawą jest fakt, że na dobrą sprawę dosyć mało tu samego Bonda, który nie jest atrakcją samą w sobie, ale jednym z elementów całości. Ellis nie z głównego bohatera czyni największą wartość tomu – tą okazuje się bowiem dobrze skonstruowana i sensowna intryga. To krok w naprawdę dobrym kierunku, bo dzięki temu możemy się na własne oczy przekonać, że świat 007 wciąż ma spory potencjał i nie trzeba go na siłę udziwniać i stawiać przed Bondem zagrożeń na skalę światową, konfrontując go z coraz bardziej karykaturalnymi superzłymi – wystarczy nieco staromodna opowieść szpiegowska, która ma ręce i nogi, posiada kilka zaskakujących zwrotów akcji i trzyma w napięciu. W efekcie ten tradycjonalizm przyniósł franczyzie sporo świeżości.

Podoba mi się to, w jaki sposób Warren Ellis traktuje prowadzone przez siebie postaci. Jaki jest Bond, pisałem wyżej, ale na uwagę zasługują także inni bohaterowie. Miło, że autor zdecydował się ruszyć zza biurka M. Szef MI6 w końcu zaprezentował jakieś kompetencje, aktywnie uczestnicząc w negocjacjach z MI5. Z kolei Moneypenny też powoli przestaje być uzupełnieniem wystroju pomieszczenia i partnerką do niezobowiązującego small-talk dla Bonda, a pokazuje charakter, działając poza biurem. Bardzo ciekawą postacią jest też główny antagonista. Ujął mnie swoim finałowym monologiem, kiedy wyjawia Bondowi swoją motywację. Nie będę wdawał się w szczegóły, byłby to bowiem spoiler, powiem tylko tyle, że ostatnie sceny to znakomite i błyskotliwe zaprzeczenie tych filmowych szwarccharakterów.

Za ilustracje ponownie odpowiedzialny był Jason Masters. Podobnie jak przy poprzednim tomie całość prezentuje się przejrzyście i stosunkowo prosto. Artysta nie bawi się w przeładowywanie kadrów zbędnymi szczegółami. Ta tendencja wydaje się jednak nieco męcząca przy niektórych tłach, które często są mocno monotonne i sprawiają wrażenie, jakby Masters o nich zapomniał. Nie powala również mimika postaci – rysowanie twarzy nie zawsze wypada naturalnie, co od czasu do czasu widać. Cała reszta utrzymana jest jednak we względnym porządku, co sprawia, że ostatecznie warstwa graficzna jawi się jako dość udana.

Drugi tom „Jamesa Bonda” od Dynamite Entertainment jest komiksem jeszcze ciekawszym niż „Warg”. To, co wtedy było dobre, teraz zostało doszlifowane i w efekcie dało to nam naprawdę interesujący tytuł. Warren Ellis kieruje prowadzonego przez siebie bohatera w ciekawe rejony, a czyni to dzięki pokazaniu 007 inaczej niż miało to miejsce w wielu filmach o jego perypetiach. Swoje zrobił też wyraźny powrót do szpiegowskich korzeni agenta. To wszystko sprawia, że „Eidolon” jest komiksem bardzo udanym i dobrze rokującym na przyszłość cyklu. Liczę, że Ellisowi uda się utrzymać tę wysoką twórczą formę także w kolejnym albumie.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - http://zlapany.blogspot.com/2018/10/james-bond-tom-2-eidolon-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - http://szortal.com/node/15177

Dość długo przyszło nam czekać na drugi tom „Jamesa Bonda”. Pierwsza odsłona serii od Non Stop Comics (a oryginalnie od Dynamite Entertainment) ukazała się już rok temu. Zaczynałem powoli mieć poważne wątpliwości, czy kontynuacja wciąż znajduje się w planach wydawnictwa. „Warg” okazał się naprawdę przyzwoitym komiksem, szkoda by było, gdybyśmy nie poznali dalszych przygód...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7934
6789

Na półkach: , ,

TAKIEGO „BONDA” CHCE SIĘ CZYTAĆ

Jeśli „James Bond” to tylko albo filmy z Danielem Craigiem, albo komiksy pisane przez Warrena Ellisa – w innej formie go nie trawię, chociaż obejrzałem wszystkie kinowe odsłony serii, a i jakieś książki przewinęły się przez moje ręce. Co sprawia, że te dwa typy dzieł do mnie trafiły? Ich powaga, spora doza realizmu i specyficzny humor. Co w połączeniu z dynamiczną akcją, spektakularnymi scenami, brutalną nutą i udanym klimatem daje naprawdę znakomity efekt, który spodoba się miłośnikom dobrych, sensacyjnych tworów.

Dla Jamesa Bonda nie ma rutynowych misji, które mogłyby przebiegać w miarę spokojnie. Tym razem przybywa do Los Angeles żeby odebrać agentkę dyplomatycznego wydziały MI6 Cadence z posterunku tutejszego Konsulatu Turcji. Wywiad podejrzewa bowiem, że jej przykrywka jest spalona, a ona sama znajduje się w niebezpieczeństwie. Oboje nie mają jednak pojęcia, w jaki wielkim. Terroryści z MIT wkraczają do akcji, gdy tylko Bond kontaktuje się z Candence. Ale jak się wkrótce okazuje, nie tylko oni polują na kobietę, a stron zamieszanych w całą aferę jest o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać. A jakie są ich cele?
Tymczasem źle się dzieje w samej ojczyźnie Jamesa Bonda. Wielka Brytania ma swoje problemy, a sprawy między MI5 i MI6 nie układają się najlepiej. A przeszłość nie śpi i chce upomnieć się o swoje…

Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/09/james-bond-2-eidolon-warren-ellis-jason.html

TAKIEGO „BONDA” CHCE SIĘ CZYTAĆ

Jeśli „James Bond” to tylko albo filmy z Danielem Craigiem, albo komiksy pisane przez Warrena Ellisa – w innej formie go nie trawię, chociaż obejrzałem wszystkie kinowe odsłony serii, a i jakieś książki przewinęły się przez moje ręce. Co sprawia, że te dwa typy dzieł do mnie trafiły? Ich powaga, spora doza realizmu i specyficzny humor. Co w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    13
  • Chcę przeczytać
    10
  • Komiksy
    7
  • Komiksy
    2
  • 2023
    1
  • Komiks
    1
  • Papierowa
    1
  • 2018
    1
  • Komiksy do przeczytania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki James Bond 007. Eidolon


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także