Pierwszy zeszyt super (dobór grafika i stylistyki komiksu, przebicie czwartej ściany) - miód motyw. Późniejsze strony już bez rewelacji, ale ocena nadal na 7.

Pierwszy zeszyt super (dobór grafika i stylistyki komiksu, przebicie czwartej ściany) - miód motyw. Późniejsze strony już bez rewelacji, ale ocena nadal na 7.

"Harley Quinn: Gorączka w mieście"

Z przyjemnością chciałbym podzielić się moją opinią na temat komiksu "Harley Quinn: Gorączka w mieście", wydanego przez Hachette Polska. Jest to fascynujące i zaskakujące połączenie dwóch wersji postaci Harley Quinn - klasycznej z 1999 roku oraz nowszej odsłony z 2014. Ten komiks dostarczył mi ogromnej przyjemności podczas czytania, a jednocześnie świetnie się przy nim bawiłem.

Pierwszym aspektem, który zwrócił moją uwagę, jest różnorodność stylów graficznych. Dzięki niemu mamy okazję zapoznać się z różnymi podejściami do rysunku i designu postaci. Taka mieszanka stylów nadaje całości świeżości i nie pozwala na moment nudzić się podczas lektury.

Jeśli chodzi o fabułę, komiks porusza tematy samotności ludzi starszych oraz relacji Harley z innymi postaciami z uniwersum DC. Widać w nim Harley jako psycholożkę w domu opieki, uczestniczkę derby wrotkarskich, a także jako cel łowców nagród. Warto zwrócić uwagę na niektóre bardziej brutalne sceny, które mogą nie przypaść do gustu każdemu czytelnikowi, ale są one nierozerwalnie związane z charakterem głównej bohaterki.

Część opinii na temat komiksu podkreśla jego chaotyczność lub zbyt dużą objętość. Moim zdaniem, jest to konsekwencja połączenia dwóch różnych er tworzenia tej postaci w jedno wydanie. Wielu może to być jednak dodatkowym atutem, pozwalającym na pełniejsze zrozumienie ewolucji postaci.

Często pojawiają się porównania tej wersji Harley do postaci Deadpoola. Jej nieprzewidywalność, poczucie humoru oraz tendencja do łamania czwartej ściany są cechami wspólnymi dla obu tych postaci.

"Harley Quinn: Gorączka w mieście" to obowiązkowa pozycja dla fanów tej postaci, ale także dla tych, którzy chcą poznać jedną z bardziej ikonicznych postaci DC w nieco innej, bardziej osobistej odsłonie. Z pełnym przekonaniem polecam ten komiks każdemu miłośnikowi gatunku i zachęcam do poznania fascynującej historii Harley.

"Harley Quinn: Gorączka w mieście"

Z przyjemnością chciałbym podzielić się moją opinią na temat komiksu "Harley Quinn: Gorączka w mieście", wydanego przez Hachette Polska. Jest to fascynujące i zaskakujące połączenie dwóch wersji postaci Harley Quinn - klasycznej z 1999 roku oraz nowszej odsłony z 2014. Ten komiks dostarczył mi ogromnej przyjemności podczas czytania, a...

W komiksie możemy zapoznać się z rożnymi stylami graficznymi stosowanych przez różnych autorów, a po części jest też ujęty temat samotności ludzi starszych.

W komiksie możemy zapoznać się z rożnymi stylami graficznymi stosowanych przez różnych autorów, a po części jest też ujęty temat samotności ludzi starszych.

Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych serii komiksowych z jakimi miałam styczność. Ciekawie się czyta, innowacyjne podejście do tematu doboru grafika odpowiedzialnego za stronę wizualną, wiele smaczków i ukrytych mrugnięć do czytelnika. Zdecydowanie tom pierwszy zachęca odbiorcę do kontynuowania śledzenia przygód tytułowej bohaterki.
Czyta się przyjemnie, jednak niektóre kadry są dość mocne, co myślę, że jest istotną uwagą.
Ogólnie polecam ^^

Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych serii komiksowych z jakimi miałam styczność. Ciekawie się czyta, innowacyjne podejście do tematu doboru grafika odpowiedzialnego za stronę wizualną, wiele smaczków i ukrytych mrugnięć do czytelnika. Zdecydowanie tom pierwszy zachęca odbiorcę do kontynuowania śledzenia przygód tytułowej bohaterki.
Czyta się przyjemnie, jednak niektóre...

Myślałem , że będzie lepszy. Na plus Harley , ale komiks jak dla mnie był za długi i przez to męczył. No i czasem był jakiś chaotyczny

Myślałem , że będzie lepszy. Na plus Harley , ale komiks jak dla mnie był za długi i przez to męczył. No i czasem był jakiś chaotyczny

W przypadku drugiego tomu serii Bohaterowie i Złoczyńców została podjęta zdecydowanie lepsza decyzja w zakresie wyboru historii związanych z główną bohaterką. Gorączka w mieście to bowiem dobra, ciekawa lektura, pozwalająca poznać postać Harley Quinn, jej charakter czy relacje z Poison Ivy. Jest przy tym znacznie lżejsza niż choćby "Harleen". Bohaterka komiksu staje w szranki z zabójcami starającymi się wykonać zlecenie dotyczące zabicia jej, walczy z komunistycznymi szpiegami oraz wykonuje mnóstwo innych pobocznych aktywności. Jest dużo akcji, absurdu, sporo humoru. Polecam

W przypadku drugiego tomu serii Bohaterowie i Złoczyńców została podjęta zdecydowanie lepsza decyzja w zakresie wyboru historii związanych z główną bohaterką. Gorączka w mieście to bowiem dobra, ciekawa lektura, pozwalająca poznać postać Harley Quinn, jej charakter czy relacje z Poison Ivy. Jest przy tym znacznie lżejsza niż choćby "Harleen". Bohaterka komiksu staje w...

Drugi tom Wielkiej Kolekcji Komiksów DC przedstawia Harley Quinn. To raczej złoczyńca niż bohater, ale jej przygody wraz z domieszką nieodłącznego humoru są interesujące i intensywne. Nasza "bohaterka" jest psychiatrą, która zakochała się w Jokerze, ale potem jej losy toczyły się już różnymi torami. Uczestniczymy w wielu awanturach i krwawych bijatykach bo to właśnie codzienność Harley. Ale potrafi też być słodka bo kocha zwierzęta i zależy jej na schorowanych starszych pacjentach, za którymi się wstawia. Nie zawsze jej to wychodzi, no ale... takie właśnie są przygody Harley Quinn.

Drugi tom Wielkiej Kolekcji Komiksów DC przedstawia Harley Quinn. To raczej złoczyńca niż bohater, ale jej przygody wraz z domieszką nieodłącznego humoru są interesujące i intensywne. Nasza "bohaterka" jest psychiatrą, która zakochała się w Jokerze, ale potem jej losy toczyły się już różnymi torami. Uczestniczymy w wielu awanturach i krwawych bijatykach bo to właśnie...

Ten komiks powinien mieć tytuł "Szaleństwa Panny Quinn", bo to zbiór występów i występków zwariowanej Harley.
Przede wszystkim jednak jest to nowa Harley. Już nie słodka idiotka i dodatek do Jokera, tylko osobna postać z własną historią oraz całą galerią wrogów i przyjaciół. Panna Quinn staje się tu właścicielką kamienicy, psycholożką w domu opieki dla seniorów, uczestniczką derby wrotkarskich, a także ... celem dla łowców nagród.
Fabularnie to komiks obyczajowy, ale z szaleńczą akcją, sporą ilością trupów i przewrotnym humorem. Graficznie jest pięknie, a wręcz rewelacyjnie w zeszycie zerowym rysowanym przez kilku artystów związanych z DC.
Świetne rozrywkowe czytadło, bez zadęcia czy przerostu formy.

Ten komiks powinien mieć tytuł "Szaleństwa Panny Quinn", bo to zbiór występów i występków zwariowanej Harley.
Przede wszystkim jednak jest to nowa Harley. Już nie słodka idiotka i dodatek do Jokera, tylko osobna postać z własną historią oraz całą galerią wrogów i przyjaciół. Panna Quinn staje się tu właścicielką kamienicy, psycholożką w domu opieki dla seniorów,...

Tom drugi kolekcji, jestem zachwycony.

Samą postać Harley kojarzyłem głównie z kreskówki na której się wychowałem, ale też przez to była ona dla mnie niejako nieodłączną częścią Gotham City i Batmana. Pierwszą niespodzianką był fakt, że właśnie w animacji bohaterka miała swój debiut, a dopiero w 1993 roku zaczęła się pojawiać na kartach komiksów.

Sama treść, to po prostu bomba. 240 tom szaleństwa za którym momentami ciężko nadążyć. Szaleństwa niezwykle pasującego do tej bohaterki. Najbardziej podobał mi się zeszyt "Chore Wybory" w którym nie dość, że ciężko mówić o burzeniu czwartej ściany, bo ona po prostu praktycznie nie istnieje, to jeszcze dostajemy bardzo szybki (i humorystyczny) przegląd stylu prezentowanego przez najróżniejszych twórców pracujących dla DC. Jednak cała reszta też trzyma bardzo dobry poziom zarówno pod względem graficznym, jak i fabularnym. Dodatkowy plusik za dobre serce bohaterki dla zwierząt.

Tom drugi kolekcji, jestem zachwycony.

Samą postać Harley kojarzyłem głównie z kreskówki na której się wychowałem, ale też przez to była ona dla mnie niejako nieodłączną częścią Gotham City i Batmana. Pierwszą niespodzianką był fakt, że właśnie w animacji bohaterka miała swój debiut, a dopiero w 1993 roku zaczęła się pojawiać na kartach komiksów.

Sama treść, to po prostu...

Jakoś nie bardzo mogłem się przekonać do regularnej serii z linii "DC New 52" ale po przeczytaniu tego tomu widzę, że mam wiele komiksów z Harley do nadrobienia.

Jakoś nie bardzo mogłem się przekonać do regularnej serii z linii "DC New 52" ale po przeczytaniu tego tomu widzę, że mam wiele komiksów z Harley do nadrobienia.