Ta historia chyba nawet bardziej mi się podobała od serii house of cards, ponieważ ciekawie było wyobrazic sobie jak kilka wydarzeń może zmienić historię I co by było gdyby...

Ta historia chyba nawet bardziej mi się podobała od serii house of cards, ponieważ ciekawie było wyobrazic sobie jak kilka wydarzeń może zmienić historię I co by było gdyby...

Po prostu dobra książka, wciągającą, nawet gdy się zna historię. Momentami potrafi zaskoczyć, a kreacja bohaterów jest dobra - różne postacie prezentują różne punkty widzenia z różnych miejsc. To zdecydowanie jest tu na plus. Za to zabrakło w niej dobrze kreowanego napięcia. I trochę klimatu. Ujęcie wydarzeń jest zimne i nie ma poczucia ciążącej na ludźmi presji czasu, ani tego że faktycznie jakieś działania wojenne są prowadzone. Być może ukazanie tego wyrachowania było celem, ale nawet jeśli tak, to nadal jest ono nijakie.
Polecam, bo to po prostu dobra powieść.

Po prostu dobra książka, wciągającą, nawet gdy się zna historię. Momentami potrafi zaskoczyć, a kreacja bohaterów jest dobra - różne postacie prezentują różne punkty widzenia z różnych miejsc. To zdecydowanie jest tu na plus. Za to zabrakło w niej dobrze kreowanego napięcia. I trochę klimatu. Ujęcie wydarzeń jest zimne i nie ma poczucia ciążącej na ludźmi presji czasu, ani...

Byłam ciekawa jak autor poradził sobie walką Churchila o stołek premiera. Nie jest to książka typowo historyczna, ale momentami czytało się jakby nią była – sucho, bez emocji a jak się pojawiły to tylko irytacji. W myślach pośpieszałam autora żeby przyśpieszył, żeby coś działo.

Byłam ciekawa jak autor poradził sobie walką Churchila o stołek premiera. Nie jest to książka typowo historyczna, ale momentami czytało się jakby nią była – sucho, bez emocji a jak się pojawiły to tylko irytacji. W myślach pośpieszałam autora żeby przyśpieszył, żeby coś działo.

Miałam duże oczekiwania względem tej książki, ale czytając ją strasznie się męczyłam.. Nudni bohaterowie, końcówka trochę nijaka, liczyłam na coś więcej.

Miałam duże oczekiwania względem tej książki, ale czytając ją strasznie się męczyłam.. Nudni bohaterowie, końcówka trochę nijaka, liczyłam na coś więcej.

Ta książka trafiła w moje ręce w zasadzie przez przypadek, choć niektórzy twierdzą, że przypadki nie istnieją. Jakby nie było, to cieszę się, że dane mi było ją przeczytać, bo to świetna powieść.

"Wojna Winstona" odsłania kulisy wielkiej polityki. Wyjaśnia założenia, idee i w gruncie rzeczy absurd polityki ustępstw wobec Adolfa Hitlera. Jeśli ktoś interesuje się historią II wojny światowej, to ta książka dostarczy mu niemało dobrej zabawy i wiedzy.

Ta książka trafiła w moje ręce w zasadzie przez przypadek, choć niektórzy twierdzą, że przypadki nie istnieją. Jakby nie było, to cieszę się, że dane mi było ją przeczytać, bo to świetna powieść.

"Wojna Winstona" odsłania kulisy wielkiej polityki. Wyjaśnia założenia, idee i w gruncie rzeczy absurd polityki ustępstw wobec Adolfa Hitlera. Jeśli ktoś interesuje się historią...

Książka bardzo w typie House of cards. Niestety trochę dłużej się rozkręca. Ciężko mi było przebrnąć przez pierwszą 1/3, jakoś wszystko się nie składało w całość (ale to może być bardzo subiektywne odczucie). Później zrobiło się już dużo ciekawiej i czytanie szło dużo szybciej i zdecydowanie z większą przyjemnością :).
Na początku miałam odczucie, ze punkt kulminacyjny książki będzie jakimś wielkim WOW, a niestety tak nie było. Zapowiadało się super, a było... ciekawie, ale bez fajerwerków ;).
Plusem książki na pewno jest to, że opiera się na prawdziwej historii. To zawsze bardziej zaciekawia człowieka i później gdzieś jednak zmusza do sprawdzenia ile w książce było fikcji literackiej, a ile prawdziwych wydarzeń.
Podsumowując, jeśli komuś podobało się House of cards to będzie zaciekawiony ta książka, ale nie jest to coś to mocno nas wciśnie w fotel albo zaskoczy zawiłością wątków :).

Książka bardzo w typie House of cards. Niestety trochę dłużej się rozkręca. Ciężko mi było przebrnąć przez pierwszą 1/3, jakoś wszystko się nie składało w całość (ale to może być bardzo subiektywne odczucie). Później zrobiło się już dużo ciekawiej i czytanie szło dużo szybciej i zdecydowanie z większą przyjemnością :).
Na początku miałam odczucie, ze punkt kulminacyjny...

Czytałem ją w wersji e-book. Znakomity obraz Londynu u progu Drugiej Wojny. Gry polityków i niezależny umysł w roli głównej.

Czytałem ją w wersji e-book. Znakomity obraz Londynu u progu Drugiej Wojny. Gry polityków i niezależny umysł w roli głównej.

Druga wojna światowa - historia równie powszechnie znana, co nadal pełna tajemniczych szczegółów. Powieść Michaela Dobbsa jest niezwykłą hybrydą prawdy historycznej oraz wątków powstałymi w wyobraźni autora. Jest, jak przyznaje sam pisarz, hołdem złożonym Winstonowi Churchillowi, który w przeciwieństwie do swojego przeciwnika nie godził się na bierność i nie uważał, że toczące się walki są wynikiem "kłótni w dalekim kraju między ludźmi, o których nic nie wiemy".
"Wojna Winstona" składa się z wielkiej ilości wątków, aż ma się ochotę na początku spisać wszystkie nazwiska, żeby się jakoś orientować ;) Pomimo pewnego zagmatwania oraz faktu, że każdy przecież zna wynik danych przetasowań politycznych i wojennych ... jest wciągającą powieścią.
Książka przybliża wydarzenia mające miejsce od drugiej połowy 1938 r., do chwili objęcia stanowiska premiera Wielkiej Brytanii przez Churchilla w maju 1940 r. Pokazuje pokrętne, niezrozumiałe działania polityków, którzy myślą wyłącznie o zachowaniu swoich "stołków", o ogromnej ambicji, z którą czasami przegrywa człowiek, nie potrafiąc określić momentu, w którym powinien przestać. Przedstawia również tchórzostwo Brytyjczyków (polityków "pragnących pokoju", czyli zwycięstwa w kolejnych wyborach),którzy potrafili wymyślić tysiąc powodów, dlaczego przez długi okres czasu nie podjęli żadnych kroków, pomimo dania gwarancji (do których nikt ich nie zmuszał),ratowania Czechosłowacji oraz naszego kraju (będącego dla nich "polem kartofli") przed najeźdźcami.

Druga wojna światowa - historia równie powszechnie znana, co nadal pełna tajemniczych szczegółów. Powieść Michaela Dobbsa jest niezwykłą hybrydą prawdy historycznej oraz wątków powstałymi w wyobraźni autora. Jest, jak przyznaje sam pisarz, hołdem złożonym Winstonowi Churchillowi, który w przeciwieństwie do swojego przeciwnika nie godził się na bierność i nie uważał, że...

Fantastyczna.

Fantastyczna.

Bardzo lubię subtelne, nie do końca angielskie poczucie humoru Dobbsa, które nadaje lekkość jego stylowi i jest to główny powód, dla którego sięgam po książki tego autora.

"Wojnę Winstona" określiłabym jako powieść historyczną. Ma ona więc wszystkie ograniczenia tego gatunku, ale jednocześnie odniosłam wrażenie, że Dobbs nie wykorzystał w pełni możliwości jakie ten gatunek stwarza. Książka zmienia się chwilami w dokument, suchy i pozbawiony emocji. Dużą zaletą powieści jest natomiast świetnie oddany klimat mglistego, przedwojennego Londynu. Narastający niepokój brytyjskiego społeczeństwa i rodząca się powoli świadomość nieuchronności wojny.

Akcja "Wojny Winstona" rozpoczyna się w październiku 1938r. i trwa do momentu objęcia przez Churchilla urzędu premiera w maju 1940r. Główną osią powieści jest walka gabinetu ówczesnego premiera Chamberlaina o utrzymanie się u władzy i jednoczesne nie dopuszczenie do niej Churchilla. Jest tutaj wszystko co Dobbs lubi najbardziej, bezwzględna gra polityczna, intrygi, szantaż, szukanie haków itp.

Książka interesująca, ale "House of Cards" nadal bezkonkurencyjne wśród powieści autora.

Bardzo lubię subtelne, nie do końca angielskie poczucie humoru Dobbsa, które nadaje lekkość jego stylowi i jest to główny powód, dla którego sięgam po książki tego autora.

"Wojnę Winstona" określiłabym jako powieść historyczną. Ma ona więc wszystkie ograniczenia tego gatunku, ale jednocześnie odniosłam wrażenie, że Dobbs nie wykorzystał w pełni możliwości jakie ten...