I mamy trzecią książkę z serii "Niepoprawni uwodziciele" - dla mnie to równie miło spędzony czas, jak przy poprzedniej. Przyjaciółka bohaterki prosi swego kuzyna - Warrena o obserwowanie dziewczyny, która jej zdaniem dziwnie się zachowuje. Delia bywa na balach, obraca się dookoła kawalerów, a z kolei nocami wykrada się z domu w przebraniu mężczyzny i gra w karty. Wszystko to, żeby znaleźć i zemścić się na oszuście, który ograł jej brata, a ten popełnił samobójstwo. Warren zaczyna jej pilnować, a potem sam nie rozumiejąc dlaczego chce ją chronić. Od początku mamy tu moc namiętności i pożądania - lecą coraz większe iskry. Przypadek..., z pomocą cioci Aghaty ;) sprawia, że biorą ślub. Okazuje się, że Warren ma, podobnie jak Delia mroczne tajemnice, z którymi nie radzi sobie od dzieciństwa. Bardzo podobało mi się prowadzenie akcji, gdzie wciąż widać różne uczucia - miłość, chęć zemsty, strach.
Ciekawa i zaskakująca jest końcówka i rozwiązanie i wyjaśnienia pewnych spraw.
Bardzo mi się podobało i z chęcią sięgam po następną książkę z tej serii. Mogę uczciwie polecić.

I mamy trzecią książkę z serii "Niepoprawni uwodziciele" - dla mnie to równie miło spędzony czas, jak przy poprzedniej. Przyjaciółka bohaterki prosi swego kuzyna - Warrena o obserwowanie dziewczyny, która jej zdaniem dziwnie się zachowuje. Delia bywa na balach, obraca się dookoła kawalerów, a z kolei nocami wykrada się z domu w przebraniu mężczyzny i gra w karty. Wszystko...

Kolejna książka tej pisarki. I ta również mi się spodobała taka odskocznia od trosk i zmartwień dnia codziennego. Historia miłosna umieszczona w czasach pięknych sukni i zasad których złamanie oznaczało bardzo złe konsekwencje; skandal który czasami dotykały całe rodziny. Czy miłość zwycięży wszystko, czy uda się odnaleźć winnego śmierci brata Deli Trevor, czy uda uniknąć się skandalu. Wszystkiego dowiemy się w trakcie czytania książki. Czytało mi się ją bardzo szybko i z zaciekawieniem co będzie dalej.

Kolejna książka tej pisarki. I ta również mi się spodobała taka odskocznia od trosk i zmartwień dnia codziennego. Historia miłosna umieszczona w czasach pięknych sukni i zasad których złamanie oznaczało bardzo złe konsekwencje; skandal który czasami dotykały całe rodziny. Czy miłość zwycięży wszystko, czy uda się odnaleźć winnego śmierci brata Deli Trevor, czy uda uniknąć...

Bardzo przyjemna i urocza książka! Jestem szczerze usatysfakcjonowana.

Bardzo przyjemna i urocza książka! Jestem szczerze usatysfakcjonowana.

Brat Delii popełnił samobójstwo, jednak o tym wie tylko ona. Wersja oficjalna jest taka, że upił się i wpada do rzeki. Kobieta chce za wszelką cenę wytropić szulera, który go oszukał, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Brat zostawił po sobie długi i żonę i malutkim synkiem. Delia tak naprawdę wie bardzo mało, nie zna nazwiska ani imienia, wie tylko, że mężczyzna jest dżentelmenem oraz że posiada na nadgarstku tatuaż słońca (co bardzo niespotykane wśród dżentelmenów). Kobieta chodzi na bale i przyjęcia, pozwala z sobą filtrować, doprowadza do sytuacji, w której mężczyźnie muszą pokazać miejsce, w którym ma być tajemniczy tatuaż. To za dnia, natomiast nocami, w męskim przebraniu, wraz ze służącym ciotki, która się nią opiekuje, udaje się do męskich klubów karciany i tam gra w karty, jednocześnie próbując się czegoś dowiedzieć.
Warren zostaje poproszony przez pewną kobietę z rodziny o przysługę. Ma się dowiedzieć, co się dzieje z panną Delią, która dziwnie się zachowuje, co niepokoi ową kobietę, dla której Delia jest ważna. Mężczyzna, choć początkowo się opiera, w końcu się zgadza, a odkrycie co ukrywa kobieta, nie zajmuje mu dużo czasu. Odkrawa jej nocne wyprawy, jednak tak naprawdę nie wie, dlaczego to robi, a próby dowiedzenia się od niej prawdy nie przynoszą skutków. Postanawia poznać jej sekret w całości, a im więcej czasu spędzają z sobą, tym bardziej się do siebie zbliżają. Jednak nie tylko Delia ukrywa swoje mroczne tajemnice. Jakie sekrety skrywa Warren? Czy Delia odnajdzie tajemniczego mężczyznę? Czy ta dwójka pozwoli sobie na szczęście? Czy połączy ich coś więcej niż namiętność?.....
Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/01/wydawnictwo-bis-ksiazka-pt-cykl_18.html

Brat Delii popełnił samobójstwo, jednak o tym wie tylko ona. Wersja oficjalna jest taka, że upił się i wpada do rzeki. Kobieta chce za wszelką cenę wytropić szulera, który go oszukał, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Brat zostawił po sobie długi i żonę i malutkim synkiem. Delia tak naprawdę wie bardzo mało, nie zna nazwiska ani imienia, wie tylko, że mężczyzna jest...

Kurczę, jak dawno nie czytałam romansów Sabriny Jeffries! Prawie zapomniałam, jakie one są urocze i dobrze napisane!
"Nie igraj z pożądaniem" spełniło swoją funkcję - odmóżdżyłam się, zaśmiałam parę razy, nawet zaskoczyłam się prawie na koniec. A, prawie zapomniałam o sympatycznej parze głównych bohaterów, chemii między nimi oraz celnymi ripostami, jakie między sobą rzucali. Dostałam wszystko, co chciałam - dla mnie nazwisko Sabriny Jeffries na okładce to znak, że romans historyczny będzie bardzo dobry.
Przekonajcie się sami ;-)

Kurczę, jak dawno nie czytałam romansów Sabriny Jeffries! Prawie zapomniałam, jakie one są urocze i dobrze napisane!
"Nie igraj z pożądaniem" spełniło swoją funkcję - odmóżdżyłam się, zaśmiałam parę razy, nawet zaskoczyłam się prawie na koniec. A, prawie zapomniałam o sympatycznej parze głównych bohaterów, chemii między nimi oraz celnymi ripostami, jakie między sobą...

Kolejna część serii o niepoprawnych uwodzicielach zaskakuje. Mnie przynajmniej zaskoczyła swoją lekkością relacji damsko-męskich. I nie, to wcale nie jest źle, choć odbiega od obrazu jaki wytworzyły w nas (we mnie) romanse historyczne. Czy mi się to podoba? Chyba tak, albo inaczej – nie bije mnie po oczach za bardzo.
Oboje są ciekawi. Delia trwa w poszukiwaniu oszusta, który doprowadził jej brata do samobójstwa. Warren za namową pewnej damy ma wyjaśnić nietypowe zachowanie dziewczyny. Okazuje się, że nie tylko wybuchowy temperament Delii stanie mu na przeszkodzie. Ale jako, że wszystkie drogi przeplatają się, to nasi bohaterowie spotkają się nader interesujących okolicznościach, gdzie nie każdy jest tym kim jest w rzeczywistości, i nie każdy jest tym, kim chciałby być.
Dużo jest namiętności w Nie igraj z pożądaniem. Sporo zachowań, które nie wpisują się w utarty obraz, przepychanki słowne, uniesienia i pożądanie. Ale ta mieszanka całkiem dobrze sprawdza się w przypadku naszej pary bohaterów. Droczą się, przepychają słownie, odbijają teksty niczym na meczu krykieta. Robią to jednak na tyle naturalnie, że historię czyta się bardzo szybko i płynnie. Można nawet zapomnieć, że to w założeniach romans historyczny. Szybko, płynnie i w sumie z zainteresowaniem, choć nie ukrywam, że końcówka mnie zaskoczyła. Rozwiązanie zagadki należy do sporych plusów tej książki.
Bardzo dobra książka na niezobowiązujące popołudnie. I nawet jeśli nie pozostanie w mojej pamięci na dłużej, to i tak twierdzę, że warto było ja przeczytać.
Polecam. A dla zwolenników pióra Jeffries to pozycja obowiązkowa.

Kolejna część serii o niepoprawnych uwodzicielach zaskakuje. Mnie przynajmniej zaskoczyła swoją lekkością relacji damsko-męskich. I nie, to wcale nie jest źle, choć odbiega od obrazu jaki wytworzyły w nas (we mnie) romanse historyczne. Czy mi się to podoba? Chyba tak, albo inaczej – nie bije mnie po oczach za bardzo.
Oboje są ciekawi. Delia trwa w poszukiwaniu oszusta,...

Po przeczytaniu drugiego tomu „Niepoprawnych uwodzicieli”, natychmiast przystąpiłam do lektury trzeciej części tego cyklu, która zatytułowana jest „Nie igraj z pożądaniem”. Sabrina Jeffries wykazała się doskonałym pomysłem, przedstawiając losy kolejnych dam i gentlemanów, powiązanych ze sobą więzami krwi, bądź też przyjaźni, wpadających w sidła miłości, ale też palącego pożądania. Jak na razie jestem jedynie lekko zawiedziona, że pominęła historię romansu i małżeństwa siostry głównego bohatera pierwszego tomu – Jeremego Keane. Nie sądzę jednak, by autorka powróciła do tej historii zaburzając chronologię serii, a szkoda.

Okładka – jak zwykle świetna! Zmysłowa, odrobinę romantyczna, utrzymana w przyciągających oko i pobudzających wyobraźnię barwach. Chyba jak do tej pory najlepsza z całej serii (a poprzednie wcale nie były złe!). Bardziej empatyczne osoby, mogą nawet wyczuć chemię między ową kobietą i mężczyzną, tą nutkę niepewności przed namiętnym pocałunkiem. Dosyć jednak o stronie wizualnej, przejdźmy do konkretów.

Tym razem głównym bohaterem stał się dobrze mi znany z poprzednich części, markiz Warren Knightford, kuzyn Clarrisy oraz przyjaciel Edwina. Mężczyzna kochający wszelakie nocne rozrywki oferowane przez dziewiętnastowieczny Londyn, a zwłaszcza dzielnice grzechu, rozpusty i hazardu. Rozpustnik uparcie trwający w stanie kawalerskim, będący jednocześnie niespełnionym marzeniem matek niemal wszystkich panien na wydaniu. Zgodnie z tym, co twierdzą niektórzy, nie kładzie się przed świtem, aby w pełni wykorzystać uroki nocy...
Delia Trevor, za sprawą „uczynnej” Clarrisy niespodziewanie staje się obiektem zainteresowania Warrena, który zaniepokojony jej dziwnym zachowaniem, spróbuje odkryć jej największe tajemnice. A owa dama ma ich faktycznie wiele, bowiem żadna szanująca się przedstawicielka wyższych sfer nie zakrada się do podejrzanych klubów karcianych, ani nie tropi na własną rękę szulera odpowiedzialnego za śmierć jej brata.
W historii tej mamy szantaż, niebezpieczne zabawy w kotka i myszkę, niespodziewane zwroty akcji i sekrety, które od lat są powodem koszmarów. Nikt, ani nic w tej powieści nie jest takie, jakie się z początku wydaje, a wróg może stać się nieoczekiwanym przyjacielem, zaś pewna starsza dama imieniem Agatha, wykaże się spostrzegawczością oraz wyczuciem godnym pochwały i wzmianki w tej recenzji. Co dokładnie mam na myśli? Będziecie musieli przeczytać tą powieść, aby się dowiedzieć!

Sabrina Jeffries po raz kolejny zabrała nas do swojego wyimaginowanego świata, by pod przykrywą doskonale napisanego romansu historycznego, przyprawionego odrobiną pikanterii, ukazać ludzkie problemy, demony i uczucia władające nami wszystkimi.

Podsumowując: gorąco polecam, nawet jeśli nie czytaliście poprzednich tomów tej serii!

Po przeczytaniu drugiego tomu „Niepoprawnych uwodzicieli”, natychmiast przystąpiłam do lektury trzeciej części tego cyklu, która zatytułowana jest „Nie igraj z pożądaniem”. Sabrina Jeffries wykazała się doskonałym pomysłem, przedstawiając losy kolejnych dam i gentlemanów, powiązanych ze sobą więzami krwi, bądź też przyjaźni, wpadających w sidła miłości, ale też palącego...

zabawa gwarantowana, choć rozwiązanie zaskakujące:)
http://slowemmalowane.blogspot.com/2018/10/sabrina-jeffries-nie-igraj-z-pozadaniem.html

zabawa gwarantowana, choć rozwiązanie zaskakujące:)
http://slowemmalowane.blogspot.com/2018/10/sabrina-jeffries-nie-igraj-z-pozadaniem.html

Poprzednia część serii bardzo mi się podobała, teraz niestety się zawiodłam. Kompletnie mnie ta historia nie porwała, co więcej strasznie się wynudziłam podczas czytania.

Poprzednia część serii bardzo mi się podobała, teraz niestety się zawiodłam. Kompletnie mnie ta historia nie porwała, co więcej strasznie się wynudziłam podczas czytania.

”Nie igraj z pożądaniem” to trzeci tom cyklu „Niepoprawni uwodziciele” pióra Sabriny Jeffries. W tej części poznajemy bliżej Warrena Corry’ego markiza Knighforda i pannę Delię Trevor.
Knightford pojawiał się epizodycznie w dwóch poprzednich książkach, jako że był sąsiadem rodzeństwa Barlow(Yvette i Edwina) a także kuzynem Clarissy żony Edwina.
Warenn to niepoprawny hulaka, który większość czasu spędza w podejrzanych lokalach na Covent Garden w towarzystwie pań lekkich obyczajów. Pewnego razu pojawia się na przyjęciu w samym środku dnia, co nigdy mu się nie zdarza, gdyż po nocnych hulankach całe dnie przesypia.
Powodem wstania o tak nieludzkiej porze jest chęć spotkania się z Clarissą. Markiz ma wyrzuty sumienia, gdyż nic nie wiedział o tragedii jaką przeżyła w przeszłości kuzynka i powodach dla których jego kuzyn Niall(brat Clarissy) wdał się w pojedynek, zabił człowieka i musiał opuścić kraj na wiele długich lat.
Clarissa teraz hrabina Blackborought jest teraz szczęśliwą kobietą, oczekującą pierwszego dziecka. Prosi kuzyna jako członka Klubu Św Jerzego, zajmującego się inwigilacją łówców posagów czyhających na niewinne panienki, by sprawdził co niepokoi jej przyjaciółkę Delię Trevor.
Markiz niechętnie zgadza się podjąć tego zadania. W międzyczasie poznaje Delię, która swoim sposobem bycia oraz krzykliwymi strojami zaczyna go intrygować. Przez przypadek podsłuchuje rozmowę panny Trevor z jej lokajem w której dziewczyna umawia się na schadzkę o pierwszej w nocy.
Postanawia sprawdzić to i śledzić pannicę. Jakie musi być jego zdziwienie, gdy zamiast Delii na tyłach domu pojawia się niski chłopaczek który razem z lokajem udaje się do klubu karcianego.
Na miejscu Knighford dowiaduje się, że tym chłopakiem jest słynny karciarz Jack Jones, który koncertowo wszystkich ogrywa. Markiz staje w szranki z młodocianym szulerem, ale gdy ten na niego spogląda od razu dostrzega zuchwałe i piękne oczy Delii Trevor.
Warren postanawia ją zaszantażować, tym iż wszystko wyzna jej rodzinie. Dziewczyna wyznaje mu że chce wygrać w karty pieniądze na spłatę długów hipotecznych jej rodzinnego domu, który zadłużył jej zmarły brat. Chce uratować dziedzictwo maleńkiego bratanka. Warren wierzy w to, ale czuje że dziewczyna nie mówi mu całej prawdy. On również skrywa sekret przed światem, są to dręczące go nocą koszmary z dzieciństwa. Czy ta dwójka odnajdzie się w pełnej nieporozumień sytuacji i kim okaże się mężczyzna z tatuażem, który okantował jej brata, doprowadzając do samobójstwa?

”Nie igraj z pożądaniem” to trzeci tom cyklu „Niepoprawni uwodziciele” pióra Sabriny Jeffries. W tej części poznajemy bliżej Warrena Corry’ego markiza Knighforda i pannę Delię Trevor.
Knightford pojawiał się epizodycznie w dwóch poprzednich książkach, jako że był sąsiadem rodzeństwa Barlow(Yvette i Edwina) a także kuzynem Clarissy żony Edwina.
Warenn to niepoprawny...