Sądząc po tytule, myślałem, że zetknąłem się z typową książką o wiedzy naukowej, która dotyczy wyłącznie „rozmnażania się". Jestem mile zaskoczony. Autorka porusza tematy wielu relacji międzyludzkich. Ciekawa nawet, ale nie jest to literatura, w której gustuje. Podobała mi się część o altruizmie, jest wiele jego rodzajów i każdy z nich inspiruje.

Pozycja jest jednocześnie, przypomnieniem, na czym stoi nasza kultura, patriarchat, kiedy mężczyzna jest głową rodziny, mężem swojej żony i ojcem jej dzieci, a nie samym lokatorem w ich wspólnym domu.

Tytuł nie jest zachęcający, ale przecież ocenia się po treści, a nie po okładce. Jestem mile zaskoczony tą pozycją. Polecam, choćby dla zabicia nudy.

Sądząc po tytule, myślałem, że zetknąłem się z typową książką o wiedzy naukowej, która dotyczy wyłącznie „rozmnażania się". Jestem mile zaskoczony. Autorka porusza tematy wielu relacji międzyludzkich. Ciekawa nawet, ale nie jest to literatura, w której gustuje. Podobała mi się część o altruizmie, jest wiele jego rodzajów i każdy z nich inspiruje.

Pozycja jest jednocześnie,...