Nunquam Otiosus

Okładka książki Nunquam Otiosus Mirosław Syniawa
Okładka książki Nunquam Otiosus
Mirosław Syniawa Wydawnictwo: Silesia Progress kryminał, sensacja, thriller
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Silesia Progress
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365558121
Tagi:
kryminał sensacja xvii wiek
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
739
629

Na półkach: , ,

Niniejsza książka trafiła do mnie jako "dodatek" do innej powieści i muszę przyznać, że od momentu, w którym skończyłam czytać tę książkę, minął już jakiś czas, ja nadal nie umiem ubrać w słowa to, co czuję. Dla mnie jest to książka tak nieoczywista i zaskakująca, że trudno jest mi zamknąć ją w sztywne ramy, na pewno nie jest to klasyczny kryminał, ani typowy thriller lub horror. W moim odczuciu jest to mieszanka, w której znajdziemy po troszku każdego z tych gatunków.
Akcja powieści dzieje się na siedemnastowiecznym Śląsku w niewielkim miasteczku. Daje nam to możliwość poznania "tamtejszych" myśli, zwyczajów, wierzeń, upodobań itp. W moim odczuciu bardzo dokładnie, a zarazem ciekawie został oddany duch tamtego czasu, nastroje polityczne i uwarunkowania geograficzne... jednak przybliżenie czytelnikowi tych wszystkich wiadomości przez głównego bohatera, może wydać się nużące, bo dostajemy wszystkie wiadomości naraz, a nie wnoszą one nic szczególnego do sprawy tajemniczego morderstwa, które musi rozwiązać nasz główny bohater.
Akcja nie pędzi na złamanie karku, ale otula czytelnika mrocznym, ciężkim i duszącym klimatem, podsyca atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Głównych postaci jest sporo, czasami aż nieoczywistych, pojawiają się zjawy, wampiry, strzygi, nieumarli i inne stwory i demony. Ich dusze przepełnione złem i chęcią zemsty wymagają sporej dawki skupienia, w pewnym momencie musiałam się cofnąć o kilka stron, by wrócić na właściwe tory dedukcji i choć odrobinę ich zrozumieć.
Autor buduje napięcie wolno, ale bardzo metodycznie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. Jest to książka "dziwna" ale czyta się fenomenalnie. Zakończenie zaskoczyło mnie tak bardzo, że poważnie parskłam śmiechem.
Czas z lekturą upłynął szybko, przypadł mi do gustu styl literacki pana Syniawy- zbytnia drobiazgowość z początku może przytłaczać, ale z drugiej strony te dokładne opisy pozwalają wczuć się w klimat, zrozumieć czym się kierowano, co było bardziej a co mniej ważne.

Świetnym pomysłem jest "wplątanie" w treść autentycznych ilustracji z dzieł popularnonaukowych dostępnych w tamtejszych czasach, wiele rycin i obrazów podbija niepewność oraz uczucie niepokoju- a cytaty zawarte przy początku każdego rozdziału, zaczerpnięte z dawnych pieśni lub modlitw, potrafią niejednokrotnie wywołać dreszcz strachu.

Czy polecam?
Tak jak wspomniałam, jest to książka nieoczywista i zaskakująca. Każdy z nas musi wyrobić sobie własne zdanie. Ja jestem na tak.

POLECAM...

Niniejsza książka trafiła do mnie jako "dodatek" do innej powieści i muszę przyznać, że od momentu, w którym skończyłam czytać tę książkę, minął już jakiś czas, ja nadal nie umiem ubrać w słowa to, co czuję. Dla mnie jest to książka tak nieoczywista i zaskakująca, że trudno jest mi zamknąć ją w sztywne ramy, na pewno nie jest to klasyczny kryminał, ani typowy thriller lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
106

Na półkach:

Lokalna społeczność czuje na plecach oddech mordercy. Osoba, która dawno zmarła okazuje się zabójcą. Wiadomy człowiek powierza tę sprawę prawnikowi- Sigismundowi.
Chciałam napisać mało pochlebną recenzję, ale ostatecznie zmieniłam zdanie. Główny bohater jest zadufany w sobie, ale wykazuje się wysoce rozwiniętym zmysłem obserwacji. Potrafi bez problemu powiązać konkretne składowe ze sobą i wyciągnąć dobre wnioski. Od dłuższego czasu jego małżeństwo jest jednym wielkim kryzysem. Żałuję, że ten wątek nie został rozwinięty. Piękna Agnes mogłaby zmienić życie naszego prawnika na lepsze... może później jednak byli razem. Kto wie? Czytelnik może określić czas akcji na podstawie niektórych wydarzeń, które dzieją się w tle. Czasem irytowały mnie wtrącenia, łacińskie sentencje, by poznać ich znaczenie musiałam sięgnąć do przypisów co nie pozwalało w sposób ciągły i spójny zapoznawać się z tekstem. Liczne analizy naukowe irytowały, na konkrety dotyczące danej sprawy, które były omawiane w określonym rozdziale trzeba niestety poczekać. Jednak miało to na celu wprowadzenie nas na drogę potworów, umarłych, która odznaczała do pewną dychotomią. Z jednej strony jest przerażająca a z drugiej okazuje się abstrakcyjna. Przez pewien czas czułam, że zabójcą jest istota nie z tego świata. Zakończenie zaskoczyło mnie całkowicie. Z jednej strony czułam smutek, ponieważ Sigismund został mówiąc krótko wpuszczony w maliny, i teraz walczy ze swoim sumieniem a z drugiej zdenerwowałam się, że to już koniec tej historii. Polubiłam głównego bohatera. Choć podobno nie był to piękny Achilles. Ale miał rozum, duże serce, był elokwentny, szczery, prawdziwy w swoim zachowaniu a to jest właśnie najważniejsze. Po prostu był sobą.
Cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą książką. Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam. Czy warto sięgnąć po tą książkę? To już zależy od Was, od tego co chcecie odczuwać.

Lokalna społeczność czuje na plecach oddech mordercy. Osoba, która dawno zmarła okazuje się zabójcą. Wiadomy człowiek powierza tę sprawę prawnikowi- Sigismundowi.
Chciałam napisać mało pochlebną recenzję, ale ostatecznie zmieniłam zdanie. Główny bohater jest zadufany w sobie, ale wykazuje się wysoce rozwiniętym zmysłem obserwacji. Potrafi bez problemu powiązać konkretne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
521
36

Na półkach: , , , ,

Książka, w której akcja jest spychana na bok na rzecz zaprezentowania myśli naukowej XVII wieku. Być może dla kogoś komu zupełnie nieznane są realia epoki w tym względzie byłaby to lektura naprawdę interesująca; jest to najmocniejsza strona ksiązki, która może czytelknikowi dobrze równoważyć słabo rozwijajacą się akcję i niewyraźnych bohaterów. Mnie osobiście opisy nieco nużyły, akcja tak naprawdę ruszyła pod koniec, a i zakończenie oraz los głównego bohatera nie zrobiły na mnie wrażenia. Plusem ksiązki jest umiejscowienie akcji na Śląsku w XVII wieku, nie ma chyba zbyt wielu podobnych książek wydanych w Polsce.

Książka, w której akcja jest spychana na bok na rzecz zaprezentowania myśli naukowej XVII wieku. Być może dla kogoś komu zupełnie nieznane są realia epoki w tym względzie byłaby to lektura naprawdę interesująca; jest to najmocniejsza strona ksiązki, która może czytelknikowi dobrze równoważyć słabo rozwijajacą się akcję i niewyraźnych bohaterów. Mnie osobiście opisy nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Książka jakich mało. Chociaż o sukcesie książki zazwyczaj decyduje treść, tutaj postarano się, aby już obcowanie z samym wydaniem było inspirującym przeżyciem. Okładka klimatyczna, a przy tym nic nie sugeruje jeśli chodzi o zawartość, która do samego końca była dla mnie owiana mgłą tajemnicy. Rodzaj papieru i druku mimowolnie wywołuje w czytelniku uczucie nostalgii, przypominając dawniejsze wydania horrorów i kryminałów, które wielu z nas wciąż posiada na półkach swoich domowych bibliotek. Cała książka okraszona jest autentycznymi ilustracjami z dzieł medycznych oraz popularnonaukowych z tamtych czasów oraz obrazami z epoki. Każdy rozdział natomiast rozpoczyna się od motto, czyli krótkiego cytatu, zazwyczaj z jakiegoś dawnego literackiego dzieła bądź pieśni, który nawiązuje do bieżącej akcji. Wszystkie te smaczki sprawiają, iż ma się wrażenie, że publikacja została dopieszczona ponad ogólnie przyjęte standardy.
Pierwsze strony trochę mnie rozczarowały, jako iż rozpieszczony przez wybitny sposób budowania opowieści u Scholtisa miałem problem z zaakceptowaniem ciężkiego, nazbyt pośpiesznego (według mnie) budowania opowieści u Syniawy. Wydawało mi się, że autor chce na kilku pierwszych stronach streścić cały zagmatwany świat głównego bohatera, jak najszybciej skończyć wprowadzenie, na które nie ma pomysłu. Bo choć Autor jest świetnym poetą i wybitnym tłumaczem światowej poezji na język śląski, czy musi to również oznaczać biegłość w innych gatunkach literackich? Okazuje się, że niewiele Mu brakuje.
Podróż z głównym bohaterem okazuje się być wielką przygodą,podróżą w czasy odległe i na zawsze utracone, które jednak autor w wyjątkowy dla siebie sposób przywraca, ku uciesze żądnego wrażeń Czytelnika. I tak podróżujemy przez Śląsk dawnych wieków. Śląsk wielkich miast i małych miasteczek, z których każde jest jak samotna wyspa, otoczona murem, z zamykaną na noc bramą; jak bezpieczna, oświetlona przystań, kiedy dookoła wszędzie mrok. Razem z głównym bohaterem spotykamy wiele ciekawych postaci, wyruszamy w dalekie podróże, wertujemy stosy zakurzonych ksiąg oraz akta dawnych spraw kryminalnych Śląska, a wszystko po to by rozwiązać zleconą nam sprawę tajemniczego morderstwa. Jednak im dłużej czytamy, tym bardziej pierwotny cel traci na znaczeniu, bo na pierwszy plan wybija się Przygoda. A tej od pierwszej do ostatniej strony książki jest wielka obfitość.

Książka jakich mało. Chociaż o sukcesie książki zazwyczaj decyduje treść, tutaj postarano się, aby już obcowanie z samym wydaniem było inspirującym przeżyciem. Okładka klimatyczna, a przy tym nic nie sugeruje jeśli chodzi o zawartość, która do samego końca była dla mnie owiana mgłą tajemnicy. Rodzaj papieru i druku mimowolnie wywołuje w czytelniku uczucie nostalgii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
30

Na półkach: ,

Książka wbrew zapowiedziom nie jest klasycznym kryminałem. Mało w niej wątków sensacyjnych, natomiast cechuje się mozolnym i racjonalnym (jak na XVII wiek) rozwiązywaniem zagadki zabójstwa w mieście H. na Dolnym Śląsku. Książkę bardzo ubogacają klimatyczne XVII-wieczne ilustracje oraz wiele cytatów z ówczesnych pism naukowo-przyrodniczych.

Książka wbrew zapowiedziom nie jest klasycznym kryminałem. Mało w niej wątków sensacyjnych, natomiast cechuje się mozolnym i racjonalnym (jak na XVII wiek) rozwiązywaniem zagadki zabójstwa w mieście H. na Dolnym Śląsku. Książkę bardzo ubogacają klimatyczne XVII-wieczne ilustracje oraz wiele cytatów z ówczesnych pism naukowo-przyrodniczych.

Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Super książka!

Super książka!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    9
  • Śląsk
    2
  • Typ A: Literatura piękna
    1
  • Recenzentki
    1
  • 2018
    1
  • Do kupienia
    1
  • Fabuła
    1
  • Wampiry
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nunquam Otiosus


Podobne książki

Przeczytaj także