Sleeping on Jupiter
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Sleeping on Jupiter
- Wydawnictwo:
- Quercus
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wydania:
- 2015-01-01
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780857053466
LONGLISTED FOR THE MAN BOOKER PRIZE 2015
A stark and unflinching novel by a spellbinding storyteller, about religion, love and violence in the modern world.
A train stops at a railway station. A young woman jumps off. She has wild hair, sloppy clothes, a distracted air. She looks Indian, yet she is somehow not. The sudden violence of what happens next leaves the other passengers gasping.
The train terminates at Jarmuli, a temple town by the sea. Here, among pilgrims, priests and ashrams, three old women disembark only to encounter the girl once again. What is someone like her doing in this remote corner, which attracts only worshippers?
Over the next five days, the old women live out their long-planned dream of a holiday together; their temple guide finds ecstasy in forbidden love; and the girl is joined by a photographer battling his own demons.
The full force of the evil and violence beneath the serene surface of the town becomes evident when their lives overlap and collide. Unexpected connections are revealed between devotion and violence, friendship and fear, as Jarmuli is revealed as a place with a long, dark past that transforms all who encounter it.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 218
- 100
- 35
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Piosenka jest smutna dla tych, co są smutni, i łzawa dla tych, co płaczą.
OPINIE i DYSKUSJE
Pięknie napisana książka, o kraju, który mnie fascynuje. Nieco puszczona końcówka, ale warto.
Pięknie napisana książka, o kraju, który mnie fascynuje. Nieco puszczona końcówka, ale warto.
Pokaż mimo toZaskoczyło mnie, ze brzmi tak autentycznie. Zagubienie, poszukiwanie siebie i swojego miejsca na świecie obleczone w egzotyczne Indie pachnące herbatą. Podobało mi się. Nastrojowe.
Zaskoczyło mnie, ze brzmi tak autentycznie. Zagubienie, poszukiwanie siebie i swojego miejsca na świecie obleczone w egzotyczne Indie pachnące herbatą. Podobało mi się. Nastrojowe.
Pokaż mimo to„Sny o Jowiszu” to powieść, która zabiera czytelnika prosto do serca współczesnych Indii.
Historia osnuta jest wokół podróży do Dżarmuli. Podróżują trzy przyjaciółki, Gouri, Latika i Vidya, podróżuje też młoda dziewczyna, Nomi. Starsze kobiety planują wspólny wypoczynek, Nomi zamierza pracować nad filmem. Ten sam okres czasu przyniesie każdej z nich pełne emocji, często niełatwe doświadczenia.
Mierzenie się z własnym losem, rozliczanie z traumatyczną przeszłością i próba bycia w tym, co przynosi życie to wątki, które szczególnie mocno wybrzmiewają na kartach tej powieści. Anuradha Roy pisze o ważnych sprawach, dotyka między innymi problemu przemocy seksualnej wobec dzieci, problemu przemocy w ogóle. Warto wyłowić jej głos z różnorodności współczesnej literatury. Polecam.
„Sny o Jowiszu” to powieść, która zabiera czytelnika prosto do serca współczesnych Indii.
więcej Pokaż mimo toHistoria osnuta jest wokół podróży do Dżarmuli. Podróżują trzy przyjaciółki, Gouri, Latika i Vidya, podróżuje też młoda dziewczyna, Nomi. Starsze kobiety planują wspólny wypoczynek, Nomi zamierza pracować nad filmem. Ten sam okres czasu przyniesie każdej z nich pełne emocji, często...
Z Indiami kojarzy mi się kolor, zapach, miscytyzm, ale też ta gorsza strona bieda, przemoc, porzucone dzieci, zebracy .Tak też zaczęła się ta książka osierocona dziewczynka trafia do aśramy, w której pod przykrywką ochrony i boskości Guru dopuszcza się lubieznych czynów.Jest też chłopak szukajacy miłości, której nie zaznal od rodzicow.Sa tez trzy przyjaciółki w podróży.Jest też religia, która jest bardzo ważna częścią życia Hindusow. Kazdy z bohaterow czegoś poszukuje jest zagubiony.I teraz, fajnie się czytało, akcja się rozwijała i nagle skończyła.Mam wrażenie jakby miała być druga część.Czuje niedosyt.
Z Indiami kojarzy mi się kolor, zapach, miscytyzm, ale też ta gorsza strona bieda, przemoc, porzucone dzieci, zebracy .Tak też zaczęła się ta książka osierocona dziewczynka trafia do aśramy, w której pod przykrywką ochrony i boskości Guru dopuszcza się lubieznych czynów.Jest też chłopak szukajacy miłości, której nie zaznal od rodzicow.Sa tez trzy przyjaciółki w...
więcej Pokaż mimo toHistoria Nomi, która na skutek wojny traci rodziców i trafia do aśramy - śledzimy jej losy jako małej dziewczynki oraz dorosłej kobiety szukającej swoich korzeni. Poznajemy także trzy matrony - Latikę, Gouri i Vidyę wspólnie podróżujące do miasta Dżarmuli. Według opisu książka pełna osobistych traum, hipokryzji i przemocy - no i coś w tym jest, pozory mające swoje drugie dno, oto wycinek współczesnych Indii.
Historia Nomi, która na skutek wojny traci rodziców i trafia do aśramy - śledzimy jej losy jako małej dziewczynki oraz dorosłej kobiety szukającej swoich korzeni. Poznajemy także trzy matrony - Latikę, Gouri i Vidyę wspólnie podróżujące do miasta Dżarmuli. Według opisu książka pełna osobistych traum, hipokryzji i przemocy - no i coś w tym jest, pozory mające swoje drugie...
więcej Pokaż mimo to"Bohaterowie Roy są jakby odgórnie skazani na niepowodzenie, wiadomo, że nie dotrą do celu, a sukces nie jest im pisany. „Sny o Jowiszu” mają w sobie pewien poetycki rys, coś nieuchwytnego, wyczuwanego jedynie podskórnie, jakąś tęsknotę i żal. Czytelnik gubi się wśród egzotycznych zapachów i barw, by nagle ze zdziwieniem odkryć, że to tylko powłoka, która schodzi, ledwie podrapiemy ją lekko paznokciem. Dużo w tej książce bólu, wiele traum, hipokryzji i przemocy pod płaszczykiem pomocy bliźniemu. Podczas lektury nie raz było mi niewygodnie na duszy, bo chciałam, by Indie były tak kolorowe i pachnące, jakie są w folderach reklamowych. Ale to nie jest życie, to iluzja. Anuradha Roy pokazuje wnętrze, mięso, kości i flaki współczesnych Indii. Nie jest ładnie, ale jest zapewne bardziej prawdziwie."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/05/17/sny-o-jowiszu-a-roy/ :)
"Bohaterowie Roy są jakby odgórnie skazani na niepowodzenie, wiadomo, że nie dotrą do celu, a sukces nie jest im pisany. „Sny o Jowiszu” mają w sobie pewien poetycki rys, coś nieuchwytnego, wyczuwanego jedynie podskórnie, jakąś tęsknotę i żal. Czytelnik gubi się wśród egzotycznych zapachów i barw, by nagle ze zdziwieniem odkryć, że to tylko powłoka, która schodzi, ledwie...
więcej Pokaż mimo toOd kiedy wyczytałem, że mój ulubiony Peter Carey 2 razy dostał Bookera, a jeszcze bardziej ulubiony William Boyd 2 razy nie dostał, zaglądam czasem na listy nominowanych. I stąd "Sny o Jowiszu".
Notka wydawnicza niewiele ma wspólnego z tym co w środku książki.
"Rozśpiewany John Toppo zabawia klientów"? Przeczytajcie raczej recenzję Pani Wu.
Powieść jest w irytujący sposób potrzaskana. Co kilkanaście minut ma się ochotę ją wywalić. Ale po kilkunastu kolejnych czytnik wzywa. Po przeczytaniu, przynajmniej w ciągu kilku kolejnych dni, nadal trwa gdzieś w głowie. Ze smutkiem muszę więc przyznać, że pewnie jest dobra.
Czy jeszcze sięgnę po książki tej pani? Raczej nie.
Zastanawiam się co jest w tej książce takiego, że już po przeczytaniu nie tyle nie lubię powieści, ale nie lubię autorki.
Może to wrażenie, że pani Anuradha nie chciała nam opowiedzieć historii, tylko napisać bestseller i wygrać kilka nagród literackich.
Poirytowany i skonfundowany dodaję siódma gwiazdkę... a następnie zabieram. "Za karę"
Od kiedy wyczytałem, że mój ulubiony Peter Carey 2 razy dostał Bookera, a jeszcze bardziej ulubiony William Boyd 2 razy nie dostał, zaglądam czasem na listy nominowanych. I stąd "Sny o Jowiszu".
więcej Pokaż mimo toNotka wydawnicza niewiele ma wspólnego z tym co w środku książki.
"Rozśpiewany John Toppo zabawia klientów"? Przeczytajcie raczej recenzję Pani Wu.
Powieść jest w irytujący sposób...
Przeszłość to obcy kraj. Tam wiele rzeczy robi się inaczej.
L.P. Hartley (z książki Posłaniec)
Trzy panie w pewnym wieku, Vidya, Gauri i Latika wyjeżdżają na pięciodniową wycieczkę, a raczej pielgrzymkę, do Dżarmuli, średniowiecznego miasta – świątyni, usytuowanej nad brzegiem morza nad Zatoką Bengalską. Przyjaciółki troszczą się nawzajem o siebie i dzielą, z humorem oraz współczuciem, doświadczeniami z wakacji. Gauri ma problem z pamięcią, ale Latika czuwa nad przyjaciółką, przy okazji nie szczędząc jej uszczypliwości.
Zanim przyjaciółki docierają na miejsce, w pociągu spotykają Nomi, ekscentryczną dziewczynę z mnóstwem warkoczyków na głowie. Na jednym z postojów ich drogi rozchodzą się w niezwykłych okolicznościach.
Wśród osób, z którymi Vidya, Gauri i Latika spotykają się w Dżarmuli jest młody, dwudziestoletni Badal, przewodnik po świątyni, którego łączy z Raghu szczególna więź, Suraj, który pracuje dla TV i Johnny Toppo, sprzedawca herbaty.
Przede wszystkim jednak, „Sen o Jowiszu” to historia młodej Nomi, czyli Nomity Frederiksen, urodzonej w Indiach, a wychowanej przez przybraną matkę w Oslo. Nomi wraca do Dżarmuli aby poskładać rozsypane fragmenty swojej przeszłości.
Wiele lat temu, Nomi została wyrwana z własnej rodziny i wraz z innymi dziewczynkami trafiła do aśramy. Tam była świadkiem sytuacji, które dla młodej osoby były zbyt trudne do zrozumienia. Teraz stanęła przed wyzwaniem poskładania odłamków wspomnień w całość z nadzieją, że pozwoli jej się to uwolnić od traumy.
Anuradha Roy snuje opowieść o chwili obecnej, czyli o turystach przybywających do Dżarmuli, przeplatając ją wspomnieniami Nomi z czasów jej dzieciństwa w Indiach oraz w Oslo. W powieści pojawiają się również retrospekcje Vidyi, Gauri i Latiki, a czytelnik może skonfronować różne sposoby myślenia kobiet należących do różnych pokoleń i wychowanych w odmiennych kulturach, pomimo tego samego pochodzenia.
Świątynia w Dżarmuli jest miejscem fikcyjnym, lecz opisana jest w tak realistyczny sposób, jakby rzeczywiście istniała. W tym mieście woń kadzidła miesza się z odorem gnijących ryb, upalne popołudnia ustępują szarym zmierzchom, światło słoneczne gra na wodzie, w której można spotkać groźne prądy morskie, kardamon oraz imbir są kruszone i dodawane do liści herbaty wprost na straganie przy plaży, a schody i misternie rzeźbione wnętrza świątyni są świadkami tłumów ludzi, którzy odwiedzają to miejsce, ludzi pobożnych i zupełnie niereligijnych. Te precyzyjne opisy miejsca idą w parze z równie precyzyjnymi opisami stanów wewnętrznych bohaterów, którzy poszukując utraconych wspomnień, szukają jednocześnie prawdy o sobie oraz otaczającym świecie, prawdy do tej pory przed nimi ukrytej.
Malownicze opisy świątyni zostają zderzone z brutalnymi scenami przemocy wobec kobiet i dzieci, jakie miały miejsce podczas wojny oraz w czasie ich pobytu w aśramie. Chłodna narracja sprawia, że opowiedziana historia dociera głęboko do serca czytelnika i otwiera oczy na obłudę społeczeństwa, które widzi w kapłanie tylko to, co chce zobaczyć, a zamyka oczy na to, co niewygodne.
Wobec pojawiających się w mediach informacji, o aktach przemocy seksualnej wobec hinduskich kobiet, książka Anuradhy Roy jest niezwykle aktualnym i odważnym głosem, upominającym się o prawa słabszych – kobiet i dzieci.
Serdecznie polecam!
[Opinię opublikowałam wcześniej na swoim blogu http://zapiskinaserwetkach.blogspot.com/2017/02/sny-o-jowiszu-anuradha-roy.html]
Przeszłość to obcy kraj. Tam wiele rzeczy robi się inaczej.
więcej Pokaż mimo toL.P. Hartley (z książki Posłaniec)
Trzy panie w pewnym wieku, Vidya, Gauri i Latika wyjeżdżają na pięciodniową wycieczkę, a raczej pielgrzymkę, do Dżarmuli, średniowiecznego miasta – świątyni, usytuowanej nad brzegiem morza nad Zatoką Bengalską. Przyjaciółki troszczą się nawzajem o siebie i dzielą, z humorem oraz...
Tęsknię czasami za lekturą nieco egzotyczną, przedstawiającą coś zupełnie innego niż nasza codzienność. I właśnie taki nastrój niesie powieść Sny o Jowiszu autorstwa Anuradhy Roy. Przenosi czytelnika do współczesnych Indii, krainy przepełnionej kolorami i aromatami orientu, pozwalając mu napawać się tym niezwykłym kolorytem, a równocześnie odsłaniając jej prawdziwy obraz, któremu daleko jest do widoczku z pocztówki posyłanej z wakacji.
Sny o Jowiszu to wielobarwna mozaika, na jaką składają się przeżycia kilku osób, których drogi przecinają się w fikcyjnej Dżarmuli. Trzy starsze kobiety po raz pierwszy odbywające wspólną podróż, ekscentryczna Nomi z kolorowymi nitkami we włosach, herbaciarz Johnny Toppo zachwalający swój towar na plaży i przewodnik świątynny Badal, zakochany w młodym chłopcu. Indie z powieści Anuradhy Roy to nie kolorowy beztroski obraz jak z filmu Bollywood. Za radosnymi historiami kryją się głęboko skrywane tajemnice, nierzadko bardzo dramatyczne i bolesne.
Autorka nie poprzestaje na kreśleniu wizerunku Indii współczesnych, cofa się w czasie i przywołuje wspomnienia trudne i bolesne dla swoich bohaterów. Najtrudniejsze a równocześnie najsilniej podkreślone są wspomnienia towarzyszące Nomi. Miała zaledwie siedem lat, gdy w wyniku wojny straciła najbliższych i trafiła do aśramy. W tym pozornie świętym miejscu, gdzie powinna czuć się bezpieczna, zaznała okrucieństwa ze strony opiekunów. Teraz jako dorosła kobieta powraca do Indii pod pretekstem wykonywanej pracy, by rozliczyć się z traumatyczną przeszłością.
Powieść Anuradhy Roy zabiera czytelnika do Indii i pozwala mu posmakować egzotycznego klimatu tego miejsca, ale równocześnie jest boleśnie uniwersalna i ponadczasowa. Odsłania przemoc względem dzieci i kobiet. Udowadnia, jak głębokie rany potrafi ona pozostawić, pokazuje, że strach i ból wszędzie smakują tak samo. Pozostawia czytelnika niespokojnym, przytłoczonym przeżyciami bohaterów, a równocześnie głodnym. Bo ta historia wydaje się niedopowiedziana i w moim odczuciu, był to zabieg celowy, stawiający przed czytającym zadanie znalezienia zakończenia tej opowieści.
Tęsknię czasami za lekturą nieco egzotyczną, przedstawiającą coś zupełnie innego niż nasza codzienność. I właśnie taki nastrój niesie powieść Sny o Jowiszu autorstwa Anuradhy Roy. Przenosi czytelnika do współczesnych Indii, krainy przepełnionej kolorami i aromatami orientu, pozwalając mu napawać się tym niezwykłym kolorytem, a równocześnie odsłaniając jej prawdziwy obraz,...
więcej Pokaż mimo to