Tajemnica rodu Hegartych
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
287 str. 4 godz. 47 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Gathering
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Data 1. wydania:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 287
- Czas czytania
- 4 godz. 47 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308042830
- Tłumacz:
- Anna Kołyszko
- Tagi:
- literatura angielska
- Inne
Dziewięcioro rodzeństwa z klanu Hegartych spotyka się w Dublinie na stypie po ich tragicznie zmarłym bracie. Powodem samobójczej śmierci było zdarzenie z odległej przeszłości...
Pięknie napisana, momentami gorzka, momentami zabawna opowieść o rozczarowaniu i pożądaniu. O trudnej sztuce budowania zaufania wobec najbliższych, gdy nie ufa się samej sobie, oraz o tym, że przeznaczenie zapisane jest w naszym ciele, nie w gwiazdach... Ale przede wszystkim to przejmująca historia o miłości.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 208
- 162
- 45
- 8
- 8
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
„Gathering” w anglojęzycznym oryginale, z jakim miałem do czynienia. Ten tytuł wprost nawiązuje do spotkania rodziny Hegartych, liczącego 12 osób rodzeństwa, tych żyjących, przy trumnie do końca niezsocjalizowanego brata, w domu ich dzieciństwa. To oraz wcześniejsze zabiegi bohaterki w celu sprowadzenia jego zwłok z Londynu do Irlandii, stanowią oś fabularną tej powieści. Bohaterka wraca myślami do spraw zapamiętanych z dzieciństwa, ale nie jest to proste z uwagi na to, że czas i późniejsze doświadczenia nie pozwalają na zachowanie obiektywizmu. Myśli nawzajem zaprzeczają sobie, szamocą się, ocierając się o obłęd. Dla mnie ta książka jest przede wszystkim zapisem myśli, tych najbardziej intymnych, na temat ludzkiego ciała i procesów w nim następujących, pożądania, towarzyszącego dorosłości, przybierającego również skrajne formy dewiacji, aż wreszcie rozpadu ciała i jego komórek wraz z nadejściem śmierci. To niejednokrotnie również moje własne myśli.
„Gathering” w anglojęzycznym oryginale, z jakim miałem do czynienia. Ten tytuł wprost nawiązuje do spotkania rodziny Hegartych, liczącego 12 osób rodzeństwa, tych żyjących, przy trumnie do końca niezsocjalizowanego brata, w domu ich dzieciństwa. To oraz wcześniejsze zabiegi bohaterki w celu sprowadzenia jego zwłok z Londynu do Irlandii, stanowią oś fabularną tej powieści....
więcej Pokaż mimo toWymęczone. Książka z cyklu - nic nie stracisz jak nie przeczytasz. Bohaterowie, za którymi się nie tęskni. Wynurzenia znudzonej pani domu, a wszystko kręci tu się wokół penisów i erekcji realnej i domniemanej. Nie wiem co autorka chciała osiągnąć tą książką.
Wymęczone. Książka z cyklu - nic nie stracisz jak nie przeczytasz. Bohaterowie, za którymi się nie tęskni. Wynurzenia znudzonej pani domu, a wszystko kręci tu się wokół penisów i erekcji realnej i domniemanej. Nie wiem co autorka chciała osiągnąć tą książką.
Pokaż mimo toPróbuję nadal ułożyć sobie emocje, odczucia związane z lekturą "The gathering". Na powieść trafiłem zupełnym przypadkiem, poszukując innej książki Anne Enright, wydanej przez lubiane przeze mnie wydawnictwo Wiatr od Morza.
"The gathering" to jedna z najcięższych powieści, jakie w życiu czytałem. Rozedrgana emocjonalnie, psychicznie niestabilna Veronica walczy z pamięcią i rzeczywistością, wspomnienia prawdziwe przenikają się z ułudami, a sama Veronica nie wie, co jest realną przeszłością, a co projekcją jej zawodzącego, pod wpływem samobójczej śmierci brata Liama, umysłu. Z racji narracji pierwszoosobowej czytelnik zagłębia się w psychotyczno-depresyjny nastrój bohaterki. Ciężkie to było niesamowicie i kilkukrotnie odkładałem książkę na dłuższe przerwy. Nic tu jest niezbitym faktem, wszystko zdaje się po prostu subiektywnym spojrzeniem na świat samej Veronici, począwszy od zdarzeń, a skończywszy na jej odbiorze innych ludzi np. Veronica ciągle o swoim starszym bracie mówi "chory psychicznie Mossie", ale przeczą temu obiektywne fakty, jak to że Mossie zdaje się mieć jako jedyny z licznego rodzeństwa Hegartych normalne życie i rodzinę. Czytelnik musi szukać własnego klucza do zrozumienia świata przedstawionego w projekcjach umysłu Veronici. Im dalej w las, tym miałem coraz bardziej dość tej kobiety, której jestem zmuszony towarzyszyć, myśląc sobie nieładnie "no weź strzel w końcu tego samobója" i byłem zaskoczony, kiedy okazało się, że nie takie jest zakończenie tej psychodelicznej opowieści. Mózg Veronici pracuje jak pralka, w której bębnie kotłują się uczucia, emocje, wspomnienia, rozterki, depresja. Szczęśliwi, którzy nie mają wątpliwości.
Tak więc ostatecznie "The gathering" okazuje się li tylko (lub li aż) żałobą siostry po samobójczej śmierci brata, próbą zrozumienia jego czynu w kontekście mglistej i częściowo niechcianej przeszłości. Polski tytuł to kpina z czytelnika, bo sugeruje mroczny kryminał, a to jest rasowe studium kobiecej, wewnętrznej rozpaczy. Nie wyniosłem żadnej przyjemności z tej lektury, niemniej doceniam literacką próbę oddania tego, co siedzi w każdym z nas, a czego normalnie nie ujawniamy wobec innych ludzi, naszych przeżyć wewnętrznych.
Próbuję nadal ułożyć sobie emocje, odczucia związane z lekturą "The gathering". Na powieść trafiłem zupełnym przypadkiem, poszukując innej książki Anne Enright, wydanej przez lubiane przeze mnie wydawnictwo Wiatr od Morza.
więcej Pokaż mimo to"The gathering" to jedna z najcięższych powieści, jakie w życiu czytałem. Rozedrgana emocjonalnie, psychicznie niestabilna Veronica walczy z pamięcią i...
Cała książka to opis żałoby siostry po ukochanym bracie. Jego śmierć odsłania właściwie jej własne problemy i powoduje depresję, od której nie potrafi się uwolnić. Jednocześnie jest próbą rozliczenia z własnym dzieciństwem, które było przecież i dzieciństwem brata.
Siostra próbuje dociec, co doprowadziło do śmierci Liama, szukając prawdy w trochę dziwny sposób bo tylko wewnątrz swojej zawodnej pamięci. Pomimo tego, że zdaje sobie sprawę z jej zawodności, nie stara się skonfrontować wspomnień i przypuszczeń ze wspomnieniami innych. Gubi się więc w różnych wersjach wydarzeń, zapętla, wyrzekając się prawdy.
Wbrew tytułowi nie ma tu żadnej rodowej tajemnicy, dramat jednostki tak, ale nie tajemnica rodu. Jakaż to rodowa tajemnica, o której wiedzą tylko dwie osoby?
Pod wieloma względami książka była dla mnie niewiarygodna i przekombinowana. Miałam wrażenie, że autorka na siłę chce narzucić teorię o rodzinnym fatum. Nie mogłam na słowo uwierzyć w tą klątwę rodową. Wszystkie postacie opisane bardzo skąpo. Musimy uwierzyć, że jeden z braci to krypto-psychopata, ale dlaczego? Skąd pomysł z miłością Nougata do Ady? Zupełnie karkołomny...
Cała książka to opis żałoby siostry po ukochanym bracie. Jego śmierć odsłania właściwie jej własne problemy i powoduje depresję, od której nie potrafi się uwolnić. Jednocześnie jest próbą rozliczenia z własnym dzieciństwem, które było przecież i dzieciństwem brata.
więcej Pokaż mimo toSiostra próbuje dociec, co doprowadziło do śmierci Liama, szukając prawdy w trochę dziwny sposób bo tylko...
Dziewięcioro rodzeństwa z klanu Hegartych spotyka się w Dublinie na stypie po ich tragicznie zmarłym bracie. Powodem samobójczej śmierci było zdarzenie z odległej przeszłości... Pięknie napisana, momentami gorzka, momentami zabawna opowieść o rozczarowaniu i pożądaniu. O trudnej sztuce budowania zaufania wobec najbliższych, gdy nie ufa się samej sobie, oraz o tym, że przeznaczenie zapisane...
Dziewięcioro rodzeństwa z klanu Hegartych spotyka się w Dublinie na stypie po ich tragicznie zmarłym bracie. Powodem samobójczej śmierci było zdarzenie z odległej przeszłości... Pięknie napisana, momentami gorzka, momentami zabawna opowieść o rozczarowaniu i pożądaniu. O trudnej sztuce budowania zaufania wobec najbliższych, gdy nie ufa się samej sobie, oraz o tym, że...
więcej Pokaż mimo toW pełni zasłużona Nagroda Bookera 2007, ale nie dla wszystkich.
Po pierwsze, nie jest to powieść grzeczna. Nazwisko znakomitej tłumaczki Anny Kołyszko, nieżyjącej już autorki przekładu m.in. "Kompleksu Portnoya" i "Monologów waginy", to wskazówka że możemy mieć do czynienia z prozą bezpruderyjną, jeśli więc odrobiny wulgarności i brudu w literaturze nie znosicie - trzymajcie się z daleka od tego tytułu.
Po drugie, nie jest to powieść łatwa. Wbrew polskiemu tytułowi nie jest to saga rodzinna rozwikłująca tajemnice rodzinne sprzed lat (choć i rodzina, i tajemnica są osią tej powieści). Nie dajcie się też zwieść opisowi na końcu książki, który prezentuje wydarzenie mające miejsce dopiero w połowie książki. Tytuł oryginalny to "The Gathering" - czyli zebranie (rodzinne),w tym przypadku stypa, ale równie dobrze tytuł odnosi się do zebrania faktów, wspomnień, by wynurzył się z nich jasny obraz przeszłości.
Victoria, ustatkowana Irlandka, żona i matka dwóch córek, dowiaduje się o śmierci brata Liama, co wytrąca jej życie z równowagi i skłania do skonfrontowania się z przeszłością. Wspomina dzieciństwo w wielodzietnej rodzinie, i to jak była zżyta ze zmarłym bratem, z którym połączyła ją mała różnica wieku. Jest to opowieść pełna goryczy, rzucania oskarżeń i poczucia winy, ale też nostalgii za czasami młodości. To czego nie mogła pamiętać - uzupełnia wyobraźnią.
"… bo historia to takie romantyczne miejsce, pełne fiakrów, uliczników i trzewików zapinanych z boku na guziki. Gdyby tylko mogła się zatrzymać, ustatkować. Gdyby przestała mi tak wirować w głowie."
Victoria próbuje sobie przypomnieć, upewnić się co zaszło w przeszłości i skonfrontować to z dostępnymi faktami, rozliczyć. Nie ma już na świecie uczestników tych wydarzeń, więc pozostają jej własne wspomnienia. Ale pamięć ma to do siebie, że nie jest dokładna, że często zmyśla, zmienia szczegóły, miejsca, czas. Szczególnie gdy jesteśmy dziećmi, pamiętamy inaczej, inne rzeczy mają dla nas znaczenie, posługujemy się innym językiem i wielu rzeczy wtedy jeszcze nie potrafimy nazwać.
To właśnie natura pamięci jest sednem tej opowieści o trudnym dzieciństwie i wpływie jaki ono może mieć na nasze późniejsze życie. Jest to też opowieść o dorastaniu i seksualności, o rodzinie, siostrzanej miłości, o radzeniu sobie z żałobą.
Powieść jest napisana pięknym, zaskakującym językiem. Kilka cytatów:
"Było coś transcendentalnego w jej gniewie, kiedy miała sześć czy siedem lat. Sztywniała wtedy, a temperament tylko śmigał po pokoju, aż go jakoś łapała i wpychała z powrotem do środka. Po czym ta moja komiksowa siostra wybuchała, przeistaczając się w ziejącego ogniem kocura".
"W domu wiało straszliwą nudą, z której nigdy nie potrafiłam się otrząsnąć. Czaiła się po kątach, na ścieżce do garażu, a także w ogródku za domem. Tego dnia doświadczyłam różnych jej odcieni na schodach, przy obiedzie, w holu, zanim, znudzona ponownie, postanowiłam zajrzeć do dużego pokoju."
"Od miesięcy spadam w swoje życie. I zaraz w nie trafię".
W pełni zasłużona Nagroda Bookera 2007, ale nie dla wszystkich.
więcej Pokaż mimo toPo pierwsze, nie jest to powieść grzeczna. Nazwisko znakomitej tłumaczki Anny Kołyszko, nieżyjącej już autorki przekładu m.in. "Kompleksu Portnoya" i "Monologów waginy", to wskazówka że możemy mieć do czynienia z prozą bezpruderyjną, jeśli więc odrobiny wulgarności i brudu w literaturze nie znosicie -...
Ciekawa propozycja szczególnie dla osób, które lubią psychologiczne rodzinne historie z lekką tajemnicą. Autorka ciekawie prowadzi narrację, odkrywając tajemnice 3 pokoleń rodziny, próbując dociec skąd wzięły się trudne relacje i krok po kroku odkrywa w zakamarkach swojej pamięci ciemne sekrety dzieciństwa. Intryguje, dobrze się czyta, bez jakiejś zbędnej "pseudo- psychoanalizy".
Ciekawa propozycja szczególnie dla osób, które lubią psychologiczne rodzinne historie z lekką tajemnicą. Autorka ciekawie prowadzi narrację, odkrywając tajemnice 3 pokoleń rodziny, próbując dociec skąd wzięły się trudne relacje i krok po kroku odkrywa w zakamarkach swojej pamięci ciemne sekrety dzieciństwa. Intryguje, dobrze się czyta, bez jakiejś zbędnej "pseudo-...
więcej Pokaż mimo toNuda, panie, nuda... Poddałam się.
Nuda, panie, nuda... Poddałam się.
Pokaż mimo toHm... szczerze powiem, że spodziewałam się czegoś lepszego. "Tajemnica..." była moim pierwszym spotkaniem z panią Enright i być może ostatnim. Nie przypadł mi do gustu specyficzny styl pisarki. Książka sama w sobie średnia... Bardzo pesymistyczna, ponura momentami wręcz odpychająca. Jednak to absolutnie nie przesądziło o moim negatywnym odbiorze, ponieważ lubię "trudne" historie. Losy rodziny Hegartych przedstawione są w dosyć pogmatwany sposób. Po lekturze nie do końca wiemy co było prawdą a co nie - zapewne takie było właśnie założenie autorki, jednak gdyby historia była mniej chaotycznie podana, to możliwe, że po zakończeniu lektury nie odniosłabym wrażenia, że przeczytałam jakieś przypadkowo wyrwane strzępki jednej historii.
Hm... szczerze powiem, że spodziewałam się czegoś lepszego. "Tajemnica..." była moim pierwszym spotkaniem z panią Enright i być może ostatnim. Nie przypadł mi do gustu specyficzny styl pisarki. Książka sama w sobie średnia... Bardzo pesymistyczna, ponura momentami wręcz odpychająca. Jednak to absolutnie nie przesądziło o moim negatywnym odbiorze, ponieważ lubię...
więcej Pokaż mimo toKsiazka jedynie do przeczytania w orginale. Weszla mi pod skore i nie moglam sie od niej uwolnic. Pewien krytyk podsumowal ja slowami 'Dark delight' i ja sie z tym w pelni zgadzam.
Ksiazka jedynie do przeczytania w orginale. Weszla mi pod skore i nie moglam sie od niej uwolnic. Pewien krytyk podsumowal ja slowami 'Dark delight' i ja sie z tym w pelni zgadzam.
Pokaż mimo to