O krasnoludkach i o sierotce Marysi

- Kategoria:
- bajki
- Wydawnictwo:
- Graf_ika, Graf-ika Iwona Knechta
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1904-01-01
- Data 1. wydania:
- 1985-01-01
- Liczba stron:
- 254
- Czas czytania
- 4 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394352257
- Tagi:
- maria konopnicka konopnicka o siertoce marysi graf_ika o krasnoludkach krasnoludki
Reprint odnalezionego po 120 latach oryginału z 1896 r. Konopnicka baśniowy świat przeniosła na polską wieś, wplatając go w ojczysty krajobraz (jezioro Gopło, góry Karpaty, miasto Gniezno) oraz łącząc z legendą o Popielu, z Piastem czy Mieszkiem. Fabuła powieści zamyka się w cyklu rocznej wegetacji przyrody od wiosny do jesieni. Pisarka przedstawia (na tle ubogiej chaty Skrobka i przygód sierotki Marysi, szukającej pomocy u królowej Tatry) krasnoludki - ubożęta jako dobrotliwe bóstwa domowe, przyjazne ludziom, obdarzając je cechami indywidualnymi − na czele z królem Błystkiem i Koszałkiem-Opałkiem szukającym wiosny. W historii o Marysi i o krasnoludkach Konopnicka zawarła bogactwo motywów, postaci i uczuć, które umiejętnie powiązała z prostotą oraz artyzmem formy i treści. Pokazała również najważniejsze wartości, jak: dobro, miłosierdzie i wiarę w lepsze jutro oraz umiłowanie ojczystej ziemi − jej piękna i legend. Baśń wzbogaca fantazję dziecka, ukazuje mu najważniejsze cechy psychiki ludzkiej oraz kształtuje jego właściwe postawy moralne. Motywem przewodnim twórczości Marii Konopnickiej stały się jej słowa: „Nie przychodzę ani uczyć dzieci, ani też ich bawić, przychodzę śpiewać z nimi…”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 5 140
- 716
- 205
- 155
- 125
- 65
- 44
- 42
- 35
- 32
Cytaty
-Nie ten się gnie, kogo praca gnie, tylko ten, co go lenistwo i bieda przygina...
-Prędko przy pracy przemija dzień, a wiek i życie - to tylko cień...
OPINIE i DYSKUSJE
Ta bajka zatarła się zupełnie w mojej pamięci, a tu jest całkiem dużo przygód i historyjek, nie tylko o Marysi, Krasnoludki też dokazują.
Ta bajka zatarła się zupełnie w mojej pamięci, a tu jest całkiem dużo przygód i historyjek, nie tylko o Marysi, Krasnoludki też dokazują.
Pokaż mimo toPrzepiękna, barwna opowieść, której melodia to płynie niczym struga szemrząca wśród łąk zielonych a kwietnych, to dzwoni wdzięcznie jakby kto na leśnych konwaliach grał, to znów groźnymi nutami jak wicher zimny, jesienny zawiewa. Ale też i zaraz przecież w słońce się zmienia i duszę ogrzewa szczęśliwym spraw zakończeniem.
Tak to mi się samo zaczęło pisać, ale nijak ma się moja improwizacja do bogatego piękna języka, którym napisała tę historię Maria Konopnicka. I nic nie przeszkadzały ani mi, ani dziecku trudne, stare słowa, których znaczeń zapominamy, tak zasłuchani byliśmy w tę melodię opowieści. Zresztą znaczenie słów zawsze można sprawdzić w trakcie czy na koniec czytania, co daje okazję do wielu ciekawych odkryć. Na końcu książki zawarto nawet słowniczek zawierający ich wiele.
edit: Zapomniałbym. Oczywiście wydanie tym cenniejsze, że z pięknymi ilustracjami Szancera. Nie ma ich bardzo wiele, ale też nie za mało. Takie prawie w sam raz jak na mój gust. Średnio szkic czarno-biały co dwie strony a co jakiś czas pełnostronicowa ilustracja kolorowa.
Przepiękna, barwna opowieść, której melodia to płynie niczym struga szemrząca wśród łąk zielonych a kwietnych, to dzwoni wdzięcznie jakby kto na leśnych konwaliach grał, to znów groźnymi nutami jak wicher zimny, jesienny zawiewa. Ale też i zaraz przecież w słońce się zmienia i duszę ogrzewa szczęśliwym spraw zakończeniem.
więcej Pokaż mimo toTak to mi się samo zaczęło pisać, ale nijak ma się...
Kiedyś - z obowiązku przeczytana i omówiona lektura szkolna.
Dziś - zaskoczyła mnie archaicznym językiem. Co to się stało z tymi słowami?
Kiedyś - z obowiązku przeczytana i omówiona lektura szkolna.
Pokaż mimo toDziś - zaskoczyła mnie archaicznym językiem. Co to się stało z tymi słowami?
W szkole miałem złe wspomnienia po tej lekturze chyba jak wielu ale po latach gdy wróciłem stwierdzam że to wspaniała książka. Owszem nie jest łatwa do czytania ale jest napisana pięknym językiem literackim a opowiadania są naprawdę głębokie w swojej treści
W szkole miałem złe wspomnienia po tej lekturze chyba jak wielu ale po latach gdy wróciłem stwierdzam że to wspaniała książka. Owszem nie jest łatwa do czytania ale jest napisana pięknym językiem literackim a opowiadania są naprawdę głębokie w swojej treści
Pokaż mimo toCzytałam jedynie, ze względu na Wielki Maraton Czytelniczy. Jednym słowem, tragedia.
Nic nie dało się nic zrozumieć, nudna, omijałam niektóre strony.
Zdecydowanie nie polecam
Czytałam jedynie, ze względu na Wielki Maraton Czytelniczy. Jednym słowem, tragedia.
Pokaż mimo toNic nie dało się nic zrozumieć, nudna, omijałam niektóre strony.
Zdecydowanie nie polecam
Książka bez okładki, stare wydanie "po przejściach". Podróż w czasy dzieciństwa. Raczej nie czytałem, a pamiętam. Wniosek taki, że ktoś mi czytał...
Krasnoludki to malutkie ludziki funkcjonujące w polskiej kulturze ludowej również jako skrzaty. Autorka utrwaliła ten element naszej kultury w pierwotnej formie. Dziś krasnoludki to raczej element popkultury (animacje, "bajeczki" dla małych dzieci). Kiedyś było inaczej i można to znaleźć na kartach tej lektury pięknie ilustrowanej przez mistrza Jana Marcina Szancera.
Poznajemy króla Błystka, kronikarza Koszałka - Opałka i wielu innych, którzy wraz z wiosną wychodzą na świat by pomagać w ciężkiej pracy biednym, ale dobrym ludziom. Wśród tych jest sierotka pasąca gąski, biedny chłop mieszkający z dwoma synkami w rozpadającej się chatce... Jest też lis Sadełko, który czyha na Marysine gąski. Poznajemy królową Tatrę...
Książeczka trąci myszką, ale czytałem ją z przyjemnością.
Polecam!
Książka bez okładki, stare wydanie "po przejściach". Podróż w czasy dzieciństwa. Raczej nie czytałem, a pamiętam. Wniosek taki, że ktoś mi czytał...
więcej Pokaż mimo toKrasnoludki to malutkie ludziki funkcjonujące w polskiej kulturze ludowej również jako skrzaty. Autorka utrwaliła ten element naszej kultury w pierwotnej formie. Dziś krasnoludki to raczej element popkultury (animacje,...
Klasyka. Jedna z pierwszych samodzielnie przeczytanych książek.
Klasyka. Jedna z pierwszych samodzielnie przeczytanych książek.
Pokaż mimo toMiło było dzięki tej książce mogłam wrócić do czasów, gdy miałam 10 lat i otrzymałam tę książkę jako nagrodę za wyniki w nauce.
Miło było dzięki tej książce mogłam wrócić do czasów, gdy miałam 10 lat i otrzymałam tę książkę jako nagrodę za wyniki w nauce.
Pokaż mimo toTa powieść może być momentami nużąca i "ciężka" dla dziecka. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że powinna pozostać w kanonie lektur szkolnych ze względu na jej głębokie walory moralne.
Ta powieść może być momentami nużąca i "ciężka" dla dziecka. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że powinna pozostać w kanonie lektur szkolnych ze względu na jej głębokie walory moralne.
Pokaż mimo to*Moja ocena dotyczy jedynie wrażeń po lekturze, nie oceniam ani talentu pisarskiego autorki, ani fabuły.*
Po przebrnięciu niewielu, bo niemal 180 stron ( dziękuję portalowi Wolnelektury.pl za możliwość bezpłatnego pobrania ebooka - na czytniku jednak czytało mi się lepiej) czułam się, jakbym przeczytała jakiś gruby epos. Samych przypisów, by dziecko mogło zrozumieć tekst było ponad 800 (!). Jako lektura była przestarzała już w latach 60 -tych, więc nie wiem jakim zwyrolem trzeba być, żeby jeszcze w XXI wieku utrzymywać to w kanonie lektur szkolnych. Nie powiem - historia ciekawa (zwłaszcza druga połowa),lecz mnie, dorosłej przeczytanie nie sprawiło przyjemności.
*Moja ocena dotyczy jedynie wrażeń po lekturze, nie oceniam ani talentu pisarskiego autorki, ani fabuły.*
więcej Pokaż mimo toPo przebrnięciu niewielu, bo niemal 180 stron ( dziękuję portalowi Wolnelektury.pl za możliwość bezpłatnego pobrania ebooka - na czytniku jednak czytało mi się lepiej) czułam się, jakbym przeczytała jakiś gruby epos. Samych przypisów, by dziecko mogło zrozumieć tekst...