Berlin. Metropolia Fausta. Tom 2
Pierwsza książka autorki bestsellerowej Warszawy 1944. Tragiczne powstanie i laureatki Nagrody im. Teresy Torańskiej nareszcie po polsku!
Berlin – pełna wewnętrznych sprzeczności, niedokończona metropolia, której pasjonujące, często bolesne dzieje wyzierają z każdego domu, z każdego zaułka. Miasto zmienne i kapryśne, podążające raz po raz za kolejnym charyzmatycznym przywódcą, rozdarte między jedną a drugą wielką polityczną wizją. Berlin na tle europejskich stolic wypada blado, nie jest ani piękny, ani wyrafinowany, ani nawet korzystnie położony, ma jednak swój własny, nieco szorstki urok metropolii, która swoje korzenie zawdzięcza ciężkiej pracy i determinacji jego mieszkańców. Miasto feldmarszałków i artystów; naznaczone piętnem militaryzmu, ale będące przecież także istotnym dla europejskiej kultury ośrodkiem literatury, muzyki, filozofii.
Alexandra Richie z dużą dozą erudycji, ale i lekkości prowadzi czytelnika przez zawiłe meandry historii Berlina, od jego średniowiecznych, słowiańskich początków, przez zdobycze oświeconych władców okresu nowożytnego – przede wszystkim Fryderyka Wielkiego – z dynastii Hohenzollernów, po epokę Bismarcka. Najwięcej miejsca w tej imponującej pracy zajmują rzecz jasna XX-wieczne, tragiczne dzieje miasta, pełne nagłych zwrotów: od dekadenckiej stolicy Republiki Weimarskiej, przez nazistowską, ponurą metropolię, po miejsce rozdarte na pół „żelazną kurtyną”, żyjące w cieniu Muru Berlińskiego, które zjednoczyło się dopiero u progu XXI stulecia i nadal próbuje przezwyciężyć zimnowojenne podziały.
Ta nowatorska i imponująca książka opowiada historię miasta, od jego początków do teraźniejszości, jak dramat, głęboki i nieuchronny, ale ponakłuwany sceptycznymi obserwacjami Richie, jej kpiącym dowcipem i wnikliwą analizą miejskich legend. To fascynująca mieszanka. Nikt, kto interesuje się Niemcami i ich miejscem w Europie, nie może pozwolić sobie na zignorowanie tej hipnotyzującej książki.
Jackie Wullschlager, „Financial Times”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 91
- 13
- 11
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kawał książki, okres od upadku III Rzeszy do końca książki czytałem z zapartym tchem bo był to okres historii o którym wiedziałem najmniej i najbardziej mnie interesował.
Kawał książki, okres od upadku III Rzeszy do końca książki czytałem z zapartym tchem bo był to okres historii o którym wiedziałem najmniej i najbardziej mnie interesował.
Pokaż mimo toTrudno coś dodać nowatorskiego do pozostałych opinii więc zatrzymam się może na jednym - ciekawe spojrzenie czy berlińczycy (wschodni) różnili się, różnią się od pozostałych mieszkańców NRD. Dla osób nie znających tamtych czasów bardzo jasne, przejrzyste pokazanie faktów, zachowań, próba wytłumaczenia związków miedzy przyczyną a skutkiem takiego a nie innego elementu historii miasta. Polecam, także tym osobom, którzy wybierają się do współczesnego Berlina, by spróbowali zobaczyć co powstało/zmieniło się od upadku muru.
Trudno coś dodać nowatorskiego do pozostałych opinii więc zatrzymam się może na jednym - ciekawe spojrzenie czy berlińczycy (wschodni) różnili się, różnią się od pozostałych mieszkańców NRD. Dla osób nie znających tamtych czasów bardzo jasne, przejrzyste pokazanie faktów, zachowań, próba wytłumaczenia związków miedzy przyczyną a skutkiem takiego a nie innego elementu...
więcej Pokaż mimo toNiech podsumowaniem II tomu monumentalnej monografii Berlina będzie cytowana w książce Richie maksyma Woltera: „Żyjącym winniśmy jesteśmy szacunek, a zmarłym, jedynie prawdę”.
Dalszy ciąg historii miasta rozpoczyna się w schyłkowym okresie Republiki Weimarskiej i kończy na początku lat dziewięćdziesiątych. Fenomenalna wyprawa przez najciemniejsze, wojenne lata, ponure dziesięciolecia DDR-u i berliński mur, aż po zjednoczenie Niemiec i walkę o to, by Berlin ponownie stał się stolicą Narodu.
Alexandra Richie oddaje w pierwszej kolejności głos berlińczykom i ich kulturze, później dopiero politykom, planistom i architektom. To właśnie tu, na zwykłej ulicy poszukuje klucza do bram miasta. Zadaje niewygodne pytania o nazizm, pogromy i propagandę, o palenie książek na stosach. Poprzez karty swoje książki pyta, gdzie byli wówczas berlińczycy i ich niespętane uprzedzeniami umysły? Czy rzeczywiście, jak się twierdzi, bronili wolności? Otwarcie sprzeciwiali się złu, które najpierw zalęgło się w ich domach, wypełzło na bulwary, zawładnęło piwiarniami i salonami aż po Reichstag, a później, gdy wojenny potwór skonał, przyszło ze wschodu?
Losów mieszkańców Berlina, miasta pokiereszowanego i podzielonego na sektory, a później rozciętego jak na dwie połówki jabłka, nie można streścić, zmiąć w papierową kulkę, skumulować, zagęścić. Tu nic nie było jednolite. Serce miasta od zawsze biło w różnych rytmach, które oddalały się od siebie wraz z wzbijającymi się w niebo fasadami nazistowskich urzędów-gmaszysk, cierpieniem kobiet po najeździe barbarzyńców ze wschodu, rosnącym murem separującym nierozdzielne i najwspanialszym mostem powietrznym, jaki wymyślił człowiek. W historii Berlina nic nie jest łatwe w ocenie, wszystko rozmywa się wśród przeżyć jednostek, które Richie starała się uratować od zapomnienia. I tak opowieść o mieście stała się opowieścią o państwie i narodzie.
Czytajcie „Metropolię Fausta”!
Tłumaczenie: Maciej Antosiewicz.
Niech podsumowaniem II tomu monumentalnej monografii Berlina będzie cytowana w książce Richie maksyma Woltera: „Żyjącym winniśmy jesteśmy szacunek, a zmarłym, jedynie prawdę”.
więcej Pokaż mimo toDalszy ciąg historii miasta rozpoczyna się w schyłkowym okresie Republiki Weimarskiej i kończy na początku lat dziewięćdziesiątych. Fenomenalna wyprawa przez najciemniejsze, wojenne lata, ponure...
Druga część książki jest dla mnie ciekawsza od pierwszej, pewnie dlatego, że opisuje bardzo ciekawy okres dojścia nazistów do władzy, Drugiej Wojny i podziału Berlina. Podobnie jak w pierwszej części autorka robi odniesienia do sytuacji w Polsce, co nie jest oczywiste w książkach zagranicznych autorów.
Druga część książki jest dla mnie ciekawsza od pierwszej, pewnie dlatego, że opisuje bardzo ciekawy okres dojścia nazistów do władzy, Drugiej Wojny i podziału Berlina. Podobnie jak w pierwszej części autorka robi odniesienia do sytuacji w Polsce, co nie jest oczywiste w książkach zagranicznych autorów.
Pokaż mimo toJeśli podobnie jak ja znacie Berlin jedynie z wizerunku Reichstagu i Bramy Brandenburskiej polecam Wam serdecznie książkę autorstwa Alexandry Richie – „Berlin. Metropolia Fausta”. Wprawdzie nie miałam możliwości sięgnięcia po tom I tej monografii i zaczęłam zgłębiać historię niemieckiej stolicy dopiero od drugiego tomu, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na jej lekturę, ograniczając jedynie zakres tej podróży w czasie do schyłku Republiki Weimarskiej śledząc dalej losy miasta przez okres powstawania i triumfowania III Rzeszy, po jej upadek, a dalej przez podział miasta na alianckie strefy okupacyjne, okres zimnej wojny, powstanie Muru Berlińskiego aż po jego upadek. Ten symboliczny moment kończy też historyczne spojrzenie na Berlin pozostawiając współczesne czasy ocenie przyszłych historyków.
Jak na znawcę dziejów przystało, a warto tu odnotować, że Autorka, prywatnie synowa Władysława Bartoszewskiego, wie o czym pisze, a jej wiedza o historii niemieckiej metropolii jest imponująca. Z niezwykłym pietyzmem, właściwym dla badaczki historii, rozprawia się ona tak z przyczynkami, które legły u podstaw upadku Republiki Weimarskiej, jak i stały się powodem szybkiego rozwoju III Rzeszy. Sięgając w czeluścią tego miasta krok po kroku odkrywa przed czytelnikiem zarówno historię charakterystycznych dla Berlina miejsc, jak i zamieszkujących to miasto ludzi. A że jest o kim pisać, zważywszy na to, że dzięki staraniom Józefa Goebbelsa miasto to upatrzył sobie za swą główną siedzibę Adolf Hitler, nie brak w książce licznych odniesień do obu postaci. Ta część książki, która odnosiła się do przedwojnia i czasu II wojny światowej zrobiła na mnie największe wrażenie. Równie ciekawe są rozdziały poświęcone funkcjonowania Berlina w ramach schizmy Wschodniej i Zachodniej, kiedy wpływy radzieckie w Berlinie Wschodnim uczyniły z niego satelitę komunistycznych oddziaływań, podczas gdy po drugiej stronie muru w Berlinie Zachodnim jego mieszkańcy wiedli życie miodem i mlekiem płynące.
Autorka snując swoją opowieść o Metropolii Fausta odziera Berlin ze złudzeń i mitów, w jakie sam obrósł. Nie brak zatem w książce krytycznego spojrzenia na jego mieszkańców, którzy nie mogą się pochwalić bohaterskimi próbami walki z faszyzmem, troski o naród żydowski czy chęć stania w kontrze do czerwonej zarazy. Oczywiście, jest to pewnie w dużej mierze uogólnienie, ale odziera ono Berlin z otoczki miasta poprawnego politycznie, z szeroko rozwiniętym ruchem oporu. Z resztą kult Hitlera i popieranie jego polityki pokutuje chociażby w rozmowach Autorki ze współczesnymi Berlińczykami, którzy po tylu latach od zakończenia wojny wciąż wierzą, że Hitler miał dobre intencje, a wybuch wojny i prześladowanie Żydów, to efekt nacjonalistycznych wpływów i antyniemieckiej polityki państw ościennych w tym zwłaszcza Polski.
Niezależnie od tego jakich historycznych momentów dotyka Autorka książkę wręcz pochłania się, a kolejne strony, mimo obszerności tego tomu – liczy on ponad 800 stron czyta się z zapartym tchem. Dzieje się tak dlatego, że Autorka ma niezwykłą lekkość w przekazywaniu historycznej relacji, co sprawia, że mimo nagromadzenia faktów czytelnik nie ma wrażenia przytłoczenia nadmiarem dat, wydarzeń czy treści. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie jest to lektura dla każdego, jednakże pasjonaci historii, zwłaszcza tej nowożytnej z pewnością będą tą lekturą ukontentowani, poszerzając swoją wiedzę o współczesnej historii, choć widzianej z perspektywy jednego miasta, to jednak sięgającej w rzeczywistości daleko poza granice administracyjne Berlina. Polecając ten fascynujący reportaż pozostaje mi tylko zaplanować własną podróż do stolicy Niemiec, aby przekonać się na własne oczy na czym polega fenomen tego miasta.
Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Sztukater.pl za możliwość przeczytania tej opasłej, ale interesującej książki :)
Jeśli podobnie jak ja znacie Berlin jedynie z wizerunku Reichstagu i Bramy Brandenburskiej polecam Wam serdecznie książkę autorstwa Alexandry Richie – „Berlin. Metropolia Fausta”. Wprawdzie nie miałam możliwości sięgnięcia po tom I tej monografii i zaczęłam zgłębiać historię niemieckiej stolicy dopiero od drugiego tomu, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na jej lekturę,...
więcej Pokaż mimo toDlaczego mi się podobało, wyjaśniam w filmie.
Dlaczego mi się podobało, wyjaśniam w filmie.
Pokaż mimo to