Książka kupiona na wyprzedaży - nie miałem jakiś wielkich oczekiwań co do niej. Za kryminałami jakoś nie przepadam, jednak sam klimat Anglii w XVI wieku zachęcił mnie do sięgnięcia po tę książkę i w sumie nie żałuje.

Książka kupiona na wyprzedaży - nie miałem jakiś wielkich oczekiwań co do niej. Za kryminałami jakoś nie przepadam, jednak sam klimat Anglii w XVI wieku zachęcił mnie do sięgnięcia po tę książkę i w sumie nie żałuje.

Nigdy nie przypuszczałam, że zainteresuję się Anglią Tudorów i Henryka VIII, a jednak autorowi udało się tego dokonać poprzez dobrze psychologicznie zarysowane postacie bohaterów, opisy różnych klas społeczeństwa angielskiego, ciekawą intrygę kryminalną.

Nigdy nie przypuszczałam, że zainteresuję się Anglią Tudorów i Henryka VIII, a jednak autorowi udało się tego dokonać poprzez dobrze psychologicznie zarysowane postacie bohaterów, opisy różnych klas społeczeństwa angielskiego, ciekawą intrygę kryminalną.

Anglia za panowania Tudorów to dla mnie bardzo ciekawy okres w jej dziejach. W przypadku cyklu Sansoma ma to swój niebywały smaczek, że wydarzenia kryminalne toczą się za panowania ambitnego władcy Henryka VIII. W tej częśći mamy do czynienia z końcową fazą panowania ostatniego z Tudorów i zapewnieniem sobie męskiego potomka poza chorowitym Edwardem. Starania o kolejną żonę oraz walka pomiędzy religijnymi ugrupowaniami, jako tło, ale również jako wiodący czynnik w sprawie prowadzonej przez znanego prawnika.
I tak, jak za rządów Henryka VIII, na kartach historii Anglii trup ściele się gęsto, tak w przypadku śledztwa - poczynając od morderstwa przyjaciela Shardlake'a - droga usłana jest kolejnymi trupami. Zagadka kryminalna jest zbudowana w oparciu o seryjnego mordercę, który działa wedle charakterystycznego klucza odnoszącego się do proroczych przekazów Biblijnych. Jak na średniowiecze przystało mamy opisy rytualnych zbrodni oraz podążanie mrocznymi uliczkami Londynu, by niejednokrotnie wraz z bohaterem trafić w ślepy zaułek.

Może i Autor nie wymyśla tu przesadnie oryginalnej opowieści kryminalnej, bo i współcześnie literatura sensacyjna jest pełna powieści o seryjnych mordercach, gdzie mam wrażenie, że twórcy prześcigają się już w wymyślaniu coraz to okrutniejszych i widowiskowych tortur nad ofiarami. A mimo wszystko sam klimat w "Księdze objawienia", jak i sposób prowadzenia czytelnika jest wciągający i daje niemałą satysfakcję w typowaniu i eliminowaniu mordercy.
Jak zwykle u Sansoma w akcji nie ma przestoju. Zdaje się, że gdy już się zacznie, to zdarzenia lecą lawiną, stąd trudno odłożyć książkę na potem i na przykład czyta się przez całą noc. Dla mnie to bynajmniej nie stracony czas.

Anglia za panowania Tudorów to dla mnie bardzo ciekawy okres w jej dziejach. W przypadku cyklu Sansoma ma to swój niebywały smaczek, że wydarzenia kryminalne toczą się za panowania ambitnego władcy Henryka VIII. W tej częśći mamy do czynienia z końcową fazą panowania ostatniego z Tudorów i zapewnieniem sobie męskiego potomka poza chorowitym Edwardem. Starania o kolejną...

Bardzo lubię czytać tego typu książki,morderstwo za morderstwem,zawiła zagadka i wielu podejrzanych.Przyznam szczerze ,że naprawdę nie domyśliłam się kto jest tym psychopatycznym mordercą.Czasem w kryminale można się tego domyślić albo chociaż kogos podejrzewać ,a przy tej książce nie udała mi się ta sztuka;-)
Spodobała mi się ta opowieść-psychopata mordujący według schematu.I to jakiego schematu,według Apokalipsy Św. Jana.Ciekawa i trzymająca w napięciu tajemnica,polecam każdemu lubiącemu takie klimaty czytelnikowi.

Bardzo lubię czytać tego typu książki,morderstwo za morderstwem,zawiła zagadka i wielu podejrzanych.Przyznam szczerze ,że naprawdę nie domyśliłam się kto jest tym psychopatycznym mordercą.Czasem w kryminale można się tego domyślić albo chociaż kogos podejrzewać ,a przy tej książce nie udała mi się ta sztuka;-)
Spodobała mi się ta opowieść-psychopata mordujący według...

Czytając kolejne przygody komisarza zadaje sobie pytanie kiedy zostanie to przeniesione na ekran. Oczywiście gorąco polecam przeczytanie kolejnego tomu kryminału historycznego z trzymającym w wiktoriańskim napięciu dreszczykiem.

Czytając kolejne przygody komisarza zadaje sobie pytanie kiedy zostanie to przeniesione na ekran. Oczywiście gorąco polecam przeczytanie kolejnego tomu kryminału historycznego z trzymającym w wiktoriańskim napięciu dreszczykiem.

No i kolejna wspaniała część! Tym razem komisarz musi wyjaśnić zagadkę tajemniczego i dziwnego morderstwa swojego przyjaciela Rogera. Trup ściele się gęsto i trzeba działać. Ale komisarz jak zwykle nie zawodzi. Polecam szczerze!

No i kolejna wspaniała część! Tym razem komisarz musi wyjaśnić zagadkę tajemniczego i dziwnego morderstwa swojego przyjaciela Rogera. Trup ściele się gęsto i trzeba działać. Ale komisarz jak zwykle nie zawodzi. Polecam szczerze!

Rzetelny kryminał historyczny

Początek wydaje się dość niezdarny, ale to wrażenie szybko mija. Akcja przyśpiesza. Tło historyczne zostało podane jednak dość oszczędnie, więcej słów autor poświęcił na odmalowanie Londynu i najbliższej okolicy. W trakcie lektury poznajemy relacje między religijnymi konserwatystami, a radykałami. Czasem może się zdarzyć, że tracimy orientację o których akurat mowa. W każdym razie i tak najważniejszy jest główny bohater Shardlake, jego odczucia, relacje z innymi oraz dążenie do rozwikłania zagadki.
Powieść napisano językiem przystępnym, ale na pewno nie prostackim. Drażnić może jedynie wrzucane co jakiś czas słówko "gdym". Ale to jeden z kilku drobnych detali. Ważna jest w końcu sprawa kryminalna.

Rzetelny kryminał historyczny

Początek wydaje się dość niezdarny, ale to wrażenie szybko mija. Akcja przyśpiesza. Tło historyczne zostało podane jednak dość oszczędnie, więcej słów autor poświęcił na odmalowanie Londynu i najbliższej okolicy. W trakcie lektury poznajemy relacje między religijnymi konserwatystami, a radykałami. Czasem może się zdarzyć, że tracimy orientację...

kolejna fantastyczna ksiazka tego autora czyta sie jednym tchem

kolejna fantastyczna ksiazka tego autora czyta sie jednym tchem

Nie to co Zima w Madrycie tegoż autora, ale dobrze oddane czasy Henryka VIII i wciągająca kryminalna intryga

Nie to co Zima w Madrycie tegoż autora, ale dobrze oddane czasy Henryka VIII i wciągająca kryminalna intryga