Zacznę od tego, że Grzegorz Kaliciak – autor tej książki - jest doświadczonym oficerem, który opowiada o tym, co przeżył sam. To zwiększa wartość tej lektury. Do tego posiada szerokie horyzonty i umie opowiadać. Książka nie tylko przedstawia pobyt polskiego kontyngentu w Afganistanie, ale także mówi o przygotowaniach do misji, o problemach w kontaktach z miejscowymi, o celach jakie stawiały sobie państwa i żołnierze zaangażowani w tym kraju. Ale ta książka to nie tylko relacja z misji, lecz również rozważaniem o wojskowej logistyce, o tym, czego się nauczyli żołnierze, i zmianach potrzebnych w armii, o geopolityce, a także o przyszłości… mądra książka doświadczonego człowieka.

Zacznę od tego, że Grzegorz Kaliciak – autor tej książki - jest doświadczonym oficerem, który opowiada o tym, co przeżył sam. To zwiększa wartość tej lektury. Do tego posiada szerokie horyzonty i umie opowiadać. Książka nie tylko przedstawia pobyt polskiego kontyngentu w Afganistanie, ale także mówi o przygotowaniach do misji, o problemach w kontaktach z miejscowymi, o...

To nie jest tematyka, po którą często sięgam, reportaże ze stref objętych wojną czytam, ale pierwszy raz sięgnęłam po książkę pisaną z perspektywy wojskowych. Autor nie tylko jest obserwatorem, ale i czynnym uczestnikiem tego co opisuje w swojej książce. Taka perspektywa jest dla mnie nowa, bo jak wspominałam raczej nie sięgam po książki dotyczące życia i działań wojskowych.
Po książkę sięgnęłam głównie, po to by więcej dowiedzieć się na temat wojny w Afganistanie i ta perspektywa, w której opisywane są działania Wojska Polskiego dużo mi dała. Nie spodziewałam się, że żołnierze przygotowując się do wyjazdu do Afganistanu czytali „Modlitwę o deszcz” Wojciecha Jagielskiego czy „Cynkowych chłopców” Swietłany Aleksijewicz, że przed wyjazdem żołnierze muszą być wyedukowani na temat kultury i obyczajów regionów, do których wyjeżdżają. Same działania baz wojskowych nie są tematem moich zainteresowań, ale żeby nabrać szerszej perspektywy warto ten reportaż przeczytać. Bo prócz życia żołnierzy w Afganistanie (oraz w ogóle o rzeczywistości w polskiej armii) jest też sporo na temat tego jak funkcjonuje ten kraj.
Książka warta przeczytania, chociażby z powodu aktualnych wiadomości i tego co dzieje się dziś w Afganistanie. Książka Kaliciaka została wydana w 2016 roku, ale historie w niej zawarte mogą dać nam ogólny pogląd na to co mogło doprowadzić do tego, co w Afganistanie dzieje się dzisiaj.

Przeraziło mnie ostatnie zdanie z tej książki „[…] na społeczeństwie spoczywa odpowiedzialność za pokój. To jego wybory zdecydują, jak politycy wykorzystają coraz lepszą armię. Dopóki rozkazy polityków nie będą szaleństwem, wojsko wykona je jak należy.”

To nie jest tematyka, po którą często sięgam, reportaże ze stref objętych wojną czytam, ale pierwszy raz sięgnęłam po książkę pisaną z perspektywy wojskowych. Autor nie tylko jest obserwatorem, ale i czynnym uczestnikiem tego co opisuje w swojej książce. Taka perspektywa jest dla mnie nowa, bo jak wspominałam raczej nie sięgam po książki dotyczące życia i działań...

Cenię sobie wszelkie wspomnienia żołnierzy. Tu historia IX i części X zmiany w Afganistanie. Książka zwięzła, napisana jasnym językiem, beż dodatkowych ozdobników.
Czytało mi się bardzo dobrze, choć czasem przydałoby się trochę więcej szczegółów (być może autor nie o wszystkim mógł napisać). W książce przeplatają się wspomnienia autora z wypowiedziami dowódcy jednej z polskich baz, kapitana Pawła Szczyszaka.
Książa dobrze pokazuje z czym musieli zmierzyć się polscy żołnierze biorący udział w misjach w Afganistanie.
Polecam szczególnie osobom zainteresowanym militariami, historią najnowszą oraz tzw. "wojną z terroryzmem".

Cenię sobie wszelkie wspomnienia żołnierzy. Tu historia IX i części X zmiany w Afganistanie. Książka zwięzła, napisana jasnym językiem, beż dodatkowych ozdobników.
Czytało mi się bardzo dobrze, choć czasem przydałoby się trochę więcej szczegółów (być może autor nie o wszystkim mógł napisać). W książce przeplatają się wspomnienia autora z wypowiedziami dowódcy jednej z...

Czuć zapach, piach w zębach, pot pod kamizelką i metaliczny odgłos tu i ówdzie. Bardzo dobra książka.

Czuć zapach, piach w zębach, pot pod kamizelką i metaliczny odgłos tu i ówdzie. Bardzo dobra książka.

To moja druga książka Grzegorza Kaliciaka. Pierwszą była relacja z obrony ratusza w Karbali i bez ogródek mogę stwierdzić że była świetna. Ta również trzyma poziom. Autor skupia się na perypetiach 17 Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza podczas IX zmiany w Afganistanie. Głównym miejscem fabuły są bazy wojskowe Giro (tej poświęcono najwięcej miejsca),Qarabagh, Ghazni i Ariana. Pułkownik Kaliciak w prostych i konkretnych słowach przybliża czytelnikowi Afganistan i jego historię. Próbuje pokazać przedstawić preludium do wojny w Afganistanie oraz opisuje trudy wojskowej misji. Dzieli się absurdami, które zdarzały się podczas służby na IX zmianie oraz zwraca uwagę na utrudniającą służbę biurokrację. Sporo miejsca poświęcił ajdikom i ich ofiarom. Autor poruszył również kwestię stresu pourazowego ale w tej książce ten temat rozciągnął również na rodzinę żołnierzy. Styl i schemat tej książki zbliżony jest do jej poprzedniczki. Krótkie rozdziały i proste zdania bez zbędnej finezji ale z dużą dozą realizmu, sprawiają, że książka wciąga i szybko się ją czyta. Co ciekawe w tej lekturze Kaliciak daje się wypowiedzieć również innym rozmówcom. Bardzo dobra książka ale "Karbalę" czytało mi się odrobinę lepiej co nie zmienia faktu, że książka jest warta poświęconego czasu tym bardziej że można ją przerobić w jeden dzień. Polecam.

To moja druga książka Grzegorza Kaliciaka. Pierwszą była relacja z obrony ratusza w Karbali i bez ogródek mogę stwierdzić że była świetna. Ta również trzyma poziom. Autor skupia się na perypetiach 17 Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza podczas IX zmiany w Afganistanie. Głównym miejscem fabuły są bazy wojskowe Giro (tej poświęcono najwięcej miejsca),Qarabagh, Ghazni i...

Książka opisuje w sposób zgrabny i zwięzły zmagania polskich żołnierzy na afgańskiej ziemi. Opisuje braki w wyposażeniu, polską kreatywność i trudy, głównie te organizacyjne, podczas misji.

Bardzo ciekawa pozycja, zwłaszcza, że w na naszym rynku wydawniczym i publicystycznym nie ma za dużo informacji na temat naszych działań w Afganistanie opowiedzianych od zaplecza.

Książka opisuje w sposób zgrabny i zwięzły zmagania polskich żołnierzy na afgańskiej ziemi. Opisuje braki w wyposażeniu, polską kreatywność i trudy, głównie te organizacyjne, podczas misji.

Bardzo ciekawa pozycja, zwłaszcza, że w na naszym rynku wydawniczym i publicystycznym nie ma za dużo informacji na temat naszych działań w Afganistanie opowiedzianych od zaplecza.

Wypożyczyłem, żeby rozeznać się w temacie wojny w Afganistanie. Ciekawe informacje odnośnie początków naszych żołnierzy na misjach. Dużo opisów walki w trudnym terenie, słynnych "ajdikach" talibów, które czyhają na każdego rosomaka, a także porównanie naszego polskiego zaplecza bazy z amerykańskim. Mimo dobrego przeszkolenia, procedur i świetnego treningu, żołnierze giną, co podkreśla autor. Codzienny stres rodzin o życie męża, brata, ojca jest ciężkim doświadczeniem. Utkwił mi ponury żart z tej książki, zparafrazuje:
"Za pierwsze pieniądze z misji, kupujesz samochód, za drugie pieniądze dom, a za trzecie masz je na adwokata przy rozwodzie."

Wypożyczyłem, żeby rozeznać się w temacie wojny w Afganistanie. Ciekawe informacje odnośnie początków naszych żołnierzy na misjach. Dużo opisów walki w trudnym terenie, słynnych "ajdikach" talibów, które czyhają na każdego rosomaka, a także porównanie naszego polskiego zaplecza bazy z amerykańskim. Mimo dobrego przeszkolenia, procedur i świetnego treningu, żołnierze giną,...

Mega fajne opisy zasadniczo z dwóch wysuniętych baz jakie kontrolowała polska misja. Jedna jest oparta bardziej o osobiste doświadczenie autora a druga o wspomnienia i rozmowy z dowódcą tegoż FOB. Całość mnie kupiła oszczędna narracją i sporym realizmem. Ot po prostu autor starał się przekazać realia misji w Afganistanie.

Mega fajne opisy zasadniczo z dwóch wysuniętych baz jakie kontrolowała polska misja. Jedna jest oparta bardziej o osobiste doświadczenie autora a druga o wspomnienia i rozmowy z dowódcą tegoż FOB. Całość mnie kupiła oszczędna narracją i sporym realizmem. Ot po prostu autor starał się przekazać realia misji w Afganistanie.

Poprzednia książka pana Kaliciaka o obronie City Hall w Karbali była przeze mnie wychwalana za dużą część poświęconą historii tamtego regionu i okoliczności zaangażowania polskiej armii w konflikt w Iraku. W przypadku "Afganistanu. Odpowiedzieć ogniem" mamy podobny rys historyczny oraz fenomenalnie wyjaśnione zawiłości afgańskie związane ze specyfiką terenu i różnorodnością etniczną. Oczywiście główny wątek jest również bardzo ciekawy, a opisy przebiegu kontaktów ogniowych niezwykle wciągające. Polecam. A twórcy podręczników mogą uczyć się od autora sposobu przekazywania wiedzy.

Poprzednia książka pana Kaliciaka o obronie City Hall w Karbali była przeze mnie wychwalana za dużą część poświęconą historii tamtego regionu i okoliczności zaangażowania polskiej armii w konflikt w Iraku. W przypadku "Afganistanu. Odpowiedzieć ogniem" mamy podobny rys historyczny oraz fenomenalnie wyjaśnione zawiłości afgańskie związane ze specyfiką terenu i różnorodnością...

Pozycja w prostych żołnierskich słowach przedstawia nam 17 Wielkopolską Brygadę Zmechanizowaną w Afganistanie w ramach IX kontyngentu. Otrzymujemy więc ogólny zarys zadań polskich wojskowych w czasie trwania misji stabilizacyjnej, która do końca taką nie jest, jak i zagrożeń na nich czyhających. Autor nie unika również trudnych zagadnień, takich jak zasadność walk w tych rejonach świata, jak i problem ISIS.

Pozycja w prostych żołnierskich słowach przedstawia nam 17 Wielkopolską Brygadę Zmechanizowaną w Afganistanie w ramach IX kontyngentu. Otrzymujemy więc ogólny zarys zadań polskich wojskowych w czasie trwania misji stabilizacyjnej, która do końca taką nie jest, jak i zagrożeń na nich czyhających. Autor nie unika również trudnych zagadnień, takich jak zasadność walk w tych...