Poleciały w kosmos

Okładka książki Poleciały w kosmos Ida Linde
Okładka książki Poleciały w kosmos
Ida Linde Wydawnictwo: Lokator literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
En kärleksförklaring
Wydawnictwo:
Lokator
Data wydania:
2016-02-26
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-26
Język:
polski
ISBN:
9788363056292
Tłumacz:
Justyna Czechowska
Tagi:
Justyna Czechowska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1027
131

Na półkach: ,

Zaczęło się od nieco nieufnego obstukiwania i grzebania w daniu widelcem. Potem przyszło rozluźnienie z domieszką zadomowienia, rozpoznałem bowiem w piórze Idy Linde te same pociągnięcia, które tak cenię u Alessandra Baricca, dyskretne wydobywanie wyjątkowości, co do milimetra precyzyjne kwestie. Dotarło to do mnie zwłaszcza w scenie kupowania biletu przez Sontag, w sytuacji zresztą bardzo bariccowskiej, bo na dawno wypadłej z rozkładów jazdy stacji kolejowej, gdzie bohaterkom przyszło zamieszkać. To wtedy dojrzewające od jakiegoś czasu literackie hygge płynnie przeszło w nieocenioną lubość satysfakcji z powodu strzału w dziesiątkę pomimo wyboru w ciemno.

Baricco ma jednak happsze endy. Zakończenie dopadło mnie jak kot wreszcie klopsika, z którym bawił się przez ponad setkę stron. Klopsika nieprzypadkowo, może nawet z królika à la Martynika, bo gierki to się pani Idy dobrze trzymają.

Polski tytuł jest polski. I lepszy niż oryginalny, ale czy nie utrącono przy okazji czegoś zamierzonego? Waham się, jednak z drugiej strony obok „Wyznania miłości” za łatwo mógłbym przejść mimo.

Są też minusy, techniczne. Kilka olanych przez korektę kiksów podsunęło mi myśl, że może najwyższy czas zacząć na lekcjach składni uczyć o związku niezgody, bo to już któraś z kolei honorująca go książka i jeszcze trochę, a zwyczaj się utrwali. Z tegoż powodu zwiędło moje zaufanie do redakcji również i w innych obszarach, na przykład obawiam się, że tym razem „forskaren” to jednak „badacz”, nie „badaczka” – ten element uparcie nie chciał wskoczyć na miejsce. Szwedzki to czarna magia, a automatyczny tłumacz Google’a wiele mi w tym względzie nie pomógł.

Ostatni etap lektury to... syndrom sztokholmski (co jest tym zabawniejsze, że autorka mieszka w Sztoholmie). Mianowicie, kiedy powieść już mnie dopadła, o czym było wyżej, i uwięziła, a następnie pomachała na pożegnanie ostatnim skrzydełkiem, przez kilka dni jeszcze – choć wziąłem się już za coś nowego – wciąż wracałem do „Poleciały...”, podczytując obszerne fragmenty, dopinając interpretację, przykładając lupę do szczegółów i doszukując się fraz, więc śmiało mogę powiedzieć, że choć całościowo przeczytałem tę książkę jeden raz, to z doczytkami policzę sobie pełne dwa i pół.

Zaczęło się od nieco nieufnego obstukiwania i grzebania w daniu widelcem. Potem przyszło rozluźnienie z domieszką zadomowienia, rozpoznałem bowiem w piórze Idy Linde te same pociągnięcia, które tak cenię u Alessandra Baricca, dyskretne wydobywanie wyjątkowości, co do milimetra precyzyjne kwestie. Dotarło to do mnie zwłaszcza w scenie kupowania biletu przez Sontag, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1104
409

Na półkach: , ,

Silja i Sontag są córkami Eleonore, kobiety skomplikowanej w swej obcości i chłodnym macierzyństwie. Matka nie potrafi się „dzielić, włączyć się, oddać, wytrzymać, dać się wyzywać. Zostać.” Towarzyszą jej jedynie wyobcowane czasowniki.

Córki lecą w kosmos osobnymi rakietami. Potrzebują polecieć tak daleko, jak je kosmos poprowadzi, by poszukać własnych korzeni, by zweryfikować siebie nawzajem w swoich kontrastach. Z niepokojących wewnętrznie przyczyn będą się bały zdjąć hełmy.
Ida Linde po pięknej opowieści o stracie w „Jeśli o tobie zapomnę, stanę kimś innym” prezentuje nam „Poleciały w kosmos”, gdzie rodzina wymija się w swoich pokracznych próbach kochania. Raczy nas znów dziką czułością swojej poetyckiej prozy.


„Należy pójść absolutnie za daleko, żeby w ogóle wiedzieć, że się tam było.”

Wszyscy bohaterowie wciąż gdzieś idą, wciąż szukają kolejnego „dalej” i gubią się w swoich potrzebach. Osamotnione planety schodzące ze swoich orbit w kosmosie wiecznego poczucia braku.

„Myśl potrzebuje skóry, że tylko skóra potrafi ulżyć ciężarowi intensywnego ruchu do wewnątrz.”

„Czasami Eleonore długo nie wracała, żeby móc być lepszą mamą, gdy wróci do domu.”

„Dzieciństwo było tylko beznadziejnym oczekiwaniem, już wtedy wiedziałam, że byłam stworzona, by być dorosłą.”

„Być może miłość to zdarzenia połączone dłońmi?”

„Boże, jakiż okrutnik otworzył przed nami kosmos, nie dając nam skrzydeł!”

Po lekturach książek Idy Linde trzeba wstać i gdzieś pójść. Idę.

Silja i Sontag są córkami Eleonore, kobiety skomplikowanej w swej obcości i chłodnym macierzyństwie. Matka nie potrafi się „dzielić, włączyć się, oddać, wytrzymać, dać się wyzywać. Zostać.” Towarzyszą jej jedynie wyobcowane czasowniki.

Córki lecą w kosmos osobnymi rakietami. Potrzebują polecieć tak daleko, jak je kosmos poprowadzi, by poszukać własnych korzeni, by...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    117
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    4
  • Literatura skandynawska
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Lektury 2016
    1
  • 2017
    1
  • 2017
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Więcej
Ida Linde Poleciały w kosmos Zobacz więcej
Ida Linde Poleciały w kosmos Zobacz więcej
Ida Linde Poleciały w kosmos Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także