Saga Ognia i Wody: Mroczny Przypływ

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Saga Ognia i Wody (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Waterfire Saga: Dark tide
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2016-04-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-05
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379837250
- Tłumacz:
- Patryk Dobrowolski
- Tagi:
- morze syreny Atlantyda
Serafina musi w końcu spojrzeć prawdzie w oczy i stawić czoła wrogi. Musi się do tej walki przygotować – zbiera więc sojuszników i sabotuje wroga. Jej przyjaciółki-syreny nie mogą jej pomóc, gdyż same walczą z ogromnymi problemami – Ling została schwytana i uwięziona przez Rafe, po spotkaniu z Astrid Becca odkrywa pewien mroczny sekret, a Ave musi się ukrywać, bo ścigają ją jeźdźcy śmierci. Również Mahdiemu coraz trudniej skrywać przed Lucią swoje prawdziwe uczucia. Wie jednak, że gdy rodzina Volnero pozna prawdę, Sera straci wszystko. Polityczne intrygi, niebezpieczne związki, mroczne tajemnice zaleją karty tej księgi niczym mroczna fala…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Odnaleźć światło w mrocznym przypływie
Gdy na twoich barkach spoczywają losy kraju, na kim możesz polegać, jeśli jesteś jedynym wybawieniem? Widzieliśmy księżniczki, które porzucały diademy i suknie na rzecz munduru ruchu oporu, proste dziewczyny z ludu stawały się symbolami walki o wolność, a teraz… przyszedł czas na syreny. Serafina, Neela, Ling, Ava, Becca i Astrid, bohaterki sagi stworzonej przez Jennifer Donnelly, otrzymały niezwykły dar, który w obliczu nadciągającej wojny wydaje się przekleństwem. Choć mogą polegać na sobie nawzajem, to jednak więź nie wystarcza, gdy dzieli je wielka głębia. Wtrącone do obozu pracy, desperacko pragnące dostać się do domu, by ocalić to, co pozostało czy kryjące wielkie tajemnice, przyjaciółki muszą znaleźć w sobie siłę. „Mroczny przypływ” to (równie niespokojna) cisza przed burzą oraz bezpośrednia kontynuacja „Gniewnej fali”. Syreny nadal poszukują magicznych amuletów, co jest bardzo karkołomnym zadaniem, nie tylko ze względu na fakt, że ukryto je w trudno dostępnych miejscach. Odzyskanie artefaktów może kosztować je życie, a na domiar złego, w ślad za nimi podążają wrogowie, w tym krwiożerczy jeźdźcy śmierci. Odzyskanie korony królestwa wydaje się niczym w porównaniu ze złem, które powoli zatruwa świat syren.
„Mroczny przypływ” łączy elementy, które są nam dobrze znane ze współczesnej literatury młodzieżowej. Stanowiąca oś opowieści walka, by obalić zło, budzi skojarzenia z takimi dystopiami jak „Igrzyska śmierci” czy „Niezgodna”, bo Donnelly tak samo jak Collins i Roth, skupia się na walce z wrogiem poprzez ruch oporu. Mamy do czynienia z przywódczynią ruchu, która stawia czoła uzurpatorowi i wraz z wiernymi towarzyszami sabotuje jego poczynania, a w tym samym czasie jej serce wyrywa się do ukochanego. Nietrudno pomyśleć o Katniss albo Tris, gdy patrzy się na perypetie Serafiny, jednak nie są to jedyne skojarzenia. Powieści dla nastolatków obfitują w sylwetki walecznych dziewcząt, od żebraczek do księżniczek, które mają w sobie dość odwagi, by podjąć trudne wyzwanie i postawić na szali wszystko, co ma dla nich wartość. Rzecz jasna każda z nich otrzymuje wsparcie ruchu oporu, ale to im przypada w udziale bycie symbolem. Podobny temat podjęła też Kiera Cass czy Victoria Aveyard. Młode bohaterki są wojowniczkami, które w trakcie kolejnych tomów dorastają do swojej roli, przechodzą metamorfozę, ale jedno pozostaje niezmienne: siła przyjaźni i miłości, czyli nieodłączne elementy strony dobra. Historia przeznaczona dla młodszego czytelnika niepozbawiona jest przesłania, refleksji i wartości zapisanych na kartach. Autorka pokazuje, dlaczego warto być dobrym, nawet jeśli otacza nas mrok i jak walczyć o to, w co wierzymy. A jeśli już o powieściach z przesłaniem mówimy, to warto wspomnieć, że w „Mrocznym przypływie” znalazło się nawet miejsce dla inspiracji Harrym Potterem! Wierni fani serii J.K. Rowling bez problemu rozpoznają kilka podobieństw do ukochanej serii. Jednak baśniowe dekoracje, czyli podwodny świat syren sprawia, że większość tych nawiązań nie drażni. Autorka konsekwentnie buduje królestwo, władając wymyślonymi przez siebie krainami, magicznymi obrzędami, językiem, tworząc własną mitologię. Barwna kreacja świata przedstawionego jest iście… magiczna, czy też baśniowa, stanowiąc jedną z najmocniejszych stron sagi.
To, co w zamyśle brzmi jak opowieść dla młodszych nastolatek, czyli grupa przyjaciółek będących syrenami i władających magią próbuje ocalić świat, zderza się z dworskimi intrygami, walką o władzę i bezlitosnymi prześladowaniami, czyli tematami, które zazwyczaj są zarezerwowane dla nieco starszych czytelników. Jednak Donnelly nie epatuje przemocą i zbytnio nie komplikuje podstępów, pod względem fabularnym oraz kreacji bohaterów stawia na prostotę, dzięki czemu „Mroczny przypływ” nadaje się dla młodszych czytelników tak samo, jak poprzednie tomy. Motywacje bohaterów są jasne, ich uczucia łatwe do rozszyfrowania, a postawy w dużej mierze wpisują się w czarno-biały podział. Dorosłe tematy skrojono na miarę młodszego nastolatka. Warto szczególnie podkreślić fakt, że „Mroczny przypływ” nie nuży, a przeplatające się wątki dotyczące poszczególnych syren oferują czytelnikom ekscytujące przygody i kolejne dawki emocji. Knowania wrogich sił nie dają bohaterkom czasu na odpoczynek, wielokrotnie wrzucając je w sam środek niebezpieczeństwa. Oprócz intryg nie brakuje także miłości i związanego z nią poświęcenia. Każda z syren przynosi perłę: miłość rodzicielska, zmuszająca do trudnych decyzji, sekretna miłość, wystawiona na wielką próbę, miłość, która dopiero zaczęła się rodzić, czy miłość, która nie powinna się przydarzyć…
„Mroczny przypływ” przyniósł niepokój i przygotowania do ostatecznego starcia. Losy podwodnych królestw spoczywają w rękach sześciu syren, które muszą zmierzyć się z mitycznym złem. Czy księżniczka Serafina znajdzie w sobie dość siły, by nie dać zwieść się wrogom? Będąca dobrą propozycją dla młodszego czytelnika, trzecia odsłona cyklu pióra Jennifer Donnelly, to opowieść o miłości, przyjaźni i odwadze, skupiająca się na uniwersalnych wartościach.
Pozostawiono nas nad przepaścią i tym samym zachęcono do sięgnięcia po kolejny tom sagi, zatytułowany „Pomyślne wiatry” – jednak dla kogo będą one pomyślne?
Natalia Lena Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 315
- 240
- 92
- 15
- 9
- 8
- 6
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Nikt na nich nie jeździ. Poza szaleńcami. I moją matką..
Do tego służą małe rybki - odezwał się w jej głowie głos - Do karmienia dużych.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo fajna książka, choć momentami ciężko się czytało przez ogromną ilość nazw własnych.
Bardzo fajna książka, choć momentami ciężko się czytało przez ogromną ilość nazw własnych.
Pokaż mimo to.
.
Pokaż mimo toNiby ciekawe ale nie miałam ochoty czytać, znudziło mnie, jak poprzednie 2 części bardzo mi się podobały, tak ta nie wiec nie miałam ochoty ciągnąć tego dalej
Niby ciekawe ale nie miałam ochoty czytać, znudziło mnie, jak poprzednie 2 części bardzo mi się podobały, tak ta nie wiec nie miałam ochoty ciągnąć tego dalej
Pokaż mimo toAkcja pędzi jak szalona! Trzeci tom sagi Ognia i Wody trzyma poziom!
Serafina zbiera siły i razem z Neelą szykują się do ataku przeciwko wrogowi. Ling została schwytana przez Rafe. Becca spotkała Astrid i odkryła jej długo skrywany sekret. Nie ma żadnego kontaktu z Avą. Mahdi nie wie, ile jeszcze zdoła oszukiwać Lucię by chronić Serafinę, a sama Lucia jest bardziej przebiegła i niebezpieczna niż wszyscy myśleli.
Jennifer Donnelly w dalszym ciągu zaskakuje. Ku mej radości w tym tomie mamy więcej akcji z pozostałymi bohaterami a nie tylko z Serafiną. Te sceny były dużo ciekawsze i napędzały akcje do przodu , czytało się je z zapartym tchem. Rozdziały z Serafiną zaczynały mnie już miejscami denerwować, bo ile można czytać o tym jak Sera się boi, nie wie co robić, wątpi w siebie, że się nie nadaje na królową i tak dalej.. Oczywiście można ją po części zrozumieć, bo
tyle ile jej się przydarzyło od ataku na Ceruleę przytłoczyłoby i załamało chyba wszystkich, ale mimo to w kółko czytać tylko o tym jak Sera sobie nie radzi i wszyscy w kółko ją musza pocieszać było już naprawdę męczące. Dlatego oddychałam z ulgą za każdym razem kiedy akcja przenosiła się do innego bohatera. Astrid dalej jest moją ulubioną postacią i cieszy mnie to, że wszystko wskazuje na to, że w kolejnym tomie będzie jej więcej.
Za kolejny i ostatni tom sagi zabieram się od razu!
Akcja pędzi jak szalona! Trzeci tom sagi Ognia i Wody trzyma poziom!
więcej Pokaż mimo toSerafina zbiera siły i razem z Neelą szykują się do ataku przeciwko wrogowi. Ling została schwytana przez Rafe. Becca spotkała Astrid i odkryła jej długo skrywany sekret. Nie ma żadnego kontaktu z Avą. Mahdi nie wie, ile jeszcze zdoła oszukiwać Lucię by chronić Serafinę, a sama Lucia jest bardziej...
Zwroty akcji, wątki romantyczne, nowe zagrożenia od starych wrogów. To tylko kilka plusów tego tomu. Aby nie zdradzać fabuły, jest ona świetnym zwrotem akcji do ostatniego tomu, którego już nie mogę się doczekać. Najlepsze jest to jak wciąż możemy patrzeć na rozwój postaci, który czasem wprawia w ciarki, a czasem o mocniejsze bicie serca. W pewnych momentach łzy same się cisną do oczu, ale trzeba być tak dzielnym jak bohaterki i płakać można dopiero po ostatniej kropce tomu 4.
Zwroty akcji, wątki romantyczne, nowe zagrożenia od starych wrogów. To tylko kilka plusów tego tomu. Aby nie zdradzać fabuły, jest ona świetnym zwrotem akcji do ostatniego tomu, którego już nie mogę się doczekać. Najlepsze jest to jak wciąż możemy patrzeć na rozwój postaci, który czasem wprawia w ciarki, a czasem o mocniejsze bicie serca. W pewnych momentach łzy same się...
więcej Pokaż mimo toMniej więcej przy tej części pojawiła się refleksja: dlaczego Tolkien pozostał przy powierzchni ziemi, pisząc o elfach, hobbitach i krasnoludach, wzbił się na któtko nad ziemię, opisując Nazgule, ale nigdy nie pisał o Śródwodziu? Jeżeli to przeczytaliście, moi kochani bezgraniczni fanowie Tolkiena, przepraszam za ewentualne złamanie wam serc!
Na szczęście ta powieść rekompensuje owo karygodne niedopatrzenie.
Tym razem poznamy losy Ling, Bekki i Astrid, które to tajemniczo znikły po zakończeniu 1 części, a w przypadku tej pierwszej- po zakończeniu Gniewnej Fali. A te nie są najlepsze... Ling w obozie pracy, Bekka tymczasem spotyka Astrid i odjrywa skrzętnie skrywaną przed światem tajemnicę ,,tej, która ciągle jeszcze nie wierzy". Ale niewiele wody upłynie (wiem, nieśmieszne),a przekonamy się, że nawet z pozoru najtragiczniejsze sytuacje można odwrócić. Ling spotyka swojego ojca, którego uważała za martwego, między Bekką a Astrid utworzy się mocna więź, a Astrid w pewnym stopniu odzyska swoje zdolności. Warto też dodać, że w tej części okrucieństwo Lucii osiągnie maksimum. Dziewczyna poświęca Biancę (nie uwierzycie, ale żałowałam jej bardziej niż chociażby Simona z Władcy much; hmmm, chyba znów złamałam komuś serce) tylko by zdobyć Mahdiego na własność. Wiele już przeczytałam i wiele przykładów książkowych okrucieństw mi się przed oczami przewinęło, ale ta dziewczyna jest w czołówce tych najpodlejszych.
Polecam wszystkim czytelnikom, płyńcie dalej!
Mniej więcej przy tej części pojawiła się refleksja: dlaczego Tolkien pozostał przy powierzchni ziemi, pisząc o elfach, hobbitach i krasnoludach, wzbił się na któtko nad ziemię, opisując Nazgule, ale nigdy nie pisał o Śródwodziu? Jeżeli to przeczytaliście, moi kochani bezgraniczni fanowie Tolkiena, przepraszam za ewentualne złamanie wam serc!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa szczęście ta powieść...
Moja ulubiona część, chociaż czytałam ją ponad rok temu to historia napisana przez Panią Donnelly wciąż pozostała mi w pamięci. W tym tomie autorka skupia się na bohaterkach których losy uwcześnie pomijała. Serafina i jej problemy naszczęście schodzą na drugi plan. Becca spotyka się z chłodną mieszkanką Ondaliny i w końcu odkrywamy jej okrutną tajemnice . Ling uwięziona w obozie pracy odnajduje ojca, ktorego uważała za zmarłego. Dowiadujemy się także trochę o niewidomej Avie, jednak po tej części zdecydowanie moja faforytką zostaje Astrid. Pojawiają się także nowe wątki miłosne (zazwyczaj za nimi nie przepadam, jednak tu było inaczej). Cała akcja toczy się ku wielkie bitwie której wynik będziemy mieli okazję poznać w kolejnym tomie. Autorka poprawiła także dialogi które w pierwszej części wydawały sie nienaturalnie . Polecam szczególnie 11-14 latkom, kochającym morze i szukającym opowieści przenikających dogłębnie serca czytelników.
Moja ulubiona część, chociaż czytałam ją ponad rok temu to historia napisana przez Panią Donnelly wciąż pozostała mi w pamięci. W tym tomie autorka skupia się na bohaterkach których losy uwcześnie pomijała. Serafina i jej problemy naszczęście schodzą na drugi plan. Becca spotyka się z chłodną mieszkanką Ondaliny i w końcu odkrywamy jej okrutną tajemnice . Ling uwięziona w...
więcej Pokaż mimo toKolejny bardzo dobry tom. Jak to dobrze, że od razu kupiłam wszystkie. :) W tej części sporo się dzieję, pojawiają się nowi-starzy bohaterowie, kwitnie miłość. Już nie mogę się doczekać jak skończy się cała historia.
Kolejny bardzo dobry tom. Jak to dobrze, że od razu kupiłam wszystkie. :) W tej części sporo się dzieję, pojawiają się nowi-starzy bohaterowie, kwitnie miłość. Już nie mogę się doczekać jak skończy się cała historia.
Pokaż mimo toTom 3 (ściśle powiązany z poprzednimi). Seria dobra, syrenki nie są słodkimi stworkami, a cały świat wykreowany został bardzo dokładnie.
Tom 3 (ściśle powiązany z poprzednimi). Seria dobra, syrenki nie są słodkimi stworkami, a cały świat wykreowany został bardzo dokładnie.
Pokaż mimo toNaprawdę świetna książka, bardzo ciekawa i wciągająca! Polecam fanom fantasy :)
Naprawdę świetna książka, bardzo ciekawa i wciągająca! Polecam fanom fantasy :)
Pokaż mimo to