Za kogo ty się uważasz? Opowiadanie ze zbioru
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2013-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-11-13
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378812548
Opowiadanie ze zbioru "Za kogo ty się uważasz?"
Dziesięć powiązanych ze sobą opowiadań, z których każde tworzy samodzielną, kunsztownie zbudowaną całość, składa się na poruszającą i przenikliwą opowieść o dojrzewaniu.
Rose pochodzi z biedniejszej części Ontario. Mieszka z ojcem i macochą Flo w domu na tyłach należącego do rodziny sklepu meblowego. Jako dziecko z niechęcią i strachem obserwuje życie mieszkańców swojego miasta. Potem ucieka, by zacząć studia w Toronto, wyjść za mąż i podjąć pracę zawodową. I przez cały czas próbuje odpowiedzieć na zawarte w tytule książki pytanie, które w dzieciństwie usłyszała od macochy.
O trudnych wyborach i bolesnych kompromisach Munro opowiada z prostotą, bezpretensjonalnie, z cudowną lekkością człowieka, którego nic nie może zaskoczyć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 69
- 11
- 9
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Czytałam tę książkę "na raty", co świadczy o tym, że zupełnie mnie nie wciągnęła. Po skończeniu mam jedną refleksję: to były bardzo smutne opowiadania.
Czytałam tę książkę "na raty", co świadczy o tym, że zupełnie mnie nie wciągnęła. Po skończeniu mam jedną refleksję: to były bardzo smutne opowiadania.
Pokaż mimo toTen zbiór opowiadań nie przypadł mi do gustu. Mimo tego, iż tę książkę można interpretować dosłownie i w przenośni, czytając ją odnosiłam wrażenie, że historia Rose jest nijaka. Teoretycznie opowiada o dziewczynie, która próbuje odkryć siebie i znaleźć swoje miejsce na ziemi, dokonuje wielu prób i poznaje świat z nieco innej strony, ale w rzeczywistości uważam, że czegoś tutaj brakuje. Prosta, wręcz ulotna fabuła (chociaż nie o nią tu chodzi) chwilami przynudzała. Nie potrafiłam się "wgryźć" w tę książkę. Prawdopodobnie nie rozumiem jeszcze tej książki, więc przeczytam inne dzieło Alice Munro za kilka lat i wtedy może zrozumiem fenomen jej książek.
Ten zbiór opowiadań nie przypadł mi do gustu. Mimo tego, iż tę książkę można interpretować dosłownie i w przenośni, czytając ją odnosiłam wrażenie, że historia Rose jest nijaka. Teoretycznie opowiada o dziewczynie, która próbuje odkryć siebie i znaleźć swoje miejsce na ziemi, dokonuje wielu prób i poznaje świat z nieco innej strony, ale w rzeczywistości uważam, że czegoś...
więcej Pokaż mimo toAlice Munro jak zwykle wspaniała.Ta książka jest chyba najlepsza z jej wszystkich.To mistrzyni opowieści o życiu ,opowieści w smutku ktory w nas mieszka,o zwyczajnym życiu,ktore naprawdę jest,było lub będzie Cudowne pisarstwo,i język coś co po przeczytaniu zostaje w nan na długo
Alice Munro jak zwykle wspaniała.Ta książka jest chyba najlepsza z jej wszystkich.To mistrzyni opowieści o życiu ,opowieści w smutku ktory w nas mieszka,o zwyczajnym życiu,ktore naprawdę jest,było lub będzie Cudowne pisarstwo,i język coś co po przeczytaniu zostaje w nan na długo
Pokaż mimo toAlice Munro ma niezwykły dar opowiadania. "Za kogo Ty się uważasz" to opowieść o zwykłej, przeciętnej kanadyjskiej kobiecie. Rose dorasta pod okiem ojca i macochy. Kończy szkołę, idzie do pracy, wychodzi za maż, rodzi dziecko, rozwodzi się, zmienia pracę, nadal szuka miłości... Takie życie może prowadzić każda z nas. Jest jednak w opowieści Munro to "coś". To "coś" co sprawia, że chce się śledzić losy tej przeciętnej kobiety, że po części chcę się z nią identyfikować.
Alice Munro ma niezwykły dar opowiadania. "Za kogo Ty się uważasz" to opowieść o zwykłej, przeciętnej kanadyjskiej kobiecie. Rose dorasta pod okiem ojca i macochy. Kończy szkołę, idzie do pracy, wychodzi za maż, rodzi dziecko, rozwodzi się, zmienia pracę, nadal szuka miłości... Takie życie może prowadzić każda z nas. Jest jednak w opowieści Munro to "coś". To...
więcej Pokaż mimo toNic nadzwyczajnego. W połowie miałam wrażenie, że już czytałam kiedyś podobną. W każdym momencie można przestać czytać z tego względu, że zakończenie nie powoduje akcji zwrotnej.
Ciężko stwierdzić czy bym poleciła.. Na samatny weekend owszem.
Nic nadzwyczajnego. W połowie miałam wrażenie, że już czytałam kiedyś podobną. W każdym momencie można przestać czytać z tego względu, że zakończenie nie powoduje akcji zwrotnej.
Pokaż mimo toCiężko stwierdzić czy bym poleciła.. Na samatny weekend owszem.
Dalej nie rozumiem fenomenu opowiadań Munro...
Dalej nie rozumiem fenomenu opowiadań Munro...
Pokaż mimo toMożna zacząć wierzyć w reinkarnację. Czechow urodził się ponownie. W Kanadzie. Ciarki na plecach. Zderzenie z narratorem bezwzględnym, ale nie okrutnym
Można zacząć wierzyć w reinkarnację. Czechow urodził się ponownie. W Kanadzie. Ciarki na plecach. Zderzenie z narratorem bezwzględnym, ale nie okrutnym
Pokaż mimo toTaka sobie. Nie wciągnęłam się.
Taka sobie. Nie wciągnęłam się.
Pokaż mimo toŚwietna, nastojowa, jak to Alice Munro!
Świetna, nastojowa, jak to Alice Munro!
Pokaż mimo toTo nie jest lekka lektura...
I, chyba, w złym momencie się za nią wzięłam (opiekując się półtoramiesięcznym dzieckiem mój mózg funkcjonuje w zwolnionym trybie ;p )
Nie chwyciła mnie ta historia... wręcz, zmęczyła...
To nie jest lekka lektura...
Pokaż mimo toI, chyba, w złym momencie się za nią wzięłam (opiekując się półtoramiesięcznym dzieckiem mój mózg funkcjonuje w zwolnionym trybie ;p )
Nie chwyciła mnie ta historia... wręcz, zmęczyła...