Królowa cukru

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Queen Sugar
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308065655
- Tłumacz:
- Robert Sudół
- Tagi:
- debiut literacki dyskryminacja literatura amerykańska poszukiwanie własnej tożsamości rasizm relacje międzyludzkie relacje rodzinne USA testament współczesność życie codzienne
Namaszczona przez Oprah Winfrey nowa gwiazda amerykańskiej literatury.
Epicka poruszająca opowieść o współczesnych Stanach Zjednoczonych – wielkich marzeniach, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i wciąż aktualnych problemach nietolerancji oraz wykluczenia. Lektura obowiązkowa dla czytelników „Sekretnego życia pszczół”, „Czarnych skrzydeł”, „Kolei podziemnej” i „Drogi do domu”.
Przyzwyczajona do blichtru Los Angeles czarnoskóra Charley Bordelon otrzymuje niecodzienny spadek – plantację trzciny cukrowej. Nie może jej odstąpić ani sprzedać, co jasno zostało sprecyzowane w testamencie zmarłego ojca. Stawia więc wszystko na jedną kartę i przeprowadza się z jedenastoletnią córką na Południe, do dawnego domu swojej babci Miss Honey.
Czy dziewczyna z wielkiego miasta zdoła poprowadzić z sukcesem wielkie gospodarstwo? Czy w zaściankowej społeczności Luizjany Charley znajdzie sojuszników i przyjaciół?
Niezwykły talent literacki debiutantki Natalie Baszille, wyraziste i silne postaci kobiece, sugestywnie ukazane relacje i konflikty rodzinne oraz uprzedzenia i podziały rasowe, których Południe nie wyzbyło się do dzisiaj, sprawiły, że „Królowa cukru” podbiła serce głównej orędowniczki równouprawnienia, Oprah Winfrey. Amerykańska gwiazda ujrzała w powieści Baszile doskonały materiał na film i w ciągu niespełna dwóch lat od premiery książki wyprodukowała cieszący się w Stanach niesłabnącą popularnością serial pod tym samym tytułem.
„Królowa cukru” jest doświadczeniem zmysłowym, żywym obrazem, który Baszile odmalowuje z niezwykłą umiejętnością, subtelnie i odważnie zarazem. To jasne i zachęcające przypomnienie, że czasami możesz wrócić do domu.
Oprah Winfrey, „O, The Oprah Magazine”
„Królowa cukru” to imponujący debiut utalentowanej pisarki i fascynujące spojrzenie na współczesne Południe.
„Washington Independent Review of Books”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Oficjalne recenzje
Kalifornia to nie ja
„Królowa cukru” to debiutancka powieść Natalie Baszile, którą namaściła królowa amerykańskich mediów, Oprah Winfrey. Jest to historia młodej, doświadczonej, czarnoskórej kobiety, która po ojcu odziedziczyła farmę trzciny cukrowej. Stawiając wszystko na jedną kartę, razem z jedenastoletnią córką, Micah, rusza na południe, by zamieszkać w domu swojej babci, Miss Honey.
Po przyjeździe Luizjana nie jest dla niej łaskawa. Wysokie temperatury, duża wilgotność, wyjałowiona ziemia, farma w opłakanym stanie. Charley może liczyć tylko na to, że uda jej się znaleźć osoby, które pomogą uratować jej dziedzictwo. Niestety, czarnoskóra samotna kobieta z wielkiego, bogatego świata, jakim dla lokalnych mieszkańców jest Kalifornia, nie może liczyć na przychylność w dziedzinie zdominowanej przez mężczyzn. Po jakimś czasie jednak swą pomoc oferuje jej emerytowany farmer, który na trzcinie zjadł zęby, i ekscentryk na skraju bankructwa. Gdy już mogłoby się wydawać, że hektolitry wylanego potu, całe dnie spędzone na farmie w pełnym słońcu i nieprzespane noce zaczynają przynosić efekty, Charley musi stanąć oko w oko nie tylko z potęgą natury, ale również z bratem, którego po raz ostatni widziała prawie dwadzieścia lat temu.
„Królowa cukru” miała potencjał, by być powieścią, która zabiera głos w ważnej sprawie, jaką jest szeroko pojęte równouprawnienie, zarówno pod względem płci, jak i rasy. Mogła rozprawić się z silnie zakorzenionymi na południu Stanów Zjednoczonych stereotypami i poglądami. Tymczasem ledwie je musnęła, stając się po prostu dobrą powieścią obyczajową, za którą niewiele się kryje. Miejmy nadzieję, że Natalie Baszile dopiero nabiera rozpędu, a kolejna książka będzie tą, która zrobi prawdziwą furorę.
Karolina Purłan
OPINIE i DYSKUSJE
Książka z tendencją wzrostową. Początek wydawał mi się nudny i mało ciekawy, przez chwilę nawet pomyślałam, że nie przeczytam jej do końca, a dalej, z każdą stroną było coraz lepiej. Historia zupełnie spoza kręgu moich zainteresowań, rejon geograficzny już zupełnie mi obcy, a jednak autorka stworzyła taki klimat i tak dobrze napisała swoją debiutancką powieść, że pewnym momencie złapałam się na tym, że z wypiekami na twarzy i pełna emocji czytam o aukcji maszyn rolniczych. Słowo daję, że żeby coś takiego mnie wciągnęło, musi być naprawdę wyjątkowe. Natalie Baszile ma talent do tworzenia nastroju, dogłębnego przedstawienia bohaterów, narysowania ich sylwetek z wyczuciem i prawdą. Książka podobała mi się bardzo, poza wierzchnią warstwą fabuły jest w niej coś niepokojącego, coś o przeżywaniu, o ludziach. I o tym, że warto walczyć, nie odpuszczać, zaufać sobie, a trafi się na właściwych ludzi. Bardzo dobra powieść.
Książka z tendencją wzrostową. Początek wydawał mi się nudny i mało ciekawy, przez chwilę nawet pomyślałam, że nie przeczytam jej do końca, a dalej, z każdą stroną było coraz lepiej. Historia zupełnie spoza kręgu moich zainteresowań, rejon geograficzny już zupełnie mi obcy, a jednak autorka stworzyła taki klimat i tak dobrze napisała swoją debiutancką powieść, że pewnym...
więcej Pokaż mimo toŚwietny język, dzięki któremu dobrze się czyta. Mimo ciekawej fabuły książka zupełnie nie dla mnie. Chyba "nie umiem" w tamtejsze problemy. Życiowe przeszkody kolorowej Amerykanki na południu Stanów są dla mnie zbyt abstrakcyjne, żeby wczuć się w klimat powieści. Daję jednak mocne 6 :)
Świetny język, dzięki któremu dobrze się czyta. Mimo ciekawej fabuły książka zupełnie nie dla mnie. Chyba "nie umiem" w tamtejsze problemy. Życiowe przeszkody kolorowej Amerykanki na południu Stanów są dla mnie zbyt abstrakcyjne, żeby wczuć się w klimat powieści. Daję jednak mocne 6 :)
Pokaż mimo toKsiążka warta przeczytania tylko ze względu na pola trzciny cukrowej, których nigdy nie widziałam. Opisy krajobrazów, technik i maszyn rolniczych, upału, morderczej pracy. Dla mnie to było ciekawe, nie tak wyobrażałam sobie miejsce dające początek cukrowi trzcinowemu, którego czasem używam.
Fabuła - schematyczna, nic specjalnego. Opowieść o młodej pańci z miasta, która odziedziczyła plantację trzciny, przyjmuje spadek, przenosi się na wieś i przechodząc zadziwiająco szybki kurs praktyczny zostaje cukrowym farmerem. Jest też miłość, a jakże, przewidywalna i schematyczna, jak z telenoweli, kłopoty z dorastającą córką, ale nie jakieś specjalne oraz rodzinne waśnie, jak to w rodzinie.
Właścicielami plantacji w Luizjanie są głównie mężczyźni, a nasza spadkobierczyni to kobieta i to w dodatku czarnoskóra ( na południu Stanów). Więc nie może zabraknąć rasizmu i seksizmu. Nie na pierwszym planie, ale jako naturalnych przeszkód, które Królowa Cukru musi pokonać, jak złą pogodę, psujące się maszyny, czy robale na plantacji.
Powieść czyta się szybko i w miarę przyjemnie, ale bez emocji. Ot, kolejna przeciętna książka.
Książka warta przeczytania tylko ze względu na pola trzciny cukrowej, których nigdy nie widziałam. Opisy krajobrazów, technik i maszyn rolniczych, upału, morderczej pracy. Dla mnie to było ciekawe, nie tak wyobrażałam sobie miejsce dające początek cukrowi trzcinowemu, którego czasem używam.
więcej Pokaż mimo toFabuła - schematyczna, nic specjalnego. Opowieść o młodej pańci z miasta, która...
Książka na początku zapowiadała się fajnie, powrót do korzeni ojca, bunt nastolatki i pogubiony w tym wszystkim brat a pośrodku siostra i matka , pomyslałam no niezle będzie naprawa stosunków rodzinnych itp niestety nie wszystko jest jak w bajce i tutaj rzeczywiście zderzamy się z szarą rzeczywistością i trudem dnia codziennego .
Książka na początku zapowiadała się fajnie, powrót do korzeni ojca, bunt nastolatki i pogubiony w tym wszystkim brat a pośrodku siostra i matka , pomyslałam no niezle będzie naprawa stosunków rodzinnych itp niestety nie wszystko jest jak w bajce i tutaj rzeczywiście zderzamy się z szarą rzeczywistością i trudem dnia codziennego .
Pokaż mimo toMóc znaleźć się na Południu, pośród pól trzciny cukrowej i śledzić zmagania bohaterki zarówno z ziemią, jak i otoczeniem - to przyjemność z czytania tej książki.
Chociaż kusiło mnie aby móc interweniować w sposób prowadzenia historii i niektóre sytuacje udramatyzować i pogłębić - to widząc jak prosto opowiedziana jest ta opowieść, pomyślałam, że należy uszanować jej szczerość.
Książka jest dobra. Tylko i aż tyle.
To co podobało mi się w niej najbardziej, to pokazanie dwóch różnych obliczy tego samego człowieka (Ralph Angel) - jako ojca i brata.
Móc znaleźć się na Południu, pośród pól trzciny cukrowej i śledzić zmagania bohaterki zarówno z ziemią, jak i otoczeniem - to przyjemność z czytania tej książki.
więcej Pokaż mimo toChociaż kusiło mnie aby móc interweniować w sposób prowadzenia historii i niektóre sytuacje udramatyzować i pogłębić - to widząc jak prosto opowiedziana jest ta opowieść, pomyślałam, że należy uszanować jej...
Przeczytałem 25%. Uwaga!!!!!! Książka dla kobiet
Przeczytałem 25%. Uwaga!!!!!! Książka dla kobiet
Pokaż mimo toSentymentalna i przewidywalna afroamerykańska obyczajówka, bez polotu, ale miło się czyta. Lektura w sam raz na wakacje. Najbardziej podobały mi się łatwo podane informacje o trzcinie cukrowej.
Sentymentalna i przewidywalna afroamerykańska obyczajówka, bez polotu, ale miło się czyta. Lektura w sam raz na wakacje. Najbardziej podobały mi się łatwo podane informacje o trzcinie cukrowej.
Pokaż mimo toNie jest to to czego się spodziewałam. Książka napisana lekkim językiem i czyta się dość dobrze, ale cała historia bez polotu, żadnych zwrotów akcji, nuda.....
Nie jest to to czego się spodziewałam. Książka napisana lekkim językiem i czyta się dość dobrze, ale cała historia bez polotu, żadnych zwrotów akcji, nuda.....
Pokaż mimo toZaparz herbatę (a najlepiej cały dzbanek), usiądź wygodnie w fotelu i przenieś się w magiczną podróż do gorącej Luizjany na plantację trzciny cukrowej. W dobie "trudnych czasów" książki muszą nam zastąpić zwiedzanie świata, a z powieścią "Królowa cukru" podróż do Ameryki będzie niezapomniana.
"Królowa cukru" to dobrze napisana książka o odwadze, pragnieniach i sile rodzinnych więzów. Jest to typ powieści, która udowadnia, iż w życiu czasem warto rzucić się na głęboką wodę. Autorka porusza także tematykę dyskryminacji na tle rasowym.
Z "Królową cukru" był to bardzo mile i przyjemnie spędzony czas ! :)
Zaparz herbatę (a najlepiej cały dzbanek), usiądź wygodnie w fotelu i przenieś się w magiczną podróż do gorącej Luizjany na plantację trzciny cukrowej. W dobie "trudnych czasów" książki muszą nam zastąpić zwiedzanie świata, a z powieścią "Królowa cukru" podróż do Ameryki będzie niezapomniana.
więcej Pokaż mimo to"Królowa cukru" to dobrze napisana książka o odwadze, pragnieniach i sile...
Ta powieść mimo tego, że ciągle przyciągała mój wzrok czekała na swoją kolej dość długo. Niestety, kilka sytuacji skutecznie odsuwały w czasie możliwość jej lektury. Najpierw egzaminy: zawodowy, matura, a potem jeszcze inne rzeczy. Ostatnio jednak miałam taki czas, kiedy potrzebowałam trochę zwolnić, a także miałam ochotę na powieść dość smutną lub poważną. Mój wybór padł w końcu na Królową cukru i... Ach, co to była za powieść!
Charley jest Afroamerykanką, wdową oraz matką cudownej, choć trochę zbuntowanej Micah. Nieoczekiwanie dowiaduje się, iż otrzymała w spadku po ojcu plantację trzciny cukrowej. Z dnia na dzień postanawia rzucić wszystko i przenieść się w upalne, wiejskie rejony Luizjany. Tam czeka na nią babcia, ciotki i wujkowie, a także brat, z którym Charley nie miała kontaktu od dawna. W momencie, gdy jest zdeterminowana do rozpoczęcia pracy na farmie, dowiaduje się, że nie jest to praca przeznaczona dla kobiety, a zwłaszcza czarnoskórej. Lato przed pierwszymi zbiorami będą dla Charley prawdziwym wyzwaniem: nie dość, że będzie zmuszona do mierzenia się z niesprawiedliwością płciową i rasową, to jeszcze w domu czeka ją sporo wyzwań. Mało tego, jej zamknięte serce również nie pozwoli o sobie zapomnieć...
Po tej książce spodziewałam się czegoś, co całkowicie mnie pochłonie i co sprawi, że nie będę mogła zapomnieć o tej historii. Czy to się udało?
Główna bohaterka, Charley, wzbudziła we mnie same ciepłe uczucia. Jest kobietą szczerą, przyjazną, tak po ludzku dobrą. Zaimponowała mi swoim uporem w dążeniu do wyznaczonego celu i tym, że mimo licznych przeszkód nie poddała się i nadal starała się przywrócić farmę do życia. Ta bohaterka jest zdecydowanie godna naśladowania. Oprócz tego Charley wzbudziła we mnie również współczucie, ponieważ w pewnym momencie uwzięło się na nią kilka osób i to całkowicie niezasłużenie.
Chciałabym wspomnieć również o bohaterze, który był raczej postacią drugoplanową, jednak również odgrywał w historii dość istotną rolę. Ralph Angel to starszy brat Charley. Jest on mężczyzną, który nie do końca potrafi znaleźć swoje miejsce w świecie i choć wychowuje synka, to sam jest nadal dużym dzieckiem. Na początku od razu stwierdziłam, że go nie lubię. Po prostu denerwowała mnie jego pewność siebie oraz przekonanie, że wszystko mu się należy, choć raczej nie należało mu się nic. Dopiero gdzieś w połowie książki doszłam do wniosku, że w zasadzie powinnam czuć litość w stosunku do tej postaci, a nie złość. Bo choć Ralph Angel nie jest zbyt pozytywnym bohaterem, to przy odrobinie pomocy mógłby się zmienić.
Sama fabuła opiera się głównie na zmaganiach głównej bohaterki z plantacją trzciny oraz licznymi przeszkodami z nią związanymi. Dla niektórych mogłoby się to wydać dość nudne, no bo co fajnego może być w jakimś tam uprawianiu trzciny? No, muszę napisać, że dużo. Bardzo podobało mi się to, jak autorka wprowadziła mnie jako czytelnika, w tę historię.
Umiejętność opisywania miejsca akcji oraz rozległego krajobrazu, a nawet najzwyklejszych warunków pogodowych przez Natalie Baszile jest na bardzo wysokim poziomie. Podczas lektury sama czułam się tak, jakbym przebywała z bohaterami w upalnej Luizjanie i zwiedzała farmę. Muszę przyznać, że dla mnie było to wręcz magiczne doświadczenie. Obrazowość, z jaką autorka przedstawiła całą akcję, wciąż wywołuje ogromny uśmiech na moich ustach.
No cóż, chyba nie trzeba się zastanawiać czy powieść Królowa cukru przypadła mi do gustu. Jestem oczarowana tą powieścią, a szczególnie tym, jak opowiada ona o walce z przeciwnościami losu, o więziach rodzinnych, które czasem są toksyczne, ale z miłości nie dopuszczamy do siebie takiej możliwości, oraz o tym, jak wiara – w swoje siły, w Boga, w dobrą przyszłość — potrafi zdziałać cuda.
Jeśli poszukujecie powieści, która zawładnie waszym sercem, skłoni do zwolnienia tempa i zastanowienia się nad pewnymi aspektami, to Królowa cukru jak najbardziej będzie dla Was odpowiednia.
http://www.oksiazkachinietylko.pl/2020/05/546-krolowa-cukru-natalie-baszile.html
Ta powieść mimo tego, że ciągle przyciągała mój wzrok czekała na swoją kolej dość długo. Niestety, kilka sytuacji skutecznie odsuwały w czasie możliwość jej lektury. Najpierw egzaminy: zawodowy, matura, a potem jeszcze inne rzeczy. Ostatnio jednak miałam taki czas, kiedy potrzebowałam trochę zwolnić, a także miałam ochotę na powieść dość smutną lub poważną. Mój wybór padł w...
więcej Pokaż mimo to