"każda po­two­ra znaj­dzie swego ama­to­ra, więc wszy­scy mamy szan­sę spo­tkać swój ideał."

Nate stwierdził, że w Jego życiu nastał moment aby znaleźć sobie partnerkę. Tym sposobem trafił do trafił do biura matrymonialnego Happy Ending.
"Ned ma­rzył o trwa­łej więzi z ko­bie­tą, o wspól­nym życiu. Chęt­ne, łatwe ćmy ba­ro­we oraz ska­ka­nie z kwiat­ka na kwia­tek to nie jego kli­ma­ty. W mał­żeń­stwie zna­la­zł­by wszyst­ko, za czym tę­sk­nił: sta­bi­li­za­cję, wy­go­dę, ero­tyzm i po­czu­cie bli­sko­ści.
(...)
Chłop­czy­na jest to­tal­nie za­nie­dba­ny. Ja­jo­gło­wy dzi­wak do kwa­dra­tu. Wiel­kie czar­ne opraw­ki. Czu­pry­na jak sierść nie­strzy­żo­ne­go owczar­ka ni­zin­ne­go. Ciusz­ki z dys­kon­tu. Skóra mar­chew­ko­wa, bo wy­pa­cy­ko­wał się sa­mo­opa­la­czem."
Szukając bratniej duszy nie spodziewał się, że może nią być Kennedy, jedna ze swatek, która została jego mentorką i przeprowadziła go przez metamorfozę. Jednak kobieta wyznaje zasadę że nie romansuje z klientami i nie pakuje się w związki.
Jakie blizny nosi Kennedy, które nie pozwalają jej na otwarcie się na związek i danie sobie szansy na szczęście?
"bli­zny wy­nie­sio­ne z bitwy przy­po­mi­na­ją o zwy­cię­stwie; rów­nież te du­cho­we, któ­rych nie widać."

Lekka i przyjemna, jak jej poprzedniczka ale niestety też do niej bardzo podobna co nieco psuło odbiór. Niemniej jak ktoś szuka czegoś bez wielkich dram i ciepłego, z brzydkim kaczątkiem rodzaju męskiego, to zdecydowanie powinien przeczytać tę książkę.

"każda po­two­ra znaj­dzie swego ama­to­ra, więc wszy­scy mamy szan­sę spo­tkać swój ideał."

Nate stwierdził, że w Jego życiu nastał moment aby znaleźć sobie partnerkę. Tym sposobem trafił do trafił do biura matrymonialnego Happy Ending.
"Ned ma­rzył o trwa­łej więzi z ko­bie­tą, o wspól­nym życiu. Chęt­ne, łatwe ćmy ba­ro­we oraz ska­ka­nie z kwiat­ka na kwia­tek to nie...

Nate jest zaniedbanym mężczyzną o niechlujnym wyglądzie który na temat wszelkich rozmów z kobietami czerpie wiedzę od brata podrywacza. Jednak Nate nie chce być dłużej samotny i pragnie za wszelką cenę poznać swoją przyszłą żonę. Konstruktor rakiet kosmicznych korzysta z biura matrymonialnego jednak jego próby rozmów z kobietami to istna porażka. Widząc to Kennedy postanawia mu pomóc i bierze go pod swoje skrzydła. Z czasem zauważa że pod zaniedbanym mężczyzną czai się prawdziwy skarb. Gdy wszystko wymyka się spod kontroli Kennedy nie chce być w związku i odrzuca miłość Natea. Bardzo dobra książka!! Baaardzo gorąco polecam !

Nate jest zaniedbanym mężczyzną o niechlujnym wyglądzie który na temat wszelkich rozmów z kobietami czerpie wiedzę od brata podrywacza. Jednak Nate nie chce być dłużej samotny i pragnie za wszelką cenę poznać swoją przyszłą żonę. Konstruktor rakiet kosmicznych korzysta z biura matrymonialnego jednak jego próby rozmów z kobietami to istna porażka. Widząc to Kennedy...

Lekka bajka dla dorosłych z przewidywalnym zakończeniem. Dobra na sen.

Lekka bajka dla dorosłych z przewidywalnym zakończeniem. Dobra na sen.

Taka bajka dla dorosłych :)

Taka bajka dla dorosłych :)

Od początku domyślałam się, że to któryś tom z serii - bo tak bohaterki ze sobą rozmawiały o wydarzeniach, które najwyraźniej powinny być czytelnikom wiadome. No ale i bez znajomości tomu pierwszego świetnie mi się to czytało.

Pochłonięte w jedną noc, tak to jest gdy zostawia się człowieka samego w domu z książką. Ale jest w tej szybkiej lekturze duża zasługa samej autorki - Probst pisze z niczym niewymuszoną lekkością, opisy rozmyślań bohaterów z rzadka brzmią sztucznie [choć i tak się zdarza, nie ukrywajmy, to nie jest arcydzieło], dialogi i sytuacje bywają zabawne, całość spowita jest dużą porcją lukru, choć nie brak goryczy.

Trochę żałuję, że książka nie jest o jakieś sto stron dłuższa, bo można byłoby ładniej rozwinąć bohaterów, pogłębić ich portrety i relacje. Ale specjalnie czepiać się nie będę, bo swoją główną rolę "Mężczyzna doskonały" spełnia całkowicie, a fabuła i bohaterowie nie sprawiają, że w czasie lektury ma się ochotę walić głową o ścianę.

Dobra na jedno popołudnie, pewnie na dłuższą metę o niej zapomnę, ale jeśli wpadnie mi w rękę, z pewnością kupię sobie papierowy egzemplarz.

Od początku domyślałam się, że to któryś tom z serii - bo tak bohaterki ze sobą rozmawiały o wydarzeniach, które najwyraźniej powinny być czytelnikom wiadome. No ale i bez znajomości tomu pierwszego świetnie mi się to czytało.

Pochłonięte w jedną noc, tak to jest gdy zostawia się człowieka samego w domu z książką. Ale jest w tej szybkiej lekturze duża zasługa samej autorki...

Książka ta początkowo troszkę przypominała mi poprzednią. Bo znowu dotyczy jednej z właścicielek biura matrymonialnego oraz jej klienta. To już przecież było. Jednak ta historia jest inna. Ale co ją wyróżnia? Główny bohater nie jest jakimś super przystojniakiem i daleko mu do ideału. Nate jest pracoholikiem, nie przywiązuje uwagi do wyglądu stąd często pojawia się na spotkaniach w poplamionych ciuchach, ma też zbyt długie włosy... Nie posiada też ekstra samochodu. Dla niego o wiele bardziej liczy się, to, co niewidzialne, dla oczu czyli charakter, wnętrze człowieka. Swoją bezpośredniością (często dość "brutalną" w słowach) odpycha od siebie potencjalne kandydatki na żonę czy dziewczynę. Jest, to intrygująca postać, którą bardzo polubiłam. Kennedy jest jego swatką, a zarazem przeciwieństwem. Jest piękna, zawsze nienagannie ubrana i dbająca o, to co je wręcz przesadnie. Zmaga się z wieloma problemami. Ma wielu przelotnych kochanków, ale nigdy nic na stałe. Czy Nate okaże się, dla niej lekarstwem na zmartwienia?
Podsumowując i nawiązując do tytułu książki odpowiem na pytanie: kim jest mężczyzna doskonały? Bogaty? Przystojny? Dżentelmen z wypasionym samochodem? Otóż nie. Gdy spotkają się dwie osoby, które są sobie gdzieś tam pisane, to wady staną się zaletami, uczucia choć niechciane i inne od wyobrażeń nadadzą życiu sens. Każdy mężczyzna jest doskonały, dla kobiety, która jest w nim zakochana.
Bardzo polubiłam postać Nate. Zaintrygowały mnie także inne postacie: Arilyn, Genevieve oraz Wolf. I na pewno wkrótce sięgnę po kolejną część. Przyjaźń w tej historii także odgrywa bardzo ważną rolę. Wszyscy bohaterowie tworzą paczkę przyjaciół i pojawiają się w kolejnych częściach co łączy je wszystkie ze sobą i składnia do czytania.

Książka ta początkowo troszkę przypominała mi poprzednią. Bo znowu dotyczy jednej z właścicielek biura matrymonialnego oraz jej klienta. To już przecież było. Jednak ta historia jest inna. Ale co ją wyróżnia? Główny bohater nie jest jakimś super przystojniakiem i daleko mu do ideału. Nate jest pracoholikiem, nie przywiązuje uwagi do wyglądu stąd często pojawia się na...

Zdesperwowany mężczyzna, poszukujący żony, udaje się do biura matrymonialnego Happy Ending. Oczywiście, jego wygląd pozostawia wiele do życzenia, niechlujność i niedopasowane ubrania... a jego niegrzeczne zachowanie doprowadzi nie jedną kobietę do płaczu.

Na szczęście Kennedy mu pomoże, co będzie jednym z jej największych sukcesów. Gdy w końcu zrobi go na bóstwo, okazuje się, że ten facet wcale nie jest zły, lecz demony przeszłości nie pozwalają jej, aby poczuła choć trochę miłości. Jednakże nieugięty Nate nie da jej tak łatwo odejść, a i okaże się niezwykle utalentowany...

Lekka, słodka i romantyczna. Z odrobiną erotyki. Przyjemna lektura dla pań na jeden wieczór. Polecam.

Zdesperwowany mężczyzna, poszukujący żony, udaje się do biura matrymonialnego Happy Ending. Oczywiście, jego wygląd pozostawia wiele do życzenia, niechlujność i niedopasowane ubrania... a jego niegrzeczne zachowanie doprowadzi nie jedną kobietę do płaczu.

Na szczęście Kennedy mu pomoże, co będzie jednym z jej największych sukcesów. Gdy w końcu zrobi go na bóstwo, okazuje...

Kolejna część. Dobrze że choć wątki są jakoś połączone. Zdecydowanie polecam jako lekture na wieczory - świetnie usypia. Książka nie wciąga mimo że wątek wydaje się zachęcjący, jednak sposób napisania jak dla mnie monotomny i niestety nudny. Sama nie wiem dlaczego siegam po kolejne części, ale chyba sam pomysł mi sie podoba wykonanie niestety nie.

Kolejna część. Dobrze że choć wątki są jakoś połączone. Zdecydowanie polecam jako lekture na wieczory - świetnie usypia. Książka nie wciąga mimo że wątek wydaje się zachęcjący, jednak sposób napisania jak dla mnie monotomny i niestety nudny. Sama nie wiem dlaczego siegam po kolejne części, ale chyba sam pomysł mi sie podoba wykonanie niestety nie.

Banalna, ale przyjemna w czytaniu historia dwojga ludzi, którzy są zdecydowanie od siebie różni, ale jednak bardzo podobni. Ona stroni od miłości i bliskości, on marzy o tym by założyć rodzinę, mieć dzieci i być szczęśliwym. Jako inżynier statków kosmicznych, z matematyczną dokładnością potrafi wyliczyć gdzie powędruje piłeczka od golfa, ale kompletnie nie wie jak zagadać do kobiety by nie uciekła z płaczem. W związku z tym wynajmuje Kennedy, która ma go wszystkiego nauczyć.

Dochodzi do wielu ciekawych i śmiesznych sytuacji, ale wszystko zmienia się w momencie gdy Nate uświadamia sobie, że już znalazł kobietę swojego życia. Problem polega na tym, że teraz tylko musi ją przekonać, że ona czuje do niego to samo, choć boi się tego przyznać.

Lekka, przyjemna, miejscami nawet śmieszna historia, która zajmie Wam tylko kilka godzin, ale na pewno nie pozostanie w pamięci na długo.

Banalna, ale przyjemna w czytaniu historia dwojga ludzi, którzy są zdecydowanie od siebie różni, ale jednak bardzo podobni. Ona stroni od miłości i bliskości, on marzy o tym by założyć rodzinę, mieć dzieci i być szczęśliwym. Jako inżynier statków kosmicznych, z matematyczną dokładnością potrafi wyliczyć gdzie powędruje piłeczka od golfa, ale kompletnie nie wie jak zagadać...

Bardzo przyjemna książka ... romantyczna i zabawna :):)

Bardzo przyjemna książka ... romantyczna i zabawna :):)