Niewierni strzeżcie się!
Tak sobie myślę, po przeczytaniu tej książki, że taka damska agencja detektywistyczna to ciekawy pomysł na biznes. Jak to wygląda? Klienci dzwonią do nich, a one rozwiązują ich problemy, pomagają im znaleźć dowody zdrady partnerów. W tym celu śledzą, obserwują, grzebią w cudzych brudach- ale gdzie czasami leży granica?

„Nie ma takiej granicy, której nie przekroczę, żeby dostać się tam, gdzie chcę.”

O czym jest ta historia? Autorka-narratorka, Rebecca opowiada o założeniu agencji, odsłania kulisy takiej pracy i przedstawia niektóre historie swoich klientów. Opowiada też trochę o swoim życiu prywatnym, że kiedyś była zdradzaną żoną (i sama też zdradzała) i nie miała na to dowodów, nie miała do kogo się zwrócić. Jej małżeństwo się rozpadło, eks-mąż tajemniczo znikał, została sama z małą córką. Pogubiła się emocjonalnie, działała nieracjonalnie i niedojrzale- co sama przyznaje. W trakcie czytania czuje się, że to autentyczne przeżycia.

Jej praca jest zarazem pasjonującą, ciekawa, różnorodna, ale też wymaga poświęcenia, zdarzają się uciążliwi klienci oraz pojawiają się pewne dylematy natury moralnej. Bo mają nie wydawać sądów o ludziach, tylko świadczyć usługi detektywistyczne.

„W szpilkach na tropie” to czasami zabawna, życiowa historia o tym jak być damskim detektywem i o tym, że trudno znaleźć kogoś, kto nie zdradził. Polecam dla relaksu.

Niewierni strzeżcie się!
Tak sobie myślę, po przeczytaniu tej książki, że taka damska agencja detektywistyczna to ciekawy pomysł na biznes. Jak to wygląda? Klienci dzwonią do nich, a one rozwiązują ich problemy, pomagają im znaleźć dowody zdrady partnerów. W tym celu śledzą, obserwują, grzebią w cudzych brudach- ale gdzie czasami leży granica?

„Nie ma takiej granicy,...

Książkę tę kupiłam z nadzieją na dowcipne i fajne historie.
Zawiodłam się.
Niestety to takie strasznie nic specjalnego.
Wielka literatura to to nie jest, ale nie tego się spodziewałam.
Ale niestety sama Damska Agencja Detektywistyczna mnie rozczarowała.
Skończyłam ją czytać tylko dlatego, że nie lubię pozostawiać niedokończonych lektur. Jednak uważam to za stracony czas.

Książkę tę kupiłam z nadzieją na dowcipne i fajne historie.
Zawiodłam się.
Niestety to takie strasznie nic specjalnego.
Wielka literatura to to nie jest, ale nie tego się spodziewałam.
Ale niestety sama Damska Agencja Detektywistyczna mnie rozczarowała.
Skończyłam ją czytać tylko dlatego, że nie lubię pozostawiać niedokończonych lektur. Jednak uważam to za stracony czas.

Rebecca Jane jest właścicielką Damskiej Agencji Detektywistycznej. Wraz ze swoimi przyjaciółkami postanowiła ją założyć w bardzo trudnym dla siebie okresie. Zdrada męża, samotne rodzicielstwo, brak środków finansowych. To wszystko zmusiło Rebecce do podjęcia trudnej, ale może najważniejszej decyzji w jej życiu. Zdobyte kwalifikacje, na podstawie własnych przeżyć, sprawiły, że Rebecca odniosła sukces.

Powieść Jane to opowieść o jej życiu. Zaczynając od miłości do zdradzającego ją męża opisuje przez co musiała przejść, aby być teraz tym, kim jest. Opowiada jak ze swymi przyjaciółkami chodziła za nim po mieście szukając dowodu zdrady. Nie stać jej było na wynajęcie prywatnego detektywa, więc musiała wziąść sprawy w swoje ręce. Całe szczęście wyplątała się z tego chorego związku...

www.blaskksiazek.pl

Rebecca Jane jest właścicielką Damskiej Agencji Detektywistycznej. Wraz ze swoimi przyjaciółkami postanowiła ją założyć w bardzo trudnym dla siebie okresie. Zdrada męża, samotne rodzicielstwo, brak środków finansowych. To wszystko zmusiło Rebecce do podjęcia trudnej, ale może najważniejszej decyzji w jej życiu. Zdobyte kwalifikacje, na podstawie własnych przeżyć, sprawiły,...

Rebecca Jane po bardzo ciężkim małżeństwie i utracie pracy postanowiła znaleźć swoją receptę na życie. Przez przykre doświadczenia z agencjami detektywistycznymi, pewnego dnia postanawia porwać się z motyką na słońce i… założyć własną, taką która nie tylko pomoże ale i wysłucha. Tak właśnie powstała Damska Agencja Detektywistyczna i o tym właśnie jest ta książka.

Mam duży problem z tą książką. Z jednej strony mamy historię z naprawdę wielkim potencjałem z drugiej strony podaną w mało porywający sposób. W dodatku mam ogromny problem z zakwalifikowaniem książki do jakiegoś konkretnego gatunku, ani to powieść detektywistyczna ani obyczajówka. Autorka lawiruje pomiędzy i nie da się przechylić szali w żadną konkretną stronę. Chociaż tego akurat na minus zaliczyć nie mogę- taki zabieg stworzył kobiecą literaturę skierowaną do większej grupy odbiorców.

Każdy rozdział to tak naprawdę opowiadanie dotyczące konkretnej sprawy, przeplatany rozważaniami i wspomnieniami autorki. Rebecca wybrała najbardziej charakterystyczne i oryginalne zlecenia, co stanowi naprawdę ciekawe połączenie. Przy okazji możemy też obserwować rozwój bohaterki i razem z nią zastanawiać się nad bardzo ważną kwestią którą często pomija się milczeniem. Co w działaniach agencji detektywistycznej jest etyczne a co nie? Gdzie leży granica której nie powinno się przekraczać, a może w ogóle takiej granicy nie ma? Tym bardziej, że taka praca polega przecież na odszukiwaniu brudów…

Niestety całość mnie znudziła, przez to w jaki sposób została podana. Styl autorki nie porwał mnie wcale, w pewnym momencie złapałam się na tym, że co chwilę sprawdzałam ile stron pozostało mi do końca. Miałam nadzieję na połączenie Bridget Jones z Jamsem Bondem, a dostałam hmm… Sama nie wiem. Trochę Bridget było, ale z Bonda pozostał tylko dzwonek ;) Chociaż muszę przyznać, że nadało to całej historii autentyczności.

Mam wrażenie, że ktoś zmarnował historię z ogromnym potencjałem. W chwili obecnej stanowiłaby idealny materiał na film, ale jako książka mocno kuleje. Nie powala na kolana tak jak się spodziewałam. Poczucie humoru autorki nie ratuje powieści, a genialne historie z życia wzięte nie zostają w pamięci na lata.

Mimo, że książka jest dobra pozycją do zabrania na plażę, wydaną w idealnym terminie nie należy do książek które znalazły miejsce w moim sercu. Wielka szkoda.

http://mocnosubiektywna.blog.pl/

Rebecca Jane po bardzo ciężkim małżeństwie i utracie pracy postanowiła znaleźć swoją receptę na życie. Przez przykre doświadczenia z agencjami detektywistycznymi, pewnego dnia postanawia porwać się z motyką na słońce i… założyć własną, taką która nie tylko pomoże ale i wysłucha. Tak właśnie powstała Damska Agencja Detektywistyczna i o tym właśnie jest ta książka.

Mam duży...

Czytając książki nie raz zdarza mi się sytuacja, że uosabiam się z główną bohaterką powieści. Lubię wyobrażać sobie siebie w różnych rolach. Byłam już wampirem, wilkołakiem, sierotą, superbohaterką itp. a dzięki Rebecce Jane przez krótki czas miałam okazję wcielić się w prywatnego detektywa.

Od samego początku pokochałam główną bohaterkę utworu “Szpilki na tropie” jak i jej przezabawne przyjaciółki. Dzięki nim odkryłam wszystkie zakamarki życia prywatnego detektywa. Zaczynając od zalet, do których można zaliczyć podróże, pełne przepychu przyjęcia oraz pobyty w luksusowych hotelach, kończąc na nocnych telefonach od klientów i dziesiątkach, nudnych godzin przesiedzonych w samochodzie. Muszę przyznać, że cała powieść jest niezwykle dobrze napisana. Akcja toczy się płynnie, język jest przystępny dla każdego czytelnika, a całość nadzwyczaj wciągająca.

Niezwykle spodobał mi się sposób, w jaki autorka oraz tym samym założycielka Damskiej Agencji Detektywistycznej, podeszła do swojej nowej pracy. Jej celem była przede wszystkim pomoc zdesperowanym klientom, a nie zdarcie z nich jak największej sumy pieniędzy za usługi. Do każdego problemu Rebecca podchodzi w indywidualny sposób, nie bagatelizuje nawet najbardziej “nieprawdopodobnej” historii. Bohaterka, bazując na osobistych doświadczeniach, wie, że nawet niewiarygodna opowieść może okazać się prawdziwa. A jej dochodzenia tylko to potwierdzają.

Najlepsze w całej powieści jest to, że bazuje ona na prawdziwych wydarzeniach! Każda zarówno zabawna jak i wzruszająca sytuacja opisana w książce miała miejsce w rzeczywistości. Ponadto akcja utworu toczy się w Wielkiej Brytanii, gdzie od ponad roku mieszkam, dlatego mogłam jeszcze bardziej wczuć się w fabułę. Jakby tego było mało, jedna z “misji” bohaterek odbywała się w mieście, w którym obecnie przebywam.

Lektura debiutanckiej powieści Rebeccki Jane mnie oczarowała, brytyjka pokazała, że kobiety potrafią śledzić równie dobrze (a nawet lepiej) niż mężczyźni. Z miłą chęcią zapoznałabym się z dalszymi losami autorki. Jestem ciekawa jak potoczyło się dalej jej życie, a także niezwykle interesują mnie dalsze losy całej organizacji jaką jest Damska Agencja Detektywistyczna.
WWW.PUBLIC-READING.BLOGSPOT.COM

Czytając książki nie raz zdarza mi się sytuacja, że uosabiam się z główną bohaterką powieści. Lubię wyobrażać sobie siebie w różnych rolach. Byłam już wampirem, wilkołakiem, sierotą, superbohaterką itp. a dzięki Rebecce Jane przez krótki czas miałam okazję wcielić się w prywatnego detektywa.

Od samego początku pokochałam główną bohaterkę utworu “Szpilki na tropie” jak i...

Świetna książka, którą czyta się jednym tchem. Opisuje w zabawny, ale też rzeczowy i szczery sposób doświadczenia Rebeki Jane, która prowadzi Damska Agencje Detektywistyczną. Idealna książka dla każdego kto chce poznać ten biznes od kuchni. Polecam

Świetna książka, którą czyta się jednym tchem. Opisuje w zabawny, ale też rzeczowy i szczery sposób doświadczenia Rebeki Jane, która prowadzi Damska Agencje Detektywistyczną. Idealna książka dla każdego kto chce poznać ten biznes od kuchni. Polecam

Od zawsze lubiłam motyw detektywistyczny w książkach, filmach, serialach. Moim nieodzownym idolem detektywistycznym jest mały Belg, którego zapewne znacie. Tak, to Herkules Poirot! Stary, dobry kumpel kochanej Agaty Christie. Tym razem postanowiłam poznać innego detektywa, a właściwie panią detektyw.

Rebecca Jane, młoda i doświadczona przez życie kobieta. Jak to się stało, ze postanowiła założyć Damską Agencję Detektywistyczną? Otóż w 2009 roku mając dwadzieścia cztery lata jej życie przewróciło się do góry nogami. Ostatecznie postanowiła, ze rozwiedzie się z mężem Jamsem, który od bardzo dawna ja zdradzał i znikał na całe dnie i tygodnie. Chciała mieć twarde dowody i aby je zdobyć postanowiła wynająć detektywa. Niestety żaden jej nie odpowiadał. Wszyscy byli obcesowi i bezuczuciowi. Musiała wziąć sprawy w swoje i wraz z przyjaciółkami rozpoczęła śledzenie swojego męża. W tym czasie Rebecca była już w ósmym miesiącu ciąży z Paris. Niestety podejrzenia bohaterki były prawdziwe i jej małżeństwo rozpadło się ostatecznie. Jednakże nie od razu kobieta wniosła pozew o rozwód. Udawała i próbowała tworzyć rodzinę z mężem ze względu na córkę, pomimo wybryków Jamesa. W końcu i Rebecca wdała się w romans z Johnem. Był to gwałtowny, pełen namiętności i emocji romans. Nie trwał on jednak wieczność. Ostatecznie główna bohaterka postanowiła zerwać z wszystkimi mężczyznami i zostać sama z ukochaną córeczką. Wniosła pozew o rozwód i zerwała romans z Johnem.

Straciła także pracę, a z czegoś musiała płacić rachunki i utrzymać dom wraz z córeczką. Postanowiła założyć wraz z trzema przyjaciółkami Damską Agencję Detektywistyczną. Chciały być inne niż wszyscy detektywi. Wiedziały, że muszą podejść do każdej osoby, która chce skorzystać z ich usług. Tak właśnie postąpiły z pierwszym klientem. Zaangażowały się, wczuły w sytuację. Bardzo przejęły się pierwszą klientka i wszystko drobiazgowo sprawdzały. Spędzały długie godziny na obserwowaniu. Z czasem nabierały wprawy w swojej pracy i wiedziały, co i kiedy mają robić, żeby dowiedzieć się czy mąż/żona jest niewierny/a. Niestety zbyt często podejrzenia klientów okazywały się prawdziwe.

W międzyczasie życie prywatne Rebecki kręciło się tylko wokół pracy i córeczki, dla której starała się być najlepszą matką na świecie. Swoim gorącym, matczynym uczuciem chciała wynagrodzić Paris rozwód z jej ojcem, a dziewczynka była kochanym i słodkim dzieckiem. Tak naprawdę bohaterka nie miała czasu na mężczyzn. Poświęcała się absolutnie pracy i swojemu aniołkowi. Jednakże pewnego razu spotkała całkowicie przypadkowo dawnego znajomego Bena. Mężczyzna był policjantem, ale jakim. Niezłe ciacho z niego! Jest przystojny, a Rebecca podkochiwała się w nim w liceum. Zaczęli się spotykać. Bohaterka przekonana była, że nic z tego nie wyjdzie, gdyż ona ma dziecko, rozwód na głowie, agencję detektywistyczną i nienormowany czas pracy. On był mężczyzną bez zobowiązań. Kawaler, bezdzietny i inteligentny. Czy obawy Rebecki okażą się słuszne? Jak potoczą losy bohaterki? Czy Damska Agencja Detektywistyczna osiągnie sukces, czy niestety będzie to niewypał?

W szpilkach na tropie to barwna, ciekawa i wciągająca lektura. Rebecca Jane opowiada swoją prawdziwą historię. Autorka bardzo obrazowo przedstawia wydarzenia, dzięki czemu widziałam panie detektyw śledzące swojego podejrzanego podążając za nim w szpilkach, przebierające się na tyłach samochodu. Język jest prosty. Dzięki lekkiemu pióru autorki książkę czyta się w niesamowicie szybkim tempie. Akcja książki jest wartka i porywająca. Pomimo kilku wątków, w książce nie pojawia się chaos i niezrozumiałość. Autorka płynnie lawiruje pomiędzy nimi. Bohaterowie są bardzo realni i zwykli, ale nie zwyczajni i nudni. Cztery przyjaciółki są świetne i energiczne. Choć jest to lekka powieść to niesie ona za sobą przesłanie i pewien morał. Niestety ujawnia niewierność ludzką wobec swoich partnerów, co jest przykre i dołujące.

Jeśli nie czytałaś/czytałeś tej książki to koniecznie musisz to zmienić. Powieść biograficzna Rebecki idealnie nadaje się na letnie popołudnie lub wieczór. Z pewnością nie będziesz się nudzić i nie spostrzeżesz się, jak przeczytasz ostatnią stronę książki.

Od zawsze lubiłam motyw detektywistyczny w książkach, filmach, serialach. Moim nieodzownym idolem detektywistycznym jest mały Belg, którego zapewne znacie. Tak, to Herkules Poirot! Stary, dobry kumpel kochanej Agaty Christie. Tym razem postanowiłam poznać innego detektywa, a właściwie panią detektyw.

Rebecca Jane, młoda i doświadczona przez życie kobieta. Jak to się stało,...

Jesteście ciekawi, jak działa prawdziwa agencja detektywistyczna? Powinniście przeczytać tę książkę!

Są sprytne, przebiegłe i potrafią się kamuflować jak mało kto, a do tego śledzą swoje "ofiary" poruszając się na niebotycznych obcasach! Cztery przyjaciółki z Damskiej Agencji Detektywistycznej specjalizują się w wykrywaniu małżeńskich zdrad. Temat znają, jak mało kto, gdyż same były zdradzane... lub zdradzały. W szpilkach na tropie to prawdziwa historia prawdziwej agencji detektywistycznej, która święci triumfy w Wielkiej Brytanii. Chcecie skorzystać z ich usług? Znajdziecie je TUTAJ

Na pomysł założenia agencji detektywistycznej Rebecca Jane wpadła w chwili, kiedy zmagała się ze zdradą swojego męża i nie mogła uzyskać pomocy od detektywa, który zebrałby dowody zaistniałej niewierności. Wszyscy detektywi podchodzili do sprawy bezdusznie, wszyscy żądali horrendalnych stawek. Rebecca postawiła sobie za punkt honoru, że jej firma będzie inna. Wraz z trzema przyjaciółkami założyła Damską Agencję Detektywistyczną i dowiodła, że nawet zdradę można udowodnić po ludzku.

Z pewnością zakładając agencję, nie mogła podejrzewać, że od tej pory jej życie stanie na głowie i przemieni się w jedną wielką przygodę. W szpilkach na tropie.Prawdziwa historia damskiej agencji detektywistycznej to zapis wydarzeń, jakie stały się udziałem dzielnych pań na obcasach, którym przyszło tropić zdradliwych partnerów. Książka Rebeki Jane jest niezwykle emocjonującą lekturą, która zabiera czytelnika w świat domniemanych - i nie tylko! - zdrad, podsłuchów, pościgów samochodowych i kamuflażu, w którym główną rolę gra babeczka z Avonu! Lekturą tym bardziej podniecającą, że opartą na faktach!

Rebecca Jane przeprowadza nas przez wiele prowadzonych przez siebie spraw, które splatają się z przemianami zachodzącymi w jej prywatnym życiu. Nie czaruje nas. Przedstawia pościgi samochodowe po autostradzie, by po chwili wspomnieć o całym dniu spędzonym na grze w telefonie i zajadaniu chińszczyzny w samochodzie ustawionym pod domem obserwowanego "obiektu". Pokazuje, że praca detektywa nie zawsze jest pasjonująca i przyjemna. Nie ukrywa również tego, że nie każdą sprawę udało jej się doprowadzić do końca. Z dochodzeń wyciąga wnioski, które wiele mówią jej na temat ludzkiej natury i z pewnością przydają się w dalszej praktyce.

Powieść jest niezwykle lekka w odbiorze. Styl autorki przyjemny i dość dynamiczny. W tej książce nie ma miejsca na zbędne opisy, one nie są potrzebne. Akcja biegnie szybko i sprawnie, a dialogi są bardzo realistyczne. Bohaterki żywe i prawdziwe, nakreślone sprawnie i plastycznie. Autorce udało się osiągnąć to, o czym z pewnością marzy nie jeden autor: sprawiła, że czytelnik uczestniczył we wszystkich wydarzeniach książki. Być może Rebecca Jane minęła się z powołaniem?

Jesteście ciekawi, jak działa prawdziwa agencja detektywistyczna? Powinniście przeczytać tę książkę!

Są sprytne, przebiegłe i potrafią się kamuflować jak mało kto, a do tego śledzą swoje "ofiary" poruszając się na niebotycznych obcasach! Cztery przyjaciółki z Damskiej Agencji Detektywistycznej specjalizują się w wykrywaniu małżeńskich zdrad. Temat znają, jak mało kto, gdyż...

Wpadła mi w ręce, gdy byłam na wakacjach. Przez przypadek zauważyłam ją u mojej cioci i z nudów zaczęłam czytać.... potem nie mogłam się oderwać.
Świetny pomysł agencji detektywistycznej prowadzonej przez kobiety, do tego w bardzo dobry sposób opisane historie.

Zdecydowanie ją polecam.

Wpadła mi w ręce, gdy byłam na wakacjach. Przez przypadek zauważyłam ją u mojej cioci i z nudów zaczęłam czytać.... potem nie mogłam się oderwać.
Świetny pomysł agencji detektywistycznej prowadzonej przez kobiety, do tego w bardzo dobry sposób opisane historie.

Zdecydowanie ją polecam.

Lekka i zabawna.
Można się szczerze uśmiać, lekko wzruszyć.

Ludzie dzielą się na zdradzających i krętaczy i na zdradzanych i przewrażliwionych.A między nimi kilka średnio rozgarniętych detektywek. Mnie się to podoba :)

Lekka i zabawna.
Można się szczerze uśmiać, lekko wzruszyć.

Ludzie dzielą się na zdradzających i krętaczy i na zdradzanych i przewrażliwionych.A między nimi kilka średnio rozgarniętych detektywek. Mnie się to podoba :)