Zmagania Powietrzne nad "Krainą porannego spokoju". Działania lotnictwa w wojnie koreańskiej 1950-1953.

Okładka książki Zmagania Powietrzne nad "Krainą porannego spokoju". Działania lotnictwa w wojnie koreańskiej 1950-1953. Piotr Taras
Okładka książki Zmagania Powietrzne nad "Krainą porannego spokoju". Działania lotnictwa w wojnie koreańskiej 1950-1953.
Piotr Taras Wydawnictwo: Napoleon V powieść historyczna
540 str. 9 godz. 0 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Napoleon V
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
540
Czas czytania
9 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365652560
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
521
521

Na półkach:

I takich Amerykanów lubię ... Temat słabo znany. Tak, że to na plus. Jednak autor musi popracować nad narracją, gdyż co innego wiedzieć, a co innego umieć to przekazać. Z tym jest gorzej. Więcej żywej historii. A nie - dane, dane, dane ... Właściwą treść książki poprzedza zarys konfliktu. Lotnictwo bojowe do Korei wysłały poza USA - Wielka Brytania, Australia i Południowa Afryka. Autor jednak koncentruje się na walkach radziecko-amerykańskich. Z wzmiankami o Koreańczykach i Chińczykach. Też Australijczykach i Brytyjczykach. Imponujące są opisy męstwa sił lądowych - Amerykanów, Brytyjczyków (batalion Gloucester),Australijczyków, a później też i Koreańczyków z Południa.
Naprzemienne zajmowanie Phenianu i Seulu przez wrogie wojska. Zbrodnie Koreańczyków z Północy - mordowanie jeńców.
W 1950 w ciągu tygodnia wojska Korei Południowej zostały rozgromione. Dla odmiany w podobnym okresie Amerykanie rozgromili lotnictwo Korei ... Północnej.
Później role na lądzie się odwróciły. Ale impet sojuszników powstrzymały Chiny - Chińska Republika Ludowa - istniejąca od 1949 roku. Amerykanie wspierali koreańskich, anty-chińskich partyzantów, a przeciwnicy - koreańskich komunistów na Południu.
XII 1950 - w wyniku działań lotnictwa poległo 33 tysiące chińskich żołnierzy ? A w nocy z 26 na 27 kwietnia 1951 bomby z jednego B-29 zabiły ponad 600 Chińczyków ? Roje walczących odrzutowców. MIG -15 z F-86 itd ... Wzmianki o wielu samolotach - moje ulubione to Skyridery. Udział śmigłowców.
Więcej żywej historii - jak ta z Brownem i Hudnerem, polowaniem na pociągi, używaniem podwieszanych reflektorów itp. Bitwie na tafli lodu z chińską kawalerią - jak major Cleeland. Czy np. o Neilu Armstrongu ... "Rzezi" w Kapsan etc. Sporo zdjęć. Choć mogłoby być więcej. Mapki pozostawiają wiele do życzenia.
I pomyśleć, że dla niektórych były to najszczęśliwsze chwile życia :). Mało jest książek na temat wojny koreańskiej, a szkoda.

I takich Amerykanów lubię ... Temat słabo znany. Tak, że to na plus. Jednak autor musi popracować nad narracją, gdyż co innego wiedzieć, a co innego umieć to przekazać. Z tym jest gorzej. Więcej żywej historii. A nie - dane, dane, dane ... Właściwą treść książki poprzedza zarys konfliktu. Lotnictwo bojowe do Korei wysłały poza USA - Wielka Brytania, Australia i Południowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1162
940

Na półkach: ,

M*A*S*H i aleja MiG-ów
Kolejna odsłona Napoleona V za mną. Na wstępie krotko o wydaniu - podwyższony standard a w nim:
-twarda oprawa (niestety nie lakierowana- jak się czytelnika rozpieszcza luksusami, to potem gdy ich brak ten marudzi);
-bardzo dobrej jakości papier;
-szyty grzbiet.
Czyli klasyka w wykonaniu wydawnictwa.
Konflikt w Korei był stosunkowo słabo opisywany w literaturze polskojęzycznej.
Dlatego zawsze brakowało mi pozycji rzetelnie opisującej ten konflikt. Autor publikacji skupił się tylko na jednym z rodzajów sił zbrojnych jakim jest lotnictwo.
Zanim jednak przejdziemy do działań w przestworzach zostajemy wprowadzeni w genezę konfliktu i zarys działań lądowych. Ten zarys można uznać za znacznie wykraczający poza podstawowe ramy.
Później już tylko lotnictwo. Autor starał się opisać każdy z rodzajów tych sił zbrojnych. Najwięcej miejsca poświęcił działaniom "myśliwców". Ale mamy pokazaną rolę jaką odegrały bombowce, szturmowce, samoloty rozpoznawcze i transportowe.
Opis działań lotniczych autor starał się pokazać z punktu widzenia obu walczących stron. Jednak przeważa strona wojsk ONZ. Jest to związane z ogromną propagandą tamtego okresu uprawianą przez stronę komunistyczną. Większość oficjalnych czerwonych dokumentów jest przekłamana a raportowane zwycięstwa dalekie od prawdy.
Autor starał się wybierać poszczególne zdarzenia i weryfikować je wedle raportów obu stron.
Czytając tekst możemy wspierać się dużą ilością danych zebranych w tabelach. Są one starannie wykonane i merytorycznie dobrane do poszczególnych rozdziałów. Jest to godne podkreślenie, gdyż trafiały mi się książki, gdzie autorzy umieszczali tabele, tylko nie wiadomo było po co.
Oprócz tabel nasz proces poznawczy wspierają mapy. Niektóre autor wykonał sam, inne są przedrukowane z oryginalnych źródeł. Cenię sobie własną inicjatywę, ale nie wszystkie wykonane mapy są czytelne. Doskonałym przykładem są te, które obrazują zmiany linii frontu. Brak oznaczeń stron i położenia jednostek sprawia, że dostajemy kolorową plątaninę wywijasów.
Niektóre z przedrukowanych map są zbyt małe. Ich podgląd jest utrudniony po przez mikroskopijną czcionkę.
Tym razem kartografia nie jest mocną stroną tej publikacji.
W tekście znajdziemy też schematy i rysunki. Autor wiele z nich wyjaśnia i opisuje. Ale są w środku takie, które pozostawione są bez jakiegokolwiek zdania. Taki schemat (rysunek) staje się bezużyteczny.
Ostatnim niedopatrzeniem jest niewielka ilość powtórzeń małych fragmentów tekstu. Choćby opisu maskowania i niszczenia ciężarówek.
Jeżeli jednak przymkniemy oko na te błędy, dostaniemy do ręki kapitalną lekturę. Zostaniemy poprowadzeni za rękę przez kolejne etapy działań lotnictwa w Korei. Język autora nie jest trudny a narracja prowadzona jest w sposób dynamiczny i wywołujący ciekawość.
Spędziłem z tą lekturą wiele interesujących chwil. Może ktoś jeszcze się skusi?
Temat elitarny, z rzadka podejmowany, został opracowany na wysokim poziomie.

M*A*S*H i aleja MiG-ów
Kolejna odsłona Napoleona V za mną. Na wstępie krotko o wydaniu - podwyższony standard a w nim:
-twarda oprawa (niestety nie lakierowana- jak się czytelnika rozpieszcza luksusami, to potem gdy ich brak ten marudzi);
-bardzo dobrej jakości papier;
-szyty grzbiet.
Czyli klasyka w wykonaniu wydawnictwa.
Konflikt w Korei był stosunkowo słabo opisywany w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Piotr Taras pisze bardzo ciekawie, czyta sie lekko i przyjemnie szczegolnie jesli temat sie juz troche zna.

Piotr Taras pisze bardzo ciekawie, czyta sie lekko i przyjemnie szczegolnie jesli temat sie juz troche zna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    5
  • Historia
    2
  • Konflikty zbrojne po 1945 roku
    1
  • Ulubione
    1
  • Lotnictwo
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także