Noworoczne anioły

Okładka książki Noworoczne anioły Hanna Urbankowska
Okładka książki Noworoczne anioły
Hanna Urbankowska Wydawnictwo: Replika literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2018-01-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-15
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376746678
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wszystkie barwy roku. Wyjątkowe opowieści na 12 miesięcy Iwona Czarkowska, Hanna Greń, Małgorzata Hayles, Magdalena Kawka, Anna Klejzerowicz, Joanna Kruszewska, Karolina Kubilus, Monika Orłowska, Edyta Świętek, Joanna Sykat, Hanna Urbankowska, Iwona Walczak, Iwona Małgorzata Żytkowiak
Ocena 7,0
Wszystkie barw... Iwona Czarkowska, H...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
89
87

Na półkach: ,

Lekka i przyjemna książka opowiadająca perypetie trzech przyjaciółek, które w noc sylwestrową postanawiają zrealizować swoje największe pragnienia. Nie wiedzą, że czuwają nad nimi Anioły, które nie do końca zgadzają się z ich postanowieniami. Pomagają im w osiągnięciu szczęścia, które niestety mija się z tym, co sobie wymarzyły. W ciągu roku każda z nich przechodzi ogromną przemianę wewnętrzną, stając się lepszą, bardziej świadomą i spełnioną osobą.

Jestem pełna podziwu, że polska pisarka w swojej debiutowej książce mogła mnie aż tak pozytywnie zaskoczyć. Ogromne uznanie należy się przede wszystkim za to, że wprowadzony wątek stricte religijny (postacie Aniołów) nie jest nachalny i pretensjonalny, co nie jest łatwe do osiągnięcia. Bardzo miło spędziłam czas na czytaniu, z pewnością sięgnę po inne pozycje autorstwa Pani Hanny.

Lekka i przyjemna książka opowiadająca perypetie trzech przyjaciółek, które w noc sylwestrową postanawiają zrealizować swoje największe pragnienia. Nie wiedzą, że czuwają nad nimi Anioły, które nie do końca zgadzają się z ich postanowieniami. Pomagają im w osiągnięciu szczęścia, które niestety mija się z tym, co sobie wymarzyły. W ciągu roku każda z nich przechodzi ogromną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
495
95

Na półkach:

Czy za decyzje podejmowane w życiu odpowiadamy tylko my czy pomaga nam nasz anioł stróż? Lekka pozycja nie tylko na okres świąteczno - noworoczny.

Czy za decyzje podejmowane w życiu odpowiadamy tylko my czy pomaga nam nasz anioł stróż? Lekka pozycja nie tylko na okres świąteczno - noworoczny.

Pokaż mimo to

avatar
594
311

Na półkach: ,

Wyjątkowa książka, połączenie prozy życia codziennego ze skrawkiem nieba. Autorkę charakteryzuje zabawne i lekkie pióro.
Polubiłam wszystkie trzy dziewczyny oraz ich Aniołów.
Z uśmiechem na ustach czytałam o wąsatym panu Miśkiewiczu, na którego Matylda zostawiła sidła.
Z żalem i nadzieją obserwowaam jak Zuzanna radzi sobie z dwulicowością narzeczonego, a Anna i jej kariera pszczoły rozłożyła mnie na łopatki.
Świat metafizyczny reprezentowali Aniołowie, którzy jak się okazuje, mają na ziemi ciężką pracę do wykonania :)
Z chęcią przeczytam kolejną powieść tej autorki, jeśli powstanie, bo bardzo odpowiada mi jej styl i poczucie humoru.

Wyjątkowa książka, połączenie prozy życia codziennego ze skrawkiem nieba. Autorkę charakteryzuje zabawne i lekkie pióro.
Polubiłam wszystkie trzy dziewczyny oraz ich Aniołów.
Z uśmiechem na ustach czytałam o wąsatym panu Miśkiewiczu, na którego Matylda zostawiła sidła.
Z żalem i nadzieją obserwowaam jak Zuzanna radzi sobie z dwulicowością narzeczonego, a Anna i jej kariera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
120

Na półkach: , , ,

"Życie - tak pomyślał - życie polega na odkrywaniu. Na olśnieniach" (s. 452*).
"Wszystkie zmiany na lepsze wymagają czasu - zaznaczył. - Nie możemy się poddawać z powodu chwilowych trudności" (s. 99).
"Cieszyła się chwilą. Nie musiała czekać na jakiś mityczny dzień spełnienia marzeń czy rozwiązania wszystkich problemów, żeby czuć się szczęśliwą" (s. 348).
* - numery stron w wydaniu elektronicznym Legimi.
Na początku nowego roku chciałam przeczytać coś noworocznego - byłam ciekawa, czy w ogóle istnieje książka o takiej tematyce. Znalazłam jedną, i to przypadkiem, ale za to jaką! To niezwykła, bardzo zabawna i klimatyczna powieść, która zmusza nas do refleksji, a właściwie nie pozwala przed nimi uciec i bez wątpienia wpływa na zmianę sposobu, w jaki postrzegamy ludzi, świat oraz nas samych, nasze życie, a przynajmniej ma ku temu ogromny potencjał. Wiecie co? Uważam, że na podstawie tej powieści powinien powstać film! Oby więcej takich książek! Widzę, że ta pozycja nie jest zbyt znana, a to wielka szkoda. Jak dla mnie, to taka perełka, bardzo pozytywne zaskoczenie, naprawdę się cieszę, że udało mi się na nią trafić :)
Czy zastanawialiście się kiedyś nad istnieniem indywidualnych opiekunów? Nad wolną wolą? Nad tym, czy tak wiele decyzji rzeczywiście podejmujemy sami? Może jednak ktoś nam pomaga? A może... przeszkadza w spełnianiu marzeń, osiąganiu celów, które sobie wyznaczyliśmy? Dlaczego ktoś, kto powinien o nas dbać miałby robić wszystko, abyśmy nie otrzymali tego, o czym tak bardzo marzymy? Czy powinien w ogóle wtrącać się w nasze życie, czy tylko czuwać? No właśnie, a jeśli ta istota też ma uczucia, zależy jej na nas, walczy o nasze szczęście, a jednocześnie wie więcej od nas (chociaż i tak nie wszystko)? Jeśli to my nie wiemy, co jest dla nas najlepsze i angażujemy się w coś, co jest dla nas szkodliwe? Czy jesteśmy pewni, że to, o czym marzymy, będzie dla nas takie wspaniałe? Nie? No właśnie. Dlatego każdemu z nas przyda się... Anioł Stróż. Czy w niego wierzymy, czy też nie, wielu z nas na pewno nieraz przydarzyła się taka sytuacja, w której coś zdarzyło się "fartem", nastąpił niezwykle zaskakujący "zbieg okoliczności" albo jedynym wyjaśnieniem, jakie przyszło nam do głowy był "pech" czy "niefortunny zbieg okoliczności". Do tej pory nie zastanawiałam się nad tym, czy Aniołowie Stróżowie istnieją, ale po tej lekturze, myślę, że warto chociaż czasem o tym pomyśleć. Gdyby byli tacy, jak w tej powieści, to bez wątpienia powinni nam towarzyszyć. Warto podkreślić, że tematyka książki nie jest religijna, więc moim zdaniem każdy bez obaw może po nią sięgnąć :)
"Noworoczne anioły" to oryginalna, niebanalna historia z pięknym przesłaniem, świetnie przemyślana i napisana, na duże uznanie zasługuje już sam koncept, by obok ludzkich bohaterów wystąpili ich Aniołowie Stróżowie, i to nie tylko gdzieś w tle, niewyraźnie, wspominani jako jakieś "tajemnicze siły". O nie. Hanna Urbankowska (po której kolejne powieści sięgnę z przyjemnością) postanowiła ich ożywić, chociaż cały czas są oni bytami niematerialnymi - czy w nie wierzymy, czy też nie, to na pewno nie jesteśmy w stanie ich zobaczyć i z nimi rozmawiać, i właśnie tak zostali przedstawieni w powieści. Różnica polega na tym, że jako obserwatorzy możemy ich bliżej poznać, przyjrzeć się ich wzajemnym relacjom, spróbować zrozumieć ich misję, która polega na opiekowaniu się ludźmi, poznać cały proces pomocy poszczególnym osobom. Możemy ich zobaczyć oczami wyobraźni, polubić lub nie. A to wszystko dzięki temu, że narracja jest prowadzona również z ich punktu widzenia, co stanowi bardzo ciekawy i zarazem udany zabieg. Trzecioosobowa narracja nie przeszkadza w szybkim utożsamieniu się z bohaterami, a przede wszystkim z głównymi bohaterkami :)
Są nimi trzy przyjaciółki, które bardzo się od siebie różnią. Każda z nich, oraz pozostałe postaci, ma swojego przewodnika, chociaż oczywiście nie zdaje sobie z tego sprawy. Każda czytelniczka może odnaleźć przynajmniej cząstkę siebie w którejś z bohaterek albo po trochu w każdej. Poznajemy te młode kobiety - Anię, Matyldę i Zuzannę - w wieczór sylwestrowy, kiedy wypowiadają na głos swoje noworoczne postanowienia. Ania chce znaleźć nową, lepszą pracę; Matylda - wydać w końcu swoją powieść, a Zuzanna - mieć najwspanialsze wesele. Starają się je zrealizować, najlepiej jak najszybciej. Poświęcają się temu i są przekonane, że da im to szczęście. Co innego myślą jednak ich opiekunowie - Annael, Matiel i Zanael. Dlaczego? Czy i na ile mają prawo ingerować? Czemu postanawiają przeszkodzić swoim podopiecznym w realizacji marzeń? Czy nie powinni ich w tym wspierać i tym samym pozwolić na szczęście? Tylko... co jest tym szczęściem?
"Noworoczne anioły" to historia lekka i przyjemna, ale bardzo wartościowa i otwierająca oczy, przy której można się zatrzymać, pomyśleć i z której można wziąć coś dla siebie. To powieść o kobiecej przyjaźni, o miłości, poszukiwaniu szczęścia, własnej drogi i o zagubieniu. O trudnych chwilach, codziennych mniejszych i większych problemach, o poszukiwaniu siebie i konieczności akceptacji przede wszystkim siebie samego. To także o tych, którzy być może istnieją, choć są niewidzialni, i pomagają nam w dokonywaniu lepszych wyborów, cały czas są przy nas, a ich priorytetem jest nasze szczęście, nawet jeśli będziemy musieli trochę pocierpieć, by je osiągnąć.
Ta powieść nie jest idealna, kłopoty nie rozwiązują się w magiczny sposób w ciągu jednej sekundy. Nie. Tu jest życiowo, emocjonalnie, ciepło i bardzo zabawnie - autorka ma niezwykłe poczucie humoru. Zarówno styl, język, jak i komizm wpływają na to, że trudno się nie śmiać, a dzięki temu historia jest bardziej przystępna i czyta się ją po prostu lepiej, chociaż czasem było to trochę męczące. Śmiech to zdrowie, a tu go nie zabraknie, oj nie :) Polecam gorąco!

"Życie - tak pomyślał - życie polega na odkrywaniu. Na olśnieniach" (s. 452*).
"Wszystkie zmiany na lepsze wymagają czasu - zaznaczył. - Nie możemy się poddawać z powodu chwilowych trudności" (s. 99).
"Cieszyła się chwilą. Nie musiała czekać na jakiś mityczny dzień spełnienia marzeń czy rozwiązania wszystkich problemów, żeby czuć się szczęśliwą" (s. 348).
* - numery stron w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1056
920

Na półkach: , ,

Cudowna książka o trzech przyjaciółkach : Zuzie,Ani i Matyldzie oraz ich aniołach stróżach. Bawi, wzrusza, skłania do refleksji.
Idealna książka na długie, jesienne wieczory. Szczerze polecam!

Cudowna książka o trzech przyjaciółkach : Zuzie,Ani i Matyldzie oraz ich aniołach stróżach. Bawi, wzrusza, skłania do refleksji.
Idealna książka na długie, jesienne wieczory. Szczerze polecam!

Pokaż mimo to

avatar
115
50

Na półkach:

W książce zaintrygował mnie tytuł łączący postanowienia noworoczne i anioły, które opiekują się trzema przyjaciółkami wypowiadającymi życzenia, Zuza marzy o weselu stulecia, Anka o nowej, lepszej pracy a Matylda o wydaniu swojej książki. Dziewczyny nie maja pojęcia, że wypowiadanym przez nie życzeniom przysłuchują się ich anielscy opiekunowie mający zupełnie inne plany wobec powierzonych im dusz. I tak Anka według swojego anioła stróża powinna nauczyć się wdzięczności za to, co ma, zadbać o relacje z bliźnimi, porzucić przekonanie, ze jej się wszystko w życiu należy. Matylda nie powinna wydawać swojej, gdyż według jej Anioła Stróża nie jest zbyt wielkim dziełem literackim. Zaś Zuza powinna przekonać się dlaczego jej narzeczony na wszystkie jej propozycje dotyczące wesela zgadza bez mrugnięcia okiem, co tak na prawdę kryje się za kłopotami finansowymi firmy jego rodziców i z czym związane jest jego milczenie. Dzięki wsparciu Anki jedzie do miejscowości Jagodno i tam poznaje bolesna prawdę, gdyż okazuje się, że Adam żeni się lecz nie z nią tylko z będącą w ciąży Anetą. Po początkowym załamaniu, że jej cały świat, którego centrum był Adam legł w gruzach przy pomocy mamy, która codziennie wyznacza obowiązki i wsparciu koleżanek powoli staje na nogi. W dniu dwudziestych piątych urodzin do Zuzy z życzeniami esmesa wysyła Adam prosząc jednocześnie następnego dnia o spotkanie, na którym wyjaśnia dziewczynie jak ważne dla niego było to, co ich łączyło jak również to, że tylko z nią był tak na prawdę szczęśliwy i proponuje jej by pozostali przyjaciółmi. Zuza mimo wątpliwości jakie się u niej pojawiają zgadza się tłumacząc się przed samą sobą, że przecież nie robią nic złego. Zgadza się również na koleżeński wyjazd na Mazury jaki zaproponował Adam. Małomówność przyjaciółki i pośpiech w jakim pożyczyła od Matyldy namiot wzbudzają podejrzenie, że ta spotyka się ponownie z byłym narzeczonym a ponad to wyjeżdżają razem. Matylda czując, że może wyniknąć z tego, coś niedobrego informuje o tym Ankę. Na miejscy okazuje się, że pobyt w domku letniskowy zostaje zastąpiony polem namiotowym aby żona Adama o niczym się nie dowiedziała. I tak jak w czasie rozstawiania namiotu gwałtownie zmienia się pogada tak nagłej przemianie ulega dawny narzeczony Zuzy stając się niekulturalny ,skupionym włącznie na sobie człowiekiem ujawniającym swoje prawdziwe zamiary. Burza i ulewa nie tylko oczyszczają otaczającą okolice, ale przede wszystkim otwierają oczy Zuzy, która podejmuje decyzje o pozostawieniu Adama samego i wynajęcia pokoju w domku letniskowym, z którego dzwoni do zaniepokojonej przyjaciółki. Mama Zuzy proponuje się wakacyjny wypoczynek u ciotki Izabeli, które nie fortunie skręciła nogę i potrzebna jest jej pomoc. Przyjaciółki powstawiają jechać razem. W czasie pobytu na wakacjach u ciotki Izabeli powraca do porzuconego w czasach liceum hobby, którym jest malarstwo. Podczas pracy nad ulotkami informacyjnymi dotyczącymi zebrania fundacji Szczęśliwy mruczek okazuje się, że ma talent. Ciotka Poznaje Zuzannę z Tadeuszem emerytowany nauczycielem malarstwa u którego zaczyna ona pobierać lekcje. Nauczyciel powaga zorganizować wystawę praca Zuzanny pod Belinem podczas której jeden z gości zaingerowanych sprzedażą jej obrazów okazuje się być wykładowcą malarstwa w Niemczech. Zuzanna postanawia pobierać dalej lekcje rysunku u Tadeusza a w nowym roku akademickim rozpocząć studia na Akademii Sztuk Pięknych, a na stypendium zagraniczne pojechać do Niemiec. Po zakończonej wystawie siedząc przed budynkiem galerii dochodzi do wniosku, że dobrze się stało, iż jej noworoczne postanowienie nie spełniło się, gdyż tak na prawdę nie była by w tym miejscu, którym jest teraz.
Matylda aby ułatwić sobie realizacje noworocznego postanowienia o wydaniu swojej książki postanawia poderwać wydawcę będąc przekonana że to ułatwi osiągniecie celu. W trakcie realizacji noworocznego postanowienia dochodzi do nie przewidzianych komplikacji, ponieważ Matylda zakochuje się z wzajemnością w Wojciechu Misiewiczu będącym wydawcą. Odkrywając jak wiele wspólnego ma ze swoim ukochanym zapomina o pomyśle wydania książki. Niestety jednak w czasie wizyty w wydawnictwie u Wojtka jedna z jego współpracownic czyta fragment jej książki, którą dawno wysłała do wydawnictwa, a która została odrzucana, ponieważ według pracowników jest oderwana od rzeczywistości. Po tym jak Matylda wybiega z płaczem, Wojtek uświadamia sobie, że Zuzanna go celowo w sobie rozkochała aby uławić wydanie swojej książki i oznajmia, że z nimi koniec. W czasie pobytu u ciotki Izabeli Matylda uświadamia sobie, że książka rzeczywiście nie powinna zostać wydana, ponieważ jest zbyt osobista. Jej tematem jest idealna miłość taka, która sama Matylda chciała by przeżyć. Kupując zeszyty potrzebne do notatek u progu roku akademickiego spotyka Wojciecha. Zakochani postanawiają zacząć wszystko od nowa i zapomnieć o sprawie niefortunnej książki. Wojtek chcąc spełnić marzenie Zuzanny o oświadczynach na wieży Eiffela zaprasza ją na wycieczkę do Paryża. okazuje się jednak, że fikcja literacka opisana przez Matyldę na kartach książki rozmija się z rzeczywistością, ponieważ w czasie kontroli ochrona zabiera Wojtkowi szampana, w windzie wiozącej turystów na szczyt panuje tłok, czarny aksamit, którym jest wyścielone pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowy w powieści w realnym świecie zastąpione zostaje przez czerwony. Jednak Wojtek chcąc spełnić i to marzenie zdobywa czarny aksamit.
Anka mimo wakacyjnego odpoczynku z ogromnym uporem nadal szuka pracy nie mając pojęcia, że wszystkie jej wysiłki niweczy Anioł Stróż pracowicie kasując maile przez nią wysyłane do potencjalnych pracodawców. W czasie pracy dla fundacji Szczęśliwy mruczek daje się poznać jako dobra organizatorka i osoba, której łatwo przychodzi planowanie. Rozmowa z Zuzą uświadamia jej, że nie powinna szukać byle jakiej pracy. Po powrocie z wakacji dochodzi do wniosku, że więcej radości i satysfakcji sprawiała jej praca dla fundacji mimo, że nie otrzymała za nią żadnego wynagrodzenia. Po jakimś czasie dzwoni do niej ciotka Izabela z informacją, że może zaproponować jej stały etat dyrektora artystycznego. Jej rodzice postanawiają wydać Anię dobrze i bogato za mąż za dobrze zapowiadającego się prawnika Fryderyka, o czym dowiaduje się od niego samego, kiedy ten w rozmowie dochodzi do wniosku, że jest skłonny przystać na propozycje taty Ani aby się pobrali. Głowna zainteresowana jest mocno zaskoczona próbą swatania bez jej wiedzy, ale jeszcze bardziej podejściem Fryderyka do małżeństwa jak do inwestycji. Kiedy wraca z kolejnej sesji zdjęciowej jest zaskoczona zmianą w zachowaniu i zdecydowanej zmianie zdania na temat jeszcze nie tak dawno wziętej partii jaką był według rodziców Ani, Fryderyk. Okazuje się postanowił się ujawnić, że jest gejem.
Napisać o tej książce, że jest ciekawa to zdecydowanie za mało. Jest wartościowa, mądra podnosząca na duchu, że niezależnie od problemów, czy trudności jakie spotykają nas w życiu jest przy nas zawsze ktoś gotowy spieszyć z pomocą, chociaż jest niewidzialny. Obyśmy tylko byli bardziej podatni na podszepty anielskie. Jest to jeden z tych tytułów, które znalazła na półce bibliotecznej przez przypadek i nie mogę się doczekać, kiedy będzie dalsza cześć. Zdecydowaniem warto po nią sięgnąć.

W książce zaintrygował mnie tytuł łączący postanowienia noworoczne i anioły, które opiekują się trzema przyjaciółkami wypowiadającymi życzenia, Zuza marzy o weselu stulecia, Anka o nowej, lepszej pracy a Matylda o wydaniu swojej książki. Dziewczyny nie maja pojęcia, że wypowiadanym przez nie życzeniom przysłuchują się ich anielscy opiekunowie mający zupełnie inne plany...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1469
911

Na półkach: ,

uroczy pomysł, gorzej z wykonaniem ;-)

uroczy pomysł, gorzej z wykonaniem ;-)

Pokaż mimo to

avatar
860
572

Na półkach:

Lekka, przyjemna i zabawna tak można określić w skrócie tą książkę. Jeżeli ktoś chce sobie poprawić humor, to polecam!

Lekka, przyjemna i zabawna tak można określić w skrócie tą książkę. Jeżeli ktoś chce sobie poprawić humor, to polecam!

Pokaż mimo to

avatar
615
385

Na półkach:

Ciepła opowieść o trzech przyjaciółkach i ich pomysłowych aniołach. Rok z życia dziewczyn, których postanowienia noworoczne niestety nie do końca zostają spełnione ale wszystko kończy się pozytywnie :-)

Ciepła opowieść o trzech przyjaciółkach i ich pomysłowych aniołach. Rok z życia dziewczyn, których postanowienia noworoczne niestety nie do końca zostają spełnione ale wszystko kończy się pozytywnie :-)

Pokaż mimo to

avatar
802
234

Na półkach:

Pomysł ciekawy, ale za długa, momentami byłam znudzona.

Pomysł ciekawy, ale za długa, momentami byłam znudzona.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    17
  • 2018
    6
  • Ulubione
    4
  • 2019
    3
  • 2022
    2
  • Literatura polska
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Więcej
Hanna Urbankowska Noworoczne anioły Zobacz więcej
Hanna Urbankowska Noworoczne anioły Zobacz więcej
Hanna Urbankowska Noworoczne anioły Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także