rozwiń zwiń
Marcin

Profil użytkownika: Marcin

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Autor
Aktywność 1 dzień temu
468
Przeczytanych
książek
470
Książek
w biblioteczce
273
Opinii
1 094
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Autor sagi "Dzieci Czystej Krwi": I tomu "Czteropalczaści", II tomu "Wyrocznia Środka", III tomu "Samotnia"

Opinie


Na półkach: ,

Przedziwne czuła opowieść o odchodzeniu (sensualna, to chyba najodpowiedniejsze określenie), a jednocześnie o sile życia. Pozornie smutna, generuje ciepło, które daje poczucie obcowania z chwilami wyjątkowymi. Piękno i eksplozja sił przyrody kontrastuje tu z ubojnią i odgłosami zabijanych zwierząt. Bo życie to śmierć, nie ma jednego bez drugiego (banał). Tak samo jak miłość – i nie chcę popadać w pensjonarski ton, ale naprawdę u Lebdy to wszystko jakoś świetnie się komponuje.
Wiejska chatka, duszny pokój i łóżko, w którym ostatnie tygodnie swego życia spędza kobieta, na zawsze już połączona nierozerwalnym węzłem ze swoim słabnącym ciałem, cierpieniem i chorobą. Bohaterką jest opiekująca się nią wnuczka oraz dziadek, nieakceptujący cienia, odprawiający czary w codziennej rutynie, wynajdujący rzeczy do zrobienia, myśli do wymyślenia i sposoby na uleczenie domu.
Śmierć też bywa żywa.
Nie da się zapobiec temu, co nieuniknione i pisane każdemu. Nie da się tego ani zmienić, ani wymazać, trzeba nauczyć się żyć właśnie. I jeśli tylko znajdziemy w „Łakomych” tę esencję, okaże się, że nie o smutek tu chodzi i nie o łez wylewanie po stracie.
Trzeba być łakomym życia.
Jakże odległy tu świat od świata głośnego i bezdusznego. Lebda przypomina o ciszy i samotności i mówi: hej, one też są fajne, też są cenne. Łaśmy się, kochajmy. Bądźmy dzicy: oszczekajmy kogoś, powarczmy. Znikajmy, uciekajmy do lasu i wracajmy. Szukajmy wilgoci, która ryje ziemię. Słuchajmy i bądźmy wolni. Nie dajmy się porwać cywilizacyjnym hałasom i wrzaskom wszystkożernych miast – one wszystkie na co nam, po co?
Poetycko i magicznie, czasami okrutnie, ale warto poznać. „Łakome”.

Okładka z lisem, jakoś teraz lisy modne (Trylobity).

Przedziwne czuła opowieść o odchodzeniu (sensualna, to chyba najodpowiedniejsze określenie), a jednocześnie o sile życia. Pozornie smutna, generuje ciepło, które daje poczucie obcowania z chwilami wyjątkowymi. Piękno i eksplozja sił przyrody kontrastuje tu z ubojnią i odgłosami zabijanych zwierząt. Bo życie to śmierć, nie ma jednego bez drugiego (banał). Tak samo jak miłość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest coś osaczającego w tej niewielkiej, zagęszczonej książce Agnieszki Jelonek, która zgrabnie składa słowa i tworzy nastrój niezwykły, bo z jednej strony jakże rzeczywisty, a z drugiej nierealny, delikatny, rachityczny? – jak jej bohaterowie. Wprawdzie czuję nieco przesyt, gdy po raz kolejny czytam o nieumiejących okiełznać emocji i uczuć trzydziestoparolatków, którzy ciągle coś muszą skończyć, a nie kończą; coś zacząć, a nie zaczynają; ciągle nie potrafią rozgrzeszyć się i kogoś z tego, co było i nie umieją zawalczyć o siebie, a z drugiej wciąga Jelonek w swój świat, i mimo że fabuła tu prosta i bez fajerwerków, to naszpikowana nadzieniem tak słonym jak wysychająca łza, że całość pęka w szwach. Ktoś powie: to już kiedyś było, te małżeństwa rozchodzące się na boki, ci synowie uciekający spod matczynych skrzydeł, ci mężczyźni, których prowadzi siła ich dłoni, a ślady po nich to posiniaczone kwiaty i te kobiety, które to wszystko wiedzą, ale nie potrafią. Skrępowanie, uwięzienie, błądzenie – czasem było nieco sztampowo, czasem może zbyt dosadnie, ale… mimo tych wad czyta się Jelonek jakoś inaczej i chyba głębiej.

To taka cyrankowa książka. Nie chcę napisać, że typowa.

Skończyłem czytać „Trzeba być cicho” i zapadł we mnie spokój zaskakujący. ”Trzeba dać się smutkowi wysmucić”. Polecam, działa.

Okładka, że hej: Marta Róża Żak.

Jest coś osaczającego w tej niewielkiej, zagęszczonej książce Agnieszki Jelonek, która zgrabnie składa słowa i tworzy nastrój niezwykły, bo z jednej strony jakże rzeczywisty, a z drugiej nierealny, delikatny, rachityczny? – jak jej bohaterowie. Wprawdzie czuję nieco przesyt, gdy po raz kolejny czytam o nieumiejących okiełznać emocji i uczuć trzydziestoparolatków, którzy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Opowieści niesamowite. Literatura rosyjska Michał Arcybaszew, Walery Briusow, Anton Czechow, Fiodor Dostojewski, Mikołaj Gogol, Michaił Lermontow, Nikołaj Leskow, Aleksander Puszkin, Włodzimierz Titow, Aleksy Konstantynowicz Tołstoj, Iwan Turgieniew
Ocena 7,6
Opowieści nies... Michał Arcybaszew,&...

Na półkach: ,

Zaczynam od drugiego tomu serii, kto mi zabroni?
„Opowieści niesamowite z języka rosyjskiego” były dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Nie dość, że ręką bądź co bądź mistrzów zostały spisane, to było kilka z nich, które – o zgrozo! – dreszczyk złowieszczy po plecach wywołać u mnie zdołały. Ale z drugiej strony dziwić się nie ma czemu, bo wyprawa zaczyna się z tzw. grubej rury, czyli od czarownicy, która wprawdzie piecze smaczne makowe ciasteczka, ale diabła chowa w szafie i dybie na niewinną duszyczkę prześlicznej Maszy. W puszkinowskiej wsi gagatek lekko sobie postępuje, oddając młodą duszyczkę (wraz z jej mateczką) na pastwę demona, zaś w pewnej kamienicy zachłanny młodzian sprzysięga się ze złym, byle by nasycić swą chciwość (w ogóle to porzucam grę w karty, dziękuję bardzo). W innym znów opowiadaniu – uwaga – studenci filozofii, retoryki i teologii zmierzyć się muszą z demoniczną siłą czającą się w trumnie stojącej w kaplicy (finał „Wija” Gogola aż się prosi o filmową ekranizację). A im dalej w las, tym straszniej i dziwniej… Malajski mag, który zajmuje się nekromancją (a wszystko to, moi drodzy, w miłosnym celu!), zaś w fenomenalnym „Bobku” Fidora D., niczym w „Lincolnie z Bardo” pewnego amerykańca, wsłuchujemy się w żale truposzy i wpadamy w stupor słysząc te wszystkie ich bezeceństwa…
Zmierzamy jednak do wspaniałego wybuchy fajerwerków: zaczyna się niepozornym „Maleńkim człowiekiem” (kruszynką i biedakiem, którego żałowałem straszliwie), by olśnić „Bajką o ciele martwym nie wiadomo od kogo przynależącym” niejakiego W.Odojowskiego, która wprowadziła mnie w nastrój zupełnie nie wisielczy.
Wspaniałe wznowienie, okraszone notami o autorach oraz podsumowujące całość posłowiem niezawodnego Macieja Płazy, który łączy, wyjaśnia i punktuje jak zwykle celnie, mądrze i z przytupem.
Absolutnie polecam!

Zaczynam od drugiego tomu serii, kto mi zabroni?
„Opowieści niesamowite z języka rosyjskiego” były dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Nie dość, że ręką bądź co bądź mistrzów zostały spisane, to było kilka z nich, które – o zgrozo! – dreszczyk złowieszczy po plecach wywołać u mnie zdołały. Ale z drugiej strony dziwić się nie ma czemu, bo wyprawa zaczyna się z tzw. grubej...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Marcin Masłowski

z ostatnich 3 m-cy
Marcin Masłowski
2024-04-14 18:32:16
Marcin Masłowski i Thenewbooktime są teraz znajomymi
2024-04-14 18:32:16
Marcin Masłowski i Thenewbooktime są teraz znajomymi
Marcin Masłowski
2024-04-06 12:41:37
Marcin Masłowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
2024-04-06 12:41:37
Marcin Masłowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
Marcin Masłowski
2024-04-04 20:35:05
Marcin Masłowski i Marcin Piątkowski są teraz znajomymi
2024-04-04 20:35:05
Marcin Masłowski i Marcin Piątkowski są teraz znajomymi
Marcin Masłowski
2024-03-17 20:07:55
Marcin Masłowski i _och_man_ są teraz znajomymi
2024-03-17 20:07:55
Marcin Masłowski i _och_man_ są teraz znajomymi
Marcin Masłowski
2024-02-10 12:42:09
Marcin Masłowski i jaannuszka są teraz znajomymi
2024-02-10 12:42:09
Marcin Masłowski i jaannuszka są teraz znajomymi
Marcin Masłowski
2024-02-07 19:41:32
Marcin Masłowski i the_deepest_black są teraz znajomymi
2024-02-07 19:41:32
Marcin Masłowski i the_deepest_black są teraz znajomymi
2024-02-03 11:51:53
Marcin Masłowski Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-03 11:51:53
Marcin Masłowski Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"

ulubieni autorzy [2]

Jaume Cabré
Ocena książek:
7,3 / 10
8 książek
0 cykli
606 fanów
Julian Tuwim
Ocena książek:
7,5 / 10
287 książek
2 cykle
Pisze książki z:
609 fanów
Deyan Sudjic Kompleks gmachu. Architektura władzy Zobacz więcej
Deyan Sudjic Kompleks gmachu. Architektura władzy Zobacz więcej
Jerzy Waldorff Fidrek Zobacz więcej
Deyan Sudjic Kompleks gmachu. Architektura władzy Zobacz więcej
Deyan Sudjic Kompleks gmachu. Architektura władzy Zobacz więcej
Jerzy Waldorff Fidrek Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
468
książek
Średnio w roku
przeczytane
78
książek
Opinie były
pomocne
1 094
razy
W sumie
wystawione
456
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
2 606
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
21
minut
W sumie
dodane
3
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]