Ożeniłem się z brzydką dziewczyną

Okładka książki Ożeniłem się z brzydką dziewczyną Michał Markowski
Okładka książki Ożeniłem się z brzydką dziewczyną
Michał Markowski Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza Seria: Fantazja, Przygoda, Rozrywka fantasy, science fiction
78 str. 1 godz. 18 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Fantazja, Przygoda, Rozrywka
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
78
Czas czytania
1 godz. 18 min.
Język:
polski
Średnia ocen

4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
79
58

Na półkach:

Geniusz albo grafomaństwo. Nie mniej zmęczyła mnie bardzo.

Geniusz albo grafomaństwo. Nie mniej zmęczyła mnie bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
315
92

Na półkach: , ,

Nie lubię takiej twórczości. Przebrnąłem z trudem.
Seria sugerowała fantastykę, dostałem strumień świadomości, a raczej bełkot literata na haju. Ani ciekawe, ani zabawne. Szkoda czasu.

Nie lubię takiej twórczości. Przebrnąłem z trudem.
Seria sugerowała fantastykę, dostałem strumień świadomości, a raczej bełkot literata na haju. Ani ciekawe, ani zabawne. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
966
966

Na półkach: ,

Do przeczytania tej książki zachęciła mnie intrygująca okładka i tytuł oraz bardzo różne opinie i oceny na naszym portalu (od jednej gwiazdki do dziewięciu). W dodatku podtytuł głosi, że jest to "Baśń fantastyczna". Zasiadłem więc ochoczo do lektury i... już po kilku stronach wiedziałem, że to jest książka inna i bardziej zakręcona niż te, które dane mi było ostatnio czytać. Kiedyś napisałem w opinii jednej z książek, że ludzka fantazja, pomysłowość, kreatywność i wyobraźnia chyba nie znają granic. Ta książka jest kolejnym na to dowodem i po raz kolejny potwierdza tę tezę.
Czytanie tej książki to literacka jazda bez trzymanki. Jest ona surrealistyczna i poetycka, w dużej mierze alegoryczna oraz bombarduje człowieka ogromem myśli, zdań, obrazów słownych z niesłychaną intensywnością i z niesamowitym natężeniem. Nie ma chwili odpoczynku i wytchnienia. Tu nie ma takiej możliwości dla czytelnika. Autor puścił wodze swej nieokiełznanej fantazji i niczym w transie zatapia nas w świecie na wpół realnym, na wpół wyimaginowanym. Tu wszystko może się zdarzyć, pisarska wolność objawia się w pełni i artystyczna niezależność buduje co chce i jak chce. Świat jest stwarzany na nowo, tu i teraz, z nowymi prawami i zasadami. Czytelnik wpada w ten dziwny, odmienny od codziennego świat od pierwszej kartki. Ja dałem się ponieść tej fali indywidualnego, autorskiego wylewu wyrazów, myśli, porównań, wątków, postaci i było to przeżycie cenne oraz niecodzienne zarazem.
Tej książki nie powinno się raczej czytać przez pryzmat "mędrca szkiełka i oka". Tu czucie i odczucie autora oraz własne powinno wziąć górę. Za tę dziwność, inność, niebanalność, niesztampowość, nieokreśloność całości przyznaję od siebie ocenę wysoką. To interesujący wyczyn i popis literacki ujęty z charakterem oraz słowno-treściowym rozmachem.

Do przeczytania tej książki zachęciła mnie intrygująca okładka i tytuł oraz bardzo różne opinie i oceny na naszym portalu (od jednej gwiazdki do dziewięciu). W dodatku podtytuł głosi, że jest to "Baśń fantastyczna". Zasiadłem więc ochoczo do lektury i... już po kilku stronach wiedziałem, że to jest książka inna i bardziej zakręcona niż te, które dane mi było ostatnio...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach:

Moja ocena książeczki jako "dobra" jest trochę myląca.
Opisał bym ją raczej jako "ciekawa". Nie ze względu na fabułę, ale ze względu na poetycki język i surrealizm emanujący z każdej kartki tej krótkiej powieści.
Jeżeli ktoś szuka tutaj SF - nie znajdzie. Warte polecenia, głównie ze względu na "inność".
Uchylając rąbka tajemnicy: książeczka stanowi preludium do kolejnej powieści tegoż autora....

Moja ocena książeczki jako "dobra" jest trochę myląca.
Opisał bym ją raczej jako "ciekawa". Nie ze względu na fabułę, ale ze względu na poetycki język i surrealizm emanujący z każdej kartki tej krótkiej powieści.
Jeżeli ktoś szuka tutaj SF - nie znajdzie. Warte polecenia, głównie ze względu na "inność".
Uchylając rąbka tajemnicy: książeczka stanowi preludium do kolejnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach: ,

Niefortunny, bełkotliwy zaczyn do opublikowanej trzy lata później dwuczęściowej historii "Pajęczyna. Po drugiej stronie Księżyca". To właśnie tutaj dowiadujemy się, dlaczego Andrzej nazywał się Piotr, a ojciec jego ukochanej - Łabędź. Tutaj też poznajemy dokładniej dom, w którym mieszkali, drogi do niego prowadzące oraz rozumiemy, dlaczego Filip tak późno do nich dołączył.

Pech polega na tym, że książeczka - skromniutka, bo licząca niecałe 80 stron - jest bliską bełkotu prozą poetycką, w której chodzi głównie o błyśnięcie jakąś sprytną zbitką wyrazową czy przesadnie szurniętym spojrzeniem na codzienną rzeczywistość, a nie o to, by proza miała jakiś bardziej rozpoznawalny sens. Jest to czysta zabawa dla zabawy, przy czym o ile autor z pewnością dobrze się bawił podczas pisania tej książeczki, to czytelnik raczej się umorduje, nim dotrze do ostatniej kartki.

Tym bardziej szokujące jest to, że kontynuująca wątki tej książeczki "Pajęczyna..." czyta się przyjemnie i próżno w niej szukać aż takiego jak tutaj stężenia poetyckich eksperymentów.

Niefortunny, bełkotliwy zaczyn do opublikowanej trzy lata później dwuczęściowej historii "Pajęczyna. Po drugiej stronie Księżyca". To właśnie tutaj dowiadujemy się, dlaczego Andrzej nazywał się Piotr, a ojciec jego ukochanej - Łabędź. Tutaj też poznajemy dokładniej dom, w którym mieszkali, drogi do niego prowadzące oraz rozumiemy, dlaczego Filip tak późno do nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
77

Na półkach: , ,

Abstrakcyjna pochwała inności? Podróż przez napisany świat, stojący na pajęczocienkonogiej podstawie świata znanego zza okna - ten z książki jest jednak zupełnie inny, nieco surrealistyczny, nieco baśniowy, zaklęty w dziwnym ogrodzie za dziwnym domem - między teatrem jednego aktora, a melodią fortepianu.

Abstrakcyjna pochwała inności? Podróż przez napisany świat, stojący na pajęczocienkonogiej podstawie świata znanego zza okna - ten z książki jest jednak zupełnie inny, nieco surrealistyczny, nieco baśniowy, zaklęty w dziwnym ogrodzie za dziwnym domem - między teatrem jednego aktora, a melodią fortepianu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    38
  • Chcę przeczytać
    32
  • Fantastyka
    3
  • 2011
    2
  • Ulubione
    2
  • 🚀 Fantastyka naukowa
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Dziwne sci-fi/fantasy
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ożeniłem się z brzydką dziewczyną


Podobne książki

Przeczytaj także