Cywilni wojownicy

Okładka książki Cywilni wojownicy Eric Prince
Okładka książki Cywilni wojownicy
Eric Prince Wydawnictwo: Muza reportaż
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377587904
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Marines. Bohaterowie operacji specjalnych John R. Bruning, Michael Golembesky
Ocena 7,5
Marines. Bohat... John R. Bruning, Mi...
Okładka książki Na linii ognia. Navy SEAL na wojnie James D. Horfischer, Marcus Luttrell
Ocena 7,0
Na linii ognia... James D. Horfischer...
Okładka książki Trzynaście moich lat w JW GROM Andrzej K. Kisiel, Marcin Rak
Ocena 8,5
Trzynaście moi... Andrzej K. Kisiel, ...
Okładka książki Cel namierzony Paul Graham, Damien Lewis
Ocena 7,9
Cel namierzony Paul Graham, Damien...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
295
127

Na półkach:

Dlaczego "Cywilni wojownicy"? O Blackwater usłyszałam już wieki temu, a to za sprawą złej prasy jaką miała w mediach, więc postanowiłam się przekonać, jak to było z tą firmą.
Erik Prince, autor książki i zarazem współzałożyciel firmy Blackwater to były komandos Navy SEALs.
A czym była Blackwater? To firma założona w 1997 roku, która zapewniała nie tylko ochronę, ale również oferowała szkolenia taktyczne dla wojska, prywatnych firm ochroniarskich i rządu. Główną areną jej działań był Irak i Afganistan.
"Cywilny wojownicy" to opowieść o formacji militarnej, której szeregi zasilali przeważnie weterani różnych jednostek specjalnych. Autor opowiada o początkach swojej firmy, o tym jak wygrywali przetargi rządowe oraz jak sukcesy i sława doprowadziły do upadku Blackwater.
Erik Prince szczegółowo opisuje kilka akcji, w których brali udział kontraktorzy z Blackwater. Przeczytacie m. in. o ataku na ochroniarzy na ulicach Faludży w Iraku 31 marca 2004 roku, czy o akcji na placu Nisur w Bagdadzie, która miała miejsce 16 września 2007 r. W książce znalazł się również polski akcent, ponieważ autor opowiada o ewakuacji polskiego ambasadora Edwarda Pietrzaka.
Erik Prince, pisząc "Cywilnych wojowników" starał się odeprzeć zarzuty stawiane mu przez rząd i media (m. in. że kontraktorzy to najemnicy zabijający cywilów). Czasami zrządzenie losu doprowadzi do nieszczęśliwego wypadku. Czasami znajdzie się ktoś, kto przejdzie na ciemną stronę mocy, ale to nie znaczy, że trzeba wszystkich wrzucać do jednego worka. Blackwater tworzyli przede wszystkim ludzie z ogromną pasją i odwagą, a o tym się często zapomina.
Książka została wydana w miękkiej oprawie i zawiera 520 stron. Niestety nie ma zdjęć.
Jeśli słyszeliście o Blackwater i chcielibyście się o niej czegoś więcej dowiedzieć, to tę książkę po prostu musicie przeczytać. Polecam!
I ciekawostka dla zainteresowanych (tego nie znajdziecie w książce):
5 czerwca 2004 r. w Iraku, dwóch byłych żołnierzy GROM-u pracujących dla Blackwater zginęło podczas zasadzki. Ich konwój został ostrzelany. Krzysztof "Kaśka" Kaśkos oraz Artur "Żuku" Żukowski zginęli w trzecim dniu pracy dla Blackwater.

Dlaczego "Cywilni wojownicy"? O Blackwater usłyszałam już wieki temu, a to za sprawą złej prasy jaką miała w mediach, więc postanowiłam się przekonać, jak to było z tą firmą.
Erik Prince, autor książki i zarazem współzałożyciel firmy Blackwater to były komandos Navy SEALs.
A czym była Blackwater? To firma założona w 1997 roku, która zapewniała nie tylko ochronę, ale również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
56

Na półkach:

Mimo tego kim jest autor, treść wydaje się być obiektywna. Bardzo dużo ciekawych faktów popartych tekstami źródłowymi, czy wydarzeniami do wygooglowania. Jest to nie tylko historia działalności gospodarczej firm Erica Prince, ale ciekawe pokazanie konfliktów od strony zaplecza, która nie zawsze jest ładna i często straszniejsza od obrazków pokazywanych nam w telewizji i internecie. Zmienia sposób patrzenia na dzisiejszy świat.

Mimo tego kim jest autor, treść wydaje się być obiektywna. Bardzo dużo ciekawych faktów popartych tekstami źródłowymi, czy wydarzeniami do wygooglowania. Jest to nie tylko historia działalności gospodarczej firm Erica Prince, ale ciekawe pokazanie konfliktów od strony zaplecza, która nie zawsze jest ładna i często straszniejsza od obrazków pokazywanych nam w telewizji i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
85

Na półkach:

Książka bardzo ciekawa, można dowiedzieć się bardzo wiele o działalności Blackwater. Jedyne, co troszkę mnie razi, to fakt, że Prince pokazuje swoją firmę w świetle niewiniątka, chłopca do bicia, na którego wszysy się uwzieli. Zapewne ma częściowo rację, ale nie wierzę też, że Blackwater jest nieskazitelnie czyste, a absolutnie wszystko co o nim było słychać to tylko oszczerstwa i kłamstwa. Takie czarnobiałe przedstawienie sprawy ujmuje książce wiarygodności. Nadal jednak jest to kopalnia wiedzy.

Książka bardzo ciekawa, można dowiedzieć się bardzo wiele o działalności Blackwater. Jedyne, co troszkę mnie razi, to fakt, że Prince pokazuje swoją firmę w świetle niewiniątka, chłopca do bicia, na którego wszysy się uwzieli. Zapewne ma częściowo rację, ale nie wierzę też, że Blackwater jest nieskazitelnie czyste, a absolutnie wszystko co o nim było słychać to tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
344

Na półkach: ,

więcej recenzji na
http://niestatystycznypolak.blogspot.com/

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o firmie „Blackwater”
I dla każdego ta firma jest personifikacją czegoś innego.
Dla pacyfistów, lewicowców i innych postępowców – to kolejne wcielenie Szatana.
Dla ludzi o bardziej realistycznym lub i nawet cynicznym podejściu do otaczającej nas rzeczywistości – logiczną konsekwencją polityki zagranicznej USA.
Z kolei dla militarystów – „Blackwater” to symbol powrotu do armii najemnych, które były, są i będą.
Jest takie państwo, które ma jedynie armię najemną i nie służy w niej ani jeden jego obywatel.
To.... Watykan i jego Gwardia Szwajcarska :-)
Podobne skojarzenia pewnie miałby i Autor, ale wolał się skoncentrować na tym, że kontraktorzy czy najemnicy w U.S Army to nihli novi sub Sole.
Za pierwszych kontraktorów w USA uznaje się między innymi….. Tadeusza Kościuszkę czy Marie Josepha Paula Yvesa Rocha Gilberta du Motier markiza de la Fayette.
I z perspektywy, z jakiej patrzy na system Private Military Contractors (PMC) ma,moim skromnym zdaniem, rację.
Przecież Kościuszko nie był obywatelem amerykańskim, został zwerbowany jako inżynier wojskowy i walczył dla swojej przybranej ojczyzny początkowo jak cywil.
Jako twórca i właściciel "Blackwater" Erik Prince opowiada swoją wersję tego, czym była a czym nie była ta najsłynniejsza firma zajmująca się usługami z zakresu ochrony, bo taki był jej faktyczny cel działania w Iraku i Afganistanie.
Pisze o jej historii i o tym, co skłoniło byłego komandosa SEALS –ów do zainwestowania znaczącej części spadku po ojcu w tego typu przedsięwzięcie.
Dodatkowo dowiecie się jaki procent amerykańskich sił operacyjnych poza granicami USA składa się z pracowników firm kontraktorskich i czym się zajmują poza ochroną i prowadzeniem szkoleń.
Przeczytacie też o tym, co doprowadziło do upadku „Blackwater” czyli o wydarzeniach z 16 września 2007 w Iraku (ten aspekt Prince widzi zupełnie inaczej, niż jego wrogowie).
Sposób w jaki zareagowali Blackwatersi „podczas przejazdu pryncypała” z Departamentu Stanu przez plac Nisur w centrum Bagdadu był konsekwencją doświadczeń z Iraku. Jeden z samochodów nie zatrzymał się, żeby przepuścić konwój. Nicholas Slatten otworzył ogień z obawy, że samochód jest wypełniony ładunkami wybuchowymi.
Sąd amerykański nie przychylił się jednak do tej wersji i wszyscy czterej PMC zostali skazani w 2015 na dożywocie, ale to jeszcze nie koniec batalii sądowej w tej sprawie. Zarzuty, i to z górnej półki, skierowane przeciwko zarządowi Blackwater nie utrzymały się w innym sądzie, mimo, że proces trwał dość długo i oskarżyciel bardzo się starał coś znaleźć.
Erik Prince opisuje pełne poświęcenie swoich podwładnych we wspieraniu żołnierzy amerykańskich oraz to, jakie warunki nakładał na Blackwater Departament Stanu, dla którego pracowali.
O współpracy z CIA znajdziecie niewiele, do tej pory jest ona okryta tajemnicą.
Dla wszystkich, którzy nie zadowalają się tylko oficjalną wersją że Blackwater to psychopaci, mordercy i bezkarni degeneraci rzecz jak najbardziej godna uwagi.

więcej recenzji na
http://niestatystycznypolak.blogspot.com/

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o firmie „Blackwater”
I dla każdego ta firma jest personifikacją czegoś innego.
Dla pacyfistów, lewicowców i innych postępowców – to kolejne wcielenie Szatana.
Dla ludzi o bardziej realistycznym lub i nawet cynicznym podejściu do otaczającej nas rzeczywistości – logiczną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
27

Na półkach:

Armia najemników opisana z perspektywy jej twórcy. Blackwater od podszewki, ze sporą dawką wglądu nie tylko w sposób finansowania, rekrutowania, zakres kontraktów, ale także w funkcjonowanie amerykańskiego systemu militarnego i finansowania kontraktów rządowych. Profesjonalizm w ogniu walki i krytyki poprawnie politycznych mediów. Dochodowy biznes z twardym lądowaniem.

Armia najemników opisana z perspektywy jej twórcy. Blackwater od podszewki, ze sporą dawką wglądu nie tylko w sposób finansowania, rekrutowania, zakres kontraktów, ale także w funkcjonowanie amerykańskiego systemu militarnego i finansowania kontraktów rządowych. Profesjonalizm w ogniu walki i krytyki poprawnie politycznych mediów. Dochodowy biznes z twardym lądowaniem.

Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach: ,

Dziękuję autorowi za tę książkę. Pozwoliła spojrzeć na Irak ze strony jego organizacji i obnażyła działania polityków. Jak łatwo zniszczyć człowieka i nawet dużą organizację za pomocą mediów, rzucając fałsze oskarżenia. Dwa punkty mniej za biznesowe spojrzenie na ludzi, którzy stracili bliskich. Rozumiem niskie odszkodowania, żeby żyjący w trudnych warunkach zdesperowani ludzie dla wysokiego odszkodowania nie wystawiali się na strzał, aby pomóc rodzinie. Ale tysiąc i kilkaset dolarów...? To ma być duża kwota za życie człowieka? Bo urodził się w Iraku, a nie Stanach? I moim zdaniem, owszem, wojna usprawiedliwia użycie broni, kiedy pojawia się zagrożenie, ale spaprana akcja, to spaprana akcja. A firma odpowiada za szkody zrobione przez swoich zleceniobiorców. Tak to jest w biznesie i o tym autor zapomniał. Czyżby prawo w Stanach było w tej kwestii inne niż to w Polsce?

Dziękuję autorowi za tę książkę. Pozwoliła spojrzeć na Irak ze strony jego organizacji i obnażyła działania polityków. Jak łatwo zniszczyć człowieka i nawet dużą organizację za pomocą mediów, rzucając fałsze oskarżenia. Dwa punkty mniej za biznesowe spojrzenie na ludzi, którzy stracili bliskich. Rozumiem niskie odszkodowania, żeby żyjący w trudnych warunkach zdesperowani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
4

Na półkach: , ,

Książka odkrywa prawdziwe oblicze Blackwater w odróżnieniu od pozostałych publikacji dość mocno oczerniających jej działalność.

Książka odkrywa prawdziwe oblicze Blackwater w odróżnieniu od pozostałych publikacji dość mocno oczerniających jej działalność.

Pokaż mimo to

avatar
155
65

Na półkach: ,

Pierwsza książka w tej tematyce, którą przeczytałam i na pewno nie ostatnia. Bardzo fajnie się czyta pomimo niesamowitej ilości faktów, dat i nazwisk nie można się w niej "zgubić" Zdecydowanie polecam nie tylko dla fanów gatunku

Pierwsza książka w tej tematyce, którą przeczytałam i na pewno nie ostatnia. Bardzo fajnie się czyta pomimo niesamowitej ilości faktów, dat i nazwisk nie można się w niej "zgubić" Zdecydowanie polecam nie tylko dla fanów gatunku

Pokaż mimo to

avatar
945
136

Na półkach: ,

Ciekawa książka opisująca historię firmy z perspektywy właściciela. W mojej opinii ważny element układanki w celu wyrobienia sobie w miarę obiektywnej oceny. Sama książka napisana w łatwym do czytania językiem.

Ciekawa książka opisująca historię firmy z perspektywy właściciela. W mojej opinii ważny element układanki w celu wyrobienia sobie w miarę obiektywnej oceny. Sama książka napisana w łatwym do czytania językiem.

Pokaż mimo to

avatar
40
40

Na półkach: , ,

#3
Książka ciężka do przeczytania. Nie ze względu na mnogość akcji, lecz nagminną
ilość informacji o jednostce i jej sojusznikach. Czyta się ją z zapartym tchem. Według mnie, warto poznać historię jednostki Blackwater.

#3
Książka ciężka do przeczytania. Nie ze względu na mnogość akcji, lecz nagminną
ilość informacji o jednostce i jej sojusznikach. Czyta się ją z zapartym tchem. Według mnie, warto poznać historię jednostki Blackwater.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    66
  • Posiadam
    34
  • 2021
    2
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebook
    1
  • Chcę przeczytać i Posiadam
    1
  • ☺ Planuję kupić ☺
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cywilni wojownicy


Podobne książki

Przeczytaj także