rozwińzwiń

2020. Bitwa o Polskę

Okładka książki 2020. Bitwa o Polskę Jakub Kuza
Okładka książki 2020. Bitwa o Polskę
Jakub Kuza Wydawnictwo: Bellona satyra
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
satyra
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2018-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-18
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311153424
Tagi:
przyszłość Polska 2020
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Krótka historia jednego zdjęcia. Kobiety Jakub Kuza, Paulina Tyczkowska
Ocena 7,6
Krótka histori... Jakub Kuza, Paulina...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
174
24

Na półkach:

Bardzo fajna książka, warto przy niej przymknąć na niektóre aspekty oczy (jest satyrą),I naprawdę, będzie miło się czytało. Ciekawy pomysł, Hitler I Stalin walczą o stołek prezydencki w Polsce, w naszych czasach. Uśmiałam się przy niej. Tylko nie podobało mi się zakończenie, które było kiepskie, zepsuło wszystko, wzięte z nikąd. Reszta jest naprawdę fajna, w Hitlerze i Stalinie da się wyczuć oryginały. Polecam ją serdecznie.

Bardzo fajna książka, warto przy niej przymknąć na niektóre aspekty oczy (jest satyrą),I naprawdę, będzie miło się czytało. Ciekawy pomysł, Hitler I Stalin walczą o stołek prezydencki w Polsce, w naszych czasach. Uśmiałam się przy niej. Tylko nie podobało mi się zakończenie, które było kiepskie, zepsuło wszystko, wzięte z nikąd. Reszta jest naprawdę fajna, w Hitlerze i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
81

Na półkach:

Dawno nie czytałam takiej książki. Odniesienia do polityków, które miały być śmieszne były przeciętne, ani razu niewywołały nawet uśmiechu na ustach. Hitler i Stalin startują w wyborach. Dlaczego oboje żyją w 2020 roku? Tego dowiadujemy sie przez przypadek pod koniec książki. W całej historii nic nie trzyma się spójnej całości.

Dawno nie czytałam takiej książki. Odniesienia do polityków, które miały być śmieszne były przeciętne, ani razu niewywołały nawet uśmiechu na ustach. Hitler i Stalin startują w wyborach. Dlaczego oboje żyją w 2020 roku? Tego dowiadujemy sie przez przypadek pod koniec książki. W całej historii nic nie trzyma się spójnej całości.

Pokaż mimo to

avatar
509
343

Na półkach:

Hitler i Stalin ścierają się na politycznej arenie. Który z nich wygra? ♟️

Rok 2020. W sondażach przedwyborczych prowadzi Adrian Dudek, tuż za nim czai się Donek Zus. Niespodziewanie pojawia się dwóch kandydatów, jeden barwniejszy od drugiego.

Józef Stalin i Adolf Hitler startują w Polskich wyborach na prezydenta. Każdy z nich ma inne plany wobec kraju, każdy z nich musi pozyskać zwolenników, by cokolwiek zdziałać. Początkowo ich kampanie wzbudzają jedynie uśmiechy politowania. Jednak im bliżej głosowania, tym większym poparciem cieszą się obaj kandydaci. A fotel prezydenta jest tylko jeden...

"2020 Bitwa o Polskę" Jakuba Kuza to ciekawa pozycja pełna odniesień historycznych do wyczynów głównych kandydatów, niekoniecznie tylko tych dobrych 😶 W komiczny niemal sposób prowadzona kampania, dziwne czy wręcz niepokojące obietnice- to wszystko znajdziecie w tej książce!

A jeżeli tak jak ja nie interesujecie się polityką możecie być pewni, że postacie Hitlera i Stalina wykreowane w książce wynagrodzą Wam wszystkie polityczne wtrącenia i zagrywki 😀

Hitler i Stalin ścierają się na politycznej arenie. Który z nich wygra? ♟️

Rok 2020. W sondażach przedwyborczych prowadzi Adrian Dudek, tuż za nim czai się Donek Zus. Niespodziewanie pojawia się dwóch kandydatów, jeden barwniejszy od drugiego.

Józef Stalin i Adolf Hitler startują w Polskich wyborach na prezydenta. Każdy z nich ma inne plany wobec kraju, każdy z nich musi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
74

Na półkach:

Przeczytanie tej książki nie wniosło nic do mojego światopoglądu. Plusem jest koncepcja i dobrze poprowadzone dialogi. Momentami było nawet śmiesznie.

Przeczytanie tej książki nie wniosło nic do mojego światopoglądu. Plusem jest koncepcja i dobrze poprowadzone dialogi. Momentami było nawet śmiesznie.

Pokaż mimo to

avatar
53
35

Na półkach:

Co by się stało, gdyby życie wieczne na ziemi było możliwe? Jak zachowywali by się najwięksi zbrodniarze wojenni? Książka pana Jakuba w dość śmieszny temat przedstawia podejście do tego tematu. W wyborach 2020 stają do rywalizacji dwaj najwięksi zbrodniarze wojenni. Co się stanie? Jak namieszają? w książce pojawia się wiele wątków na temat polskiej i zagranicznej polityki. W akcji książki pojawiają się pewne wydarzenie "jakby na siłę" co nieco psuje odbiór książki i bez nich zakończenie byłoby nieco inne, ale zdecydowanie ciekawsze.

Co by się stało, gdyby życie wieczne na ziemi było możliwe? Jak zachowywali by się najwięksi zbrodniarze wojenni? Książka pana Jakuba w dość śmieszny temat przedstawia podejście do tego tematu. W wyborach 2020 stają do rywalizacji dwaj najwięksi zbrodniarze wojenni. Co się stanie? Jak namieszają? w książce pojawia się wiele wątków na temat polskiej i zagranicznej polityki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Satyra o współczesnej Polsce.

O reelekcję ubiega się urzędujący prezydent Adrian Dudek. Tymczasem z Brukseli powraca Donek Zusk. Co knuje? Jakie ma zamiary?

W publikacji odnajdujemy też innych znanych polityków: Aleksander Filipiński z nieodłączną towarzyszką 07. Mamy tu sporo zwrotów akcji, nawiązań do wydarzeń historycznych i politycznych.

Autor rewelacyjnie odmalowuje kondycję polityczną społeczeństwa polskiego.

Polecam.

Satyra o współczesnej Polsce.

O reelekcję ubiega się urzędujący prezydent Adrian Dudek. Tymczasem z Brukseli powraca Donek Zusk. Co knuje? Jakie ma zamiary?

W publikacji odnajdujemy też innych znanych polityków: Aleksander Filipiński z nieodłączną towarzyszką 07. Mamy tu sporo zwrotów akcji, nawiązań do wydarzeń historycznych i politycznych.

Autor rewelacyjnie odmalowuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
228

Na półkach: ,

Rok 2020. W przedwyborczych sondażach wysoko prowadzi urzędujący prezydent Adrian Dudek, za jego plecami czai się powracający z Brukseli Donald Zus. Tymczasem w prezydenckim wyścigu pojawia się nieoczekiwanie dwójka kandydatów, o których Polacy już dawno woleli zapomnieć: Józef Stalin i Adolf Hitler.
Jest to moja pierwsza przygoda z tym autorem i powiem szczerze, że kupiłam tę książkę, ponieważ przyciągnęła mnie jej okładka (tak wiem, tak się nie robi). Zaintrygowała mnie, jak i opis z tyłu książki. Niesamowita pozycja, jedyna w swoim rodzaju, nigdy wcześniej się z taką nie spotkałam. Przeczytałam bardzo szybko, momentami nawet śmiałam się do łez. Jednak książka ma swoje drugie dno. Jest prowokująca, demaskatorska, gdyż więcej niż o Hitlerze i Stalinie, mówi nam o nas samych. Posiada błyskotliwe historyczno-polityczne nawiązania, szalone zwroty akcji. Pojawiający się na kartach powieści bohaterowie są wzorowani na prawdziwych postaciach polskiej sceny politycznej i zazwyczaj łatwo zgadnąć, o kogo chodzi. Świetne, nieprzewidywalne zakończenie. Puenta przewrotna i przerażająca. Warto przeczytać tę książkę. Całość z pewnością skłania do refleksji, nie tylko nad tym, do czego zmierza dzisiejsza polityka, ale również do refleksji nad nami samymi. Gorąco polecam.

Rok 2020. W przedwyborczych sondażach wysoko prowadzi urzędujący prezydent Adrian Dudek, za jego plecami czai się powracający z Brukseli Donald Zus. Tymczasem w prezydenckim wyścigu pojawia się nieoczekiwanie dwójka kandydatów, o których Polacy już dawno woleli zapomnieć: Józef Stalin i Adolf Hitler.
Jest to moja pierwsza przygoda z tym autorem i powiem szczerze, że kupiłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
81

Na półkach: , ,

Pomysł, aby w 2020 roku do wyborów prezydenckich w Polsce stanęli Hitler i Stalin wydał mi się tak niedorzeczny, że postanowiłem dać autorowi szansę wytłumaczenia się z niego. Przeczytałem „On wrócił” Timura Vermesa i choć nie byłem szczególnie zachwycony, to jednak ogólnie książka mi się podobała. W przypadku „Bitwy o Polskę 2020” miałem nadzieję na coś podobnego.
Rozczarowałem się.

Oto mamy rok 2020, w Polsce zbliżają się wybory. Bez zbędnego owijania w bawełnę na scenie pojawia się Józef Stalin, kilkadziesiąt kart później doszlusowuje do niego Adolf Hitler. Najwyraźniej obaj panowie, kompletnie nie niepokojeni, wiodą sobie spokojne życie emerytów, puszczeni wolno i żywi w alternatywnej (?) wersji historii. (Nic zresztą dziwnego, że nie szaleją: jeden ma 142 lata, drugi 131, lecz próżno szukać wyjaśnień dla ich wigoru). Jeden wciąż mieszka w Rosji, drugi w Polsce (!). Ni stąd, ni zowąd zostają wyciągnięci z politycznego niebytu, aby stanąć do wyborów prezydenckich z zapałem godnym młodzieniaszków. Tym samym autor przygotowuje sobie scenę pod snucie opowieści o robieniu politycznej kiełbasy, cynizmie wyborczym i socjotechnice. O ile jednak w „On wrócił” mieliśmy do czynienia z jako takim wprowadzeniem postaci do czasów nam współczesnych, przy zachowaniu jej ogólnego rysu, o tyle w „Bitwie…” autor nie zadaje sobie najmniejszego trudu, żeby wyjaśnić, skąd wytrzasnął obu staruszków i dlaczego są traktowani w Polsce z taką obojętnością, by nie rzec: entuzjazmem. Ich pochodowi przez wyborcze sondaże nie przeszkadza ani społeczeństwo, bardziej obojętne niż oburzone, ani partia rządząca.

Książkę czyta się nawet niezgorzej, choć postacie są papierowe, zarysowane grubą kreską, co nieco bezwolne nawet. Przede wszystkim zaś autor nie troszczy się nawet o naśladownictwo oryginałów obu protagonistów (antagonistów?),ich sposobu mówienia, nie kreśli rysu charakterologicznego. Ot, dwie pacynki obdarzone z grubsza podobnym głosem, którym autor wkłada w usta wyblakłe, powtarzające się wypowiedzi. Od czasu do czasu okrasza je tylko jakąś „typową” reakcją, upewniając nas, że Hitler wciąż nienawidzi Żydów i komunistów, a Stalin nadal sprzeciwia się faszystowskiej hydrze.

Całkowicie nie podoba mi się również zabieg nieustannego nawiązywania do polskiej sceny politycznej. Autor tak często puszcza oko do widza, że chyba musi mieć cały czas jedną powiekę zamkniętą. Dziesiątki odniesień do postaci (takich jak choćby wybitny Polak Władysław Wałę… tzn. Błąka) i wydarzeń powodują, że książka bardzo szybko zdezaktualizuje się i jej ironiczny w zamiarze humor stanie się całkiem niezrozumiały, a nadto męczący. A to niedobrze, bo na tych nawiązaniach w znacznej części opiera się narracja. Ba, nie podoba mi się nawet zakończenie, w moim odbiorze grubymi nićmi szyte, jakby autor chciał uniknąć odpowiedzialności związanej z odpowiedzią na podstawowe pytanie.

Jakub Kuza jest prawnikiem i filozofem, zdecydowanie nie posądzam go o niewiedzę czy brak przywiązania do faktów. Doceniam zamysł, którym niewątpliwie miało być udowodnienie, że nawet ze skrajności da się ulepić wiarygodnego kandydata, gdy wie się, co powiedzieć i gdzie nacisnąć. Że wolny wybór w istocie jest wypadkową zakulisowej gry interesów, w której wyborca wie to, co sztab chce, aby wiedział, i czuje to, co zdaniem sztabu wyborczego odczuwać powinien. Podoba mi się pomysł, aby w osobach skrajnych bohaterów zogniskować radykalne ciągoty części polskiego społeczeństwa. Rozumiem też doskonale ujawnione przez autora na ostatnich kartach książki przerażenie jakością obecnej polskiej sceny politycznej i samym sposobem uprawiania polityki. Wciąż jednak uważam, że przykłady obu zbrodniarzy świetnie nadawałyby się jako wstawki do popularnonaukowego podręcznika politologii, niekoniecznie jednak sprawdzili się oni jako bohaterowie fabularni.

Pomysł, aby w 2020 roku do wyborów prezydenckich w Polsce stanęli Hitler i Stalin wydał mi się tak niedorzeczny, że postanowiłem dać autorowi szansę wytłumaczenia się z niego. Przeczytałem „On wrócił” Timura Vermesa i choć nie byłem szczególnie zachwycony, to jednak ogólnie książka mi się podobała. W przypadku „Bitwy o Polskę 2020” miałem nadzieję na coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
26

Na półkach:

Sięgnąłem po tę pozycję zaintrygowany pomysłem wyjściowym, mając nadzieję na celną satyrę wymierzoną w środowisko polskich (i nie tylko) kręgów politycznych. Obawiałem się przy tym, że autor, zamiast na wymachiwaniu ostrzem pastiszu, skupi się na forsowaniu swoich poglądów światopoglądowych (bez względu na to, jakie ma). Na szczęście nie tylko nie czułem podczas lektury niesmaku, ale wręcz bardzo dobrze się bawiłem, choć oczywiście była to zabawa doprawiona sporą ilością goryczy.

Od razu nasuwają się skojarzenia z powieścią Timura Vermesa „On wrócił”, skądinąd bardzo dobrą. Jednak nie trzeba obawiać się plagiatu, bo z książką niemieckiego autora wspólna jest właściwie tylko idea. I, o ile w „On wrócił” chodziło głównie o pokazanie w krzywym zwierciadle współczesnego niemieckiego społeczeństwa (a właściwie europejskiego),o tyle nasz rodzimy autor skupił się raczej na wyszydzeniu mechanizmów demokracji, walki o sondaże oraz cynicznego podlizywanie się obywatelom, które to procesy osiągają szczyt przed wyborami. Hipokryzja, podporządkowanie decyzji i tworzenia programów wyborczych jedynie słupkom sondaży, interesy, układy i układziki… To wszystko tu występuje, a Stalin i Hitler są właściwie tylko pretekstem do ukazania, jak giętkie kręgosłupy moralne mają członkowie sztabów wyborczych. Nic nowego, ale pokazane dosadnie i z werwą.

Pojawiający się na kartach powieści bohaterowie są wzorowani na prawdziwych postaciach polskiej sceny politycznej i zazwyczaj łatwo zgadnąć o kogo chodzi. Bo czyż można mieć wątpliwości w przypadku prezydenta Adriana Dudka albo często zaglądającego do kieliszka Ola Filipińskiego? O ile zazwyczaj nie przepadam za tak oczywistą parafrazą rzeczywistości, tak tutaj absolutnie to nie przeszkadza, a wręcz pasuje do atmosfery ironii (w swojej złośliwej wersji),unoszącej się nad całością tekstu.

Nie będzie też żadnym odkryciem, jeśli napiszę że najbardziej przerażający jest fakt, że ukazane w powieści wydarzenia są dość prawdopodobne. Naturalnie nie chodzi o pojawienie się nagle Stalina i Hitlera, a raczej o procesy i nastroje społeczne, które sprawiają, że nawet dla postaci pokroju tych dwóch zbrodniarzy znalazłoby się miejsce w wyborczym wyścigu. Pod tym względem „Bitwa o Polskę 2020” stanowi właściwie przedłużenie „On wrócił”, a właściwie ostatniego zdania tamtej książki. A także swego rodzaj ostrzeżenie.

Z powieścią wiążą się jedynie dwa zgrzyty, choć nie są one żadną miarą dyskwalifikujące. Po pierwsze, niezbyt szczęśliwy wydaje mi się tytuł. Coś, co nazywa się „Bitwa o Polskę 2020” spodziewałbym się znaleźć raczej jako dodatek do „Faktu” lub podobnej gazety. A to krzywdzące i mylące. Choć patrząc pod innym kątem, nieco przaśne brzmienie tytułu pasuje do zaprezentowanych w treści mechanizmów, więc może jednak nadaje się znakomicie? Drugi problem polega na tym, że „Bitwa o Polskę 2020” szybko się zdezaktualizuje. To znaczy nie same ukazane w niej mechanizmy, bo te, niestety, będą aktualne jeszcze długo, ale już postacie mogą za jakiś czas stać się dla mniej zorientowanych czytelników enigmatyczne.

Podczas lektury obawiałem się również o zakończenie. Na szczęście autor wybrnął z niego zwycięsko. Puenta jest przewrotna, niespodziewana, w duchu powieści i jednocześnie przerażająca.

Ogólnie rzecz biorąc, warto się zapoznać z treścią. Całość z pewnością skłania do refleksji. Gorzkiej refleksji.

Sięgnąłem po tę pozycję zaintrygowany pomysłem wyjściowym, mając nadzieję na celną satyrę wymierzoną w środowisko polskich (i nie tylko) kręgów politycznych. Obawiałem się przy tym, że autor, zamiast na wymachiwaniu ostrzem pastiszu, skupi się na forsowaniu swoich poglądów światopoglądowych (bez względu na to, jakie ma). Na szczęście nie tylko nie czułem podczas lektury...

więcej Pokaż mimo to

avatar
639
547

Na półkach:

Bardzo dobra satyra - idealnie odzwierciedlająca nasze realia. Chwilami można było się uśmiać.

Bardzo dobra satyra - idealnie odzwierciedlająca nasze realia. Chwilami można było się uśmiać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    89
  • Chcę przeczytać
    68
  • Posiadam
    34
  • Teraz czytam
    4
  • 2019
    3
  • E-book
    2
  • 4. Nieprzeczytane w całości
    2
  • Przeczytane w 2020r.
    1
  • Ulubione
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 2020. Bitwa o Polskę


Podobne książki

Przeczytaj także