Bez skrupułów

Ta część zdobyła moje serce. Jak pokochałam Morgana w pierwszej, to Sir Ross go przebił. Książka jest niesamowicie lekka, bardzo szybko się ją czyta. Wątek romantyczny idealnie wyważony z akcją. Można dosłownie odpłynąć i pomarzyć o takim mężczyźnie i o takiej historii. Krótko mówiąc - wspaniała

Ta część zdobyła moje serce. Jak pokochałam Morgana w pierwszej, to Sir Ross go przebił. Książka jest niesamowicie lekka, bardzo szybko się ją czyta. Wątek romantyczny idealnie wyważony z akcją. Można dosłownie odpłynąć i pomarzyć o takim mężczyźnie i o takiej historii. Krótko mówiąc - wspaniała

Pokaż mimo to

Nic nie zapowiadało takiego rozwiązania, mało tego lady Sophia nie wyobrażała sobie takiego zakończenia, to miało być całkiem inaczej. Nawet sędzia pokoju Ross Cannon nie przypuszczał, że tak szybko ulegnie wdziękom pięknej Sophii, chociaż jego zachowanie było do przewidzenia, bo tak miało być.
Pani Kleypas wszystko potrafi zamienić w piękny namiętny romans.

Nic nie zapowiadało takiego rozwiązania, mało tego lady Sophia nie wyobrażała sobie takiego zakończenia, to miało być całkiem inaczej. Nawet sędzia pokoju Ross Cannon nie przypuszczał, że tak szybko ulegnie wdziękom pięknej Sophii, chociaż jego zachowanie było do przewidzenia, bo tak miało być.
Pani Kleypas wszystko potrafi zamienić w piękny namiętny romans.

Pokaż mimo to

Jeju, co to była za książka... Co to była za historia... Niesamowicie ciekawa, wciągająca, zapierająca dech w piersi! Nie pozwalająca ani na chwilę odetchnąć.

Lady Sophia to urocza kobieta, przynajmniej tak się wydaje. Jednak skrywa ona sekrety. Tajemnice, które odkrywamy kartka za kartką, wraz z tokiem powieści. Kto by się spodziewał, że Sophia może uknuć tak okrutny plan?...

Ross Canon był szczęśliwym (a przynajmniej tak sądził) mężem, przyszłym ojcem, gdy nagle, pięc lat wstecz, jego żona zmarła podczas porodu. Od tej pory Ross to spokojny człowiek, z kamienną twarzą. Twardy, ale sprawiedliwy sędzia, mieszkający na Bow Street. Przepracowywujący się, przyjmujący na siebie zdecydowanie zbyt wiele. Oddany w całości swym obowiązkom.

Pewnego dnia w drzwiach sir Rossa taje Sophia Sydney. I ubiega się o posadę asystetki. Walczy wręcz o nią. Ciężko jej spojrzeć temu człowiekowi w oczy. W końcu on.. ten brutal... zesłał śmierć na jej brata... jak on mógł?! Czas na zemstę, o tak. Ross zauważa, że dama coś ukrywa. Jednak chce się tego dowiedzieć, chce odkryć tę tajemnicę. A przede wszystkim budzą się w nim uczucia, które zdawało mu się, że już dawno stłumił. Czułość? Troska? Chęć obdarzenia tej energicznej kobiety opieką? Co się z nim dzieje?! Ross sam tego nie wie, ale jedno jest pewne. Sophia Sydney musi przy nim pozostać. Dlatego akceptuje jej posadę, narażając się tym samym na drwiny i krzywe spojrzenia współpracowników.

Sophia próbuje rozkochać w sobie Rossa, jednocześnie odbarzając go przy tym uczuciem, które wypala jej duszę, miłością, która nie powinna mieć miejsca. Jak poradzi sobie z tym ciężarem? Czy porzuci zemstę? Czy już nigdy nie pomści swego brata?

To dopiero początek, a tak wiele już zadanych pytań. Uwierzcie, pojawi się ich dużo, dużo więcej, gdy na jaw wyjdą nowe fakty z życia Sydney...

Mogę wam polecić z całego seruduszka tę pozycję, rzekłabym wręcz, iż jest to pozycja obowiązkowa! Nie możecie jej pominąć. Muszę się też wam przyznać do pomyłki, jaką popełniłam przy czytaniu całego cyklu Bow street... Nie wiem, jakim cudem się tak stało, ale byłam przekonana, że "Bez skrupułów" to 1 część trylogii... Ale bez obaw, nadrabiam tom 1! I już go kocham! To, co uwielbiam w książkach Lisy to to, że każda powieść to inna historia. Inne życie. Każde warte uwagi. Każde warte przeżycia.

Jeju, co to była za książka... Co to była za historia... Niesamowicie ciekawa, wciągająca, zapierająca dech w piersi! Nie pozwalająca ani na chwilę odetchnąć.

Lady Sophia to urocza kobieta, przynajmniej tak się wydaje. Jednak skrywa ona sekrety. Tajemnice, które odkrywamy kartka za kartką, wraz z tokiem powieści. Kto by się spodziewał, że Sophia może uknuć tak okrutny...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Sędzia pokoju, ze sztywnym kodeksem zasad, do tego troskliwy, waleczny, na tyle dojrzały by być doświadczony i zarazem ostrożny. Ożywić, sklonować, podarować na gwiazdkę (nie)grzecznym dziewczynkom, oto sir Ross.
A ona? Piękna, inteligentna i dość odważna, by podjąć pracę z własnym wrogiem, kusi go niczym rajska Ewa, by doprowadzić do wspólnego upadku, to właśnie lady Sophia.
Ciągłe napięcie pomiędzy szefem, a jego nową archiwistką, wspaniale podkreśla niebezpieczeństwo pracy detektywów oraz atmosfera związana z ulicznikiem o reputacji Robin Hooda, czyli  Nickiem Gentrym.
Klimat książki jest elektryzujacy. Akcja dynamiczna. Są elementy awanturnicze, tajemnica, zemsta i masa czytelniczych oczekiwań, które poprzez zwroty akcji, gwarantują szybszy puls (jak choćby rany postrzałowe wraz z całą otoczką czyli wyciąganie kuli, zmiany opatrunku etc, co nigdy mi się nie znudzi).
Nie brakuje, jak to u Lisy, pasji. Sophia i Ross tworzą wspaniały związek, pełen seksualnego języka, ponieważ wiele sobie potrafią wyjaśnić za pomocą fizycznej miłości, w tym gniew i strach.
Dodam jeszcze, że jestem zawiedziona brakiem polskiego wydania "Against the Odds", z doktorem Linleyem w roli głównej, ponieważ bardzo mnie zainteresowała jego osoba w tej części.
Aha! Ciekawostka. Ulubionym przymiotnikiem autorki jest, bez wątpienia: "sardoniczny".

Sędzia pokoju, ze sztywnym kodeksem zasad, do tego troskliwy, waleczny, na tyle dojrzały by być doświadczony i zarazem ostrożny. Ożywić, sklonować, podarować na gwiazdkę (nie)grzecznym dziewczynkom, oto sir Ross.
A ona? Piękna, inteligentna i dość odważna, by podjąć pracę z własnym wrogiem, kusi go niczym rajska Ewa, by doprowadzić do wspólnego upadku, to właśnie lady...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kolejne spotkanie z angielskimi, dziewiętnastowiecznymi detektywami. Tym razem mamy do czynienia z najwyższą władzą na Bow Street, czyli z sędzią Rossem Cannonem. Przez wszystkich nazywany jest on mnichem, gdyż po śmierci pierwszej żony narzucił sobie bardzo powściągliwy tryb życia. Swój czas wypełnił głownie pracą zawodową, pozostając całkiem obojętnym na uwodzicielskie zapędy jego klientek. Wszystkie zahamowania znikną jednak, gdy na stanowisko swojego asystenta zatrudni piękną Sophię. Zagadką tyko dla niego pozostanie, dlaczego szlachetnie urodzona panna zdecydowała się objąć pracę, tak bardzo niestosowną dla jej płci.

Kolejne spotkanie z angielskimi, dziewiętnastowiecznymi detektywami. Tym razem mamy do czynienia z najwyższą władzą na Bow Street, czyli z sędzią Rossem Cannonem. Przez wszystkich nazywany jest on mnichem, gdyż po śmierci pierwszej żony narzucił sobie bardzo powściągliwy tryb życia. Swój czas wypełnił głownie pracą zawodową, pozostając całkiem obojętnym na uwodzicielskie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Powiem tak, szału nie ma, ale czytało się w miarę przyjemnie. Co prawda co jakiś czas przerywałam lekturę i do niej wracałam, bo jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie, aby natychmiast poznać koniec tej historii.

Pomysł zemsty na Cannonie, który kończy się jak się kończy naprawdę fajny, ale końcówka mnie nie porwała.

Jak dla mnie czytadło do zabijania czasu.

Powiem tak, szału nie ma, ale czytało się w miarę przyjemnie. Co prawda co jakiś czas przerywałam lekturę i do niej wracałam, bo jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie, aby natychmiast poznać koniec tej historii.

Pomysł zemsty na Cannonie, który kończy się jak się kończy naprawdę fajny, ale końcówka mnie nie porwała.

Jak dla mnie czytadło do zabijania czasu.

Pokaż mimo to

Po przeczytaniu kilku książek można śmiało powiedzieć, że autorka popada w schematyczność. Ona+on=wielka namiętność, dużo przeszkód, wielka miłość, ona - dama w opałach, zaaranżowana sytuacja w której jedno z nich jest w niebezpieczeństwie, drugie pędzi na ratunek i na koniec żyli długo i szczęśliwie. O ile we wcześniejszych książkach wątek erotyczny był znośny, bo zgodnie z czasami w których akcja się toczy - pozostawiony był raczej w domyśle, o tyle w tej książce jest po prostu nazbyt oczywisty i trąci niesmakiem.

Po przeczytaniu kilku książek można śmiało powiedzieć, że autorka popada w schematyczność. Ona+on=wielka namiętność, dużo przeszkód, wielka miłość, ona - dama w opałach, zaaranżowana sytuacja w której jedno z nich jest w niebezpieczeństwie, drugie pędzi na ratunek i na koniec żyli długo i szczęśliwie. O ile we wcześniejszych książkach wątek erotyczny był znośny, bo zgodnie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Chęć zemsty przyciąga Sophie do urzędu detektywistycznego. Kobieta twierdzi, że szuka pracy lecz prawda jest trochę inna. Każdy jej gest jest wyważony i służy manipulacji. Niestety poznanie człowieka na którym chciała się zemścić, sprawia że jej wybór nie jest już tak oczywisty.
Podoba mi się pomysł wątku o łapaczu złodziei, który najpierw namawia młodych chłopców do zajęcia się złodziejstwem, a następnie ściga ich, aby jego statystyki wciąż były najlepsze. Prawo przestrzegane w taki sposób, wzbudza niechęć Rossa z biura detektywistycznego. On i Nick są zatwardziałymi wrogami. Kiedy jednak Sophia łączy losy dwóch " stróży prawa" z których jeden ma swoją własną definicje prawa, sytuacja robi się coraz ciekawsza.

Chęć zemsty przyciąga Sophie do urzędu detektywistycznego. Kobieta twierdzi, że szuka pracy lecz prawda jest trochę inna. Każdy jej gest jest wyważony i służy manipulacji. Niestety poznanie człowieka na którym chciała się zemścić, sprawia że jej wybór nie jest już tak oczywisty.
Podoba mi się pomysł wątku o łapaczu złodziei, który najpierw namawia młodych chłopców do...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Na tytuł ten natknęłam się u jednej z moich znajomych na LC i kiedy przeczytałam jego opis, pomyślałam – "gdzie ja byłam, że zapomniałam o tej pozycji mojej ulubionej autorki i już dawno jej w swoje łapki nie wzięłam". Ale jak to mówią – "co się odwlecze, to nie uciecze" i tak było i w tym wypadku.

Sophia Sydney ubiega się o pracę asystentki u sędziego pokoju Rossa Cannona. Ale ukrywa swoje prawdziwe pobudki i nie są one znane jej pracodawcy. Nasza bohaterka pała chęcią zemsty za śmierć swojego brata, ale czy uda jej się wprowadzić w życie to co zamierza? Czy zniszczy jego reputację próbując go uwieść? Czy raczej to ona wpadnie w innego rodzaju sidła zastawione przez przystojnego stróża prawa? Jakie tajemnice skrywa przez nią nasz bohater? Dowiecie się tego wszystkiego z książki, kiedy zdecydujecie się sięgnąć po ten tytuł.

Dla mnie był to bardzo przyjemny romansik z lekką, ale zmysłową pikanterią i małym wątkiem sensacyjnym oraz dozą humoru czyli to co Kleypas potrafi najlepiej. Wyjątkowo szybko się go czytało. Bohaterowie to ludzie po przejściach, ale także rozsądne, wrażliwe, dobre i inteligentne osoby, które wiedzą co w życiu jest naprawdę ważne i o co warto walczyć. Mężczyzny takiego jakim jest Ross chyba w dzisiejszych czasach ze świecą trzeba by szukać, ponieważ prawdopodobnie jest to gatunek prawie na wymarciu ;) – przystojny, męski, silny, odpowiedzialny, opiekuńczy, czuły, mądry, rycerz na białym rumaku, a przy tym namiętny i zmysłowy zresztą jak i Sophia. Według mnie nie sposób obojga nie polubić, taką przyjemną i uzupełniającą się parę tworzą.

Ja stawiam na półeczce "Ulubione", ponieważ tak mnie urzekła ich historia.

Wielbiciele twórczości Kleypas, jej lekkiego pióra oraz ogólnie romansów nie powinni czuć się zawiedzeni, ten będzie z pewnością dobrą rozrywką. Ja spędziłam z "Bez skrupułów" bardzo miło czas i dawkowałam sobie wręcz tę przyjemność, żeby za szybko jej nie skończyć, tak mi się spodobała.
Polecam.

Na tytuł ten natknęłam się u jednej z moich znajomych na LC i kiedy przeczytałam jego opis, pomyślałam – "gdzie ja byłam, że zapomniałam o tej pozycji mojej ulubionej autorki i już dawno jej w swoje łapki nie wzięłam". Ale jak to mówią – "co się odwlecze, to nie uciecze" i tak było i w tym wypadku.

Sophia Sydney ubiega się o pracę asystentki u sędziego pokoju Rossa...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Tak już jest z seriami Lisy Kleypas, że gdy raz się zacznie się je czytać trudno się oderwać. Szczególnie jeśli posiada się pod ręką kolejne tomy. Wiem, wiem! Czytam serię o detektywach z Bow Street od końca ale co tam.

Piękna Sophia zrobi wszystko aby znaleźć się jak najbliżej poważnego i surowego sędziego pokoju sir Rossa Cannona. Podejmuje nawet pracę jako jego asystentka. Przy okazji dziewczyna robi wszystko aby go uwieść. Myli się jednak każdy, kto myśli, że dziewczyną kieruje szaleńcza miłość. Ona pragnie tylko pomścić śmierć brata a uwiedzenie tak szanowanej i poważanej postaci jak sir Ross wydaje się najprostszym sposobem na zdyskredytowanie go i zszarganie jego opinii. Niestety, młoda kobieta trochę się przeliczyła. Nie wzięła pod uwagę najważniejszego, że sama przy okazji może się zakochać.

,,Bez skrupułów" to świetnie napisany romans historyczny. Pomimo, że czytałam wcześniej późniejszy tom (,,Bezcenna miłość") i znałam rozwiązanie najważniejszej tajemnicy to i tak świetnie się bawiłam. Sophia i Ross bo bardzo dynamiczna para. Ich stosunki już od pierwszych stron kipią emocjami. Z przyjemnością czyta się ich kolejne utarczki oraz słowne pojedynki. Dużo wnosi też tło, na którym ich umieszczono - mroczny, tajemniczy świat pełen przestępców oraz ścigających ich detektywów.

Może i nie wnosi ta powieść żadnej wartości merytorycznej ale sprawia, że przyjemnie mija popołudnie.

Tak już jest z seriami Lisy Kleypas, że gdy raz się zacznie się je czytać trudno się oderwać. Szczególnie jeśli posiada się pod ręką kolejne tomy. Wiem, wiem! Czytam serię o detektywach z Bow Street od końca ale co tam.

Piękna Sophia zrobi wszystko aby znaleźć się jak najbliżej poważnego i surowego sędziego pokoju sir Rossa Cannona. Podejmuje nawet pracę jako jego...

więcej

mniej

Pokaż mimo to