Autorka trzyma tu poziom z pierwszej części - nadal dużo humoru, nadal bardzo ciekawe i nietypowe postacie głównych bohaterów. Jedynie niesforne dzieci, w których od razu wszyscy dorośli się zakochują, są jakoś mało wiarygodne ;). Zdecydowanie dominuje tutaj Alexandra, bo Charles też zbyt szybko się zmienia w ideał, aczkolwiek dzięki temu książka jest przecież romansem.

Autorka trzyma tu poziom z pierwszej części - nadal dużo humoru, nadal bardzo ciekawe i nietypowe postacie głównych bohaterów. Jedynie niesforne dzieci, w których od razu wszyscy dorośli się zakochują, są jakoś mało wiarygodne ;). Zdecydowanie dominuje tutaj Alexandra, bo Charles też zbyt szybko się zmienia w ideał, aczkolwiek dzięki temu książka jest przecież romansem.

Kolejny świetny romans Tessy Dare. Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś idealizować i snuć scenariusze na temat przypadkowo spotkanej osoby, której z dużą dozą prawdopodobieństwa mieliśmy już nigdy nie spotkać. Co jednak, gdy ta osoba, będąca obiektem romantycznych rojeń i fantazji, nie tylko ponownie stanie na drodze, ale także okaże się nowym pracodawcą?

Jestem ogromną fanką stylu i humoru autorki. Nie da się ukryć, że ani trochę nie współgrają z realiami historycznymi, ale nauczyłam się traktować tego typu powieści jako bajki dla dużych dziewczynek- a tam nie wszystko musi być realistyczne :)

W "Ich gwiazdach" poza świetnie napisanym wątkiem romantycznym totalnie urzekły mnie Daisy, Rosamund i-oczywiście- Millicent. Sceny pogrzebów nieszczęsnej lalki i jej kolejne dolegliwości to mistrzostwo świata, uwielbiam takie lekko absurdalne wstawki.

Gorąco polecam, w kategorii lekkie i przyjemne czytadełko według mnie jest to ideał :)

Kolejny świetny romans Tessy Dare. Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś idealizować i snuć scenariusze na temat przypadkowo spotkanej osoby, której z dużą dozą prawdopodobieństwa mieliśmy już nigdy nie spotkać. Co jednak, gdy ta osoba, będąca obiektem romantycznych rojeń i fantazji, nie tylko ponownie stanie na drodze, ale także okaże się nowym pracodawcą?

Jestem ogromną...

Nie byłam pewna czy ta książka mi się spodoba. Czytając opis znajdujący się na tylnej stronie okładki miałam niezwykle silne wrażenie, że fabuła tej książki może być bardzo podobna do serialu "Niania". Wrażenie te spotęgował sposób w jaki Alexandra Mountbatten znalazła pracę guwernatki w domu Chase'a Reynaunda.

Nie chce zbyt wiele zdradzać, bo i tak wiele już napisałam. W każdym razie oceniłam tę książkę jako rewelacyjną. I wcale to nie był przypadek. Nietuzinkowa i inteligentka główna bohaterka. Jednocześnie arogancki i niepewny siebie główny bohater. Obdarzone nieco makabryczną wyobraźnią wychowanice Chase'a. Powolny rozwój uczuci. Oddani przyjaciele i... Smaczne i realistycznie przedstawione sceny erotyczne... To jest tylko część zalet tej historii.

Mogę być nieobiektywna, ponieważ lubię pióro Tessy Dare. Mogę być nieobiektywna, bo lubię historie w których główna bohaterka jest jednocześnie silna jak i kobieca. Jednak wiem, że z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę osobą, które chcą spędzić miło czas przy lekture.

Nie byłam pewna czy ta książka mi się spodoba. Czytając opis znajdujący się na tylnej stronie okładki miałam niezwykle silne wrażenie, że fabuła tej książki może być bardzo podobna do serialu "Niania". Wrażenie te spotęgował sposób w jaki Alexandra Mountbatten znalazła pracę guwernatki w domu Chase'a Reynaunda.

Nie chce zbyt wiele zdradzać, bo i tak wiele już napisałam. W...

Typowy romans, ale pełen humoru. Polecam na dzisiejsze czasy.

Typowy romans, ale pełen humoru. Polecam na dzisiejsze czasy.

Najmniej ciekawa część cyklu. Pierwsza -świetna, trzecia - bardzo dobra a ta, druga, taka sobie Właściwie nudziłam się.

Najmniej ciekawa część cyklu. Pierwsza -świetna, trzecia - bardzo dobra a ta, druga, taka sobie Właściwie nudziłam się.

Kolejna historia życia jednej z 4 przyjaciółek. Alexandra i Chase- para pozornie nie mająca za wiele ze sobą wspólnego- ona to dziewczyna stąpająca twardo po ziemi Chase to utracjusz skaczący z kwiatka na kwiatek do którego przylgnęła łatka rozpustnika i libertyna. Ciekawa, zabawna historia dwojga ludzi , przyjemnie się czytało, zabawne sytuacje i miłość. Polecam 🙂

Kolejna historia życia jednej z 4 przyjaciółek. Alexandra i Chase- para pozornie nie mająca za wiele ze sobą wspólnego- ona to dziewczyna stąpająca twardo po ziemi Chase to utracjusz skaczący z kwiatka na kwiatek do którego przylgnęła łatka rozpustnika i libertyna. Ciekawa, zabawna historia dwojga ludzi , przyjemnie się czytało, zabawne sytuacje i miłość. Polecam 🙂

"Ich gwiazdy" Tessa Dare
(druga powieść z cyklu "Dziewczyna spotyka księcia")

Alexandra Mountbatten - nie miała łatwo w życiu, (osierocona w dzieciństwie, po ostatniej morskiej podróży pozostała jej trauma, wychowywała się marząc o rodzinie i miłości),wyrosła jednak na zaradną i samodzielną kobietę, zafascynowaną astronomią, spotkała na swej drodze też wspaniałe przyjaciółki. Utrzymuje się regulując zegary. Gdy jednak traci chronometr, musi przyjąć propozycję pracy jako guwernantka dwóch dziewczynek: 10 - letniej Rosamund i 7-letniej Daisy Fairfax, których opiekunem jest Chase Reynaud – dziedzic książęcego tytułu (książę Belvoir),zamieszany w śmierć swojego krewnego, libertyn, mężczyzna o wątpliwej reputacji, podrywacz. Jednak ona szybko orientuje się w sytuacji i zaczyna małymi kroczkami wprowadzać zmiany w nowym domu, co nie jest proste. Cała czwórka zna już ból i samotność, a nie łatwo znowu zaufać i otworzyć się na miłość... Szybko pociąg seksualny wygrywa, on ze swoimi zasadami i doświadczeniem wprowadza ją w tajemnice alkowy, (sporo scen erotycznych). Pojawiają się uczucia. Jednak niektóre lęki tkwią w człowieku głęboko...
Troszkę irytowały mnie niepłynne przejścia w tekście, między wydarzeniami. Tutaj, tak jak i w pierwszej części słabo czułam klimat epoki (za sprawą języka, swobody seksualnej). Niektóre wydarzenia były mało realne, (jak chociażby pozostawienie samej córki w łodzi na morzu w czasie burzy i jej cudowne ocalenie).
Romans szybko się czyta, niektóre sceny i sytuacje są przezabawne. Ogólnie to taka bajeczka dla dorosłych. Polecam sięgać po książki z cyklu w odpowiedniej kolejności, mimo że każda dotyczy innej pary, jednak wtedy zachowana jest ciągłość wydarzeń.

"– Dobry Boże. Powiedz mi, że żyjesz pod tą lawiną.
– Owszem, żyję – odparła smętnie. Wolałaby, żeby było inaczej.
W sumie to byłaby piękna śmierć. Nie każdy odchodzi z tego świata żywcem pogrzebany w literaturze. Są gorsze sposoby. Daisy pewnie zaraz wymieniłaby z dziesięć".

"Chciałbym ci obiecać, że już nigdy więcej w życiu cię nie zranię. Ale jestem kompletnym nowicjuszem w sprawach związków i miłości. Na pewno coś czasem spieprzę. Jedno, co mogę obiecać, to że nigdy nie zrezygnuję. Ani z ciebie, ani z siebie. Nauczyłaś mnie tego".

"Ich gwiazdy" Tessa Dare
(druga powieść z cyklu "Dziewczyna spotyka księcia")

Alexandra Mountbatten - nie miała łatwo w życiu, (osierocona w dzieciństwie, po ostatniej morskiej podróży pozostała jej trauma, wychowywała się marząc o rodzinie i miłości),wyrosła jednak na zaradną i samodzielną kobietę, zafascynowaną astronomią, spotkała na swej drodze też wspaniałe...

Cała seria jest taka śmieszna i pełna irracjonalnych zdarzeń, że głowa mała.
Nie mamy co liczyć na jakieś ciekawe opisy pomieszczeń, sukni, relacji między ludźmi jakie panowały, ani nawet namiastki języka czy zachowań, ale dobrze się czytało. Jest to zwykły romans

Cała seria jest taka śmieszna i pełna irracjonalnych zdarzeń, że głowa mała.
Nie mamy co liczyć na jakieś ciekawe opisy pomieszczeń, sukni, relacji między ludźmi jakie panowały, ani nawet namiastki języka czy zachowań, ale dobrze się czytało. Jest to zwykły romans

Tessa Dare zdobyła moją sympatię już kilka książek temu i póki co nie zawiodła jeszcze zaufania. W jej książkach zawsze znajduję to czego szukam, czyli lekkości, humoru, romantycznej opowieści ubranej w płaszcz romansu historycznego. ,,Ich gwiazdy" takie dokładnie jest.

Aleksadrze Moutbatten wystarczyła sekunda by cenny sprzęt zegarmistrzowski, dzięki któremu zarabiała na życie, utonął w Tamizie. Rozwiązaniem idealnym na nagły kryzys zarobkowy ma być przyjęcie posady guwernantki dwóch rozbrykanych młodych panien. Dziewczęta są pełne energii, zafascynowane pogrzebami (codziennie rano organizują kolejny pochówek laski) i zupełnie nie zainteresowane zdobywaniem konwencjonalnej wiedzy i umiejętności potrzebnych każdej odpowiednio urodzonej młodej damie. Ale dziewczynki to tylko jeden problem, dużo większym i poważniejszym wyzwaniem jest pracodawca - spadkobierca tytułu książęcego, który ma problem z zaufaniem i okazywaniem uczuć. Cóż, w tym specyficznym domu Alexandra znajdzie nie jedno wyzwanie i będzie musiała znaleźć sposób jak przebić się przez mury, którymi otoczył się każdy z domowników.

Romanse Tessy Dare są trochę absurdalne, mijające się z rzeczywistością i dzięki temu czyta się je cudownie. Bohaterka nie jest zahukaną szarą myszką, biernie czekającą na to co ześle los i bezmyślnie wzdychającą do swojego księcia (w prawdzie Alex przez chwilę tak wzdycha, ale to na szczęście tylko moment). Jest aktywna, zdecydowana, pomysłowa i nieobliczalna. Szuka własnej drogi i to samo próbuje przekazać swoim podopiecznym. Te przemycane w tle wątki feministyczne może nie wpisują się w schemat romansu historycznego ale są plusem. Jednak przede wszystkim jest to lekka, momentami zabawna opowieść o dwojgu zupełnie różnych ludzi, skrywających swoje sekrety, których nieoczekiwanie połączyło uczucie. Jest typowo i przewidywalnie ale i tak miło. Więc, jeśli wieczór z romansem to obowiązkowo Tessa Dare.

Tessa Dare zdobyła moją sympatię już kilka książek temu i póki co nie zawiodła jeszcze zaufania. W jej książkach zawsze znajduję to czego szukam, czyli lekkości, humoru, romantycznej opowieści ubranej w płaszcz romansu historycznego. ,,Ich gwiazdy" takie dokładnie jest.

Aleksadrze Moutbatten wystarczyła sekunda by cenny sprzęt zegarmistrzowski, dzięki któremu zarabiała na...

Fenomenalny styl pisarski i duża zasługa tłumaczy. Jak zawsze Tessa Dare daje niezwykły popis dobrego humoru na ponure czasy rzeczywistości. Dwie podopieczne każdemu czytelnikowi przypadną do gustu. Bardzo polecam

Fenomenalny styl pisarski i duża zasługa tłumaczy. Jak zawsze Tessa Dare daje niezwykły popis dobrego humoru na ponure czasy rzeczywistości. Dwie podopieczne każdemu czytelnikowi przypadną do gustu. Bardzo polecam