Mega smutna.. nie jestem w stanie stwierdzić czy mi się podobała. Poprostu ją przeczytałam i ruszam dalej.

Mega smutna.. nie jestem w stanie stwierdzić czy mi się podobała. Poprostu ją przeczytałam i ruszam dalej.

Naprawdę szkoda mi głównego bohatera, czyli Dylana. Nie są nimi Haven i jude tylko właśnie on. Poprzednie części średnio mi się podobały, bo były zbyt tandetne(szczególnie pierwsza). Ta też nie była idealna, bo za bardzo może skupiono się na Dylanie, a pominięto totalnie pozostałą dwójkę(a niby oni mają być głównymi bohaterami). Jude mimo dzieci wydaje się gówniarzem i mało dojrzałym człowiekiem, podobnie jak dziewczyna w kontaktach z nim. Uśmiercenie Dylana było najgorszym, co autorka mogła zrobić, zwłaszcza że nie pociągnęła w żaden sposób późniejszej relacji pozostałej dwójki. Mimo to historia wzrusza i gdyby poprawiono ją, miałaby potencjał na przebicie typowych wyciskaczy łez jak Pamiętnik Sparksa

Naprawdę szkoda mi głównego bohatera, czyli Dylana. Nie są nimi Haven i jude tylko właśnie on. Poprzednie części średnio mi się podobały, bo były zbyt tandetne(szczególnie pierwsza). Ta też nie była idealna, bo za bardzo może skupiono się na Dylanie, a pominięto totalnie pozostałą dwójkę(a niby oni mają być głównymi bohaterami). Jude mimo dzieci wydaje się gówniarzem i mało...

Jakoś ją wymęczyłam.Jakoś ;) Książka miała potencjał,ale kiedy już myślałam, że coś się ruszy....okazało się że już jest koniec :/....Serio jak można tak tworzyć...Dla mnie po śmierci D. Jude mógł naprawdę postarać się o Have,a ona mogła choć trochę się pozastanawiać.Jednak tak się nie dzieje.Gosciu puszcza nagranie łasce,a ona od razu rzuca się mu w ramiona...to jest fajne zakończenie :// really ??

Jakoś ją wymęczyłam.Jakoś ;) Książka miała potencjał,ale kiedy już myślałam, że coś się ruszy....okazało się że już jest koniec :/....Serio jak można tak tworzyć...Dla mnie po śmierci D. Jude mógł naprawdę postarać się o Have,a ona mogła choć trochę się pozastanawiać.Jednak tak się nie dzieje.Gosciu puszcza nagranie łasce,a ona od razu rzuca się mu w ramiona...to jest fajne...

nie podobała mi się ta część. Dwie pierwsze historie zadziorne z dużą dawką śmiechu, tu natomiast nostalgia, smutek i nie zdecydowanie głównej bohaterki najpierw kocha Juda potem Dylana a potem znowu wraca do Juda

nie podobała mi się ta część. Dwie pierwsze historie zadziorne z dużą dawką śmiechu, tu natomiast nostalgia, smutek i nie zdecydowanie głównej bohaterki najpierw kocha Juda potem Dylana a potem znowu wraca do Juda

W porównaniu do poprzednich części ta wypada słabo. Nadal jest dla mnie nie jasna przyczyna rozstania sie Haven i Juda. Haven po rozstaniu szybciutko zakochuje sie w Dylanie, coś naprawde szybko. Szkoda że tak mało było Dylana, brak jego perspektywy. Myślałam że przy scenie śmierci choć uronie łezke -niestety nawet to mnie nie wzruszyło. Ogólnie tak jak podobały mi się poprzednie części, szczegolnie 1 ta nie przypadała mi do gustu. Jak dla mnie szkoda czasu!

W porównaniu do poprzednich części ta wypada słabo. Nadal jest dla mnie nie jasna przyczyna rozstania sie Haven i Juda. Haven po rozstaniu szybciutko zakochuje sie w Dylanie, coś naprawde szybko. Szkoda że tak mało było Dylana, brak jego perspektywy. Myślałam że przy scenie śmierci choć uronie łezke -niestety nawet to mnie nie wzruszyło. Ogólnie tak jak podobały mi się...

Czytając dwie poprzednie przy których się uśmiałam ta powaliła mnie na kolana. Płakałam jak bóbr. Podziwiać Haven wiedziała że oddaje serce Dylanowi walcząc o każdą chwilę z nim ze śmiercią. Dylan choć na początku nie dał się polubić na naszych oczach staje się romantykiem, za ostatnie dni życia w miłości zabezpiecza ją nie tylko finansowo ale również dbał o to by miała wokół siebie poczucie bezpieczeństwa i miłości. Jude naprawdę musiał ją kochać skoro trwał blisko niej widząc jak opłakuje innego mężczyznę.

Czytając dwie poprzednie przy których się uśmiałam ta powaliła mnie na kolana. Płakałam jak bóbr. Podziwiać Haven wiedziała że oddaje serce Dylanowi walcząc o każdą chwilę z nim ze śmiercią. Dylan choć na początku nie dał się polubić na naszych oczach staje się romantykiem, za ostatnie dni życia w miłości zabezpiecza ją nie tylko finansowo ale również dbał o to by miała...

TO NIE JEST DOBRA KSIĄŻKA.
wszystko dzieje się tu nagle i tak kompletnie z dupy.
Czy Haven kochała Juda? Ta książka to kompletna bujda!
A Dylan? mnie on wcale nie przekonuje.
Jude przekonuje mnie o wiele bardziej, chociaż i tak uważam, że on jak i Haven nie podeszli do swojego rozstania poważnie.
Trzy pieprzone miesiące, żeby pokochać kogoś innego, ta książka to żart.

TO NIE JEST DOBRA KSIĄŻKA.
wszystko dzieje się tu nagle i tak kompletnie z dupy.
Czy Haven kochała Juda? Ta książka to kompletna bujda!
A Dylan? mnie on wcale nie przekonuje.
Jude przekonuje mnie o wiele bardziej, chociaż i tak uważam, że on jak i Haven nie podeszli do swojego rozstania poważnie.
Trzy pieprzone miesiące, żeby pokochać kogoś innego, ta książka to żart.

Ta część utrzymana w zupełnie innym tonie jak dwie poprzednie. I choć powinna ona dotyczyć Haven i Jude to tak naprawdę dotyczyła Havem i Dylana a zwłaszcza Dylana. To jego historia i to on kradnie serce czytelnika.
Niestety ani Haven ani Jude'a nie byli w stanie choć w połowie wykrzesać ze mnie takich uczuć jak Dylan.
Mimo wzruszającej historii pozostawiła ona we mnie lekki niesmak. Nie potrafiłam wczuć się w położenie Haven ani Jude’a nie rozumiałam ich decyzji, przede wszystkim nie kibicowałam im, bo jako para zupełnie do mnie nie przemówili niczym mnie do siebie nie przekonali

Ta część utrzymana w zupełnie innym tonie jak dwie poprzednie. I choć powinna ona dotyczyć Haven i Jude to tak naprawdę dotyczyła Havem i Dylana a zwłaszcza Dylana. To jego historia i to on kradnie serce czytelnika.
Niestety ani Haven ani Jude'a nie byli w stanie choć w połowie wykrzesać ze mnie takich uczuć jak Dylan.
Mimo wzruszającej historii pozostawiła ona we mnie...

Trzeci i zarazem ostatni tom serii 'Needle's Kiss'.

Haven i Jude kochali się, ale ich miłość była tajemnicą. Złe decyzje Jude'a spowodowały, że ta dwójka się skończyła, a Haven odnalazła prawdziwe szczęście w ramionach innego mężczyzny. Jednak wydarzył się prawdziwy dramat. Czy Jude będzie tym, który na nowo pozbiera roztrzaskane serce Haven?

Czekałam na historię Haven i Jude'a i jestem bardzo zaskoczona - ale tak po części pozytywnie, a po części negatywnie.
W odróżnieniu od poprzednich dwóch tomów, ta książka nie ma w sobie humoru i lekkości. Jest raczej ciężka i problematyczna.
Fabuła zupełnie odmienna.
Książka mnie zaskoczyła, ale było zdecydowanie za mało Haven i Jude'a. To tak jakby oni byli jakąś poboczną historią w tej książce.

Jednak mimo wszystko myślę, że warto sięgnąć po finałowy tom serii.

Trzeci i zarazem ostatni tom serii 'Needle's Kiss'.

Haven i Jude kochali się, ale ich miłość była tajemnicą. Złe decyzje Jude'a spowodowały, że ta dwójka się skończyła, a Haven odnalazła prawdziwe szczęście w ramionach innego mężczyzny. Jednak wydarzył się prawdziwy dramat. Czy Jude będzie tym, który na nowo pozbiera roztrzaskane serce Haven?

Czekałam na historię Haven i...

Polubiłam tą serię i bardzo chciałam przeczytać ostatnią część. Cóż muszę przyznać, że była całkiem inna od słodko-pieprznej częsci Scar i Mace'a i zupłnie różna od zabawno-uoroczo-genialnej historii Tweeny i Tripa. Dobra przyznaję - nie podobała mi się. Nie polubiłam Haven, mam ambiwalentny stosunek do Jade'a i bardzo bardzo mi jest żal Dylana. W tej części wszystko mi nie pasowało. Nie było humoru, główni bohaterowie tylko smęcili a reszty prawie w ogóle nie było...Haven, która tak niby głęboko kochała Jud'a po kilku minutach już kocha Dylana. Gdy on umiera nie mija nawet rok a ona już kocha ponownie Jude'a... wydaje mi się, że autorka za bardzo chciała pokazać, że Haven nie jest złą dziewczyną. Cóż nie udało jej się według mnie...a szkoda. Liczyłam, ze ta część fajnie zamknie cały cykl. Tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się niczego szczególnego z przeszłości głównych bohaterów. Ich współnego czasu. Co ich połączyło. Myślę, że to bardziej historia Haven i Dylana. Nie powiem trochę się wzruszyłam, ale bardziej krzywiłam się przy czytaniu. Szkoda, bo bardzo podobała mi się część Tripa i Tweeny...no, ale nie żałuję, że przeczytałam.

Polubiłam tą serię i bardzo chciałam przeczytać ostatnią część. Cóż muszę przyznać, że była całkiem inna od słodko-pieprznej częsci Scar i Mace'a i zupłnie różna od zabawno-uoroczo-genialnej historii Tweeny i Tripa. Dobra przyznaję - nie podobała mi się. Nie polubiłam Haven, mam ambiwalentny stosunek do Jade'a i bardzo bardzo mi jest żal Dylana. W tej części wszystko mi nie...