W średnim wieku. Romans

Okładka książki W średnim wieku. Romans Joyce Carol Oates
Okładka książki W średnim wieku. Romans
Joyce Carol Oates Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: 80 Światów literatura piękna
534 str. 8 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
80 Światów
Tytuł oryginału:
Middle Age. A Romance
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2005-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2005-09-27
Liczba stron:
534
Czas czytania
8 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
8306029445
Tłumacz:
Joanna Warchoł
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Powieść otwiera śmierć jednego z głównych bohaterów - Adama Berendta. Śmierć w zasadzie zaskakująco przypadkowa, co samo w sobie mogłoby sugerować dziwaczną zbyteczność tej postaci - zarówno na kartach powieści, jak i w powieściowych wydarzeniach. Co więcej, wydawać by się mogło, że bohater uśmiercony na samym wstępie, nie jest szczególnie ważny z perspektywy dalszych wydarzeń. Czy w ogóle uprawnione jest nazywanie go "bohaterem powieści"? Wszak wszystkie dalsze wydarzenia zdają się przebiegać bez jego obecności.
Oates wykonała mistrzowską woltę, pokazując, że czyjeś życie może zdeterminować życie innych osób właśnie dlatego, że śmierć znajomej osoby wyzwala w nich zdolność działania, odwagę w podejmowaniu decyzji, refleksję, na którą wcześniej nie mieli czasu lub chęci, uruchamia pokłady tłumionego lęku lub nieznanej wcześniej odwagi.
To także powieść o tym, jak wiele różnorodnych nitek i powiązań łączy nasze życie z innymi, jak skomplikowany i wielowymiarowy jest system relacji, który sprawia, że zniknięcie jednej osoby - jednego punktu w owej sieci - powoduje naruszenie całości. Dla niektórych osób śmierć Adama okazała się wstrząsającą zmianą, dla innych - ledwie wyczuwalnym drgnieniem w systemie subtelnych relacji. Te zmiany - duże i drobne - stanowią miarę wartości życia. Powodują, że nabiera ono dodatkowego znaczenia właśnie wtedy, kiedy się kończy.
Jest to książka o poznawaniu siebie, o dokonywaniu wyborów życiowych, często trudnych, o odwadze w podejmowaniu decyzji, o budowaniu relacji i związków z drugim człowiekiem. Ale jest to także książka o pogodzeniu się z tym co trudne a nieuniknione. Gorzkawy jej posmak - zgodnie z tytułem - wynika z faktu, że bohaterami powieści są czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowe. Ludzie żyjący w stanie permanentnego analizowania, kalkulowania, podsumowywania i szarpania się z własnymi przekonaniami o sobie i sensie swojego życia. Już pozbawieni złudzeń, ale jeszcze za mało zdystansowani. Postać i śmierć Adama pozwala im zyskać perspektywę na jaką normalnie pozwala dopiero wiek.
Znacznie bardziej zastanawiające jest określenie "romans" - wymiarów miłości jest tutaj co nie miara. Najmniej istotne wydają się jednak trywialne romanse - te bowiem Oates ukazuje jako najbardziej rozczarowujące i przereklamowane.

Powieść otwiera śmierć jednego z głównych bohaterów - Adama Berendta. Śmierć w zasadzie zaskakująco przypadkowa, co samo w sobie mogłoby sugerować dziwaczną zbyteczność tej postaci - zarówno na kartach powieści, jak i w powieściowych wydarzeniach. Co więcej, wydawać by się mogło, że bohater uśmiercony na samym wstępie, nie jest szczególnie ważny z perspektywy dalszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
417
54

Na półkach: , , ,

Adam Berendt - osoba będąca na ustach i w głowach wszystkich mieszkańców miasteczka Salthill. Postać enigmatyczna posiadająca dar zjednywania sobie ludzi. Wszyscy napotkani na jego drodze ludzie mieli go za najlepszego przyjaciela, nikt nigdy go nie poznał za życia, nie wyłączając odbiorców niniejszej powieści. Jedyne informacje dotyczące Berendta pochodzą ze wspomnień znajomych Adama, którzy odczuli ciężar straty po jego śmierci.
Nie on jest jednak głównym bohaterem książki, a właśnie mieszkańcy Salthill. Każdy z nich inaczej doświadczający żałoby po "przyjacielu", lecz w chwilach zwątpienia zadający sobie to samo pytanie - Co powiedziałby Adam?
Fantastyczny obraz relacji damsko-męskich wieku dojrzałego - z syndromem opuszczonego gniazda, piętnem staropanieństwa, etykietką pustej kokietki, czy bezwzględnego karierowicza. Losy tych 6 postaci pokazały mi, że na zmiany nigdy nie jest za późno i choć często zaczynają się w niezwykle trudnym dla nas punkcie, mogą prowadzić do szczęśliwego zakończenia.

Adam Berendt - osoba będąca na ustach i w głowach wszystkich mieszkańców miasteczka Salthill. Postać enigmatyczna posiadająca dar zjednywania sobie ludzi. Wszyscy napotkani na jego drodze ludzie mieli go za najlepszego przyjaciela, nikt nigdy go nie poznał za życia, nie wyłączając odbiorców niniejszej powieści. Jedyne informacje dotyczące Berendta pochodzą ze wspomnień...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
87

Na półkach: ,

Dziwne, że śmierć człowieka, o którym tak naprawdę niewiele wiadomo, potrafi zmienić życie aż tylu ludzi, żyjących w świecie własnego bogactwa. Śmierć Adama, którego wszyscy kochali bądź nienawidzili sprawia, że nagle wszyscy podejmują dziwne decyzje, będące konsekwencją nielogicznego ciągu domina...
Jest happy end ale powiedzmy, że niestandardowy, o!
"Są dwa rodzaje mężczyzn: ci, którzy zwracają uwagę jedynie na pilota telewizora, oraz ci, którzy wariują i chcą się zabić, tak bardzo cię "kochają".

Dziwne, że śmierć człowieka, o którym tak naprawdę niewiele wiadomo, potrafi zmienić życie aż tylu ludzi, żyjących w świecie własnego bogactwa. Śmierć Adama, którego wszyscy kochali bądź nienawidzili sprawia, że nagle wszyscy podejmują dziwne decyzje, będące konsekwencją nielogicznego ciągu domina...
Jest happy end ale powiedzmy, że niestandardowy, o!
"Są dwa rodzaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1614
796

Na półkach: ,

Gęsta proza psychologiczna, prawie bez dialogów, czyta sie wolno ale daje satysfakcję. W pewnym zasiedlonym przez bogaczy moiejscu umiera znany rzeźbiarz, przedmiot westchnień (bezskutecznych) wielu okolicznych żon i milionerek. Jaką nosił w sobie tajemnicę? Dlaczego tak sie opierał wszelkiemu uczuciu? Skad ten podziw dla jego osoby i rywalizacja oraz zazdrość miejscowych panów? Niby ich przyjaciel a przecież rywal i człowiek enigmatyczny, może nawet niebezpieczny? Losy wielu osób odmienia jego śmierć. Ciekawym polecam. Znakomite studium starzejących sie kobiet, jeszcze w pretensjach.Świetnie budowane nastroje, bunty osamotnionych wśród tłumów i zmieniających swe życie, z pozoru u schyłku, bo zawsze warto uciec od stagnacji i zahinbernowania w wieloletnich, umarłych związkach.

Gęsta proza psychologiczna, prawie bez dialogów, czyta sie wolno ale daje satysfakcję. W pewnym zasiedlonym przez bogaczy moiejscu umiera znany rzeźbiarz, przedmiot westchnień (bezskutecznych) wielu okolicznych żon i milionerek. Jaką nosił w sobie tajemnicę? Dlaczego tak sie opierał wszelkiemu uczuciu? Skad ten podziw dla jego osoby i rywalizacja oraz zazdrość miejscowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
47

Na półkach:

Rzecz się dzieje w pozornie idyllicznym miasteczku Salthill, nowojorskim przedmieściu dla bogaczy, w którym nikt się nie starzeje, bo wszyscy mogą sobie pozwolić na doskonałych chirurgów plastycznych. Panowie pracują w poważnych firmach w Nowym Jorku, panie organizują fety, spotkania towarzyskie i zbiórki charytatywne, byle tylko nie zanudzić się na śmierć w wypucowanych na błysk domach. Wydaje się, że w tym podmiejskim raju dla dobrze sytuowanych Amerykanów koło czterdziestki/pięćdziesiątki/sześćdziesiątki (któż to wie? – wszyscy przecież wyglądają młodziej) brakuje przestrzeni na wzloty i upadki, miłosne uniesienia, czy głębokie emocje – wszystko wygląda na poukładane, ładnie przystrzyżone i zgodne z obowiązującymi konwencjami i układami towarzyskimi.

A jednak da się ten spokój zburzyć i Joyce Carol Oates robi to już na samym początku, zabijając głównego bohatera – Adama Berendta – powszechnie lubianego rzeźbiarza, który jak się wkrótce okazuje, mimo mało powalającej powierzchowności władał sercami (i ciałami) większości pań w Salthill. Śmierć Adama, który ratuje tonącą dziewczynkę, by w konsekwencji tego czynu zejść na zawał, jest jednocześnie bohaterska i ironicznie groteskowa. Ale to właśnie ona jest dla mieszkańców i mieszkanek sennego miasteczka momentem przełomowym, dzielącym ich życie na „przed” i „po”. Przed była nudna, choć stabilna codzienność, po zapanował chaos. Pewien pan rzuca się w ramiona młodziutkiej kochanki, wierząc, że przeżyje drugą młodość. Pewna pani, która bała się być artystką, nagle przestaje się bać i poświęca sztuce. Inny pan orientuje się, że właściwie, ani żona, ani dzieci tak naprawdę nigdy go nie kochały. Pewna pani po rozwodzie odkrywa, że jest toksycznie uzależniona od swojego nastoletniego syna. A jeszcze inna pani ucieka swojej rodziny i wyrusza w podróż w poszukiwaniu prawdziwej tożsamości Adama Berendta i swojej. I tak dalej. Większości z nich, jak bohaterom średniowiecznych romansów, uda się pokonać przeszkody i coś ważnego odnaleźć - miłość, spełnienie, samoświadomość - lub coś istotnego zrozumieć.

"W średnim wieku" nie jest może pozycją wybitną, ale na pewno zasługującą na uwagę. Z jednej strony trochę przypowieściową, z drugiej pełną detali, szczegółów i celnych obserwacji społecznych. Trochę przygnębiającą i smutną, lecz doprawioną szczyptą gorzkiego poczucia humoru i komizmu. No i nie kończy się źle. Dla większości bohaterów. Jak życie.

[Opinię zamieściłam wcześniej na blogu]

Rzecz się dzieje w pozornie idyllicznym miasteczku Salthill, nowojorskim przedmieściu dla bogaczy, w którym nikt się nie starzeje, bo wszyscy mogą sobie pozwolić na doskonałych chirurgów plastycznych. Panowie pracują w poważnych firmach w Nowym Jorku, panie organizują fety, spotkania towarzyskie i zbiórki charytatywne, byle tylko nie zanudzić się na śmierć w wypucowanych na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1146
417

Na półkach:

Czy można być autorytetem moralnym żyjąc cały czas z poczuciem winy?
Jak się okazuje można. Można nawet być obiektem westchnień po śmierci. Można być ukochanym za życia i wielbionym po zgonie nigdy nie dotykając żadnej z kobiet wielbiących.
Doskonała książka, jak zwykle.Po lekturze książek tej Pani, amerykanie są dla mnie bardziej przystępni i ludzcy.

Czy można być autorytetem moralnym żyjąc cały czas z poczuciem winy?
Jak się okazuje można. Można nawet być obiektem westchnień po śmierci. Można być ukochanym za życia i wielbionym po zgonie nigdy nie dotykając żadnej z kobiet wielbiących.
Doskonała książka, jak zwykle.Po lekturze książek tej Pani, amerykanie są dla mnie bardziej przystępni i ludzcy.

Pokaż mimo to

avatar
1616
657

Na półkach: ,

Zastanawiam się co napisać o tej książce. To moje pierwsze spotkanie z p. Oates i trochę mnie to spotkanie zdziwiło? rozczarowało? zaskoczyło? nadal nie wiem.
Długo się zastanawiałam o czym ta książka jest? Brnęłam przez nią tygodniami, co mi się raczej nie zdąża. Ciągnący się chaos w głowie. Ale o co chodzi? jakie jest clue? Kompletnie inny, niespotykany sposób podejścia do tematu.
Mimo, że książkę czytało mi się długo i dość ciężko, polecam ją. Warto dobrnąć do końca :)

Zastanawiam się co napisać o tej książce. To moje pierwsze spotkanie z p. Oates i trochę mnie to spotkanie zdziwiło? rozczarowało? zaskoczyło? nadal nie wiem.
Długo się zastanawiałam o czym ta książka jest? Brnęłam przez nią tygodniami, co mi się raczej nie zdąża. Ciągnący się chaos w głowie. Ale o co chodzi? jakie jest clue? Kompletnie inny, niespotykany sposób podejścia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    20
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Własne
    1
  • Joys Carol Oates
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Wiek XXI
    1
  • Poszukuje/Chce mieć koniecznie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W średnim wieku. Romans


Podobne książki

Przeczytaj także