Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephane Roux
![Stephane Roux](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
8
7,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
263 przeczytało książki autora
102 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars Legendy. Agent Imperium – Żelazne zaćmienie
John Ostrander, Stephane Roux
5,9 z 13 ocen
19 czytelników 4 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Star Wars Legendy. Agent Imperium – Żelazne zaćmienie John Ostrander ![Star Wars Legendy. Agent Imperium – Żelazne zaćmienie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4897000/4897143/754132-352x500.jpg)
5,9
![Star Wars Legendy. Agent Imperium – Żelazne zaćmienie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4897000/4897143/754132-352x500.jpg)
Nie często się trafia komiks z uniwersum Star Wars, gdzie protagonista to agent Imperium. Tutaj jednak już sam tytuł to sugeruje i faktycznie całość jest czymś na wzór kosmicznego agenta 007, a Imperium wcale nie jest takie złe jak malują je Rebelianci. Owszem, ma grzechy na sumieniu, ale daje możliwości wykształcenia się, zrobienia kariery, a nawet w swoim systemie przeznaczonym tylko dla ludzi, znajduje się miejsce dla bardziej egzotycznych gatunków. Głównym bohaterem jest niejaki Jahan Cross, as imperialnego wywiadu i przyjaciel Hana Solo z czasów Akademii. Cross trafia na tajemniczą sprawę, w którą zamieszany był wysoko postawiony oficer Imperium oraz arystokratyczny ród Starków, mający w przeszłości sporo na sumieniu. Podążając za śladami trafia na planetę będącą w centrum Sektora Korporacyjnego, z którym nawet Imperium musi się liczyć. Cross najpierw wpada na Hana Solo, potem zaś zostaje wrobiony w morderstwo wdowy po głowie rodziny Starków. Zaczyna się niebezpieczna zabawa w kotka i myszkę, a stawką jest pokój w galaktyce.
Całość jest utrzymana w klasycznym stylu, rodem z filmów o Jamesie Bondzie. Cross, tak jak jego odpowiednik z MI6, zalicza kobiety, jest tajfunem zniszczeń, służbowy sprzęt oddaje w kawałkach albo wcale, a przy tym nie boi się zabijać gdy to konieczne. Oczywiście towarzyszą mu luksus, niebezpieczeństwo, arcyłotrzy i piękne kobiety, które ochoczo zalicza, a te nieraz giną z rąk zazdrosnych kochanków. I wiecie co? Mi to całkowicie pasuje. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy fan Gwiezdnych Wojen łyknie taką przygodę osadzoną w tym uniwersum, ale w moim wypadku idealnie wpasowała się w oczekiwania. Dostałem wszystko co chciałem, w tym ciekawą fabułę i interesujący finał. Nawet było kilka zwrotów akcji, których się nie spodziewałem, co tylko zaliczam na dodatkowy plus.
Wątek z Hanem Solo również jest ciekawie poprowadzony, a Han ma do odegrania nawet coś więcej niż epizodyczną rolę starego kumpla z akademii. Ciekawie też wypadły utarczki słowne pomiędzy tymi postaciami, odnośnie Sokoła Milenium i bycia najlepszym pilotem w galaktyce. Sporą rolę dostała też córka rodu Stark, która robi za swoistą "dziewczynę Bonda", czy raczej w tym wypadku Crossa. Dodawszy do tego całkiem solidny rysunek oraz kolorystykę, wartką akcje i w miarę sensowny scenariusz, jak an to uniwersum, wychodzi nam solidny komiks akcji utrzymany w klimacie szpiegowskim. Dla mnie bomba, w sam raz na lekką lekturę po południu lub wieczorem.
Harley Quinn: Miejska gorączka Charlie Adlard ![Harley Quinn: Miejska gorączka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/297000/297334/487840-352x500.jpg)
7,2
![Harley Quinn: Miejska gorączka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/297000/297334/487840-352x500.jpg)
Ubawiłam się setnie. :) Taka Harley Quinn podoba mi się najbardziej - szalona, potrafiąca spuścić łomot ze skutkiem śmiertelnym, ale też współczująca, przywiązana do przyjaciół, chcąca czynić dobro (najbardziej urzekła mnie akcja ze schroniskiem dla psów).
Ten komiks absolutnie nie jest dla dzieci! Chyba, że ktoś uzna, że jak nie ma seksu to komiks się nadaje dla dzieci. Prawda, seksu nie ma, ale to byłby już zbędny dodatek moim zdaniem.
Zakochałam się w postaci Syborga :)
Polecam, czyta się bardzo szybko i momentami nie sposób się nie śmiać.