Norweskie noce

Okładka książki Norweskie noce Derek B. Miller
Okładka książki Norweskie noce
Derek B. Miller Wydawnictwo: Feeria kryminał, sensacja, thriller
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Norwegian by Night
Wydawnictwo:
Feeria
Data wydania:
2014-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-24
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372293756
Tłumacz:
Łukasz Praski
Tagi:
literatura amerykańska
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2554
1982

Na półkach:

Mam duży problem z tą książką. Miał to być thriller policyjny i komedia o demencji. Cóż, ani jednego, ani drugiego nie znalazłam. Nie wiem co o niej myśleć, solidnie mnie zmęczyła.

Mam duży problem z tą książką. Miał to być thriller policyjny i komedia o demencji. Cóż, ani jednego, ani drugiego nie znalazłam. Nie wiem co o niej myśleć, solidnie mnie zmęczyła.

Pokaż mimo to

avatar
213
120

Na półkach:

Bardzo trudno mi jest ocenić tą książkę. Tak jak już sporo osób tu pisało, ani to kryminał, ani thriller. Według mnie raczej powieść obyczajowa, ba powieść drogi. Dla mnie to podróż głównego bohatera przez swoje życie, przez swoje lęki, swoje wyrzuty sumienia, przez siebie, przez tożsamość. Sporo jest tego typu książek, znacznie lepszych od tej. Nie jest to książka zła czy "nieczytywalna", ale jeśli ktoś po zajawkach na okładce czy samej okładce nastawia się na mroczny czy choć wartki kryminał/thriller, niech mocno się zastanowi nad sięgnięciem po tą lekturę. Jeśli ktoś szuka podróży w głąb ludzkiej duszy, lęków, kompleksów, którą przebędzie w łatwy, lekki sposób, to śmiało.

Bardzo trudno mi jest ocenić tą książkę. Tak jak już sporo osób tu pisało, ani to kryminał, ani thriller. Według mnie raczej powieść obyczajowa, ba powieść drogi. Dla mnie to podróż głównego bohatera przez swoje życie, przez swoje lęki, swoje wyrzuty sumienia, przez siebie, przez tożsamość. Sporo jest tego typu książek, znacznie lepszych od tej. Nie jest to książka zła czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
25

Na półkach: , ,

Recenzję, zawarte na tylnej okładce książki, obiecują nam świetnie wykreowaną postać głównego bohatera. Postać rzeczywiście na początku wydaję się ciekawa. Jest to w końcu 82 letni żyd z demencją starczą - taka postać wydaję się być gwarancją sukcesu. Ile jest w końcu książek z głównym bohaterem w podeszłym wieku i to jeszcze żydem. Niestety okazuję się, że Sheldon jest też z dziada pradziada Amerykaninem, który uważa, że największym zaszczytem dla mężczyzny jest wyjazd na wojnę i walka ,,w obronie" własnego kraju. W książce nawiązania do holocaustu przeplatają się z opisami zabijania przez Sheldona Koreańczyków (nie przysparza to wcale sympatii głównemu bohaterowi). Mamy więc wiele opisów gloryfikujących zbrodnie wojenne i ukazujące walczących w nich amerykańskich żołnierzy jako bohaterów. Ale co ciekawe mamy także Albańczyków, którzy brali udział w wojnie o Kosowo. Ci za to przedstawiani są jako zbrodniarze wojenni, są to ludzie bezwzględni, którzy problemy rozwiązują za pomocą przemocy, gwałcą i są pełni nienawiści. Autor hipokryta jest oczywiście Amerykaninem. 😉 Nie jest chyba trudno się tego domyślić.
Opisują ją także jako thriller najwyższej klasy. Niestety za wiele napięcie nie ma, bo bardzo szybko wyjaśnia się jaki przebieg będzie miała historia. Tajemniczości brak, zaskakujących wydarzeń także (może tylko parę absurdalnych). Poza tym przeplatane wspomnieniami głównego bohatera z wojny i urojeniami sprawia, że akcja książki jest bardzo mało dynamiczna i rozwleczona. Więc thriller to wcale nie jest.
Derek Miller porównywany jest do najlepszych skandynawskich autorów kryminałów, ale to nawet nie jest kryminał. Mamy co prawda policjantów, którzy nieporadnie próbują wyjaśnić sprawę morderstwa i znaleźć świadków, ale dla czytelnika okoliczności ani cel do którego podążają świadkowie nie jest tajemnicą.
Opisywana jest jako pełna czarnego humoru, osobiście nie zauważyłam nic zabawnego, są tylko 2 seksistowskie żarty (raczej mało zabawne). No chyba że możemy uznać za zabawne fakt ,że nadkomisarz policji wchodzi do mieszkania, które było miejscem przestępstwa bez broni chociaż podejrzewa, że ktoś wszedł tam nielegalnie (spojler przypuszczenia potwierdzają się).
Ostateczna moja ocen jest więc bardzo słaba, chociaż miałam dość duże oczekiwania co do tej książki.

Recenzję, zawarte na tylnej okładce książki, obiecują nam świetnie wykreowaną postać głównego bohatera. Postać rzeczywiście na początku wydaję się ciekawa. Jest to w końcu 82 letni żyd z demencją starczą - taka postać wydaję się być gwarancją sukcesu. Ile jest w końcu książek z głównym bohaterem w podeszłym wieku i to jeszcze żydem. Niestety okazuję się, że Sheldon jest też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
373
169

Na półkach:

Czyta się lekko ale trzeba brać poprawkę na to że dziadek wykiwa cala norweską policję i jugosłowiańskich bandytów.

Czyta się lekko ale trzeba brać poprawkę na to że dziadek wykiwa cala norweską policję i jugosłowiańskich bandytów.

Pokaż mimo to

avatar
329
188

Na półkach: ,

Jak dla mnie za mało "kryminału w kryminale" ;) a zdecydowania za dużo filozofowania , rozmyślań nad bogiem.... Oczywiście sam wątek główny ciekawy ale odebrałam tą książkę bardziej jako obyczaj z małą nutą akcji kryminalnej ..a nie tego oczekiwałam.

Jak dla mnie za mało "kryminału w kryminale" ;) a zdecydowania za dużo filozofowania , rozmyślań nad bogiem.... Oczywiście sam wątek główny ciekawy ale odebrałam tą książkę bardziej jako obyczaj z małą nutą akcji kryminalnej ..a nie tego oczekiwałam.

Pokaż mimo to

avatar
2791
781

Na półkach: ,

"Norweskie noce" to powieść bardzo specyficzna. Na pewno nie jest to kryminał, chociaż jest tu i zbrodnia i działania policyjne. Trudno też nazwać ją thrillerem, nie ma bowiem odpowiedniego napięcia. Można chyba powiedzieć, że jest to powieść obyczajowo - psychologiczna z wątkami kryminalnymi.
Główny bohater to człowiek stary., co już samo w sobie jest ciekawe i inne. Sheldon ma 82 lata i jak na swój wiek jest całkiem sprawny fizycznie. Co do umysłu natomiast bywa różnie.
Sheldon Horowitz na prośbę wnuczki przeprowadza się z Nowego Jorku do Oslo. Niedawno owdowiały mężczyzna według wnuczki cierpi na demencję i wymaga stałej opieki. On sam oczywiście tak nie uważa, jednak ulega jej namowom i jego radość jest ogromna, gdy dowiaduje się, że zostanie pradziadkiem. Charakter mężczyzny pozostawia wiele do życzenia, gdyż jest to człowiek zgryźliwy, złośliwy i ogólnie trudny w obejściu. Pomimo tego, co ciekawe, nie da się go nie polubić. Ten starszy człowiek żyje coraz częściej przeszłością, powracają do niego duchy kolegów, z którymi służył w Korei. Prześladuje go także duch syna, za którego śmierć Sheldon wciąż się obwinia.
Tak więc mamy starego Żyda, snajpera z marines, zagubionego w obcym mieście, samotnego i borykającego się z oznakami starzenia, który pewnego dnia zostaje świadkiem morderstwa a pod jego opiekę trafia siedmioletni chłopiec, którego musi uratować. Rozpoczyna się rozpaczliwa walka Horowitza, by utrzymać chłopca przy życiu. Ścigani przez ojca dziecka oraz poszukiwani przez policję, starają się ominąć pułapki i bezpiecznie zaszyć się z głębinach lasu. Czy misja utrzymania chłopca przy życiu będzie dla Sheldona wykonalna?

"Norweskie noce" to powieść nietuzinkowa i bardzo oryginalna. Wątek kryminalny jest tu tylko tłem dla ukazania problemu różnic narodowościowych, walk pomiędzy nacjami, wpływu historii na teraźniejszość. Prawie cała akcja rozgrywa się w głowie głównego bohatera. Czasami wpływa to na odbiór, gdyż bez ostrzeżenia przenosimy się w przeszłość, to dalszą, to bliższą, jednak zawsze dotyczącą tylko i wyłącznie Horowitza. Taki zabieg pomaga jednak lepiej poznać bohatera i wczuć się w fabułę. Sheldon nie jest oczywiście jedynym bohaterem tej książki. Poznajemy również panią komisarz, która próbuje odnaleźć zaginionego staruszka, jego wnuczkę wraz z mężem, ojca chłopca i jego ludzi, oraz osoby z przeszłości głównego bohatera. Na pewno nie jest to książka dla osób, które lubią rasowe kryminały czy powieści z wartką akcją. Tutaj przez większość czasu akcja prawie stoi w miejscu a jednak posuwa się do przodu. Nie nudziłam się ani przez chwilę i naprawdę mocno się wciągnęłam. Umysł człowieka starszego, z dużym doświadczeniem życiowym, poharatanego przez los i własną dumę, zagubionego w labiryntach własnego umysłu a jednocześnie błyskotliwego, zaradnego, pragnącego wypełnić ostatnie zadanie, był dla mnie fascynujący. Dodatkowego smaczku tej historii dodawała duża dawka czarnego humoru, który uwielbiam w książkach.

Co jest prawdą a co fikcją? Przebywając przez kilka godzin w głowie Sheldona nadal nie jestem niczego do końca pewna:) Jedyne czego jestem pewna to fakt, że "Norweskie noce" były dla mnie bardzo dobrą lekturą. Niebanalną, dającą do myślenia, taką, o której się szybko nie zapomina. Taką, przy której robiłam się smutna, by za chwilę wybuchnąć śmiechem.

"Norweskie noce" to powieść bardzo specyficzna. Na pewno nie jest to kryminał, chociaż jest tu i zbrodnia i działania policyjne. Trudno też nazwać ją thrillerem, nie ma bowiem odpowiedniego napięcia. Można chyba powiedzieć, że jest to powieść obyczajowo - psychologiczna z wątkami kryminalnymi.
Główny bohater to człowiek stary., co już samo w sobie jest ciekawe i inne....

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
18

Na półkach: ,

Z braku laku przeczytane. Nie powala na kolana, ale forma przystępna, w pewnym sensie ciekawie napisana. Dosyć przewidywalna fabuła, plus za styl, który faktycznie "wstrzela" się w skandynawskie klimaty. 5/10

Z braku laku przeczytane. Nie powala na kolana, ale forma przystępna, w pewnym sensie ciekawie napisana. Dosyć przewidywalna fabuła, plus za styl, który faktycznie "wstrzela" się w skandynawskie klimaty. 5/10

Pokaż mimo to

avatar
258
49

Na półkach: ,

Historia ciekawa, ale stylistycznie i językowo książka średnio się broni. Wzięta na letni wypoczynek i ... męczona, żeby honorowo dokończyć. Trochę za duzo dygresji, a niewiele akcji, natomiast wielkim plusem jest postać głównego bohatera. Jego osobowość, cięte riposty i błyskotliwe skojarzenia sprawiają, że delikatnie uśmiecham się myśląc o "Norweskich nocach".

Historia ciekawa, ale stylistycznie i językowo książka średnio się broni. Wzięta na letni wypoczynek i ... męczona, żeby honorowo dokończyć. Trochę za duzo dygresji, a niewiele akcji, natomiast wielkim plusem jest postać głównego bohatera. Jego osobowość, cięte riposty i błyskotliwe skojarzenia sprawiają, że delikatnie uśmiecham się myśląc o "Norweskich nocach".

Pokaż mimo to

avatar
168
34

Na półkach:

Dobry materiał na film.......

Dobry materiał na film.......

Pokaż mimo to

avatar
282
6

Na półkach: ,

Autor w barwny i bardzo szczegółowy sposób snuł opowieść o Sheldonie Horowitzu, jego rozliczaniu się z przeszłością, bólem po utracie najbliższych osób, wspomnieniami po wojnie a następnie zamknął jego historię na dwóch stronach. Dobry kryminał z rozczarowującym finałem.

Autor w barwny i bardzo szczegółowy sposób snuł opowieść o Sheldonie Horowitzu, jego rozliczaniu się z przeszłością, bólem po utracie najbliższych osób, wspomnieniami po wojnie a następnie zamknął jego historię na dwóch stronach. Dobry kryminał z rozczarowującym finałem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    92
  • Przeczytane
    83
  • Posiadam
    32
  • 2014
    3
  • E-book
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Sprzedam/wymienię
    2
  • 2015
    2
  • :-),:-),:-)
    1
  • KRYMINAŁ, SENSACJA, THRILLER
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Norweskie noce


Podobne książki

Przeczytaj także