Wielki Ogarniacz Życia, czyli jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego
- Kategoria:
- rozrywka
- Cykl:
- Wielki Ogarniacz Życia (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Flow books
- Data wydania:
- 2017-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-02
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324046775
- Tagi:
- humor związki
Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu. No, w sumie, to niewielu. Właściwie, to nikt. I bardzo słusznie – bo nie wiem.
Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach, popijając latte macchiato, ani nie biegam (Boże broń!). A mimo to żyję i mam się dobrze. Szokujące, wiem.
Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego, co się powinno.
Pani Bukowa – kobieta, której nieudolne próby ogarnięcia życia śledzi na Facebooku już niemal pół miliona osób. Mówi otwarcie to, co myślą wszyscy. Lubi jedzenie i internety. I wino. I leżeć sobie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Na kłopoty i chandrę – Pani Bukowa!
Zaczęło się od fanpage'a na Facebooku, gdzie postrach wszystkich odbiorców „Muminków” (telewizyjnych lub książkowych),czyli Buka, w ironiczny i prześmiewczy sposób komentuje rzeczywistość, swoje zachowania i myśli. Po jakimś czasie powstała pani Bukowa, której charakterystyczne teksty oraz wygląd zyskują coraz większą popularność na portalach społecznościowych, ba, niektóre ze zdań można słyszeć na co dzień! Bo kto inny stwierdziłby, że najlepszym czworonożnym przyjacielem człowieka jest łózko, lub mądrze stwierdził, że czekolada to sałatka, bo powstaje z rośliny? Sama należę do sympatyków pani Bukowej, śledzę jej profil i za każdym razem jej teksty poprawiają mi humor na cały dzień. Jeden tekst, a co dopiero cała książka! „Wielki Ogarniacz Życia, czyli jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego” po prostu musiała wpaść w moje ręce.
Ta niewielka książeczka zawiera pamiętnik pani Bukowej, która zauważa, że jej życie to jeden, wielki chaos, i postanawia go uporządkować – w końcu jest dorosła i wie, że to konieczne. Oznacza to pozbycie się przyzwyczajeń takich jak spanie cały dzień, picie alkoholu, jedzenie wszystkiego, co zawiera mnóstwo kalorii czy marnowanie czasu na śledzenie statusów na Facebooku, aby dopasować się do świata, gdzie wszyscy ćwiczą na siłowni, jedzą produkty bez glutenu, oglądają modne seriale i biorą odpowiedzialność za siebie i swoje decyzje. Zmotywowana pani Bukowa opowiada po kolei, co udało się jej osiągnąć w różnych kwestiach życia, co nie zawsze (a może i lepiej?) wychodzi tak, jakby tego chciała. Jednak czy to oznacza porażkę? Nie zawsze, co na swój sarkastyczny sposób udowadnia pani Bukowa.
Zabawny, ironiczny, pełny ciętego dowcipu oraz trafnych obserwacji współczesnego świata – w ten sposób opisałabym każdy rozdział „Wielkiego Ogarniacza Życia”. Podczas czytania tej książki wielokrotnie śmiałam się do rozpuku, kiedy poznawałam dalsze perypetie zmian, jakie chciała dokonać pani Bukowa. Jej zapiski są pewnego rodzaju przeciwieństwem wszystkich poradników, z których dowiadujemy się, że bardzo, bardzo łatwo można zmienić życie, tylko trzeba dostosować się do kilkudziesięciu wskazówek, w większości nie mających nic wspólnego z realnymi oczekiwaniami odbiorcy. Powiedziałabym wręcz, że są parodią motywacyjnych tekstów w stylu „wystarczy chcieć, a się wszystko uda”, „nieważne są wyniki, liczy się praca” itd. Pani Bukowa miała duże chęci, które nie kończyły się po jej myśli. Dzięki temu czytelnik nie tylko ma zagwarantowaną przednią zabawę, ale również widzi, że jednak nie można mieć wpływu na wszystko, co się wokół dzieje. To w takim razie co trzeba robić? Nic. Wystarczy być sobą i wiedzieć, co się lubi, wtedy nawet największa porażka może okazać się dużym sukcesem. Tak jak robi to z wdziękiem pani Bukowa – nawet lepszym niż kultowa Bridget Jones.
Do każdego rozdziału dodawany jest krótki komiks wyjęty prosto z życia pani Bukowej, odpowiednio dostosowany do danego tematu. A pomiędzy stronami przypominamy sobie najlepsze cytaty z fanpage'a – wystarczy przypomnieć sobie m.in. że gdyby sarkazm spalałby kalorie, to pani Bukowa byłaby modelką, lub to, że wszystko łatwo stracić, z wyjątkiem wagi. Tego rodzaju teksty od razu poprawiają nastrój, zwłaszcza w ponure dni, kiedy za oknem pada deszcz lub coraz wcześniej zapada zmierzch. „Wielki Ogarniacz Życia” to pozycja idealna na dobry nastrój, przy której można popłakać się ze śmiechu. Przyznam się, że sama niekiedy odnajdywałam samą siebie w pani Bukowej (pewnie jesteśmy w podobnym wieku),a wiele czytelniczek może mieć podobne wrażenie – w końcu żadna z nas nie jest idealna, prawda?
Dla dobrego nastroju, śmiechu do łez i zdobycia dystansu do modnego, współczesnego życia - „Wielki Ogarniacz Życia” z całą pewnością się przyda. Nie tylko dla fanów pani Bukowej.
Anna Wolak
Oceny
Książka na półkach
- 2 625
- 704
- 687
- 162
- 115
- 86
- 47
- 28
- 25
- 22
OPINIE i DYSKUSJE
Lekka, łatwa i przyjemna lektura. Śmieszne ilustracje, cytaty z internetu równie śmieszne, ależ jakie prawdziwe i życiowe :-D.
Lekka, łatwa i przyjemna lektura. Śmieszne ilustracje, cytaty z internetu równie śmieszne, ależ jakie prawdziwe i życiowe :-D.
Pokaż mimo toNie biorąc na poważnie tej książki, podchodząc z dystansem jest do przetrawienia, momentami zabawna.
Nie biorąc na poważnie tej książki, podchodząc z dystansem jest do przetrawienia, momentami zabawna.
Pokaż mimo toWielki ogarniacz życia uczy nas jak ogarnąć życie, a właściwie - jak przestać cały czas od siebie wymagać i nie wierzyć we wszystko co jest napisane w internecie. :) Pani Bukowa to postać, z którą niezwykle łatwo się utożsamić, dzięki temu książkę można pochłonąć w jeden wieczór świetnie się przy tym bawiąc. Idealnie wpasowuje się w kategorię rozrywki, ale też skłania do refleksji. Szczególnie ostatnim rozdziałem. Polecam wszystkim, którzy czują, że nie robią wystarczająco dużo lub nie pracują wystarczająco ciężko!
Wielki ogarniacz życia uczy nas jak ogarnąć życie, a właściwie - jak przestać cały czas od siebie wymagać i nie wierzyć we wszystko co jest napisane w internecie. :) Pani Bukowa to postać, z którą niezwykle łatwo się utożsamić, dzięki temu książkę można pochłonąć w jeden wieczór świetnie się przy tym bawiąc. Idealnie wpasowuje się w kategorię rozrywki, ale też skłania do...
więcej Pokaż mimo toCałkiem dobrze się bawiłam, traktuję to trochę jako guilty pleasure do pośmianka, jak się człowiek czuje przygnieciony życiem.
Całkiem dobrze się bawiłam, traktuję to trochę jako guilty pleasure do pośmianka, jak się człowiek czuje przygnieciony życiem.
Pokaż mimo toFenomenalna! ubawiła do łez, a tego w listopadzie zdecydowanie potrzebowałam :)
Fenomenalna! ubawiła do łez, a tego w listopadzie zdecydowanie potrzebowałam :)
Pokaż mimo toNie ogarnęła życia, nie zmieniła nic. Ale poprawiła humor. Właśnie tego teraz potrzebowałam, coś co jest na luzie i gdzie mogę oderwać się od problemów wokół. Pani Bukowa dała radę.
Nie ogarnęła życia, nie zmieniła nic. Ale poprawiła humor. Właśnie tego teraz potrzebowałam, coś co jest na luzie i gdzie mogę oderwać się od problemów wokół. Pani Bukowa dała radę.
Pokaż mimo toNie dałam rady przeczytać książki, bardziej ją kartkowałam. Z braku lepszego słowa, użyłabym o niej słowa "prymitywna". Język jest bardzo zły. Treściowo - w zasadzie książka nic nie wnosi, nie przekazuje wartości, nie inspiruje, nie zaciekawia. Najgorszy jest ten festiwal autodeprecjacji, której jest po prostu za dużo. Oprócz szydzenia ze swoich przywar nie widzę niczego, na czym można się oprzeć dla równowagi.
I to nie jest tak, że mam problem z mówieniem o swoich przywarach - każdy, kto mnie zna, wie, że jestem leniwą kulką, a moje rozmowy z przyjaciółmi są pełne specyficznego humoru i cierpkiej autentyczności w opowiadaniu o swoim życiu. Ale nigdy przecież nie jest tak, że ktoś 100% czasu mówi "ale ze mnie leniwa dupa, znowu nic nie zrobiłam", bo nie dałoby się tego słuchać na dłuższą metę, bez innych wartościowych wątków, bez chwalenia się sukcesami, zwierzania ze swoich marzeń czy innych poważnych wątków.
Czytałam też kiedyś świetne "Jak być leniwym" Toma Hodgkinsona, i w porównaniu z tą książką... nie ma porównania. Może to też inny etap życia, w którym staram się odchodzić od ciśnięcia po sobie całymi dniami o najdrobniejsze sprawy. Ale myślę, że książce po prostu pomogłaby jakaś głębia.
Na koniec najgorszy cytat - zakończenie jednego z rozdziałów:
"- Chodzi o hygge. Spędzam sobie hygge-wieczór. Taki sposób na szczęście. Duński.
- A wiesz, jaki ja mam sposób na szczęście? Happy hour. Dupka w troki, make-up na mordkę i wychodzimy.
- Ale w hygge chodzi o to, żeby umieć docenić...
- Nie pierdziel. Wódka.
Są argumenty, wobec których pozostaje całkiem bezradna".
Czym to różni się od rozmów na imieninach wujka?
Nie dałam rady przeczytać książki, bardziej ją kartkowałam. Z braku lepszego słowa, użyłabym o niej słowa "prymitywna". Język jest bardzo zły. Treściowo - w zasadzie książka nic nie wnosi, nie przekazuje wartości, nie inspiruje, nie zaciekawia. Najgorszy jest ten festiwal autodeprecjacji, której jest po prostu za dużo. Oprócz szydzenia ze swoich przywar nie widzę niczego,...
więcej Pokaż mimo toTa książka poprawiła mi samopoczucie. Wiele przykładów pojawiało się z życia codziennego. Bardzo szybko ją przeczytałam. Poważnych porad w niej nie znajdziecie, jednakże trzeba podchodzić z dystansem do niej i z humorem.
Ta książka poprawiła mi samopoczucie. Wiele przykładów pojawiało się z życia codziennego. Bardzo szybko ją przeczytałam. Poważnych porad w niej nie znajdziecie, jednakże trzeba podchodzić z dystansem do niej i z humorem.
Pokaż mimo toŻycia nie ogarnęłam, ale dobrze się bawiłam czytając, a to już coś ;)
Życia nie ogarnęłam, ale dobrze się bawiłam czytając, a to już coś ;)
Pokaż mimo toLuźne wrzutki z życia, trafne, z poczuciem humoru.
Luźne wrzutki z życia, trafne, z poczuciem humoru.
Pokaż mimo to