Batman: Ego i inne opowieści Jeph Loeb 7,2
ocenił(a) na 82 lata temu ,,Batman - Ego i inne opowieści” autorstwa Darwina Cooke. Komiks z pewnością nabrał dużego rozgłosu po ujawnieniu przez Matta Revessaee, że ten inspirował się w dużej mierze na tym właśnie komiksie przy tworzeniu „The Batman”.
Batman ego, to świetny, lecz krótki komiks, rozczarowałem się jak zobaczyłem, że zajmuję on 40 stron z prawie trzysta-stronicowego zbioru. Od razu pomyślałem, że reszta dołączonych historyjek, będzie dodana na siłę i trochę miałem rację, lecz wrócimy do tego póżniej.
Ego porusza temat wewnętrznej walki Bruce z Batmanem, wchodzi w głąb tej relacji, analizując ją, stawiając obie postacie naprzeciwko sobie. Historyjka jest przyjemnie zilustrowana (jeśli lubicie styl the Batman: The Animated Series, to brałbym całe wydanie bez zastanowienia). Cooke świetnie poradził sobie z problemem, za który postanowił się zabrać. Nie chcę wchodzić w strefę spoilerów, lecz widzę, że dużo osób uważa zakończenie opowieści za mało wyszukane. Uważam, że Cooke przekazał to, co chciał przekazać i w mojej opinii zrobił to rewelacyjnie. Ciężko ten komiks zrecenzować nie wchodząc w spoilery, więc powiem krótko, że WARTO przeczytać tę historyjkę.
Poruszę teraz ogólnie temat „dodanych” historyjek. Niektóre są dłuższe, a niektóre mają dosłownie kilka stron. Najciekawsze to Wilki skok Seliny, niestety wydany już wcześniej przez egmont i szalona historyjka o zlocie policjantów na wyspie, wpadających w podły plan Jokera. Wszystkie te mniejsze i większe historyjki mają swój uniwersalny styl i humor, niektóre są naprawdę uroczę (jak historyjka Harley) i śmieszne (jak zlot policjantów). Oprócz humoru i uroczych momentów raczej nic więcej w nich nie znajdziemy, lecz nawet takie opowieści są czasem potrzebne.
Szkoda, że żeby przeczytać Ego musimy zapłacić 130 zł za cały zbiór historyjek, lecz nie są one złe, więc można temat przeboleć.