Grób Batmana
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- DC BLACK LABEL
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2022-09-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-09-28
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328152939
- Tłumacz:
- Jacek Żuławnik
Warren Ellis („Transmetropolitan”, „Authority”) i Bryan Hitch („Authority”),jeden z najbardziej nowatorskich duetów współczesnego komiksu, ponownie łączą siły, by opowiedzieć historię o życiu, śmierci i pytaniach, które większość z nas boi się zadawać Raz w tygodniu Alfred Pennyworth udaje się na niewielki cmentarz na terenie posiadłości należącej do jego pracodawcy i bez względu na pogodę starannie dogląda miejsc spoczynku Thomasa i Marthy Wayne’ów – usuwa chwasty, czyści pomniki, szoruje nagrobki. Jednocześnie zadaje sobie w duchu pytanie, kiedy przyjdzie mu się zajmować jeszcze jednym grobem... Najnowsze wyzwanie zmusza Batmana do zagłębienia się w umysł ofiary pozbawionej przez mordercę połowy twarzy i popycha go ku konfrontacji z wrogiem, którego wpływy sięgają najdalszych zakamarków Gotham. Każdy krok Batmana przybliża go do jego własnego grobu!
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach „The Batman’s Grave” #1-12.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 38
- 22
- 11
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Grób Batmana" trochę wyróżnia się na tle innych albumów traktujących o perypetiach Mrocznego Rycerza. Głównie dlatego, że spory nacisk położono na motywy detektywistyczne i próby rozwikłania zagadki. Trochę mniej tutaj bitki, a nawet jeżeli już jest, to jakoś niespecjalnie angażuje. Natomiast zbieranie śladów, próby wcielenia się Batmana w ofiary zbrodni bardzo udane i ciekawe.
"Grób Batmana" trochę wyróżnia się na tle innych albumów traktujących o perypetiach Mrocznego Rycerza. Głównie dlatego, że spory nacisk położono na motywy detektywistyczne i próby rozwikłania zagadki. Trochę mniej tutaj bitki, a nawet jeżeli już jest, to jakoś niespecjalnie angażuje. Natomiast zbieranie śladów, próby wcielenia się Batmana w ofiary zbrodni bardzo udane i...
więcej Pokaż mimo toRozczarowanie.
Grób Batmana to komiks, po którym wiele sobie obiecywałem. Niestety troszeczkę się na nim zawiodłem. Antagonista był nudny, wątki detektywistyczne niedopracowane, a fabuła niezbyt angażująca. Największym plusem jest Alfred, którego sarkazm i relacja z Brucem były fenomenalne. Każda jego obecność wywoływała we mnie same pozytywne emocje. Kolejny plus to rysunki, które uważam za bardzo dobre. Podobało mi się zwłaszcza to, w jaki sposób rysowane były postacie. Niemniej Alfred i prace Hitcha nie wystarcza żeby komiks postawić obok Roku Pierwszego, Długiego Halloween czy Azylu Arkham.
Rozczarowanie.
więcej Pokaż mimo toGrób Batmana to komiks, po którym wiele sobie obiecywałem. Niestety troszeczkę się na nim zawiodłem. Antagonista był nudny, wątki detektywistyczne niedopracowane, a fabuła niezbyt angażująca. Największym plusem jest Alfred, którego sarkazm i relacja z Brucem były fenomenalne. Każda jego obecność wywoływała we mnie same pozytywne emocje. Kolejny plus to...
Raz w tygodniu Alfred Pennyworth odwiedza groby rodziny Wayne’ów - Thomasa, Marthy i… Bruce’a. Ten ostatni jak dotąd pozostaje pusty, ale śmierć nie jest obcym tematem w życiu obu mężczyzn. Gacek staje przed kolejną kryminalną zagadką, którą rozwiązuje, by pokonać przestępcę, który za cel obrał sobie GCPD.
Najmocniejszym punktem całej historii był.. Alfred i jego humor. Żarciki rzucane przez lokaja wielkokrotnie dodały charakteru scenom, a jego postać skradła moje zainteresowanie. Nierzadko byłem bardziej ciekawy jego kolejnej opowieści niż tego w jaki sposób potoczy się dalej wątek główny.
Przeciwników Batmana takich jak Scorn było już co najmniej kilku. A że ten niczym specjalnym się nie wyróżnia, obawiam się, że ta historia niebawem po prostu wyleci mi z pamięci. Podczas lektury bawiłem się dobrze, jednak na dłuższą metę ta historia niczym się nie wyróżnia.
Aby dotrzeć do sedna zagadki i poznać tożsamość głównego złoczyńcy, Bruce musi stawić czoło wielu mniej wyrafinowanym przeciwnikom. I choć nie wychodzi z tych starć bez szwanku, a wręcz przeciwnie, to te epizody nie pełną żadnej innej roli niż wydłużenie całej treści. Na plus z pewnością zaliczyć można pogarszający się stan Batmana, który widać gołym okiem.
Podobał mi się też sposób w jaki Bruce z Alfredem rozwiązują całą sprawę. Wirtualne odtworzenie miejsca zbrodni, by móc wczuć się w rolę ofiary naprawdę robi wrażenie. Zdolność do analizy poszkodowanego nieco przypominało mi jedną z postaci z Hannibala, która robiła to w mistrzowski sposób.
Grób Batmana czytałem z przyjemnością. Szczegółowe kadry to taka wisienka na torcie, jednak sama historia i sposób jej poprowadzenia nie były na tyle oryginalne, by zapamiętać je na dłużej. Wciąż jednak bardzo dobrze się bawiłem, a cała opowieść zdecydowanie ma swoje dobre strony. Zachęcam, by dać temu komiksowi szansę, tym bardziej, że to historia jednotomowa, która ma niski próg wejścia.
Raz w tygodniu Alfred Pennyworth odwiedza groby rodziny Wayne’ów - Thomasa, Marthy i… Bruce’a. Ten ostatni jak dotąd pozostaje pusty, ale śmierć nie jest obcym tematem w życiu obu mężczyzn. Gacek staje przed kolejną kryminalną zagadką, którą rozwiązuje, by pokonać przestępcę, który za cel obrał sobie GCPD.
więcej Pokaż mimo toNajmocniejszym punktem całej historii był.. Alfred i jego humor....
W tym miesiącu fani Batmana nie mają na co narzekać. Na rynku pojawiły się dwa, solidnej grubości albumy z ich ulubieńcem. I chociaż odnośnie „Stanu przyszłości” można mieć pewne zastrzeżenia, „Grób Batmana” to rzecz, po którą absolutnie warto jest sięgnąć. I to nie tylko jeśli jesteście fanami postaci, ale i po prostu chcielibyście dobrego komiksu, gdzie superhero miesza się z kryminałem.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Raz w tygodniu Alfred Pennyworth udaje się na niewielki cmentarz na terenie posiadłości należącej do jego pracodawcy i bez względu na pogodę starannie dogląda miejsc spoczynku Thomasa i Marthy Wayne’ów – usuwa chwasty, czyści pomniki, szoruje nagrobki. Jednocześnie zadaje sobie w duchu pytanie, kiedy przyjdzie mu się zajmować jeszcze jednym grobem... Najnowsze wyzwanie zmusza Batmana do zagłębienia się w umysł ofiary pozbawionej przez mordercę połowy twarzy i popycha go ku konfrontacji z wrogiem, którego wpływy sięgają najdalszych zakamarków Gotham. Każdy krok Batmana przybliża go do jego własnego grobu!
Ellis wziął na warsztat Batmana i wycisnął z niego wszystko to, co w serii lubimy. Dostajemy więc opowieść detektywistyczną, świetna akcję, policyjne klimaty, thriller i dużo ponurego nastroju. Mocno to uwspółcześnione i dostosowane do tego, czego oczekuje obecnie odbiorca, ale i tak wszystko jest takie, jak być powinno.
Dobra akcja, świetny nastrój, znakomite, realistyczne rysunki. Kupuje mnie to i kupi i Was. To dobry dojrzały komiks z nietoperzem, jedna z najlepszych historii o nim od lat i warto po nią sięgnąć.
W tym miesiącu fani Batmana nie mają na co narzekać. Na rynku pojawiły się dwa, solidnej grubości albumy z ich ulubieńcem. I chociaż odnośnie „Stanu przyszłości” można mieć pewne zastrzeżenia, „Grób Batmana” to rzecz, po którą absolutnie warto jest sięgnąć. I to nie tylko jeśli jesteście fanami postaci, ale i po prostu chcielibyście dobrego komiksu, gdzie superhero miesza...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra rzecz, ciekawa historia (a takie chyba już coraz trudniej wymyślić w batświecie),narracja fajnie poprowadzona przyjemną dla oka kreską, a wszystko dodatkowo okraszone fantastycznym poczuciem humoru Ellisa 🙂 brać i czytać!
Bardzo dobra rzecz, ciekawa historia (a takie chyba już coraz trudniej wymyślić w batświecie),narracja fajnie poprowadzona przyjemną dla oka kreską, a wszystko dodatkowo okraszone fantastycznym poczuciem humoru Ellisa 🙂 brać i czytać!
Pokaż mimo toBATMAN I ŚMIERĆ
Warren Ellis, jeden z tych brytyjskich scenarzystów, którzy pokazali na amerykańskim rynku komiksowym, na co stać sarkastycznych pisarzy z Wysp, jednak w czym jak w czym, ale w superhero nie czuje się zbyt dobrze. Zrobił kilka ważnych opowieści (choćby „Iron Man: Extremis”),a przy niektórych seriach na dłużej się zadomowił (przygody mutantów od Marvela),ale i tak to jego bardziej niezależne, a już na pewno te skierowane do dojrzałego czytelnika, wyszły mu najlepiej. Teraz zaś wraca do superhero, a dokładniej do Batmana, którym też zresztą już się zajmował. I jak mu to wychodzi? Nie tak świetnie, jak w historii „Planetary/Batman: Noc na ziemi”, gdzie genialnie zabawił się różnymi wersjami tej postaci, sprytnie zachowując stylistykę różnych autorów, ale i tak jest bardzo, bardzo dobrze.
Śmierć. Groby. I Batman i Alfred doskonale je znają. Ten drugi regularnie odwiedza cmentarz na posiadłości Wayne’ów, gdzie dba o groby i martwi się tym, kiedy będzie musiał zajmować się też grobem Bruce’a. Ten pierwszy poluje właśnie na kolejnego mordercę, nie mając pojęcia dokąd doprowadzi go ta sprawa. I że być może będzie to grób…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/09/grob-batmana-warren-ellis-bryan-hitch.html
BATMAN I ŚMIERĆ
więcej Pokaż mimo toWarren Ellis, jeden z tych brytyjskich scenarzystów, którzy pokazali na amerykańskim rynku komiksowym, na co stać sarkastycznych pisarzy z Wysp, jednak w czym jak w czym, ale w superhero nie czuje się zbyt dobrze. Zrobił kilka ważnych opowieści (choćby „Iron Man: Extremis”),a przy niektórych seriach na dłużej się zadomowił (przygody mutantów od Marvela),...