Trauma

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Oblicza Victorii Bergman (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Hungerelden
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2014-05-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-21
- Data 1. wydania:
- 2011-05-19
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375089349
- Tłumacz:
- Wojciech Łygaś
- Tagi:
- literatura szwedzka
Detektyw Jeanette Kihlberg musi przerwać śledztwo w sprawie zamordowanego chłopca imigranta, kiedy ginie wpływowy sztokholmski biznesmen. Zbrodnia ta nosi znamiona rytuału, a wiele wskazuje na to, że mógł to być również akt zemsty. Policja prosi o pomoc w przygotowaniu portretu psychologicznego sprawcy psycholog Sofię Zetterlund. Jeanette nie zaprzestaje pracy przy starym dochodzeniu i poszukiwań zaginionej Viktorii Bergmann. Ślady prowadzą do ekskluzywnej szkoły z internatem w Sigtunie, do Danii oraz wydarzeń z dalekiej przeszłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Studium przypadku Victorii Bergman
Od czasu mojego ostatniego spotkania z autorami pierwszego tomu trylogii „Oblicza Victorii Bergman” pt. „Obłęd” minęło już pół roku. W tym czasie nie zapomniałam o głównych bohaterkach powieści, które w tajemniczy sposób nakazały mi, by do nich wrócić. Do ich świata, codzienności, rozterek oraz jakże specyficznych osobowości (zwłaszcza jeśli chodzi o samą Victorię). Na szczęście na drugi tom trylogii nie trzeba było zbyt długo czekać i oto jestem już po lekturze „Traumy” duetu Erik Axl Sund.
Przypomnę zapominalskim i tym, którzy pierwszego tomu jeszcze nie znają, co się w nim działo. Poznaliśmy tam Jeanette Kihlberg – panią komisarz, która stanęła przed zadaniem rozwikłania wyjątkowo brutalnych i przerażających morderstw, których ofiarami padały dzieci. Dramatyzmu tym zabójstwom dodawał fakt, że jeden z chłopców został pozbawiony genitaliów, drugi – oczu i nosa, a ciało jeszcze innego zostało zmumifikowane. W śledztwie pomagała również ceniona psycholog, Sofia Zetterlund, która bardzo zaangażowana była w tajemniczy przypadek Victorii Bergman i w niemal każdej wolnej chwili analizowała zapisy z przeprowadzonych z nią sesji terapeutycznych.
„Trauma” dostarcza czytelnikowi dużo nowych faktów z życia Victorii i to na jej postaci skupia się przede wszystkim ten tom. Dowiadujemy się jeszcze więcej o jej życiu, dramacie, który przeszła i jej silnym powiązaniu z Sofią. Jeanette zaś nadal mierzy się ze sprawą morderstw na dzieciach, a do grona spraw oczekujących na rozwiązanie dochodzi zabójstwo pewnego ważnego biznesmena. Nie dość, że w życiu zawodowym pani komisarz nie znajduje chwili wytchnienia, to i na polu osobistym dzieje się wiele. Pewnego dnia jej syn ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Na szczęście udaje się go odnaleźć, ale od tego momentu kontakt matki z synem zmienia się diametralnie na niekorzyść obojga – Jeanette nie może porozumieć się z nastolatkiem, a praca jej tego nie ułatwia. Do tego spontaniczna bliskość, jaką nawiązała z Sofią, dodaje jej życiu silnych wrażeń…
Czy „Trauma” wzbudziła we mnie równie silne emocje co „Obłęd”? Niestety nie, bo zabrakło tu mocnych momentów i konkretniejszej akcji (za wyjątkiem przedostatniego rozdziału, który zawiera w sobie tak mistrzowsko w swej prostocie opisany moment samobójstwa, że nieprędko zniknie on z mojej pamięci, jeśli w ogóle…). W poprzednim tomie czytelnik znacznie częściej spotyka się z ofiarami czarnego charakteru – tutaj mamy ich zdecydowany deficyt, nad czym ogromnie ubolewam.
Owe niedobory nadrabia jednak wątek Victorii, która tym razem jest postacią kluczową i właściwie na niej opiera się cały tom. Jest to swoiste studium jej przypadku, które rozbiera jej osobowość na czynniki pierwsze i z wielką dokładnością analizuje. Zaglądamy do jej umysłu, analizujemy myśli, uczucia, cofamy się do czasów jej dzieciństwa i… zaczynamy rozumieć, co kieruje jej poczynaniami.
„Trauma” wygrywa jako powieść stricte psychologiczna, a możliwe nawet, że nie ma sobie równych w tym gatunku (jeśli znajdę lepszą, na pewno was o tym poinformuję). Traci jednak, jak już wspomniałam, za mozolne tempo akcji i ogólny fakt, że dzieje się w niej niewiele, dlatego tym razem duet pisarski Erik Axl Sund nie dostanie u mnie najwyższej noty. Może lepiej będzie na zakończenie i „Katharsis”, które ukaże się w listopadzie tego roku, zafunduje nam taką bombę, po której trylogia na stałe zapisze się w historii kryminału i thrillera psychologicznego. Oby tak się stało.
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 1 020
- 558
- 285
- 24
- 24
- 22
- 13
- 12
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Nie znam części pierwszej, a bez tego, jak się okazuje - po prostu nie da się niniejszej książki czytać!! Zamiast kryminału - bełkot, bełkot, egzaltowane dno.
Nie znam części pierwszej, a bez tego, jak się okazuje - po prostu nie da się niniejszej książki czytać!! Zamiast kryminału - bełkot, bełkot, egzaltowane dno.
Pokaż mimo toTrochę nudniejsza niż pierwsza część. I trochę bardziej zagmatwana. Gubiłam się. Mam nadzieję że trzecia część w końcu wszystko wyjaśni. Ale daję 7, bo mimo wszystko nie mogłam się oderwać.
Trochę nudniejsza niż pierwsza część. I trochę bardziej zagmatwana. Gubiłam się. Mam nadzieję że trzecia część w końcu wszystko wyjaśni. Ale daję 7, bo mimo wszystko nie mogłam się oderwać.
Pokaż mimo toBardzo fajna kontynuacja. Książka dość brutalna w swojej dosadnosci. Polecan
Bardzo fajna kontynuacja. Książka dość brutalna w swojej dosadnosci. Polecan
Pokaż mimo toTrochę już miałem dość tego molestowania i gwałcenia dziewczynek. Nie wiem, czy to jest temat, w którym najlepiej czują się Autorzy, czy jest to tylko motyw chwytliwy, na którym zbijają kasę. „Śmiercionośny upominek” był i mroczniejszy, i ciekawszy.
A co tutaj? Pani psycholog jest dojrzalsza i bardziej wyrazista we wszystkich swoich odmianach. Natomiast pani komisarz pozostaje niemrawa, mimo tego, że też dużo się u niej dzieje: mąż ją zdradza i znienacka staje się malarskim geniuszem, jest bezradna w kontakcie z synem, a swojego zastępcę nadal traktuje jak lokaja. Ale zakochuje się w psycholożce i to jest jej jasna strona, to jest jej wielki plus. Wobec tego związku Autorzy są bezradni, bo jak inaczej wytłumaczyć takie bezczelne zdanie: „Po wszystkim łóżko jest ciepłe i wilgotne” (s.111). Aż oczy uniosły mi się do nieba i uszy zaczęły puchnąć.
Trochę już miałem dość tego molestowania i gwałcenia dziewczynek. Nie wiem, czy to jest temat, w którym najlepiej czują się Autorzy, czy jest to tylko motyw chwytliwy, na którym zbijają kasę. „Śmiercionośny upominek” był i mroczniejszy, i ciekawszy.
więcej Pokaż mimo toA co tutaj? Pani psycholog jest dojrzalsza i bardziej wyrazista we wszystkich swoich odmianach. Natomiast pani komisarz...
Wciągająca. Zaczynam część trzecią
Wciągająca. Zaczynam część trzecią
Pokaż mimo toLubię skandynawską literaturę, ale tutaj coś nie zaiskrzyło. Niby wszystko w porządku. Fabuła ciekawa, bohaterka interesująca, a mimo wszystko strasznie ciągnęła mi się ta trylogia.
Lubię skandynawską literaturę, ale tutaj coś nie zaiskrzyło. Niby wszystko w porządku. Fabuła ciekawa, bohaterka interesująca, a mimo wszystko strasznie ciągnęła mi się ta trylogia.
Pokaż mimo toPo bardzo dobrym "Obłędzie" miałem wysokie oczekiwania wobec kolejnej części trylogii. Spodziewałem się więcej depresyjnego klimatu, więcej poszatkowanej historii oraz jeszcze bardziej smutnych bohaterów. I nie zawiodłem się. "Trauma" jest jednak nieco inną książką niż poprzedniczka. Atmosfera jest nieco mniej tajemnicza, a część zagadek zaczyna się nieco wyjaśniać. I bardzo dobrze, bo jak długo kilku sztokholmskich policjantów może krążyć jak rozbitek na pustyni? No ten, w sumie długo, ale jednak stałoby się to w końcu nudne. W zamian za brak tajemnicy zdecydowanie jednak podkręcony został poziom okrucieństwa kolejnych wydarzeń. W toku śledztwa Jeanette i jej przydupasów stopniowo pojawiają się kolejne postaci, z których praktycznie każda ma albo smutną przeszłość albo przykrą teraźniejszość. Jakby to powiedzieć... no nie jest to radosna książka.
Fabularnie ponownie jest bardzo dobrze. Przewodni wątek serii, dotyczący postaci Victorii, wciąż znajduje się nieco na uboczy głównej historii. Nie przeszkadzało mi to jednak. Przewijające się co jakiś czas fragmenty wspomnień bohaterki są fajnie wplecione w historię i w mistrzowski sposób budują tło oraz motywacje tej postaci. Niemniej, nie jest to główny wątek "Traumy". Tym ponownie jest śledztwo w sprawie tajemniczych i niesmacznych morderstw. I akurat ten wątek nie jest czymś niezwykłym jak na standardy skandynawskich kryminałów. Motywy tajemniczych morderstw, policji mozolnie szukającej powiązań pomiędzy ofiarami, powolnej i nudnej pracy śledczych nie są tutaj specjalnie wymyślne. I w pewien sposób to nawet dobrze. Pozwala to wyróżnić się tym bardziej porąbanym aspektom książki, takim jak cała postać Victorii czy głębsze podejście do psychiki ofiar przemocy czy gwałtu.
Na plus pokazują się też bohaterowie. Główne skrzypce nadal gra duet komisarz Jeanatte i psycholog Sofia. I o ile w pierwszej części były to raczej proste postacie, tak w "Traumie" wyraźnie ewoluują. Najbardziej podobało mi się jak zmienia się ich relacja w zależności od momentu historii. Nie ma tu przejścia od punktu A do B, tylko raczej poplątana niczym słuchawki w kieszeni ścieżka. To duża zmiana na plus, gdyż powieść stoi raczej postaciami niż fabułą. Również pozytywnie zaskoczyła mnie postać Victorii, która wraz z ujawnianiem jej tajemnic coraz bardziej intryguje. Dużo można o niej powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest postacią stereotypową.
Również nowe dodatki prezentują się świetnie. Praktycznie większość postaci ma jakiś sekret, coś za uszami co w kluczowym momencie wyjdzie na jaw. Największe brawa autorom należą się za postaci Ulriki i Linnei. Nie pełnią one wielkich ról w fabule, ale czytając ich opowieści było mi autentycznie przykro. I aż trochę tak nieprzyjemnie. Paradoksalnie właśnie to jest dla mnie największą zaletą "Traumy", nawet jeśli głównym powodem dla którego czytam książki jest rozrywka i szeroko pojęty fun.
Podsumowując, "Trauma" jest świetną kontynuacją bardzo dobrej pierwszej części. Większe skupienie się na bohaterach i ich przeżyciach kosztem pewnej sztampy w pierwszoplanowym wątku wyszło książce tylko na dobre. Jestem bardzo ciekaw, czy przy zamknięciu opowieści o Victorii Bergman autorzy nie przekombinują czy może uda się zrobić im to porządnie.
Po bardzo dobrym "Obłędzie" miałem wysokie oczekiwania wobec kolejnej części trylogii. Spodziewałem się więcej depresyjnego klimatu, więcej poszatkowanej historii oraz jeszcze bardziej smutnych bohaterów. I nie zawiodłem się. "Trauma" jest jednak nieco inną książką niż poprzedniczka. Atmosfera jest nieco mniej tajemnicza, a część zagadek zaczyna się nieco wyjaśniać. I...
więcej Pokaż mimo toNiezmiennie, jak przy ocenie pierwszej części trylogii “Traumę” również polecam. Jak dla mnie cykl tych powieści jest rewelacyjny. Wciąż zadziwia mnie, jak wiele wątków, nazwisk, faktów i wydarzeń zostało połączonych w jedną całość. Oczywiście po przeczytaniu wszystkich części mam już inne spojrzenie na te książki, ale faktem jest, że autorzy wykazali się rewelacyjną wyobraźnią oraz umiejętnością przelania swoich myśli na papier. Jeśli szukasz czegoś, co Cię mocno zainteresuje i “przyspawa” do fotela, to sięgnij właśnie po te powieści.
Cała recenzja: https://znakomita.com/2020/09/14/trauma-39-2020/
Niezmiennie, jak przy ocenie pierwszej części trylogii “Traumę” również polecam. Jak dla mnie cykl tych powieści jest rewelacyjny. Wciąż zadziwia mnie, jak wiele wątków, nazwisk, faktów i wydarzeń zostało połączonych w jedną całość. Oczywiście po przeczytaniu wszystkich części mam już inne spojrzenie na te książki, ale faktem jest, że autorzy wykazali się rewelacyjną...
więcej Pokaż mimo toMam dokładnie te same odczucia, co przy poprzedniej części. Z jednej strony jestem bardzo zachwycona poruszaną tematyką i życiowymi problemami postaci, ale z drugiej strony...
Z drugiej strony średnio mi podchodzi książka, bo myślałam, że jak pierwsza część się rozkręciła, to kolejne będą już lecieć. Niestety, w tej części też są momenty, że nie można się oderwać, później wieje nuda i nie można się do niej zabrać, aż pod koniec akcja tak leci, że nawet nie wiem kiedy skończyłam ją czytać. Aktualnie biorę się za ostatnią część i już czuję, że czeka mnie ta sama przygoda.
Mam dokładnie te same odczucia, co przy poprzedniej części. Z jednej strony jestem bardzo zachwycona poruszaną tematyką i życiowymi problemami postaci, ale z drugiej strony...
więcej Pokaż mimo toZ drugiej strony średnio mi podchodzi książka, bo myślałam, że jak pierwsza część się rozkręciła, to kolejne będą już lecieć. Niestety, w tej części też są momenty, że nie można się oderwać, później...
Trauma” jest drugim tomem serii „Oblicza Victorii Bergman”. etektyw Jeanette Kihlberg musi przerwać śledztwo w sprawie zamordowanego chłopca imigranta, kiedy ginie wpływowy sztokholmski biznesmen. Zbrodnia ta nosi znamiona rytuału, a wiele wskazuje na to, że mógł to być również akt zemsty. Policja prosi o pomoc w przygotowaniu portretu psychologicznego sprawcy psycholog Sofię Zetterlund. Jeanette nie zaprzestaje pracy przy starym dochodzeniu i poszukiwań zaginionej Viktorii Bergmann. Ślady prowadzą do ekskluzywnej szkoły z internatem w Sigtunie, do Danii oraz wydarzeń z dalekiej przeszłości.
Tytuł tej części sugeruje, że lekko nie będzie. I rzeczywiście po lekturze tej książki mam traumę. Czuję się w pewien sposób zbrukana, brudna. Pisarski duet uderza w najmroczniejsze struny ludzkiej duszy. Nic nie jest takie, jakie mogłoby się wydawać. Każda z bohaterek ma swoje za uszami. Zwłaszcza, że pojawia się nowa postać.
Nie powiem, że czytało się lekko, bo tak nie było. Jest to naprawdę ciężka lektura, po której robi się niedobrze. Pedofilia, morderstwa, bestialstwo, choroby psychiczne. I małe dzieci pozostawione same sobie. Mimo wszystko ciekawa propozycja, chociaż na pewno nie do poduszki.
Trauma” jest drugim tomem serii „Oblicza Victorii Bergman”. etektyw Jeanette Kihlberg musi przerwać śledztwo w sprawie zamordowanego chłopca imigranta, kiedy ginie wpływowy sztokholmski biznesmen. Zbrodnia ta nosi znamiona rytuału, a wiele wskazuje na to, że mógł to być również akt zemsty. Policja prosi o pomoc w przygotowaniu portretu...
więcej Pokaż mimo to