Tak jak malkontenci piszą akcja szybka jak amerykański film akcji. Ale... Opisy są wystarczające żeby zobaczyć otaczający świat a sama konstrukcja jest świetna. Przez chwilę.mialem wrażenie że wszystko dzieje się na tyle szybko że nie zdążę zaprzyjaźnić się z bohaterami ale tutaj też się nie zawiodłem. Na pewno sięgnę po kolejne części i inne prace autora. Dla marudzących to jest Sf a nie literatura piękna. W swojej kategorii 10/10!

Tak jak malkontenci piszą akcja szybka jak amerykański film akcji. Ale... Opisy są wystarczające żeby zobaczyć otaczający świat a sama konstrukcja jest świetna. Przez chwilę.mialem wrażenie że wszystko dzieje się na tyle szybko że nie zdążę zaprzyjaźnić się z bohaterami ale tutaj też się nie zawiodłem. Na pewno sięgnę po kolejne części i inne prace autora. Dla marudzących...

Mam duży problem z oceną tej książki. Dużo się dzieje, szybko się czyta, ale kilkakrotnie fabuła obniżała drastycznie poziom, absurd gonił absurd i miałam wrażenie, że to opowieść dla dzieciaków. Prawdopodobnie to jedna z pierwszych książek autora i być może jest to efekt niedopracowanego warsztatu. Połączenie fantastyki i elementów biblijnych ciekawe, ale potencjał raczej niewykorzystany. Przynajmniej w pierwszym tomie. Jakoś mnie nie ciągnie do przeczytania kolejnych dwóch części.

Mam duży problem z oceną tej książki. Dużo się dzieje, szybko się czyta, ale kilkakrotnie fabuła obniżała drastycznie poziom, absurd gonił absurd i miałam wrażenie, że to opowieść dla dzieciaków. Prawdopodobnie to jedna z pierwszych książek autora i być może jest to efekt niedopracowanego warsztatu. Połączenie fantastyki i elementów biblijnych ciekawe, ale potencjał raczej...

Praktycznie nieprzerwana akcja, która brnie do przodu z tempem odrzutowca:) Autor ciekawie nawiązywał do Biblii. Spodobała mi się zdolność paranormalna głównego bohatera. Ciekawe jak by to było mieć taką umiejętność w realnym świecie.

Zostałem pochłonięty przez tę opowieść! Polecam wszystkim fanom SF.

Praktycznie nieprzerwana akcja, która brnie do przodu z tempem odrzutowca:) Autor ciekawie nawiązywał do Biblii. Spodobała mi się zdolność paranormalna głównego bohatera. Ciekawe jak by to było mieć taką umiejętność w realnym świecie.

Zostałem pochłonięty przez tę opowieść! Polecam wszystkim fanom SF.

Autor mi nieznany, zostałem namówiony by sięgnąć po tę pozycję. I jestem na tak.
Jeśli lubisz współczesne amerykańskie seriale, coś z wartką akcją, bez zbędnych opisów i dialogów to jest to pozycja dla Ciebie. Mi osobiście czegoś tu brakuje. Odniosłem wrażenie jakbym czytał konspekt a nie gotowe dzieło. Lubię wczuć się w bohatera czy powąchać otaczający go świat. Tutaj nie było na coś takiego czasu. Szkoda, choć niekiedy potrzebne jest przeczytać coś prostego.

Autor mi nieznany, zostałem namówiony by sięgnąć po tę pozycję. I jestem na tak.
Jeśli lubisz współczesne amerykańskie seriale, coś z wartką akcją, bez zbędnych opisów i dialogów to jest to pozycja dla Ciebie. Mi osobiście czegoś tu brakuje. Odniosłem wrażenie jakbym czytał konspekt a nie gotowe dzieło. Lubię wczuć się w bohatera czy powąchać otaczający go świat. Tutaj nie...

Dawno już żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Bardzo ciekawie powiązane wydarzenia z Biblią. Aż jestem ciekawy, jakie dalej wątki zostaną w tej serii "zapożyczone", bo już dużo zostało wykorzystanych. Dodatkowo muszę przyznać, że jest to jedna z nielicznych książek, które wciągają pomimo stosunkowo małej ilości dialogów. Autor ciekawie prowadzi fabułę i wprowadza wątki związane z sci-fi (eksperymenty genetyczne, podróże kosmiczne, zdolności paranormalne itp.). Było to moje pierwsze "spotkanie" z Panem Bonkiem i już wiem, że nie ostatnie.

Dawno już żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Bardzo ciekawie powiązane wydarzenia z Biblią. Aż jestem ciekawy, jakie dalej wątki zostaną w tej serii "zapożyczone", bo już dużo zostało wykorzystanych. Dodatkowo muszę przyznać, że jest to jedna z nielicznych książek, które wciągają pomimo stosunkowo małej ilości dialogów. Autor ciekawie prowadzi fabułę i wprowadza wątki...

Daleka przyszłość, rozwój technologii na najwyższym poziomie, życie człowieka zdominowane całkowicie przez państwo. Futurystyczna wizja świata, w którym chyba mało kto chciałby żyć. Bo mało kto chciałby być podporządkowany aż do granic możliwości, wyzbycie się wolności w imię tzw bezpieczeństwa i spokoju. Te wątki są ogólnie znane. Tu miały być wzbogacone o nawiązania do biblii, na co bardzo liczyłam. Jednak, jak dla mnie, trochę tego za mało albo raczej za szybko wszystko się dzieje, za szybko przeskakują nam obrazy rzeczywistości, obrazy bohaterów. Chwilami miałam wrażenie, że czytam szkolne wypracowanie, bez wodolejstwa ;)
Ogólnie książkę czytało się szybko i bez zakłóceń.

Daleka przyszłość, rozwój technologii na najwyższym poziomie, życie człowieka zdominowane całkowicie przez państwo. Futurystyczna wizja świata, w którym chyba mało kto chciałby żyć. Bo mało kto chciałby być podporządkowany aż do granic możliwości, wyzbycie się wolności w imię tzw bezpieczeństwa i spokoju. Te wątki są ogólnie znane. Tu miały być wzbogacone o nawiązania do...

Książka ta przypomina mi obecne amerykańskie seriale - wartka (bardzo wartka) akcja, kolejne przygody i perturbacje bohaterów jedna po drugiej, częste zmiany kierunku fabuły i my, pędzący, niczym szybka magnetyczna kolej, którą przemieszczają się bohaterowie tej powieści. Sama fabuła nie jest odkrywcza - udoskonalania ludzkich ciał za pomocą nowych technologii, oficjalne państwo policyjne-kontrolujące każdy ruch obywateli i nieoficjalne podziemie, ruch oporu to tematy znane od dawna. Używanie tego schematu nie uznaję za nic złego, rzecz jasna, jednak tu o tym świecie nie dowiadujemy się za wiele. Tak szybko przemykamy po poszczególnych wątkach, że nie ma czasu na refleksję. Co więcej, nasi bohaterowie również nie mają na nią czasu. Dają się porwać z wir wydarzeń, który przynosi czasem dramatyczne wydarzenia, ale nikt specjalnie się nimi nie przejmuje, brakuje jakiejś głębszej psychologii i historii postaci, żeby można było się z nimi utożsamić. Fabularnie natknąłem się na kilka luk albo bardziej uproszczeń, przez co przebieg zdarzeń wydaje się mało prawdopodobny. Ogólnie rzecz biorąc - historia ma potencjał, natomiast należałoby poświęcić jej więcej czasu, przygotować czytelnika, żeby zdążył polubić (lub nie) bohaterów, zbudować atmosferę. Tego tutaj zabrakło.

Książka ta przypomina mi obecne amerykańskie seriale - wartka (bardzo wartka) akcja, kolejne przygody i perturbacje bohaterów jedna po drugiej, częste zmiany kierunku fabuły i my, pędzący, niczym szybka magnetyczna kolej, którą przemieszczają się bohaterowie tej powieści. Sama fabuła nie jest odkrywcza - udoskonalania ludzkich ciał za pomocą nowych technologii, oficjalne...

Muszę szczerze przyznać, że książka ta mnie zaskoczyła. Skusił mnie opis, ale podszedłem do niej z dużą ostrożnością. Ale, ale.

Pomysł na fabułę oryginalny i przede wszystkim ciekawy. Wizja tego, co do czego może doprowadzić nas technologia i jakie mogą być dla człowieka skutki i ograniczenia.

Akcja wartka, dla mnie czasami bardzo szybka. Zaskakujące zwroty i kilka smaczków, m.in. postać Chrzciciela, przypominająca mi Narrenturmowskiego Szarleja z innych czasów.

Zdarza się, że czytam kawałek książki i ją odkładam, bo po prostu nie mogę przebrnąć dalej, zdarzyło się tak ostatnio z jedną książek Kinga (okrzykniętą klasykiem),ale pamiętam takich wiele - a ktoś je przecież wydał! W przypadku Genesis (przynajmniej tej pierwszej części, którą na razie przeczytałem) było zupełnie inaczej, czytało się przyjemnie i z zaciekawieniem - uniwersum wchłania, zachęca do brnięcia dalej.

... i irytujące dla mnie "wtem" i "naraz", kwestia redakcyjna. Ale może to tylko mnie ubodło :)

Muszę szczerze przyznać, że książka ta mnie zaskoczyła. Skusił mnie opis, ale podszedłem do niej z dużą ostrożnością. Ale, ale.

Pomysł na fabułę oryginalny i przede wszystkim ciekawy. Wizja tego, co do czego może doprowadzić nas technologia i jakie mogą być dla człowieka skutki i ograniczenia.

Akcja wartka, dla mnie czasami bardzo szybka. Zaskakujące zwroty i kilka...

Wartka akcja, ciekawe postacie i genialny pomysł - tak można podsumować Genesis. Jest tu wszystko co lubię dlatego powieść nie przeczytałam ale pochłonęłam.

Wartka akcja, ciekawe postacie i genialny pomysł - tak można podsumować Genesis. Jest tu wszystko co lubię dlatego powieść nie przeczytałam ale pochłonęłam.

Moje odczucia? Jakbym czytał scenariusz do średniej gry wideo. Dalej nie idę.

Moje odczucia? Jakbym czytał scenariusz do średniej gry wideo. Dalej nie idę.